Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FajnyTakiNieZaMłody

Piękne czasy dla facetów nastały, kobiety same o nas zabiegają

Polecane posty

Gość FajnyTakiNieZaMłody

Zauważyłem, że w obecnych czasach mężczyzna nie musi już zabiegać o kobietę. Mam prawie 30 lat, jestem po paroletnim związku i nie wiedziałem, że wystarczy zainstalować tindera i kobiety same proponują randkę. To samo dzieje się w klubach. Może kobiety same nie podchodzą, ale uśmiechają się z daleka, wysyłają sto milionów sygnałów i wystarczy podejść. Co tydzień ostatnio bywałem w różnych klubach i mam już co prawda dosyć, ale wnioski mam takie, że to ja wybieram wśród wygłodniałych kobiet. Ja to pamiętam jak 10 lat temu sytuacja była odwrotna i jako wygłodniały, młody samiec musiałem walczyć o kobiete z innymi.

Co się zmieniło w ostatnich paru latach? - Nie wiem, ale bardzo mi to pasuje. Okazuje się, że współczesny facet nie musi zdobyć kobietę, a jest zdobywany przez kobiety. Może to jest też genezą obecnych problemów samotnych kobiet? I  to jest minus tego zjawiska. Rozmawiałem o tym z kolegami, stwierdzili, że to wszystko przez kobiety, które są czasem bardziej męskie od samych mężczyzn, a i media dołożyły tu cegiełkę, że podryw ze strony faceta to molestowanie i źle widziany przejaw. No cóż. Założyłem ten temat, żeby o tym podyskutować z innymi osobami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooo

To akurat prawda, że kobiety już nie muszą czekać biernie i same inicjują kontakt. Ale jak to w życiu bywa na podryw mogą liczyć tylko przystojni mężczyźni, więc brzydkim i niezbyt chodliwym na rynku nie pozostaje nic innego jak samemu poderwać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadadad

To prawda. Fajni faceci są albo zajęci, albo mają takie wzięcie, że raczej nie muszą się wysilać, a z kolei kobiety typu księżniczki, zostają na lodzie, bo o nie zabiegają mało atrakcyjni faceci., których nie chcą. Chociaż ja coraz częściej widzę na ulicy małego, nieatrakcyjnego faceta, z bardzo atrakcyją kobietą, coś się jednak zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
26 minut temu, Gość sadadad napisał:

To prawda. Fajni faceci są albo zajęci, albo mają takie wzięcie, że raczej nie muszą się wysilać, a z kolei kobiety typu księżniczki, zostają na lodzie, bo o nie zabiegają mało atrakcyjni faceci., których nie chcą. Chociaż ja coraz częściej widzę na ulicy małego, nieatrakcyjnego faceta, z bardzo atrakcyją kobietą, coś się jednak zmienia.

Jest wielu fajnych facetów, którzy nie są zajęci i nie mają wzięcia.

Tylko dlatego, że nie są przystojni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koneser

Mi kobiety to lgną do tyłka szczególnie po dłuższej posiadówce w kiblu i obs.raniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeprawol
1 godzinę temu, Gość FajnyTakiNieZaMłody napisał:

Zauważyłem, że w obecnych czasach mężczyzna nie musi już zabiegać o kobietę

Szkoda, że ja tego nie zauważyłem. Moi koledzy również.

1 godzinę temu, Gość FajnyTakiNieZaMłody napisał:

Mam prawie 30 lat, jestem po paroletnim związku i nie wiedziałem, że wystarczy zainstalować tindera i kobiety same proponują randkę. To samo dzieje się w klubach. Może kobiety same nie podchodzą, ale uśmiechają się z daleka, wysyłają sto milionów sygnałów i wystarczy podejść. Co tydzień ostatnio bywałem w różnych klubach i mam już co prawda dosyć, ale wnioski mam takie, że to ja wybieram wśród wygłodniałych kobiet. Ja to pamiętam jak 10 lat temu sytuacja była odwrotna i jako wygłodniały, młody samiec musiałem walczyć o kobiete z innymi.

A ja mam prawie 35 lat i jestem wiecznie samotnym prawiczkiem. Nikt mi nigdy nic nie proponował, nie uśmiechał się, nie wysyłał sygnałów. I nie mam pojęcia co to wygłodniała kobieta. Dla mnie istota tak samo realna jak yeti.

