Jak nauczyć mężczyznę się kochać?Chociaż w łóżku?

Chyba mam pecha i trafiają mi się w życiu same męskie zera albo czegoś nie rozumiem.Wszyscy moi byli faceci nie potrafili o mnie jakoś specjalnie się troszczyć ale myślałam sobie że takie jest życie,to są mężczyźni więc inaczej patrzą na życie,trudno,nie jestem jakaś nadzwyczajna więc dlaczego miałabym mieć kogoś specjalnego i.t.p.Ale jeżeli dla mężczyzn seks jest czymś ważnym to dlaczego wszyscy moi byli faceci nie potrafili nawet zrobić mi dobrze w łóżku?Wysiadali już po 20 minutach penetracji albo wcześniej a gra wstępna nie trwała dłużej.Nie potrafili przedłużać ani jednego ani drugiego,kompletny brak kontroli,tylko szybko,szybko byle do celu(to znaczy ich celu).Jak takie zwierzątka.Ja ledwo rozgrzana a oni już zmęczeni jak jacyś starzy emeryci.Rzekomo istnieją lepsi mężczyźni albo można z przeciętniaka zrobić kogoś niezłego jak się go poduczy tylko nie chciałabym najpierw zaliczyć kilku zanim trafię na kogoś godnego uwagi.Jak rozpoznać odpowiedniego kandydata?Nie łatwo to zrobić bo wielu robi z siebie bohatera a naprawdę jest w okolicy zera.

No to spróbuj lala 20 minut na jeźdźca, zobaczymy ile wytrzymasz.

A komunikowałaś sie z nimi ze cos ci nie pasuje i ze chcesz jakos inaczej? Mówiłas co lubisz w łozku i czego chcesz sprobowac?

TY KURRWO BEZ BŁONY DZIEWICZEJ

Matka wie że się puszczasz

Pójdziesz do piekła za to puszczalstwo

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

No to spróbuj lala 20 minut na jeźdźca, zobaczymy ile wytrzymasz.

wiele razy chciałam na jeźdźca 20 minut ale co z tego kiedy mi zawsze wcześniej koń zdechł

1 godzinę temu, Gość ... napisał:

 

49 minut temu, Gość gość napisał:

Matka wie że się puszczasz

Oczywiście że wie bo sama miała problem z moim starym ponieważ on również był seksualnym zerem i nic z tym nie robił.A skoro ty również jesteś seksualnym zerem bo jak widzę ten wątek cię irytuje to może idź do psychologa albo coś a nie jeździj po innych na forum.

1 godzinę temu, Gość ... napisał:

A komunikowałaś sie z nimi ze cos ci nie pasuje i ze chcesz jakos inaczej? Mówiłas co lubisz w łozku i czego chcesz sprobowac?

Tak,tak wiele razy.O zmianach w zwykłym życiu nie chcieli słyszeć a jeżeli chodzi o sprawy łóżkowe to nie potrafili o tym nawet poważnie rozmawiać pomimo że mieli na to często ochotę.Jeden to nawet powiedział że prawdziwy mężczyzna w łóżku musi szybko i ostro,chyba nie ma większej porażki niż taki prawdziwy mężczyzna

Mały Jasiu przeczytał w gazecie że w mieście otwarto agencję towarzyską. 
Po chwili pyta ojca. 
- Tato a co właściwie robi się w takiej agencji? 
Zakłopotany ojciec odpowiada. 
- No ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze. 
Nazajutrz Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino ale zamiast na film biegnie do agencji towarzyskiej. Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka. 
- Co tu chłopczyku chciałeś? 
- No chciałem żeby mi zrobić dobrze. Mam nawet pieniądze! 
Panienka zaprosiła Jasia do środka zaprowadziła go do kuchni ukroiła trzy duże pajdy chlebka posmarowała je masłem oraz miodem i podała Jasiowi. 
Po godzinie Jasi wpada do domu i krzyczy: 
- Mamo tato Byłem w agencji towarzyskiej 
Ojciec o mało nie spadł z krzesła mamie oczy na wierzch wyszły. 
- I co?  pytają Jasia po chwili. 
- Dwie zmogłem ale trzecią już tylko wylizałem.

Nie gorączkujcie się, przecież to prowo czystej wody

Tekst o jeźdźcu - miodzio! Ja jeszcze takiej nie widziałem, która by 20 minut pompowała. Uda wysiadają. I łydki. A te zakwasy na następny dzień, te skurcze - poezja

Półgodzinną minetkę nie problem zrobić. Ale pokażcie mi pannę, która przez pół godziny będzie ssała faceta do finiszu. Nie ma mowy, co najwyżej pierwszy i ostatni raz to zrobi

1 minutę temu, Gość Fircyk napisał:

Nie gorączkujcie się, przecież to prowo czystej wody

Hehe. Dokładnie.

