Smak cipki

Były tu ostatnio pytania o smak cipki ale w sumie żadnych konkretnych odpowiedzi, bo pisaliście zwykle nie na temat. :P

Przechodząc do rzeczy: nie wiem, czy jako dzieci próbowaliście zjadać gile z nosa?

Podniecona cipka smakuje dość podobnie.

Żaden specjał to nie jest, ale też w sumie nie taka obrzydliwość, jakby wyglądało na pierwszy rzut oka.

Mam nadzieję, że pomogłem ;)

Nie pomogłeś :D :D

cipka smakuje zależnie od fazy cyklu menstruacyjnego.

zdrowa cipka smakuje rozkoszą jaką się daje właścicielce. Zdrowa (na umyśle) właścicielka odwzajemnia pieszczoty panu, który jej liże cipkę liżąc i ssąc jego ...a. Kto nie chce mieć ...a w buzi kobiety niech nie liże jej cipki. Prosta zależność.

6 godzin temu, Gość Miszcz Patelni napisał:

Były tu ostatnio pytania o smak cipki ale w sumie żadnych konkretnych odpowiedzi, bo pisaliście zwykle nie na temat.

Przechodząc do rzeczy: nie wiem, czy jako dzieci próbowaliście zjadać gile z nosa?

Podniecona cipka smakuje dość podobnie.

Żaden specjał to nie jest, ale też w sumie nie taka obrzydliwość, jakby wyglądało na pierwszy rzut oka.

Mam nadzieję, że pomogłem

Dawno dawno temu narzeczony, który teraz jest moim mężem, powiedział że to smakuje mniej więcej tak, jakby ślimaki jadł 

6 godzin temu, Gość Miszcz Patelni napisał:

Były tu ostatnio pytania o smak cipki ale w sumie żadnych konkretnych odpowiedzi, bo pisaliście zwykle nie na temat. :P

Przechodząc do rzeczy: nie wiem, czy jako dzieci próbowaliście zjadać gile z nosa?

Podniecona cipka smakuje dość podobnie.

Żaden specjał to nie jest, ale też w sumie nie taka obrzydliwość, jakby wyglądało na pierwszy rzut oka.

Mam nadzieję, że pomogłem ;)

 Miszczu jak się ją odpowiednio popieprzy, to zupełnie zmienia smak ;))

"lubię je tam lizać i każda cipka była smakowita ale gdy pierwszy raz zrobił to z Kaśką to oniemiał. Tak wspaniałego zapachu i smaku żadna inna cipka nie miała. Fakt - Kaśkę bardzo kochał, tym bardziej bał się, żeby się nie rozczarować zapachem i smakiem jej intymnych miejsc. Dlatego ucieszyło go to, że jest tak wspaniały.  Kiedyś dziwił się jak pies może wąchać pupę suce i wąchać jej mocz ... wyglądało to obrzydliwie. Teraz się nie dziwi bo sam to samo instynktownie robi Kaśce i sprawia mu to straszną przyjemność. Co więcej gdyby ktoś zapytał go, co przypomina mu ten zapach i smak - nie umiałby powiedzieć. Powie, że cudowny, podniecający, kobiecy ... po prostu zapach i smak  jej ukochanej Kaśki ... z niczym tego nie można porównać bo jest to smak jego najukochańszej istoty"