1 godzinę temu, Gość FajnyTakiNieZaMłody napisał:

Co się zmieniło w ostatnich paru latach? - Nie wiem, ale bardzo mi to pasuje. Okazuje się, że współczesny facet nie musi zdobyć kobietę, a jest zdobywany przez kobiety. Może to jest też genezą obecnych problemów samotnych kobiet?

Nie zauważyłem, żeby cokolwiek się zmieniło. Facet jest zdobywany? Chyba kpisz sobie, albo temat to prowo. Jest jeszcze trzecia możliwość: mieszkamy na zupełnie innych planetach. Bo to co piszesz jest jak pieprzone science-fiction. Z pozdrowieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luna

Nie wiem jakie kobiety, ja facetowi NIGDY nie zaproponuje pierwsza randki chocby byl ksieciem z bajki, mysle ze wiekszosc kobiet tego nie zrobi. Chcielibyscie zeby tak bylo latwo, ale nie bedzie wieczne placzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seriously

Te wyglodniale kobiety wysylaly mu 100 milionów sygnałów...a potem się obudził i poleciał pochwalić się na babskim forum. Hahahaha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość z Paryża

Żałosne...kobieta nie moze się uśmiechać bo od razu jakiś niedowartosciowany ...eusz uzna ją za wyglodniala, napalona i cholera wie co jeszcze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość z Paryża napisał:

Żałosne...kobieta nie moze się uśmiechać bo od razu jakiś niedowartosciowany ...eusz uzna ją za wyglodniala, napalona i cholera wie co jeszcze 

Akurat ty masz takie wzięcie,  że możesz się do każdego uśmiechać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gosc

Lepiej się uśmiechać niż byc nabzdyczona larwa jak ty😁🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość gosc napisał:

Lepiej się uśmiechać niż byc nabzdyczona larwa jak ty😁🤣🤣🤣

Jesteś chyba sfrustrowana/y? Czym? Czyzby brakiem zainteresowania czy zainteresowaniem niepełnym ukochanego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gosc

Nie mierz innych swoją miarą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość ... napisał:

Jest wielu fajnych facetów, którzy nie są zajęci i nie mają wzięcia.

Tylko dlatego, że nie są przystojni.

Jeśli byłbyś fajny to miałbyś wzięcie. Twoja fajnosc jest przez ciebie urojona żeby się usprawiedliwić i zwalić winę na złe kobiety. Żadna normalna nawet za dopłatą nie weźmie sobie garba w postaci takiego malkontenta i starego malenkiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To chyba jakieś frustratki. Zauważyłam, ze im bardziej latałam za facetami, tym bardziej mieli mnie gdzieś.

Przestałam, więc latac i mam kilku wiernych adoratorów i faceta, wszyscy o mnie zabiegaja, a ja wszystkich trzymam na dystans 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A i niestety nie zawsze tak bylo, bo jak pisalam, kiedys to ja za bardzo okazywalam facetom, ze mi na nich zalezy, w efekcie czego bylam czesto olewana, czy to w zwiazku czy w luzniejszych znajomosciach.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeti tu był

kobiety desperatki grają aktorstwo i udają niedostępne, oto czyste realia, czym wygląda bardziej niedostępna tym większą jest desperatką, zbudowała tylko mur wokoło siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niektórzy nie mogą przebolec że niektóre kobiety po prostu są autentycznie niedostępne i mają ich w dupie. Piękne czasy nastały gdzie chłop może nosić spódnicę to i baba może podrywac chłopa. Zacna wymówka dla umysłowych stulejarzy i ich braku wszystkiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 minut temu, Gość yeti tu był napisał:

kobiety desperatki grają aktorstwo i udają niedostępne, oto czyste realia, czym wygląda bardziej niedostępna tym większą jest desperatką, zbudowała tylko mur wokoło siebie

Albo zrozumiała, że nadmierne okazywanie zainteresownaia facetom konczy sie ich olewaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja nie gram aktorstwa, po prostu zaczęłam do tego podchodzic bardziej na luzie i o wiele lepiej na tym wychodze, poza tym zwyczajnie nie każdy facet, ktoremu ja sie spodobam jest w moim typie i wtedy  nie jestem nim zbytnio zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

To nieprawda a w kosciołach kobiety sie po mszy wstydzą pierwsze zagadac a sie patrzą i uśmiechają...

