Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katia

Szwagierka

Polecane posty

Gość Katia

Cześć.

Napiszę prosto z mostu,liczę na wasze opinie w tej sprawie.

Moja szwagierka odkąd nasze relacje się "pogłębiły" co rusz ukazuje swoje prawdziwe oblicze. Podobnie jak jej szanowna mamusia...każda okazja do spotkania jest dla nich idealną okazją do KRYTYKI. Co najlepsze,dla nich to nic złego czy niestosownego! U nich w rodzinie jak sie okazało tak to właśnie wygląda...

Kilka przykładów:

Nie widzialysmy się kilka tygodni,spotykamy się,ledwo przekroczyłam próg jej domu(siostry męża) pada zdanie: "Ale ci sie dziwny ten twój odrost zrobił". Tak poprostu. Zamiast część usłyszałam ze mam "dziwny kolor odrostu".

Spotykam sie z nią na mieście,słyszę (praktycznie za kazdym razem!) Ze...wózek mojego dziecka jest dziwaczny i nie w jej guście-czy ktoś ją pyta o zdanie? Czy ja komentuje jej bezguscie? Nie,kultularnie zachowuje to dla siebie,ale kultura nie u nich jak sie okazuje...

Budujemy z mężem dom(i w zasadzie do tego zmierzam i to w związku z budową pisze ten post) szwagierka i teściowa wchodzą obejrzec jak nam idą pracę,co słysze? Ze lazienka za duża (7m2...serio?) Ze kolor płytek niepraktyczny i ze panele ktore wybralam im sie nie podobają (dla mnie szok,wcale nie chodzi mi o roznice gustu-chociaż tu moglabym polemizowac bo obie panie uwielbiaja róż i wszystko co kipi kiczem...-szokiem jest dla mnie to,ze ktos nieproszony wpada mi do domu i komentuje w głos wszystko co widzi i to w jaki sposób! Nie podoba mi sie prawie nic w domu obu z nich ale w życiu i nawet teraz po tylu ich komentarzach nie wyobrazam sobie isc tam i krytykowac! Kultura to podstawa niestety nie dla wszystkich...

 

Takich przykladow bylo by mnóstwo ale nie o tym chciałam napisac.

Probkem leży w tym iż owa szwagierka najzwyczajniej oznajmila swojemu bratu-a mojemu mężowi, że skoro sie budujemy i będziemy mieli taki duży strych to bedzieny przechowywac ubranka,zabawki,rowerki jej corki plus inne rzeczy na które ona w swoim mieszkaniu nie ma miejsca!!!!! Kiedy to uslyszalam oniemialam! Dziewczyna pracuje,dobrze jej płaca,męża traktuje jak maszynkę do zarabiania pieniedzy wprost to mówi i sie z tym nie kryje,oboje bardzo dobrze zarabiaja mieszkają w duzym miescie malo tego w ich bloku jest mozliwosc wynajecia garażu ale jak od niej uslyszalam "ona nie bedzie płacić za garaż bo jej jest nie potrzebny" ale swoje szpargaly pcha do nas!

Napiszcie mi proszę co byście zrobili na moim miejscu. Jak mam sie zachować i co jej powiedzieć. Nie chce iść "na wojne" ale nie pozwole sobie na takie wchodzenie mi na głowę. 

Mąż nie rozumie sytyacji. On nie widzi tu zadnego problemu. Jestem z tym sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna
9 godzin temu, Gość Katia napisał:

Cześć.

Napiszę prosto z mostu,liczę na wasze opinie w tej sprawie.

Moja szwagierka odkąd nasze relacje się "pogłębiły" co rusz ukazuje swoje prawdziwe oblicze. Podobnie jak jej szanowna mamusia...każda okazja do spotkania jest dla nich idealną okazją do KRYTYKI. Co najlepsze,dla nich to nic złego czy niestosownego! U nich w rodzinie jak sie okazało tak to właśnie wygląda...

Kilka przykładów:

Nie widzialysmy się kilka tygodni,spotykamy się,ledwo przekroczyłam próg jej domu(siostry męża) pada zdanie: "Ale ci sie dziwny ten twój odrost zrobił". Tak poprostu. Zamiast część usłyszałam ze mam "dziwny kolor odrostu".

Spotykam sie z nią na mieście,słyszę (praktycznie za kazdym razem!) Ze...wózek mojego dziecka jest dziwaczny i nie w jej guście-czy ktoś ją pyta o zdanie? Czy ja komentuje jej bezguscie? Nie,kultularnie zachowuje to dla siebie,ale kultura nie u nich jak sie okazuje...

Budujemy z mężem dom(i w zasadzie do tego zmierzam i to w związku z budową pisze ten post) szwagierka i teściowa wchodzą obejrzec jak nam idą pracę,co słysze? Ze lazienka za duża (7m2...serio?) Ze kolor płytek niepraktyczny i ze panele ktore wybralam im sie nie podobają (dla mnie szok,wcale nie chodzi mi o roznice gustu-chociaż tu moglabym polemizowac bo obie panie uwielbiaja róż i wszystko co kipi kiczem...-szokiem jest dla mnie to,ze ktos nieproszony wpada mi do domu i komentuje w głos wszystko co widzi i to w jaki sposób! Nie podoba mi sie prawie nic w domu obu z nich ale w życiu i nawet teraz po tylu ich komentarzach nie wyobrazam sobie isc tam i krytykowac! Kultura to podstawa niestety nie dla wszystkich...

 

Takich przykladow bylo by mnóstwo ale nie o tym chciałam napisac.

Probkem leży w tym iż owa szwagierka najzwyczajniej oznajmila swojemu bratu-a mojemu mężowi, że skoro sie budujemy i będziemy mieli taki duży strych to bedzieny przechowywac ubranka,zabawki,rowerki jej corki plus inne rzeczy na które ona w swoim mieszkaniu nie ma miejsca!!!!! Kiedy to uslyszalam oniemialam! Dziewczyna pracuje,dobrze jej płaca,męża traktuje jak maszynkę do zarabiania pieniedzy wprost to mówi i sie z tym nie kryje,oboje bardzo dobrze zarabiaja mieszkają w duzym miescie malo tego w ich bloku jest mozliwosc wynajecia garażu ale jak od niej uslyszalam "ona nie bedzie płacić za garaż bo jej jest nie potrzebny" ale swoje szpargaly pcha do nas!

Napiszcie mi proszę co byście zrobili na moim miejscu. Jak mam sie zachować i co jej powiedzieć. Nie chce iść "na wojne" ale nie pozwole sobie na takie wchodzenie mi na głowę. 

Mąż nie rozumie sytyacji. On nie widzi tu zadnego problemu. Jestem z tym sama.

Jeżeli pozwolisz na to no to niestety ale pozwolisz już im na inne rzeczy też. Zacznie się od gratow dziecka a skończy na decydowaniu gdzie i co masz robić we własnym domu. Nigdy w życiu nie pozwól na to. Raz ulegniesz i jesteś przegrana. 

Ja mam też miła szwagierke i teściową, która wprost na wejście potrafi powiedzieć no widzę że dalej nie schudlas a przecież dziecko ma już 3 lata. 

Zero kultury, taktu , obycia i przyzwoitosci to standard. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Nie wiesz co się robi???

Po pierwsze ogranicza się kontakt do niezbędnego minimum a na przytyk odpowiada się przytykiem!

"Mam dziwny odrost? A Ty masz siano głowie"

"Moje kafelki brzydkie? Twoim w brzydocie nie dorównują!"

"Wynajmij garaż, bo my strych planujemy wynająć studentom!"

I tyle.

Masz usta to ich używaj!

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×