Zmuszanie mężczyzny do płacenia alimentów jest niesprawiedliwe

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Przecież mężczyzna też ma wybór.Alan uprawia sex albo nie.Robi to że świadomością, że może być z tego ciąża i godzi się na to.No chyba, że kobieta go gwałci.

Ale jak kobieta chce ta ciaze chce dziecko wychowywać to niech sama bierze za nie odpowiedzialność. 

3 minuty temu, Gość gość napisał:

ona zatai przed nim ciążę stając już z narodzonym dzieckiem na progu jego mieszkania po kilku miesiącach, jak rozwiązać taki kazus? Przecież dziecko już jest, wydane na świat, ale on właściwie dopiero w tym momencie się dowiedział o zaistniałym problemie. Napisałam celowo "problemie", gdyż dla niej to może i radość, ale jeśli on zaczął już inaczej układać sobie życie sprawa się komplikuje.

W takim przypadku mężczyzna moim zdaniem nadal powinien mieć prawo wyboru, jeśli chce utrzymywać kontakty z dzieckiem i realizować się jako ojciec, to jego decyzja (wtedy albo reguluje to z matką dziecka sądownie, albo się dogadują sami - także w kwestii kontaktów z dzieckiem, a nie tylko obowiązku alimentacyjnego), a jeśli jednak nie chciałby tego robić, to powinien móc sądownie nadal mieć możliwość zrzeczenia się praw do dziecka - nic nie wiedział (a skoro nie wiedział, to jak miał odpowiednio wcześnie zareagować?), a teraz jakaś baba chce go naciągnąć, bo pojawiła się po kilku miesiącach, czy dłużej.

Wystarczyłoby podejście zdroworozsądkowe, bo nie wszystkie przypadki opatrzysz przepisem ustawy/rozporządzenia. Tak naprawdę to ustawa powinna regulować przypadki częste i typowe, które tyczą się ogółu, a wszystkie sytuacje wyjątkowe powinny być rozpatrywane przez sąd, po przedstawieniu racji i dowodów obu stron.

W druga stronę to powinno tak samo działać. Kobieta nie chce usunąć ciąży i chciałaby oddać dziecko do adopcji a mezczyzna chciałby to dziecko dla siebie to wtedy kobieta powinna być również zwolniona z alimentów. 

Bo nie ma prawa wyrzec się dziecka. Nie możesz zrzec się dziecka ani rodziców.

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Przecież mężczyzna też ma wybór.Alan uprawia sex albo nie.Robi to że świadomością, że może być z tego ciąża i godzi się na to.No chyba, że kobieta go gwałci.

Wybór nie odbywa się w momencie podjęcia decyzji o uprawianiu seksu, tylko w momencie podjęcia decyzji o urodzeniu dziecka poczętego z tego seksu.

6 minut temu, Gość Nita napisał:

W druga stronę to powinno tak samo działać. Kobieta nie chce usunąć ciąży i chciałaby oddać dziecko do adopcji a mezczyzna chciałby to dziecko dla siebie to wtedy kobieta powinna być również zwolniona z alimentów. 

Zgadzam się

Ale o takich rozwiązaniach prawnych możemy pomarzyć

8 minut temu, Gość Gość napisał:

W takim przypadku mężczyzna moim zdaniem nadal powinien mieć prawo wyboru, jeśli chce utrzymywać kontakty z dzieckiem i realizować się jako ojciec, to jego decyzja (wtedy albo reguluje to z matką dziecka sądownie, albo się dogadują sami - także w kwestii kontaktów z dzieckiem, a nie tylko obowiązku alimentacyjnego), a jeśli jednak nie chciałby tego robić, to powinien móc sądownie nadal mieć możliwość zrzeczenia się praw do dziecka - nic nie wiedział (a skoro nie wiedział, to jak miał odpowiednio wcześnie zareagować?), a teraz jakaś baba chce go naciągnąć, bo pojawiła się po kilku miesiącach, czy dłużej.

Wystarczyłoby podejście zdroworozsądkowe, bo nie wszystkie przypadki opatrzysz przepisem ustawy/rozporządzenia. Tak naprawdę to ustawa powinna regulować przypadki częste i typowe, które tyczą się ogółu, a wszystkie sytuacje wyjątkowe powinny być rozpatrywane przez sąd, po przedstawieniu racji i dowodów obu stron.