Rozsadzilo mi dupe jak przecztalem tego posta kobiety zero.

2 minuty temu, lonelyman napisał:

Mały Jasiu przeczytał w gazecie że w mieście otwarto agencję towarzyską. 
Po chwili pyta ojca. 
- Tato a co właściwie robi się w takiej agencji? 
Zakłopotany ojciec odpowiada. 
- No ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze. 
Nazajutrz Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino ale zamiast na film biegnie do agencji towarzyskiej. Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka. 
- Co tu chłopczyku chciałeś? 
- No chciałem żeby mi zrobić dobrze. Mam nawet pieniądze! 
Panienka zaprosiła Jasia do środka zaprowadziła go do kuchni ukroiła trzy duże pajdy chlebka posmarowała je masłem oraz miodem i podała Jasiowi. 
Po godzinie Jasi wpada do domu i krzyczy: 
- Mamo tato Byłem w agencji towarzyskiej 
Ojciec o mało nie spadł z krzesła mamie oczy na wierzch wyszły. 
- I co?  pytają Jasia po chwili. 
- Dwie zmogłem ale trzecią już tylko wylizałem.

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Według mnie to z tobą jest problem i powinnaś się nauczyć szybciej dochodzić 

Dobre. To samo pomyślałam

Problem to macie Ci wszyscy ktorzy mysla ze sex polega na tym zeby samemu dojsc i koniec, a druga osobe maja gleboko. Jak facet nie moze dluzej wytrzymac to probuje innych pozycji albo piesci kobiete w inny sposob ale caly czas zajmuja sie soba nawzajem. Ja jak uprawiam sex to przede wszystkim zalezy mi zeby to kobieta miala orgazm, nie ma nic przyjemniejszego niz widok podnieconej kobiety na granicy orgazmu. Ja akurat problem mam z tym ze obecna tez szybko dochodzi i kladzie sie spac, praktycznie zero gry wstepnej. Podobnie to wyglada jak Ci opisywani faceci. Ja akurat tez nie moge trafic na kobiete ktora potrafilaby sie delektowac seksem, myslec o drugiej osobie a nie tylko o sobie. I ktora po pierwszym razie mialaby ochote na kolejne pieszczoty. 

1 godzinę temu, Gość Fircyk napisał:

Nie gorączkujcie się, przecież to prowo czystej wody

Tekst o jeźdźcu - miodzio! Ja jeszcze takiej nie widziałem, która by 20 minut pompowała. Uda wysiadają. I łydki. A te zakwasy na następny dzień, te skurcze - poezja

Półgodzinną minetkę nie problem zrobić. Ale pokażcie mi pannę, która przez pół godziny będzie ssała faceta do finiszu. Nie ma mowy, co najwyżej pierwszy i ostatni raz to zrobi

Co to jest to prowo czystej wody?

Ja także nie widziałam takiej która by 20 minut pompowała,nawet w lustrze bo mi wcześniej wszyscy wysiadali.

Niestety nie miałam okazji possać żadnego przez pół godziny bo najwyżej z 10-15 minut taki superman mi wytrzymywał

Bohaterowie,wojownicy!!!Chyba w playstation

1 godzinę temu, Gość Krakow Piotrek napisał:

Problem to macie Ci wszyscy ktorzy mysla ze sex polega na tym zeby samemu dojsc i koniec, a druga osobe maja gleboko. Jak facet nie moze dluzej wytrzymac to probuje innych pozycji albo piesci kobiete w inny sposob ale caly czas zajmuja sie soba nawzajem. Ja jak uprawiam sex to przede wszystkim zalezy mi zeby to kobieta miala orgazm, nie ma nic przyjemniejszego niz widok podnieconej kobiety na granicy orgazmu. Ja akurat problem mam z tym ze obecna tez szybko dochodzi i kladzie sie spac, praktycznie zero gry wstepnej. Podobnie to wyglada jak Ci opisywani faceci. Ja akurat tez nie moge trafic na kobiete ktora potrafilaby sie delektowac seksem, myslec o drugiej osobie a nie tylko o sobie. I ktora po pierwszym razie mialaby ochote na kolejne pieszczoty. 

Ale ja chciałam aby im także było dobrze i zawsze było tylko że ja czułam się tak jakbym była przedmiotem do zaspakajania ich potrzeb.Nawet nie musiałabym dochodzić ale żebym miała choć trochę przyjemności.

