Praca nieletniego szlifierką kątową

Proszę pomóżcie mi bo już sama nie wiem czy dobrze myślę.

Mąż chce aby 16-letni syn ciął bloczki betonowe (czy cos podobnego...) szlifierką kątową.

Syn pomaga wokół domu bardzo często, czasem w tygidniu -trochę i całe soboty sumiennie wykonuje polecenia, uważam czasem, że to trochę ciężka praca, ale niech się uczy Jestem z niego dumna jak pracuje i pomaga! 

Natomiast mam obawy co do jego młodego wieku i obslugi tego narzedzia, uważam iż dorosłym zdarzają się wypadki jak obciecie palca czy przecięcie nogi itp... Nie wiem czy to akurat odpowiednie narzędzie dla niego....

Czy mam słuszność? Czy się mylę i powinnam sie zgodzić?

Masz rację jak gówniarz se coś utnie to będziecie jako rodzice mieć przejeebane 

Dziękuję

Dziękuję Ci za 

Proszę, niech ktoś się jeszcze wypowie w tym temacie. 

Mąż jest uparty, wręcz obrażony! Wściekły! że nie chcę się zgodzić, masakra!

I jest przekonany że nic sobie nie zrobi...

Ostatnio jak syn rozbierał aladomek drewniany niechcący całą stopą stanął na deskę i wbił mu się zardzewiały gwóźdź w stopę.

Ale jakoś dał radę wyciągnąć ze stopy tego gwoździa i pojechaliśmy do przychodni po zastrzyk przeciw tężcowi i dostał antybiotyk. Jest dobrze. 

Mąż uważa że to jego wina bo nie patrzył gdzie staje. Ok. Na szczęście wszystko w porządku.

Ale palca czy przeciętej głowy czy szyi...twarzy....nie darowalabym sobie do końca życia.

Co z tego że by mu wytłumaczył jak ciąć....

Chlopak by nie zauważył ze tarczka sie ukruszyla czy zaczeloby bić...wysunelaby sie pod wplywem sily wlasnej...no nie wiem