Dlaczego niebrzydcy faceci w wieku 32-40 sa sami ??

5 godzin temu, Gość stary kawaler napisał:

Facet w tym wieku wie że na młodą dziewuchę nie ma już szans i po prostu rezygnuje z tej zabawy. Zdrowy umysłowo facet nie będzie się uganiał za starymi babami.

Dobre

poznałam dość przystojnego 32 latka. Problem polegał na tym, że był bardzo nudny, nie miał nic interesującego do powiedzenia. Pomyślałam, że nawet jeśli mnie pociąga sexualnie i poszlibyśmy do łóżka, to gdybym się wyżyła na nim, to potem nic a nic by nas nie łączyło. Żadna przyjaźń, nadawanie na tych samych falach, trzeba było by się i tak rozejść w swoje strony. 

Mam 43 lata i jestem sam prawie od zawsze, nie licząc dwóch kilkuletnich związków.

Mimo tego, że jestem dość przystojny, to mam problem kogoś poznać, ze względu na mało rozrywkowy tryb życia.

Oj 30 latkowie mają szanse u 20 latek jak najbardziej. Niestety znam wielu 60latków, którzy są w związku z 20 latkami,na pewno sexualnym, skoro rądzą im dzieci...ugh w pale mi się to nie mieści, nie jestem w stanie tego ogarnąć emocjonalnie i umysłowo, ale na pewno są takie związki "dziadków z wnuczkami" MASAKRa

 To ze ja jestem sam wynika z tego, ze albo kobiety, ktorymi probuje sie zainteresowac tworza mur i nie chca byc kims kogo warto poznac. Albo poznaje same zajete. Kobietami-odrzutkami sie nie interesuje, poznam to nawetwidzac zdjecie lub po zadawanych pytaniach zamiast rozmowy. Nie zrezygnowalem jeszcze. Nadal mam nadzieje. Nie chodzi mi o zaliczenie ale o prawdziwe obustronne uczucia.

Nacialem sie raz porzadnie, wnioskujac, zeby nie angazowac sie, jesli nie widze oznak zaangazowania z drugiej strony. No i nadal nie widze. To taki mechanizm obronny, nie kochaj nyle kogo, bo ucierpisz.

Cytuj

2 godziny temu, Piaskun napisał:

Chcesz powiedzieć, że dla Ciebie jeden rzut oka i wiesz co to za człowiek? Wow.

Człowieka poznaje się najczęściej mieszkając z nim. Tyle.

Mężczyźni się starzeją lepiej. I to fakt.

Fakt? Masz jakieś dowody, badania, artykuły, które by potwierdzały twoją teorię?

Na mojej uczelni większość profesorów to byli mali, łysiejący, zaniedbani faceci z brzuszkiem, chodzący w za dużych marynarkach. Za to znaczna część pań profesorek była bardzo elegancka i z sylwetką lepszą niż niejedna studentka.

I tak na marginesie:

Halle Berry lat 52

Famke Janssen lat 54

Pewnie sam jesteś stary i gruby. Zresztą jak sam kiedyś napisałeś "Wg. filozofii gestalt człowiek najbardziej nienawidzi u innych własnych cech, których istanienia nie dopuszcza..." :D :D :D

3 godziny temu, Piaskun napisał:

Większość kobiet jest głupia. Udaje uległe i myśli że sobie mężczyznę urobi.

Większość lasek tylko niepotrzebnie marnowała czas swój i mój: ja prowadzam na smyczy a nie na niej chodzę.

Nie nadaje się na męża pantofla i nie szukam leniwej hetery.

 

Swego czasu obracałem się sporo w towarzystwie akademickim. Miałem nawet zaproszenie na doktorat od pewnego profesora. Lat 65, wysoki, dystyngowany, wytworny i elegancki.

Jego koleżanki po fachu to były  po prostu stare zasuszone baby, albo stare grube baby.

