Esperal czy warto?

Pisze tu, bo już sobie nie radzę. Mój ojciec pij już o 5 lat i martwie sie, bo zaczyna pogarszać się jego stan zdrowia. Poza tym mama tez juz traci sile, a nie chce żeby się rozstali, bo to dobry człowiek, ale bardzo słaby. Myślałem o wszywce i jeszcze większym wsparciu w terapii. Czy ktoś przechodzl ten zabieg i moze podzielic sie wrazeniami? 

Bardzo mi przykro, że ten paskudny nałóg dotknął Twoją rodzinę. To, jak piszesz o chorym ojcu jest bardzo niespotykane. Przeważnie każdy ocenia nas- alkoholików. Przechodziłem przez to jeszcze rok temu. Ale nie miałem takiego wsparcia. Poszedłem na Nowowiejską porozmawiać o zabiegu z lekarzami i zapisali mnie na wszycie esperalu. To bezpieczny zabieg, albo po prostu trafiłem na bardzo dobrych specjalistów. Gdyby nie to, prawdopodobnie nie udałoby mi się ukończyć studiów. W rok dużo może się zmienić. Dzięki temu mam dzisiaj mgr przed nazwiskiem, a byłem o krok od przełożenia obrony. Trzymam kciuki. pozdrawiam.