nie wiem z czego wynikają moje problemy, smutek

jestem chory na coś i chyba sobie wmowilem że wszystkie moje nieszczęścia przez ta chorobe, a tym czasem jestem samotny jak palec, mam tylko matke, miałem tez dobry kontakt z mlodsza siistra ale chwilowo nie mamy kontaktu, w pracy niby gadam z ludźmi ale z nikim nie umiem się zżyć. zakochałem się ale ta relacja też jest pokraczna z mojej winy , mam chyba depresje

Odnów kontakt z siostrą. 

Od nastawienia wiele zależy. Możliwe, że depresja sprawia, że zamykasz się na ludzi. Na początek wznów kontakt z siostrą.

Byłem kiedyś piekielnie nieśmiały w stosunku do dziewczyn. Przypadek wręcz beznadziejny. Uratowało mnie to, że miałem młodszą siostrę. Przychodziły do niej koleżanki. Jednej z nich nawet się spodobałem. To spowodowało, że musiałem się przemóc i nauczyć rozmawiać z nimi bez skrępowania. To były moje pierwsze kroki na drodze wychodzenia z nieśmiałości.