Żaden stary chłop nie jest tak stary jak stara baba. Ot i wszystko

Oj piaskun, piaskun. Sam jesteś stary i gruby i to cię boli. Zresztą jak sam kiedyś napisałes "Wg. filozofii gestalt człowiek najbardziej nienawidzi u innych własnych cech, których istanienia nie dopuszcza..." :D :D :D

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Dziffka nadstawi. Jeśli muszę ci to tłumaczyć to nigdy takiej wartościowej nie miałeś. Jeszcze wytłumaczyć coś? Nie wmawiam tylko skoro takie życie cię rajcuje to luz. Gorzej jakbyś komuś robił krzywdę o tym piszę. Kamil i twierdził że chcesz związku. A że wartościowa by nie chciała to fakt ale jak musisz sobie wmawiać co innego pomimo tego co robisz to hipokryzja.

Zdaje się że ty nie lubisz seksu i jesteś tak zwaną kłodą, prawda?

wlasnie slowem klucz jest slowo niebrzydki.  Kobiety nie chca byc z niebrzydkimi chca fajnych przystojnych i to jest powod. Sam znam kobiety nijakie i z przeszloscia a wymagania jak u modelek. I tak jest u 90% kobiet.Znam naprawde mase kobiet co wlasnie szukaja tylko milosci i tkwia w patologicznych relacjach z ojccem 5 dzieci. Ale milosc jest. Ja jako facet jestem sam nie jestem zbyt przystojny potrafie zainteresowac kobiety osoba ale to sie sprowadza do tego ze bylbym z kobieta naprawde nijaka z wygladu czesto zaniedbana ktora najchetniej widzialaby mnie jako niewolnika zachrzniajacego 12 godzin w pracy a pozniej w domu mialbym ksiezniczke nosic na rekach. Sorry ale wole byc sam niz z osobami bez zadnych pasji i nie potrafiacych nawet odrobine o siebie zadbac. Wole jednak byc sam niz byc czyims niewolnikiem bo tak wypada przed moim otoczeniem miec kogos.

Z jedną kobietą to się da wytrzymać rok - najwyżej dwa. Potem ona ciągle czegoś chce, żąda, wymaga itd. A człowiek chciałby mieć spokój. 

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Zdaje się że ty nie lubisz seksu i jesteś tak zwaną kłodą, prawda?

Nie dane ci będzie nigdy sprawdzić więc wy pier da laj zakompleksiony ułomny br ud a sie

24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zdaje się że ty nie lubisz seksu i jesteś tak zwaną kłodą, prawda?

Wam się zawsze wydaje że w łóżku robicie cuda na kiju eksperci od siedmiu boleści a jak już przychodzi co do czego to nie wiadomo czy traktować to jako żart czy cokolwiek innego. Później się dziwią że kobiety nie chcą seksu. 

czytajac to, co pisza faceci odechciewa sie zwiazkow i meza

oni nie kochaja, bo jakby kochali to nie pisaliby, ze z kobieta to najwyzej rok, dwa i nara

to ma byc milosc? zalosc, a nie milosc

ciagle tylko narzekaja, kazda kobieta im nie pasuje

Ja tam nic nie mówie

28 minut temu, Gość Gość napisał:

Oj piaskun, piaskun. Sam jesteś stary i gruby i to cię boli. Zresztą jak sam kiedyś napisałes "Wg. filozofii gestalt człowiek najbardziej nienawidzi u innych własnych cech, których istanienia nie dopuszcza..."

Wierna czytelniczka. Doceniam.

Skąd założenie że nienawidzę czegokolwiek a zwłaszcza procesów entriopicznych i ich zmiennej prędkości u każdej płci?

Czas oprócz wypalania się energii związany jest również z we wędrówka po myślo-przestrzeni własnej i yungowskim kontynencie umysłu wspólnym wszystkim ludziom.

Moje "starzenie się" było długą wędrówką, która w dużej mierze uwolniła mnie od wielu negatywnych emocji, cech et. Nie byłbym taki pewien czy przystałbym na propozycję Mefista by cofnąć czas.

Czy jestem atrakcyjniejszy czy nie dla płci przeciwnej obchodzi mnie to niewiele w sumie. Zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety tak proste jak ty. 

Póki co nigdy nie miałem problemy ze znajdowaniem towarzystwa, a jeśli się to kiedyś skończy... Samotność niesie spokój bliski śmierci.

