złapałam mojego męża na masturbacji

Witam jestem załamana! Wczoraj mój mąż brał długą kąpiel kiedy ja akurat potrzebowałam lakieru. Weszłam bez pukania i zobaczyłam jak masturbuje się do jakiegoś porno z grubym cycatym szonem! Kiedy zaczełam robić mu awanturę zaczął mówić, że to normalne. Nie wiem co mam robić:/ Czy już mu nie wystarczam? Przecież kochamy się raz tygodniowo. Jak może myślec o innych. Czy powinnam z nim rozwieść, dla mnie to zdrada. Błagam powiedzcie co robić!!

a w dupę go kopnij niewdzięczna świnia!!!

przecież to normalne XD jak jestescie grubymi kaszalotami to nie dziwne że was nie chce facet 

Przesadzasz kobieto...poza tym awanturą niczego nie osiągniesz. Ja mojego też kiedyś złapałam Faceci w większości tak mają, niezależnie od tego czy mu wystarczasz czy nie. A ty się nie masturbujesz? Nigdy?

ja nigdy. jest moim pierwszym i byłam dziewica do ślubu

Wyluzuj i pogadaj z nim ewentualnie, niech on ci to wyjaśni.

Autorko a Ty tego nie robisz???

Chyba jesteś młoda autorko albo strasznie konserwatywna...przecież facet Cię w ten sposób nie zdradza ani nie "myśli o innych" tylko chce się szybko rozładować. O ile macie normalne życie erotyczne i nie robi tego zamiast, to nie ma w tym nic złego...

Facet też człowiek, dziwne ,że cie to tak zniesmaczyło. Nic nie pozostało  tylko wziąć rozwód  .....chyba nie masz większych problemów 

36 minut temu, Gość gosc napisał:

Przecież kochamy się raz tygodniowo

Słucham raz tygodniowo. To się mu nie dziwiwie, że tak jak poprzednik pisał musi rozładować napiecie. Pamietam jakis czas temu też rzadko się kochaliśmi i zawsze coś było nie halo. Teraz staramy się robić to codziennie, a czasem wieczorem i na pobudkę drugi raz. Żona jest po prostu teraz  sobą miłą sympatyczną kobietą, ja też się super z tym czuję. Dzięki temu poza sexem też nam się coraz lepiej układa.

Witam

Mam nadzieje, ze cala ta sprawa to zart...

WSZYSCY sie masturbuja wedlug statysyk za wyjatkiem Polakow. Potrafimy jednak dobrze klamac...

Moja rada - powinnas wtedy sie dolaczyc do niego i skorzystac z okazji i pokazac mu jak lubisz najlepiej miec to zrobione. Zamiast robic awantury normelnemu, zdrowemu chlopu, ktory musi sie codziennie spuscic to zastanow sie czy lepiej by bylo gdyby on zaczal bzykac sasiadki czy lepiej niech sobie konia zwali i juz. 

Nie badz dzieckiem i doroslij do roli zony w roku 2019...

Pozdrawiam i zycze sukcesow ze swoim fajnym mezem :)

Kobieto to jest normalna rzecz, powinnaś podejść i jeszcze mu w tym pomóc, nie kręci cię taki widok? 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Kobieto to jest normalna rzecz, powinnaś podejść i jeszcze mu w tym pomóc, nie kręci cię taki widok? 

dokładnie tak. I sex trochę częściej niż raz w tygoniu i wszystko będzie ok.

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Słucham raz tygodniowo. To się mu nie dziwiwie, że tak jak poprzednik pisał musi rozładować napiecie. Pamietam jakis czas temu też rzadko się kochaliśmi i zawsze coś było nie halo. Teraz staramy się robić to codziennie, a czasem wieczorem i na pobudkę drugi raz. Żona jest po prostu teraz  sobą miłą sympatyczną kobietą, ja też się super z tym czuję. Dzięki temu poza sexem też nam się coraz lepiej układa.

 

Ten poprzednik to ja, czyli kobieta Zgadzam się z wszystkim, żyję podobnie jak opisujesz i potwierdzam, same plusy Ale do tego doszliśmy dopiero po latach. Pozdrawiam!

Na przyszłość trzymaj lakier w lodówce. 

3 minuty temu, Kusza Myślivski napisał:

Na przyszłość trzymaj lakier w lodówce. 

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Witam jestem załamana! Wczoraj mój mąż brał długą kąpiel kiedy ja akurat potrzebowałam lakieru. Weszłam bez pukania i zobaczyłam jak masturbuje się do jakiegoś porno z grubym cycatym szonem! Kiedy zaczełam robić mu awanturę zaczął mówić, że to normalne. Nie wiem co mam robić:/ Czy już mu nie wystarczam? Przecież kochamy się raz tygodniowo. Jak może myślec o innych. Czy powinnam z nim rozwieść, dla mnie to zdrada. Błagam powiedzcie co robić!!

Ale żartuje sobie

Problem bo chłop pomaga ci w obowiązkach a ty masz czelność tu pisać.

