Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ailcec00

Proszę o pomoc.

Polecane posty

Hej dziewczyny. Mam problem. Po krótce chodzi o to że zakochałam się w starszym mężczyznie który ma żonę i dwójkę dzieci. Wszystko stało się tak nagle i nie mogę sobie z tym poradzić. Przez pewien czas widzielismy sie codziennie, ponieważ u niego pracowałam. Pisaliśmy, rozmawialismy i snapowalismy. Wiedziałam że to poczatkowe zauroczenie dotknęło obie strony. On, kiedy dowiedział się ze zwyczajnie się zakochałam , spotkał się ze mną parę razy, na początku z powodu nauki gry (ale to pominę ), a później już w tajemnicy przed wszystkimi. Do niczego poważnego nie doszło ale calowalismy się i poświęcał mi dużo czasu, chociaż sam ma go bardzo mało.  Nie mam mu niczego za zle, bo nie skrzywdzil mnie nigdy. Nigdy tez nie dawał mi żadnych nadziei na związek z wiadomych powodów ale mieliśmy być przyjaciółmi. Może to głupie ale odpowiadało mi nawet traktowanie mnie jak młodszej siostry, mimo że to ja starałam się wysłuchiwać Jego problemów i starałam się pomagać mu stanawiac taka odskocznie od jego (czasami nawet bardzo) smutnej rzeczywistości. Wykorzystałam trochę to ze wiem ze nie jest z Nią szczęśliwy i to ze uwielbiamy  muzykę ( i taniec i spiew)  .Mimo że wiem ze  zachowalam sie jak ...ka, nie zaluje, bo naprawde go kocham. Niestety jego żona zaczęła się domyślać i kontakt się urwał. To najlepszy człowiek jakiego spotkałam, pełen dystansu do siebie, śmieszny i dla mnie calkowicie IDEALNY. Wiem i jestem pewna ze nie zrobil tego zeby mnie wykorzystac bo od poczatku bardzo sie polubilismy i przede wszystkim dobrze nam sie rozmawialo, całkowicie jak rodzeństwo. Najpewniej wasze opinie zaczną się od : on- nieodpowiedzialny, niewierny ja-głupa, naiwna, ale to nie o to chodzi. Proszę o pomoc, jak mogę odkochac się w krótkim czasie. Może któraś z was ma podobny problem i chciałaby jakoś poradzić. Minęło już  4 miesiącea ja  mam przed sobą maturę a nie mogę przestać o nim myśleć. Kilka razy widzialam go z daleka poniewaz mieszka w sasiedniej miejscowości, ale boje się ze spotkam go twarza w twarz i zaczne płakać. To straszne🙁 Czasami chciałabym cofnąć czas do etapu przyjaźni, żeby móc z nim przynajmniej czasami porozmawiać i wiedzieć co u Niego, mimo że te krótkie chwile to najpiękniejsza historia mojego życia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×