I, koniec końców, wszyscy umrzemy i zginiemy w niebycie co, jak dla mnie, jest pocieszające 

40 minut temu, Gość Gość napisał:

Na mojej uczelni większość profesorów to byli mali, łysiejący, zaniedbani faceci z brzuszkiem, chodzący w za dużych marynarkach. Za to znaczna część pań profesorek była bardzo elegancka i z sylwetką lepszą niż niejedna studentka.

Nie wątpię. Jeśli masz takie preferencje możesz spać że swoimi profesorkami

40 minut temu, Gość Gość napisał:

I tak na marginesie:

Halle Berry lat 52

Famke Janssen lat 54

Przykład incydentalny sztuk jeden. Odwdzięczę się.

Tom Cruise i jego partnerka z planu Hot shots.

1 minutę temu, lonelyman napisał:

Ja tam nic nie mówie

49 minut temu, Gość Gość napisał:

Oj piaskun, piaskun. Sam jesteś stary i gruby i to cię boli. Zresztą jak sam kiedyś napisałes "Wg. filozofii gestalt człowiek najbardziej nienawidzi u innych własnych cech, których istanienia nie dopuszcza..."

Wierna czytelniczka. Doceniam.

Skąd założenie że nienawidzę czegokolwiek a zwłaszcza procesów entriopicznych i ich zmiennej prędkości u każdej płci?

Czas oprócz wypalania się energii związany jest również z we wędrówka po myślo-przestrzeni własnej i yungowskim kontynencie umysłu wspólnym wszystkim ludziom.

Moje "starzenie się" było długą wędrówką, która w dużej mierze uwolniła mnie od wielu negatywnych emocji, cech et. Nie byłbym taki pewien czy przystałbym na propozycję Mefista by cofnąć czas.

Czy jestem atrakcyjniejszy czy nie dla płci przeciwnej obchodzi mnie to niewiele w sumie. Zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety tak proste jak ty. 

Póki co nigdy nie miałem problemy ze znajdowaniem towarzystwa, a jeśli się to kiedyś skończy... Samotność niesie spokój bliski śmierci.

I, koniec końców, wszyscy umrzemy i zginiemy w niebycie co, jak dla mnie, jest pocieszające 

52 minuty temu, Gość Gość napisał:

Fakt? Masz jakieś dowody, badania, artykuły, które by potwierdzały twoją teorię?

Na mojej uczelni większość profesorów to byli mali, łysiejący, zaniedbani faceci z brzuszkiem, chodzący w za dużych marynarkach. Za to znaczna część pań profesorek była bardzo elegancka i z sylwetką lepszą niż niejedna studentka.

Nie wątpię. Jeśli masz takie preferencje możesz spać że swoimi profesorkami

52 minuty temu, Gość Gość napisał:

I tak na marginesie:

Halle Berry lat 52

 

Famke Janssen lat 54

 

Dwie starsze panie, no i co?
Rozumiem, że mogłyby się podobać komuś starszemu od nich od dekadę czy więcej kto nie jest na tyle atrakcyjny by znaleźć młodsze partnerki do łóżka.

Przykłady incydentalne. Odwdzięczę się.

Tom Cruise i jego partnerka z planu Top gun.

https: //www.news.com.au/entertainment/movies/what-top-gun-cast-look-like-30-years-on/news-story/96782ffb45636a9b3ee2498424ba5441

30 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie dane ci będzie nigdy sprawdzić więc wy pier da laj zakompleksiony ułomny br ud a sie

Ho ho to się kłoda zezłościła.

27 minut temu, Gość Gość napisał:

Wam się zawsze wydaje że w łóżku robicie cuda na kiju eksperci od siedmiu boleści a jak już przychodzi co do czego to nie wiadomo czy traktować to jako żart czy cokolwiek innego. Później się dziwią że kobiety nie chcą seksu. 

Czyli kłoda, która próbuje przerzucać swój kłodyzm na innych.