Zresztą mam 30 i w sumie to w klubie tanczyc nie byłem juz 6 lat, to moze jesli chodzi o kluby to prawde mówisz, chodze tylko do barów i na karaoke ale tam jest sztywno nikt nikogo tam nie podrywa, wiem bo dokładnie obserwuje co sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Gość FajnyTakiNieZaMłody napisał:

 

Albo autor "towar" pierwsza klasa, albo temat to prowo druga klasa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 Letni Prawiczek

Dziś się przeszedłem po rynku jednego z większych miast w Polsce poszedłem coś zjeść, odwiedziłem galerie i miejsca gdzie gromadzili się ludzie, potem wypiłem 2 piwa i wróciłem autobusem do domu. Żadna dziewczyna do mnie się nie odezwała, żadna się do mnie nie uśmiechała, żadna się za mną nie oglądała, żadna nie dawała jakichkolwiek sygnałów. Ogólnie wszystkie były zajęte rozmową ze swoimi koleżankami lub chłopakiem. Byłem po prostu niczym powietrze. Siedziałem sam przy stole i jakoś żadna się nie dosiadła. W sumie nikt się nie dosiadł. I jak tu poznawać ludzi w tych czasach? Robię tak już 5 tydzień z rzędu bo się nudzę i szukam dziewczyny, nowych znajomych, chce po prostu być wśród ludzi ,raz na 2 miesiące wyjdę ze znajomymi z czasów studiów.

Moim marzeniem jest to że będę sobie gdzieś siedział sam przy stole i nagle dosiądą się do mnie jakieś ładne dziewczyny i zaproponują mi znajomość. Potem przejdziemy się po mieście, wypijemy piwo i umówimy się na następne wyjście. Jedna z tych dziewczyn będzie wolna a potem zostanie moją dziewczyną.

4 LATA ŁAŻĘ PO TYM CHOLERNYM MIEŚCIE NIEMAL W KAŻDY MOŻLIWY WEEKEND (NIEKIEDY ZWIEDZAM INNE WIĘKSZE OKOLICZNE MISTA) CZASEM SAM CZASEM ZE ZNAJOMYMI I ZA CHOLERĘ ANI RAZU NIKOGO NIE POZNAŁEM ANI RAZU ŻADNA DZIEWCZYNA MNIE NIE ZAGADAŁA ANI RAZU ŻADNA NIE DAWAŁA ŻADNYCH SYGNAŁÓW ZAINTERESOWANIA. ŻADNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

A i niestety nie zawsze tak bylo, bo jak pisalam, kiedys to ja za bardzo okazywalam facetom, ze mi na nich zalezy, w efekcie czego bylam czesto olewana, czy to w zwiazku czy w luzniejszych znajomosciach.

 

Tak właśnie faceci działają, prawda stara jak swiat. W 99% przypadków kobieta za bardzo pokazująca ze jej zależy (bardziej niż facet) będzie olana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość 26 Letni Prawiczek napisał:

Dziś się przeszedłem po rynku jednego z większych miast w Polsce poszedłem coś zjeść, odwiedziłem galerie i miejsca gdzie gromadzili się ludzie, potem wypiłem 2 piwa i wróciłem autobusem do domu. Żadna dziewczyna do mnie się nie odezwała, żadna się do mnie nie uśmiechała, żadna się za mną nie oglądała, żadna nie dawała jakichkolwiek sygnałów. Ogólnie wszystkie były zajęte rozmową ze swoimi koleżankami lub chłopakiem. Byłem po prostu niczym powietrze. Siedziałem sam przy stole i jakoś żadna się nie dosiadła. W sumie nikt się nie dosiadł. I jak tu poznawać ludzi w tych czasach? Robię tak już 5 tydzień z rzędu bo się nudzę i szukam dziewczyny, nowych znajomych, chce po prostu być wśród ludzi ,raz na 2 miesiące wyjdę ze znajomymi z czasów studiów.

Moim marzeniem jest to że będę sobie gdzieś siedział sam przy stole i nagle dosiądą się do mnie jakieś ładne dziewczyny i zaproponują mi znajomość. Potem przejdziemy się po mieście, wypijemy piwo i umówimy się na następne wyjście. Jedna z tych dziewczyn będzie wolna a potem zostanie moją dziewczyną.

