Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagoda

rozczarowanie macierzynstwem

Polecane posty

Gość jagoda

10miesiecy temu zostala mama wspanialej coreczki.

Kocham ja nad zycie... ale zaluje ze zdecydowalam sie na dziecko 😞

Mialam fajne zycie - partner (ktory nie nalegal na dzieci), ciekawa praca, sport, podroze. Dziecko to kompletna zmiana stylu zycia dla mnie. 

Musze byc zawsze dostepna. Codzienne gotowanie, zeby mala zawsze zjadla cos cieplego i wartosciowego. Nie mam czasu na nic innego - wieczorem jak facet wraca z pracy, mam godzine zeby cos ugotowac i wziac prysznic i musze klasc ja spac (mala zasypia tylko przy mnie), i padam spac.

Wiem ze wiele osob tu po mnie pojedzie... Angazuje sie w bycie matka jak moge, ale zdalam sobie sprawe ze to nie jest dla mnie. Jestem za wygodna, interesuja mnie inne rzeczy niz patrzec jak dziecko uczy sie wszystkiego od nowa.

Pisze to do innych kobiet, zeby zastanowily sie czy naprawde chca miec dzieci - przed zajsciem w ciaze. Ja nigdy nie rozwazylam nawet innej opcji i teraz zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aisza4

Hej mam podobna sytuację. Bardzo chciałam dziecko, było planowane. Tylko teraz ma już 4 lata i chodzi do przedszkola od niedawna. A ja zabieram się za pracę zawodową. Też nie wiedziałam że będzie tak gorzej niż było. Ale nie oddam córeczki bo kocham ją nad życie. Nie żałuję bo dużo mnie nauczyło przez to życie. Kocham ją i następnych dzieci nie chce mieć bo moja córka jest energiczna i non stop chce się bawić i już tak wysiadlam przy niej ze odechcialo mi się więcej dzieci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda

Dzis juz wyspana... i inaczej patrze na to wszystko.

Po prostu musze to lepiej zorganizowac. Mala bedzie miec obiady w przedszkolu, a po pracy moge przeciez czasem ugotowac cos na szybciej, miec gotowe zamrozone lub chlopak moze ugotowac - zebym mogla wrocic do sportu i miec tez czas dla siebie.

I musze pozwolic chlopakowi klasc ja spac, mala sie powoli przyzwyczai, chocby trwalo to kilka miesiecy.

Aisza4 - nie strasz mnie ze z czasem jest coraz gorzej? Mam nadzieje ze jak mala sie nauczy chodzic, sama jesc i do ubikacji to zacznie sie fajnie. Z takim dzieckiem mozna juz cod sensowniejszego zrobic - zabrac do teatru, narty, zwiedzac... albo i zostawic u babci na kilka dni zeby zlapac oddech. 

My chcemy drugie - drugie wcale nie musi byc tak energiczne jak pierwsze! Wiadomo ze to bedzie inaczej, bo trzeba sie nauczyc zonglowac czasem. Ale z kolei male beda sie ze soba bawic, wiec jakies korzysci sa...

Mam nadzieje, ze pomimo tego zapracowania czerpiesz tez duzo radosci z macierzynstwa. Lub moze zastanow sie czy mozesz cos zmienic zeby byc szczesliwsza matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×