No dobra, ale jak mężczyzna ma udowodnić, że on o ciąży właściwie nie wiedział i dajmy na to przez 6 miesięcy nie tworzyli wspólnego gospodarstwa domowego? Przecież to znów komplikowałoby sytuacje, nie wierzę, że rozpraw sądowych by  nie było (świadkowie na bank musieliby zostać przesłuchani przy dwóch jakże odmiennych wersjach) a jak polskie sądy opieszale działają, każdy wie. Dziecko rośnie, choruje, ma coraz większe potrzeby - sytuacja niepewna, bo on uważa, że chce go obciążyć alimentami, a ona, że jej się należy.

11 minut temu, Gość Nita napisał:

W druga stronę to powinno tak samo działać. Kobieta nie chce usunąć ciąży i chciałaby oddać dziecko do adopcji a mezczyzna chciałby to dziecko dla siebie to wtedy kobieta powinna być również zwolniona z alimentów. 

Miałoby to ręce i nogi wówczas.

5 minut temu, Gość wee napisał:

Bo nie ma prawa wyrzec się dziecka. Nie możesz zrzec się dziecka ani rodziców.

To kiepsko. 

49 minut temu, Gość gość napisał:

Wiele Polek i tak już przegrywa walkę z na rynku matrymonialnym z pornografią, chcecie dalej popadać w kompleksy?

Nie, to panowie mają problem z kobietami. Kobieta nawet niezbyt atrakcyjna zawsze sobie kogoś znajdzie. Nie widzę samotnych kobiet jeżeli nie chcą być samotne. To nie kobiety wyją w poduszkę z samotności tylko całe rzesze walikoników które potem właśnie wypisują takie mądrości jak ty stulejko więc idź sobie zwal przy filmiku 

Sjakorki ale ktoś porównuje seks z prawdziwą kobietą do walenie konia przy pornosach to nie mam pytań

2 minuty temu, Gość gość napisał:

No dobra, ale jak mężczyzna ma udowodnić, że on o ciąży właściwie nie wiedział i dajmy na to przez 6 miesięcy nie tworzyli wspólnego gospodarstwa domowego? Przecież to znów komplikowałoby sytuacje, nie wierzę, że rozpraw sądowych by  nie było (świadkowie na bank musieliby zostać przesłuchani przy dwóch jakże odmiennych wersjach) a jak polskie sądy opieszale działają, każdy wie. Dziecko rośnie, choruje, ma coraz większe potrzeby - sytuacja niepewna, bo on uważa, że chce go obciążyć alimentami, a ona, że jej się należy.

Gdyby było prawo aborcji i zrzeczenia się praw to powinno  być oświadczenie czy zgadzają się na ciaze czy nie. Wtedy by było wszystko jasne. 

Dlaczego ja ze swoich emeryckich podatków mam utrzymywać twoje dziecko? ( jesli ojciec nie placi alimentow, to i matka nie musi, wtedy dziecko idzie na utrzymanie poanstwa, czyli nas wszystkich, chyba jasne)

8 minut temu, Rescator555 napisał:

Wybór nie odbywa się w momencie podjęcia decyzji o uprawianiu seksu, tylko w momencie podjęcia decyzji o urodzeniu dziecka poczętego z tego seksu.

Seks służy prokreacji. Nie Twojej osobistej przyjemności, ale przedłużeniu gatunku. Wbrew temu że mamy XXI wiek i różne metody antykoncepcji. Jeśli wkładasz członka do pochwy, licz sie z tym  że będzie z tego ciąża. I nawet wbrew Twojej woli kobieta może chcieć to dziecko urodzić i wychować. Dlaczego miałaby ponosić samotnie ciężar utrzymania dziecka? Wszak nie doszło do niepokalanego poczęcia, a dziecko ma przecież ojca biologicznego. Jak nie jesteś w stanie poradzić sobie z tą myślą ale chcesz bzykac bez konsekwencji to podwiaz sobie nasieniowody. Tego prawo chyba nie zabrania... 

1 minutę temu, Gość czcz napisał:

Dlaczego ja ze swoich emeryckich podatków mam utrzymywać twoje dziecko? ( jesli ojciec nie placi alimentow, to i matka nie musi, wtedy dziecko idzie na utrzymanie poanstwa, czyli nas wszystkich, chyba jasne)

Już na tyle osób płacisz ze jedno dziecko nie zrobi ci różnicy

a ja nie rozumiem nad czym panowie tutaj ubolewają? Przecież dobrze wiemy jaką grupą są internetowe incele wypowiadające się na mamuśkowych forach ;D

Przecież wam żadna ciąża nie grozi, bo wy tylko własne kołderki zapładniacie hahaha

3 minuty temu, Gość Aga napisał:

Seks służy prokreacji. Nie Twojej osobistej przyjemności, ale przedłużeniu gatunku. Wbrew temu że mamy XXI wiek i różne metody antykoncepcji. Jeśli wkładasz członka do pochwy, licz sie z tym  że będzie z tego ciąża. I nawet wbrew Twojej woli kobieta może chcieć to dziecko urodzić i wychować. Dlaczego miałaby ponosić samotnie ciężar utrzymania dziecka? Wszak nie doszło do niepokalanego poczęcia, a dziecko ma przecież ojca biologicznego. Jak nie jesteś w stanie poradzić sobie z tą myślą ale chcesz bzykac bez konsekwencji to podwiaz sobie nasieniowody. Tego prawo chyba nie zabrania... 

Zależy kto jak do tego podchodzi. Dla większości seks to tylko przyjemność i dlatego go uprawiają. Rozumiem ze ty uprawiasz seks tylko wtedy gdy chcesz spłodzić dziecko? 

4 minuty temu, Gość Aga napisał:

Seks służy prokreacji. Nie Twojej osobistej przyjemności, ale przedłużeniu gatunku. Wbrew temu że mamy XXI wiek i różne metody antykoncepcji. Jeśli wkładasz członka do pochwy, licz sie z tym  że będzie z tego ciąża. I nawet wbrew Twojej woli kobieta może chcieć to dziecko urodzić i wychować. Dlaczego miałaby ponosić samotnie ciężar utrzymania dziecka? Wszak nie doszło do niepokalanego poczęcia, a dziecko ma przecież ojca biologicznego. Jak nie jesteś w stanie poradzić sobie z tą myślą ale chcesz bzykac bez konsekwencji to podwiaz sobie nasieniowody. Tego prawo chyba nie zabrania... 

Bo jak go nie chce to może usunąć a jeśli chce to powinna zdać sobie sprawę ze powinna liczyć tylko na siebie a nie patrzeć na pomoc innych. 

27 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie, kiedy wbrew jego woli urodziła dziecko. Samo zajście w ciążę o niczym jeszcze nie rozstrzyga, dopiero decyzja o urodzeniu dziecka.

Brzmi tak jakby mialo sens, ale budzi moj wewnetrzny sprzeciw. Moze dlatego ze dla kobiety decyzja o aborcji jest trudniejsza dla  niz dla mezczyzny (hormony, ona ponosi ryzyko zabiegu itd). Ale tak. logicznie ma to sens oczywiscie. 

42 minuty temu, Gość Nita napisał:

W sumie chodzi mi glownie o wczesna ciaze ze facet tez powinien mieć wybór bo kobieta go ma. Co innego jak razem się zdecydowali na dziecko, wychowują i nagle rozwód. 

Jaki wybór ma kobieta niby?? Z tego co wiem, w Polsce aborcja jest nielegalna, bo najwięcej mężczyzn w sejmie krzyczy, że kobieta nie ma prawa do aborcji. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jaki wybór ma kobieta niby?? Z tego co wiem, w Polsce aborcja jest nielegalna, bo najwięcej mężczyzn w sejmie krzyczy, że kobieta nie ma prawa do aborcji. 

Oj tam już nielegalna. Jeśli ktoś chce dokonać aborcji to nie ma żadnego problemu. Dla chcącego nic trudnego  

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Jestem za zniesieniem obowiązku alimentacyjnego. Kobieta powinna tak dobierać partnera z którym ma pewnośc że chociaż dobrowolnie będzie płacił. Zmniejszył by się przebieg kobiet, same plusy. 

To trudne bo często jest tak ze mężczyzna chce dziecko a potem mu się „nudzi” albo zostawia kobietę z dzieckiem dla innej kobiety. Wtedy alimenty jak najbardziej powinien płacić bo razem chcieli tego dziecka  

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Jestem za zniesieniem obowiązku alimentacyjnego. Kobieta powinna tak dobierać partnera z którym ma pewnośc że chociaż dobrowolnie będzie płacił. Zmniejszył by się przebieg kobiet, same plusy. 

To mezczyzni powinni tak wybierac partnerki zeby miec pewnosc ze w razie ciazy ona nie wniesie o alimenty. Zmniejszylby sie przebieg mezczyzn, a niestety mezczyzni sa zwykle bardziej przechodzeni niz kobiety, fuj. Nie wiadomo gdzie sie szlajali.

