500 plus na pierwsze dziecko teraz to zadna nie bedzie pracowac

Przed chwilą, Gość Ktosik napisał:

Tutaj jeśli ktos ci mowi ,ze jestes pudłem ,to nim jestes . Tutaj odrazu wyczują,  jesli ktos jest nikim. Kafeteryjne czułki 

wiesz, wydaję mi się jednak, ze przemawia przez nie zazdrość 

Weszłam, czytam, czytam.... bawię się przednio. 

Też jestem żoną lekarza, który zarabia świetnie, sama jestem stomatologiem i mam własną przychodnię z rodzicami, zarabiam też super i w życiu nie kupiłam kurtki za 800zł dla dziecka ale, ale potwierdzam mamy w towarzystwie takie wewnętrzne "celebrytki", takie Karyny, które się wdarły na salony i świrują jak ta pani od kurteczki za 800zł

Dla normalnych ludzi nie ma większej wiochy niż te dzieci w ciuchach od projektantów i te wózki ze złotymi skrzydłami od razu widać kto się dorwał do kasy i nie wie co ma ze sobą zrobić. Moja szwagierka pochodzi z niezamożnej rodziny ale jest normalną fajną dziewczyną i razem mamy ubaw z żon naszych znajomych. One w ogóle nie widzą, że wyglądają już groteskowo i komicznie w tych przestylizowanych kreacjach, z tymi gadżetami i jeszce z dzieci robią pajacownię Najlepsze jest gdy się zaczną odzywać. Dokładnie ten sam poziom intelektualny i mentalny jak nasza pani "kurteczka 800" 

Ja ubieram dzieci w sieciowkach, głównie w smyku, h&m, c&a, decathlonie, coccodrillo i dość sporo na pakamerze, tam to są prawdziwe cacuszka jak dla mnie.  Nie widzę potrzeby wydawania kilkunastu tysięcy złotych na ubrania dla dzieci na jeden sezon żeby była odpowiednia metka. Normalnie fajnie dzieci są ubrane i obdarte nie chodzą. Pani "kurteczka 800" placi taką kasę za ubrania szyte w tych samych fabrykach, z tych samych materiałów co ubrania z sieciówek. Wystarczy zobaczyć gdzie się szyją największe domy mody ale pani "kurteczka 800" jest zbyt ograniczona aby to pojąć. Widzi metkę albo wieeeelki napis na ciuszku i już szczytuje   

tyle w temacie.

Zazdrosc nie zazdrosc , ale dnem jest ktos kto sie przechwala 

Przed chwilą, Gość wróżka zębuszka napisał:

Weszłam, czytam, czytam.... bawię się przednio. 

Też jestem żoną lekarza, który zarabia świetnie, sama jestem stomatologiem i mam własną przychodnię z rodzicami, zarabiam też super i w życiu nie kupiłam kurtki za 800zł dla dziecka ale, ale potwierdzam mamy w towarzystwie takie wewnętrzne "celebrytki", takie Karyny, które się wdarły na salony i świrują jak ta pani od kurteczki za 800zł

Dla normalnych ludzi nie ma większej wiochy niż te dzieci w ciuchach od projektantów i te wózki ze złotymi skrzydłami od razu widać kto się dorwał do kasy i nie wie co ma ze sobą zrobić. Moja szwagierka pochodzi z niezamożnej rodziny ale jest normalną fajną dziewczyną i razem mamy ubaw z żon naszych znajomych. One w ogóle nie widzą, że wyglądają już groteskowo i komicznie w tych przestylizowanych kreacjach, z tymi gadżetami i jeszce z dzieci robią pajacownię Najlepsze jest gdy się zaczną odzywać. Dokładnie ten sam poziom intelektualny i mentalny jak nasza pani "kurteczka 800" 

Ja ubieram dzieci w sieciowkach, głównie w smyku, h&m, c&a, decathlonie, coccodrillo i dość sporo na pakamerze, tam to są prawdziwe cacuszka jak dla mnie.  Nie widzę potrzeby wydawania kilkunastu tysięcy złotych na ubrania dla dzieci na jeden sezon żeby była odpowiednia metka. Normalnie fajnie dzieci są ubrane i obdarte nie chodzą. Pani "kurteczka 800" placi taką kasę za ubrania szyte w tych samych fabrykach, z tych samych materiałów co ubrania z sieciówek. Wystarczy zobaczyć gdzie się szyją największe domy mody ale pani "kurteczka 800" jest zbyt ograniczona aby to pojąć. Widzi metkę albo wieeeelki napis na ciuszku i już szczytuje   

tyle w temacie.