4 LATA ŁAŻĘ PO TYM CHOLERNYM MIEŚCIE NIEMAL W KAŻDY MOŻLIWY WEEKEND (NIEKIEDY ZWIEDZAM INNE WIĘKSZE OKOLICZNE MISTA) CZASEM SAM CZASEM ZE ZNAJOMYMI I ZA CHOLERĘ ANI RAZU NIKOGO NIE POZNAŁEM ANI RAZU ŻADNA DZIEWCZYNA MNIE NIE ZAGADAŁA ANI RAZU ŻADNA NIE DAWAŁA ŻADNYCH SYGNAŁÓW ZAINTERESOWANIA. ŻADNA.

Bo tylko łazisz i się rozgladasz, nie robisz nic! To do faceta należy pierwszy krok, tak zawsze było (o oczywiście jaki frustrat zaraz przyleci i bedzie mnie hejtowal 😉). Sam zagadaj, najwyżej jak Cie oleje to pomysl ze pewnie nigdy się nie spotkacie. Ryzykuj, próbuje, wkoncu sie uda, trochę odwagi! Nie bądź bierny bo to odstrasza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 Letni Prawiczek
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo tylko łazisz i się rozgladasz, nie robisz nic! To do faceta należy pierwszy krok, tak zawsze było (o oczywiście jaki frustrat zaraz przyleci i bedzie mnie hejtowal 😉). Sam zagadaj, najwyżej jak Cie oleje to pomysl ze pewnie nigdy się nie spotkacie. Ryzykuj, próbuje, wkoncu sie uda, trochę odwagi! Nie bądź bierny bo to odstrasza. 

Zawsze jak zagaduję do dziewczyn to się na mnie dziwnie patrzą - nie dają żadnych sygnałów wcześniej typu uśmiechanie się lub zerkanie. A jeśli chodzi o dziewczyny co się do mnie uśmiechają lub spoglądają na mnie - takich niestety nie spotkałem.  Czasem widzę, że jakaś na mnie patrzy to próbuje zapytać o cokolwiek, ale nic wiecej z takiej rozmowy nie wychodzi. Nie mam pojęcia czemu nmm 172 nie jestem brzydki, nie śmierdzę, z twarzy raczej ładny jestem, nie mam nadwagi, sportowcem oczywiście nie jestem ale troche tych mieśni mam. Ubrania wyprasowane, czyste. Jedyne osoby jakie się do mnie odzywają to tylko ludzie co chcą bym wskazał drogę do jakiegoś miejsca, o autobusy pytają albo spotykam bezdomnych co chca jakieś drobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A mi sie podoba taka jedna blondi w sumie to tylko w kosciele w piątki moge ją zobaczyc, .nie mam odwagi zagadac bo ciągle wraca z koleżanką, nie mam pomysłu szkoda bo jest taka śliczna, a na wesele by mi sie ktos do towarzystwa przydał

i mam podobne odczucia jak gosc 26 tez tak długo miałem, ogólnie to mam 185 i waże 82 teraz jestem raczej szczupły mam troche mięsni bo zdarzało mi sie pracowac na budowie mimo iz po 2 kierunkach jestem, i na studiach miałem akcje ze pijane dziewczyny do mnie dzwoniły i na Sylwestra zapraszały około 23.30 (aż 2x przez 2 lata 2 różne, w czasie gdy piłem wódke u kolegi) raczej sie laskom podobałem ale to ze jestem meganieśmiały powodowało ich rezygnacje, mualem na 2 koleżanki co chcialy sie nawet zenić ale ja wtedy mialem 20 i 21l. i odmawiałem (bylem w szoku i za szybko) czyli atrakcyjny byłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vicky Cristina stary Allen

Ty 26 lat prawik na co czekasz? Dziewczyna pierwsza do ciebie NIE podejdzie, to jest rolą faceta żeby kogoś znaleźć i zainteresować na tyle, żeby z tobą została. Jak będziesz czekał to miłego czekania do 80.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vicky Cristina stary Allen

Ja też jestem taki neptyk w nawiązywaniu relacji ale mi wolno, bo kobiety takie mogą być a facet jednak powinien się starać, żeby kogoś znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jeśli byłbyś fajny to miałbyś wzięcie. Twoja fajnosc jest przez ciebie urojona żeby się usprawiedliwić i zwalić winę na złe kobiety. Żadna normalna nawet za dopłatą nie weźmie sobie garba w postaci takiego malkontenta i starego malenkiego. 

Jestem fajny, tylko nie mam szansy tego pokazać, bo każda mnie odrzuca i nie chce się ze mną spotkać na randkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×