41 minut temu, Gość Nita napisał:

A ja widzę bo mężczyzna tez powinien mieć cos do powiedzenia. Jak ktoś nie chce to niech się go nie zmusza do płacenia alimentów bo to się tyczy jego. Jeśli kobieta byłaby w ciąży i chciałaby usunąć a mężczyzna chciałby dziecko zostawić to wiadomo facet nie ma nic do gadania bo ciąża się tyczy jedynie kobiety jeśli będzie chciała usunąć to to zrobi. 

no niezupełnie, przecież facet jest współodpowiedzialny za powstanie dziecka, przyczynił się do spłodzenia, on to dziecko zrobił więc nawet jeżeli go nie chce -powinien na nie łożyć, bo w końcu jest to jego dziecko.

5 minut temu, Gość Nita napisał:

Oj tam już nielegalna. Jeśli ktoś chce dokonać aborcji to nie ma żadnego problemu. Dla chcącego nic trudnego  

Co nie zmienia faktu, że jest nielegalna i czasem trudniej zrealizować aborcję, niż gdyby facet, który nie chce miec dzieci, zrobił sobie wazektomie(to jest legalne, nawet w Polsce). 

5 minut temu, Gość Nita napisał:

Oj tam już nielegalna. Jeśli ktoś chce dokonać aborcji to nie ma żadnego problemu. Dla chcącego nic trudnego  

Co nie zmienia faktu, że jest nielegalna i czasem trudniej zrealizować aborcję, niż gdyby facet, który nie chce miec dzieci, zrobił sobie wazektomie(to jest legalne, nawet w Polsce). 

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Przed chwilą, Gość Nita napisał: To trudne bo często jest tak ze mężczyzna chce dziecko a potem mu się „nudzi” albo zostawia kobietę z dzieckiem dla innej kobiety. Wtedy alimenty jak najbardziej powinien płacić bo razem chcieli tego dziecka   X a co mnie to obchodzi? Niech chodzą za rękę pięć lat zanim się będą bzykac, niech upewni się że znalazła honorowego wartości samca beta

Facet może odejść do innej nawet gdy dziecko ma 15 lat i wcześniej był dobrym ojcem. Każdemu mogą wyrosnąć rogi w każdym momencie. 

A tak wgl to mężczyzna mózgu nie ma? to kobieta powinna dobrze wybierać partnera... ten partner zna sam siebie najlepiej i sam powinien wiedzieć na ile go stać. 

16 minut temu, Gość Nita napisał:

Zależy kto jak do tego podchodzi. Dla większości seks to tylko przyjemność i dlatego go uprawiają. Rozumiem ze ty uprawiasz seks tylko wtedy gdy chcesz spłodzić dziecko? 

Tak. Jak zechce splodzic dziecko to będę uprawiać seks póki co dziecka nie chce i nie zawracam głowy facetom, nie szukam stałego związku, a przelotnego tym bardziej, bo nie chciałabym kiedyś mieć dylematu pt. usuwać czy wychowywać samotnie - biorąc pod uwagę jak odpowiedzialni są mężczyźni. Widać te odpowiedzialność tutaj czarno na białym... 

2 minuty temu, Gość Aga napisał:

Tak. Jak zechce splodzic dziecko to będę uprawiać seks póki co dziecka nie chce i nie zawracam głowy facetom, nie szukam stałego związku, a przelotnego tym bardziej, bo nie chciałabym kiedyś mieć dylematu pt. usuwać czy wychowywać samotnie - biorąc pod uwagę jak odpowiedzialni są mężczyźni. Widać te odpowiedzialność tutaj czarno na białym... 

Ale każdy jest inny i ma inne podejście 

9 minut temu, Gość Karim napisał:

no niezupełnie, przecież facet jest współodpowiedzialny za powstanie dziecka, przyczynił się do spłodzenia, on to dziecko zrobił więc nawet jeżeli go nie chce -powinien na nie łożyć, bo w końcu jest to jego dziecko.

W sumie czemu nie ma przymusu wychowywania swojego dziecka

23 minuty temu, Gość Nita napisał:

Zależy kto jak do tego podchodzi. Dla większości seks to tylko przyjemność i dlatego go uprawiają. Rozumiem ze ty uprawiasz seks tylko wtedy gdy chcesz spłodzić dziecko? 

Wbrew pozorom odsetek oziębłych kobiet nie czerpiących satysfakcji z pożycia seksualnego jest w tym kraju dość spory. Stąd później takie wywody. A ja tam jestem zdania nawet, że to dla nas babek większa frajda, biorąc choćby pod uwagę ilość potencjalnych orgazmów, długość ich trwania etc :) Biologii nie da się zmienić.