Oh jaki ty wspaniały. Naiwne baby pewnie lecą na te twoje pseudofilozoficzne gadki z przerostem formy nad treścią

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Oh jaki ty wspaniały. Naiwne baby pewnie lecą na te twoje pseudofilozoficzne gadki z przerostem formy nad treścią

NA coś trzeba podrywać. Przecież nie a na moją starczą cyrkumferencję 
 

19 minut temu, Gość gosc napisał:

czytajac to, co pisza faceci odechciewa sie zwiazkow i meza

oni nie kochaja, bo jakby kochali to nie pisaliby, ze z kobieta to najwyzej rok, dwa i nara

to ma byc milosc? zalosc, a nie milosc

ciagle tylko narzekaja, kazda kobieta im nie pasuje

Miłość też przemija szybko. A kobietą są męczące.

6 minut temu, Piaskun napisał:

 

Wierna czytelniczka. Doceniam.

Skąd założenie że nienawidzę czegokolwiek a zwłaszcza procesów entriopicznych i ich zmiennej prędkości u każdej płci?

Czas oprócz wypalania się energii związany jest również z we wędrówka po myślo-przestrzeni własnej i yungowskim kontynencie umysłu wspólnym wszystkim ludziom.

Moje "starzenie się" było długą wędrówką, która w dużej mierze uwolniła mnie od wielu negatywnych emocji, cech et. Nie byłbym taki pewien czy przystałbym na propozycję Mefista by cofnąć czas.

Czy jestem atrakcyjniejszy czy nie dla płci przeciwnej obchodzi mnie to niewiele w sumie. Zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety tak proste jak ty. 

Póki co nigdy nie miałem problemy ze znajdowaniem towarzystwa, a jeśli się to kiedyś skończy... Samotność niesie spokój bliski śmierci.

I, koniec końców, wszyscy umrzemy i zginiemy w niebycie co, jak dla mnie, jest pocieszające 

 

Nie wątpię. Jeśli masz takie preferencje możesz spać że swoimi profesorkami

Dwie starsze panie, no i co?
Rozumiem, że mogłyby się podobać komuś starszemu od nich od dekadę czy więcej kto nie jest na tyle atrakcyjny by znaleźć młodsze partnerki do łóżka.

Przykłady incydentalne. Odwdzięczę się.

Tom Cruise i jego partnerka z planu Top gun.

https: //www.news.com.au/entertainment/movies/what-top-gun-cast-look-like-30-years-on/news-story/96782ffb45636a9b3ee2498424ba5441 

Starszy krasnolud z uśmiechem jokera, no i co? :)

Czytam to wszystko i się nie dziwię że niektórym ludziom odechciewa się związków... . 

6 minut temu, Piaskun napisał:

NA coś trzeba podrywać. Przecież nie a na moją starczą cyrkumferencję 
 

I właśnie między innymi dlatego tak bardzo celujesz w młode gęsi które lykaja te denne teksty przepelnione pseudofilozoficznym bełkotem niczym sperme która wygladza ryło (podobno). Takie naiwniaczki słuchają tych pierdow jak świnia grzmotu myśląc o kurna jaky on yntelygentny ol maj gad podczas gdy stara ... myśli sobie pièrdol pièrdol ja posłucham.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Starszy krasnolud z uśmiechem jokera, no i co?

Ja mówię na niego kafeterianowy Michał Wiśniewski.

mi sie odechcialo facetow, na nic nie zasluguja

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

I właśnie między innymi dlatego tak bardzo celujesz w młode gęsi które lykaja te denne teksty przepelnione pseudofilozoficznym bełkotem niczym sperme która wygladza ryło (podobno). Takie naiwniaczki słuchają tych pierdow jak świnia grzmotu myśląc o kurna jaky on yntelygentny ol maj gad podczas gdy stara ... myśli sobie pièrdol pièrdol ja posłucham.

Hahaha. W punkt. Tylko moim zdaniem tego czytać się nie da. Wymiekam po jednym zdaniu tego bełkotu bez treści.

oni tylko potwierdzaja, ze nie potrafia kochac

cale zycie jedynie oklamuja kobiety i sie nimi wysluguja

dno

I obie strony pozostały na z góry upatrzonych pozycjach:) A zycie toczy się dalej.