To bardzo dziwna jest ta Twoja obecna że nie ma ochoty na grę wstępną,wszystkie koleżanki jakie znam to mają zawsze ochotę na grę wstępną,no chyba że nie kochają.Tylko że jak nie kochają to nie dochodzą a Twoja mówisz że dochodzi,dziwne

Autorko, nie wszyscy tacy. Poprostu nie znalazłaś jeszcze właściwa osobę . 

4 godziny temu, Leżaczek napisał:

20 minut? Ja bym kończył po dwóch, się ciesz

Po 2 minutach,to ty lepiej nie bierz się za kobietę.

6 godzin temu, Gość moni napisał:

Chyba mam pecha i trafiają mi się w życiu same męskie zera albo czegoś nie rozumiem.Wszyscy moi byli faceci nie potrafili o mnie jakoś specjalnie się troszczyć ale myślałam sobie że takie jest życie,to są mężczyźni więc inaczej patrzą na życie,trudno,nie jestem jakaś nadzwyczajna więc dlaczego miałabym mieć kogoś specjalnego i.t.p.Ale jeżeli dla mężczyzn seks jest czymś ważnym to dlaczego wszyscy moi byli faceci nie potrafili nawet zrobić mi dobrze w łóżku?Wysiadali już po 20 minutach penetracji albo wcześniej a gra wstępna nie trwała dłużej.Nie potrafili przedłużać ani jednego ani drugiego,kompletny brak kontroli,tylko szybko,szybko byle do celu(to znaczy ich celu).Jak takie zwierzątka.Ja ledwo rozgrzana a oni już zmęczeni jak jacyś starzy emeryci.Rzekomo istnieją lepsi mężczyźni albo można z przeciętniaka zrobić kogoś niezłego jak się go poduczy tylko nie chciałabym najpierw zaliczyć kilku zanim trafię na kogoś godnego uwagi.Jak rozpoznać odpowiedniego kandydata?Nie łatwo to zrobić bo wielu robi z siebie bohatera a naprawdę jest w okolicy zera.

jak rozpoznać kandydata? rozpoznasz go tak bo najpierw rozpali twój umysł a dopiero potem ciało, rzadki okaz, powinien być pod ochroną, a gdy takiego trafisz nie chwal się bo ci odbiją go inne spragnione

5 godzin temu, Gość moni napisał:

Tak,tak wiele razy.O zmianach w zwykłym życiu nie chcieli słyszeć a jeżeli chodzi o sprawy łóżkowe to nie potrafili o tym nawet poważnie rozmawiać pomimo że mieli na to często ochotę.Jeden to nawet powiedział że prawdziwy mężczyzna w łóżku musi szybko i ostro,chyba nie ma większej porażki niż taki prawdziwy mężczyzna

gdzie wy tych prymasów poznajecie do cholery? 

5 godzin temu, Gość Fircyk napisał:

Nie gorączkujcie się, przecież to prowo czystej wody

Tekst o jeźdźcu - miodzio! Ja jeszcze takiej nie widziałem, która by 20 minut pompowała. Uda wysiadają. I łydki. A te zakwasy na następny dzień, te skurcze - poezja

Półgodzinną minetkę nie problem zrobić. Ale pokażcie mi pannę, która przez pół godziny będzie ssała faceta do finiszu. Nie ma mowy, co najwyżej pierwszy i ostatni raz to zrobi

one to wszystkie mają fantazje, że mogą to robić godzinami, robić to 5X dziennie, robić to codziennie, jakieś zamulone chyba, realia swoje a fantazja swoje, szkoda że fantazja im oczy przysłania 

5 godzin temu, Gość Krakow Piotrek napisał:

Problem to macie Ci wszyscy ktorzy mysla ze sex polega na tym zeby samemu dojsc i koniec, a druga osobe maja gleboko. Jak facet nie moze dluzej wytrzymac to probuje innych pozycji albo piesci kobiete w inny sposob ale caly czas zajmuja sie soba nawzajem. Ja jak uprawiam sex to przede wszystkim zalezy mi zeby to kobieta miala orgazm, nie ma nic przyjemniejszego niz widok podnieconej kobiety na granicy orgazmu. Ja akurat problem mam z tym ze obecna tez szybko dochodzi i kladzie sie spac, praktycznie zero gry wstepnej. Podobnie to wyglada jak Ci opisywani faceci. Ja akurat tez nie moge trafic na kobiete ktora potrafilaby sie delektowac seksem, myslec o drugiej osobie a nie tylko o sobie. I ktora po pierwszym razie mialaby ochote na kolejne pieszczoty. 

kopnij w du'pe tą egoistyczną kłode, jest masa kobiet i szukaj taką jaką chcesz, bo życie jest za krótkie aby z miernotą mieć wspólnego