kreujesz się na osoba wykształcona, którą bawią inni mniej inteligentni ludzie a przyznajesz się do tego, ze poświęcasz uwagę tym co maja na sobie inni ludzi bądź ich dzieci...

dlaczeho wychodzisz z założenia, ze dorwałam się do kasy? nie znasz mnie, nie wiesz kim byli moi rodzice, moi dziadkowie...

rozumiem, ze radość sprawia ci patrzenie na metki ubrań obcych osob, ale prawda jest taka, ze sama robisz z siebie krety/nke zwracając na to uwage

uwaga, jeśli mam pieniądze i chce je wydać na moje dzieci, kto może mi zabronić? ty i uwagi twoich koleżanek? mam chyba inne sprawy na głowie....

ja prd rzuciła tematem i jaki hardcore hehe  poziom wypowiedzi rynsztokowy conajmniej od niektórych w realu tobyscie sobie do kudeł skoczyły

Popieram Wróżke , madrze piszesz , tez tak myslimy tutaj jak Ty.  Tutaj nie lubi sie takich jak ta kurteczka za 800. 

6 minut temu, Gość Gost napisał:

Popieram Wróżke , madrze piszesz , tez tak myslimy tutaj jak Ty.  Tutaj nie lubi sie takich jak ta kurteczka za 800. 

tak nie lubi się, bo się albo zazdrości albo nie rozumie

cals szczęście nie szukam tutaj przyjaźni...

59 minut temu, Gość gosc napisał:

nie, nie trolluje

biedo-kurtka z lidla to zakres twoich mozeliwosci cenowych, i trudno tacy ludzie jak ty tez musza zyc

najwazniejsze, ze jeszcze nie przymieracie głodem i jestescie szczęśliwi a to się w życiu liczy!

nie dałam się tez omotać instamatkom(cokolwiek to znaczy) 

po prostu wychodzę z założenia, ze moje dzieci w niczym nie sa gorsze ode mnie i mogą nosić ubrania, które sa tyle samo warte co moje albo nawet więcej bo czemu nie?

ta biedo kurtka, a raczej ten kombinezon spełnił swoją funkcję dokładnie tak samo jak ta twoja kurtka za 800zł rozumiesz? Dziecko nie zmokło, nie przegrzało ani nie wyziębiło się. Nie musisz nade mną ubolewać ani dopisywać scenariuszy do tego jak żyję ani zmyślać sobie historyjek na temat moich możliwości finansowych. Oburzasz się o to że Cię kafeterianki rozliczają i zaglądają do portfela, a sama dokładnie to robisz i oceniasz mnie. Nie wiesz jakie mam możliwości finansowe. Prawdopodobnie większe od twoich ale zwyczajnie mam inne podejście i filozofię życia i  wydawanie kasy za same metki mnie nie bawi.

Nie rozumiesz, że nie każdy kto ma dużo pieniędzy musi zaraz urządzać pokazówki i wydawać krocie na wszystko? Serio jesteś taka ograniczona?

Nooo tutaj napewno nie znajdziesz tak glupich osob ktore by kupowaly  dziecku kurtki za 800 zl, co tu duzo rozumiec 

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

ta biedo kurtka, a raczej ten kombinezon spełnił swoją funkcję dokładnie tak samo jak ta twoja kurtka za 800zł rozumiesz? Dziecko nie zmokło, nie przegrzało ani nie wyziębiło się. Nie musisz nade mną ubolewać ani dopisywać scenariuszy do tego jak żyję ani zmyślać sobie historyjek na temat moich możliwości finansowych. Oburzasz się o to że Cię kafeterianki rozliczają i zaglądają do portfela, a sama dokładnie to robisz i oceniasz mnie. Nie wiesz jakie mam możliwości finansowe. Prawdopodobnie większe od twoich ale zwyczajnie mam inne podejście i filozofię życia i  wydawanie kasy za same metki mnie nie bawi.