Jak mąż się sam zabawia toś jest marna żona.

macie Tv w łazience???  a to ciekawe

o losie ale skandal!

jak się wchodzi to sie puka to raz :D :D

trzeba było szybko dołączyć, wszyscy byliby zadowoleni

nie masz większych problemów? serio sądzisz, że w związku wszyscy bazują już tylko na bzykaniu

Autorka się spłoszyła, bo nikt nie jest za rozwodem

15 minut temu, Gość gość napisał:

macie Tv w łazience???  a to ciekawe

W każdym Polskim domu nad wanną znajduje się TV lub radio albo suszarka. Aby skończyć kąpiel.

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Witam jestem załamana! Wczoraj mój mąż brał długą kąpiel kiedy ja akurat potrzebowałam lakieru. Weszłam bez pukania i zobaczyłam jak masturbuje się do jakiegoś porno z grubym cycatym szonem! Kiedy zaczełam robić mu awanturę zaczął mówić, że to normalne. Nie wiem co mam robić:/ Czy już mu nie wystarczam? Przecież kochamy się raz tygodniowo. Jak może myślec o innych. Czy powinnam z nim rozwieść, dla mnie to zdrada. Błagam powiedzcie co robić!!

Ja osobiście się nigdy nie masturbowałem i nie będę bo robią to tylko prymitywy i zdegenerowani ludzie, ale zrobiłaś jeden niewybaczalny czyn. JAKIM PRAWEM weszłaś do zajętej toalety bez pukania? To już jest prawdziwy szczyt bezczelności. 

12 minut temu, Gość gośćżona napisał:

Autorka się spłoszyła, bo nikt nie jest za rozwodem

Ale daj że spokój z takim bydlakiem w jednym domu jak tu żyć. Co innego bez pracy i z komornikiem to się nazywa szpas.

1 minutę temu, Gość Nieskazitelny napisał:

Ja osobiście się nigdy nie masturbowałem i nie będę bo robią to tylko prymitywy i zdegenerowani ludzie, ale zrobiłaś jeden niewybaczalny czyn. JAKIM PRAWEM weszłaś do zajętej toalety bez pukania? To już jest prawdziwy szczyt bezczelności. 

Ale na poważnie nic ani razu?

Ile masz lat?

Zgadzam się z Tobą że to prymitywne może nie zdegenerownii ludzie bo to już może obrazić nie jednego faceta, który na poziom i nie idzie na qrwy a jakoś radzić trzeba.

Żenada

Ja bym się dołączyła 

8 minut temu, Klaus napisał:

Ale na poważnie nic ani razu?

Ile masz lat?

Zgadzam się z Tobą że to prymitywne może nie zdegenerownii ludzie bo to już może obrazić nie jednego faceta, który na poziom i nie idzie na qrwy a jakoś radzić trzeba.

42. Jestem przedstawicielem osób aseksualnych, wyzbywając się również masturbacji można nawet powiedzieć, że jestem całkowicie aseksualny i wolny od jakichkolwiek popędów seksualnych. Mówię na poważnie,ni razu NIGDY.

7 minut temu, Ptaczka napisał:

Ja bym się dołączyła 

Ja też Chociaż tylko raz mi się zdarzyło złapać A poza tym nie ładuje się nikomu do łazienki- każdy czasem musi w samotności podłubać w nosie czy cokolwiek innego

7 minut temu, Gość Nieskazitelny napisał:

42. Jestem przedstawicielem osób aseksualnych, wyzbywając się również masturbacji można nawet powiedzieć, że jestem całkowicie aseksualny i wolny od jakichkolwiek popędów seksualnych. Mówię na poważnie,ni razu NIGDY.

Nie oceniam i nie odbieraj jako atak na Ciebie

Ale z mojego punktu widzenia jest to niemożliwe mam 43lata, to znaczy, nie to że nie masturbujesz się, bo to nic wielkiego ale być aseksualnym. Ja zawsze ociekałem seksapilem. Kobietą się podobam (może kiedyś bardziej) a i żadnej pięknej kobiecie miłych słów nie będę oszczedzał a nawet gdy nie jest urodziwa to wolę jej coś miłego powiedzieć niż pluć jadem.

A powiedz mi co sprawia Ci przyjemność (satysfakcję)?

1 godzinę temu, Gość gośćżona napisał:

Ten poprzednik to ja, czyli kobieta Zgadzam się z wszystkim, żyję podobnie jak opisujesz i potwierdzam, same plusy Ale do tego doszliśmy dopiero po latach. Pozdrawiam!

sorki nie doczytałem nicku:) może ktoś mnie skrytykuje, ale życie jest okrutne (czasem) i z tym musimy sobie radzić na codzień. A łóżko (choć nie tylko lubimy sie kochac w róznych miejscach) to jest czas dla nas aby odreagować trudy dnia codziennego i dać coś każdy od siebie. Jedni napiszą sex inni miłość. A ja powiem nie ma fantastycznego seksu bez miłości. I jak by co to pisze facet, straszne co nie.