Nie rozumiesz, że nie każdy kto ma dużo pieniędzy musi zaraz urządzać pokazówki i wydawać krocie na wszystko? Serio jesteś taka ograniczona?

dlaczego zakładasz, ze masz więcej gotówki ode mnie?

odzywasz się w sposób sugerujący, ze mnie znasz a prawda jest taka, ze możesz rozmawiać dosłownie z każdym wiec moze waż na słowa? 

wydaje ci się, ze urządzam pokazówki - nawet nie wiesz jak wyglądają ubrania, buty, dodatki moje i moich dzieci 

i z całym szacunkiem, ale ja do lidla nawet nie zaglądam 

Rownie dobrze te 600 zl moglabys wyrzucic do kosza na smieci bo wystarczy dziecku kurtka za 200 zl dobrego gatunku. Kiedys mowilo sie na to szpan a teraz ze sie lansujesz kobietko od kurtki za 800

Do lidla nie zagladam hahaha a gdzie ? Przeciez wszedzie to samo ;))) 

1 minutę temu, Gość Gosc gosc gosc napisał:

Rownie dobrze te 600 zl moglabys wyrzucic do kosza na smieci bo wystarczy dziecku kurtka za 200 zl dobrego gatunku. Kiedys mowilo sie na to szpan a teraz ze sie lansujesz kobietko od kurtki za 800

to, ze twojemu dziecku wystarczy w zaden sposób nie leży w kręgu moich mozliwosci

ale MOPS powinien już być dawno zawiadomiony, ze w takiej biedzie i patologii wychowujesz swoje biedne dzieciątko 

Przed chwilą, Gość Gosc gosc gosc napisał:

Do lidla nie zagladam hahaha a gdzie ? Przeciez wszedzie to samo ;))) 

jesteś w błędzie jeśli wydaje ci się, ze w każdym sklepie spożywczym można kupić to samo jedzenie tej samej jakosci 

Tak, napewno ona- wrozka ma wiecej kasy od ciebie i napewno wiecej klasy ;) jej wypowiedzi sa logiczne i madre a ty jestes pusta

Przed chwilą, Gość Gosc gosc gosc napisał:

Tak, napewno ona- wrozka ma wiecej kasy od ciebie i napewno wiecej klasy ;) jej wypowiedzi sa logiczne i madre a ty jestes pusta

dlaczego wydaje ci się, ze masz przyzwolenie aby mnie obrażać? i powtórzę, dlaczego zakładasz, ze masz wiedzę dotycząca ilości moich środków na kontach? 

nic z góry nie zakładaj, bo nie wiesz z kim rozmawiasz w taki sposób 

Tak, jedzenie wszedzie teraz w Polsce jest tej samej jakości, czyli wszystko zatrute chemia konserwantami antybiotykami , niestety 

  Wrozka to jest odrazu polubiony czlowiek tutaj a ty zwykly koszmarek ktorych tutuaj sie nie lubi

1 minutę temu, Gość Gosc gosc gosc napisał:

Tak, jedzenie wszedzie teraz w Polsce jest tej samej jakości, czyli wszystko zatrute chemia konserwantami antybiotykami , niestety 

wiesz ja polecam, szczególnie w warszawie, sa takie miesjca ze sprzedają żywność eko- mnie przekonali i tylko tam robię zakupy 

A ty masz przyzwolenie na to co tutaj wygadujesz ????? Pytam sie 

Przed chwilą, Gość Gosc gosc napisał:

A ty masz przyzwolenie na to co tutaj wygadujesz ????? Pytam sie 

zwracam uwagę, ze nie możesz ” pytać się” chyba, ze zakładasz iż sama sobie odpowiesz 

Kuzwa żywność eko, nie moge , poczytaj o tym , to zwykle naciąganie , kurczak kosztuje 60 zl a nawet nie wiesz gdzie tak naprawde zyl ten kurczak, ceny z kosmosu , moja corka po tym żarciu miala klopoty z trawieniem , cera brzydka dno  

Przed chwilą, Gość Gosc gosc napisał:

Kuzwa żywność eko, nie moge , poczytaj o tym , to zwykle naciąganie , kurczak kosztuje 60 zl a nawet nie wiesz gdzie tak naprawde zyl ten kurczak, ceny z kosmosu , moja corka po tym żarciu miala klopoty z trawieniem , cera brzydka dno  

nie spożywam kurczakow

tetaz z mężem, chyba kupimy farmę i zatrudnimy tam kilku parobków żeby mieć bezpośredni wpływ na to co jemy 

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

ty masz większe, dobre sobie..tylko biedota tak mówi 

maz jest lekarzem wiec dla mnie 1,5 to żadna roznica

ja tyle wiesniaro wydaje raz na buty 

Pochwal sie ile TY zarabiasz, wiesniaro, a nie chwal sie ze na mezu wisisz bo to raczej powod do wstydu anie do dumy... 

Tak naprawde to jesli ktos  tu pisze ze kupuje kurtke za  800 to znaczy ze na zadna go nie stac , wchodzi na temat 500 plus bedac bogata ? Tutaj bogaty chwalic sie nie bedzie 

1 minutę temu, Gość MnieJuzMinely napisał:

Pochwal sie ile TY zarabiasz, wiesniaro, a nie chwal sie ze na mezu wisisz bo to raczej powod do wstydu anie do dumy... 

gdybys kiedykolwiek zdobyła umiejetność czytania ze zrozumieniem przewertowalabys prawdopodobnie moje wypowiedzi powyżej i znalazła odpowiedz na nurtujące cie pytania 

1 minutę temu, Gość Gosc gosc jooo napisał:

Tak naprawde to jesli ktos  tu pisze ze kupuje kurtke za  800 to znaczy ze na zadna go nie stac , wchodzi na temat 500 plus bedac bogata ? Tutaj bogaty chwalic sie nie bedzie 

gdzie znalazlas w kwocie 800 złotych jakiekolwiek przechwałki? napisałam wyraźnie- to żadne pieniądze, nie dopowiadaj sobie

Moda na żywność eko, eko dno , eko to tylko wysokie ceny , sama sobie kup kurczaczki wyhoduj i bedziesz miec miesko i jaja , moj maz jak kupil szynkę od gospodarza to wszyscy sie pochorowalismy , takie to eko od obcych, swoje eko wytwórz

26 minut temu, Gość gosc napisał:

kreujesz się na osoba wykształcona, którą bawią inni mniej inteligentni ludzie a przyznajesz się do tego, ze poświęcasz uwagę tym co maja na sobie inni ludzi bądź ich dzieci...

dlaczeho wychodzisz z założenia, ze dorwałam się do kasy? nie znasz mnie, nie wiesz kim byli moi rodzice, moi dziadkowie...

rozumiem, ze radość sprawia ci patrzenie na metki ubrań obcych osob, ale prawda jest taka, ze sama robisz z siebie krety/nke zwracając na to uwage

uwaga, jeśli mam pieniądze i chce je wydać na moje dzieci, kto może mi zabronić? ty i uwagi twoich koleżanek? mam chyba inne sprawy na głowie....

Wiesz w czym tkwi twój problem? Nikt tutaj nie ma ci za złe, że kupujesz ubrania za tyle poeniędzy, bo już usiłujesz robić z siebie ofiarę, że oto teraz wszystkie Cię napadły i komentują ile wydajesz, przecież to twoje pieniądze. Nie o to chodzi. Kupujesz drogie ciuchy czy wózki, kupuj na zdrowie. Chodzi  o to, że wszystkie rzeczy tańsze od twoich nazywasz biedą, uważasz za śmieci i nędzę, a prawda jest taka, że za mniejsze pieniądze można mieć tak samo bardzo dobre rzeczy. Kupuj sobie co chcesz ale takie komentarze zachowaj sobie dla siebie, bo to zwykłe brednie. Właśnie dlatego uważam, że jesteś Karyną bez pojęcia o życiu i pieniądzach i guzik mnie obchodzi kim byli twoi dziadkowie. Może na dworze królewskim się wychowałaś ale Karyną jesteś właśnie przez takie podejście i komentarze. Jesteś zwyczajnie luksusową Karyną. Prostaczką z pieniędzmi i sama sobie taki portret tutaj wystawiłaś.

Na te eko zarcie to uwazajcie , tylko portfel ucierpi