Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FajnyTakiNieZaMłody

Piękne czasy dla facetów nastały, kobiety same o nas zabiegają

Polecane posty

Gość ...
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Tak właśnie faceci działają, prawda stara jak swiat. W 99% przypadków kobieta za bardzo pokazująca ze jej zależy (bardziej niż facet) będzie olana. 

Ja bym nie olał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 godzin temu, Gość 26 Letni Prawiczek napisał:

 

4 LATA ŁAŻĘ PO TYM CHOLERNYM MIEŚCIE NIEMAL W KAŻDY MOŻLIWY WEEKEND (NIEKIEDY ZWIEDZAM INNE WIĘKSZE OKOLICZNE MISTA) CZASEM SAM CZASEM ZE ZNAJOMYMI I ZA CHOLERĘ ANI RAZU NIKOGO NIE POZNAŁEM ANI RAZU ŻADNA DZIEWCZYNA MNIE NIE ZAGADAŁA ANI RAZU ŻADNA NIE DAWAŁA ŻADNYCH SYGNAŁÓW ZAINTERESOWANIA. ŻADNA.

Niestety, ale to wy faceci nas tego nauczyliście. A przynajmniej faceci w Polsce. Za granicą, choćby w de czy uk, faceci sami często zagadują do kobiet na ulicy( i nie, nie tylko ci ciapaci), w Polsce tylko sie gapia. Poza tym kobieta przejmujące inicjatywe i podrywajaca faceta jest w Polsce niemile widziana, jako coś dziwnego.

Mam taka kolezanke, ktora jest na tyle odwazna, ze sama podrywala facetow i przez to miala opinie puszczalskiej.
Więc jak kobiety mają same podrywać facetów w tym przesadnie katolickim kraju?

Może i kobiety bylyby odwazniejsze gdyby wiedzialy, ze nie spotka sie to z odrzuceniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przykro mi, ale to natura tak wymysliła, że to facet ma podrywać, a nie kobieta. Nawet w świecie zwierząt się tak utarło, że to samiec zabiega o samicę

W świecie ludzi tak samo od wiekó facet zdobywa i dalej się to nie zmieniło.

Zreszta jest to na swój sposob sprawiedliwe bo kobiety generalnie statystycznie mniej zarabiaja i maja gorzej od facetow pod wieloma wzgledami, czesto oczekuje sie od nich np zajmowania sie domem oprocz kariery, wiec niech przynajmniej to faceci zabiegaja

Ja sama nigdy bym nie zaprosila faceta na randke, co najwyzej dawala subtelne sygnaly facetowi, pod warunkiem, ze widzialabym tez jego zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Przykro mi, ale to natura tak wymysliła, że to facet ma podrywać, a nie kobieta. Nawet w świecie zwierząt się tak utarło, że to samiec zabiega o samicę

W świecie ludzi tak samo od wiekó facet zdobywa i dalej się to nie zmieniło.

Zreszta jest to na swój sposob sprawiedliwe bo kobiety generalnie statystycznie mniej zarabiaja i maja gorzej od facetow pod wieloma wzgledami, czesto oczekuje sie od nich np zajmowania sie domem oprocz kariery, wiec niech przynajmniej to faceci zabiegaja

Ja sama nigdy bym nie zaprosila faceta na randke, co najwyzej dawala subtelne sygnaly facetowi, pod warunkiem, ze widzialabym tez jego zainteresowanie

Dokładnie! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc racjonalny

Zgodnie z twoja logika kobiety nie powinny mieć dostępu do edukacji czy prawa do głosowania bo przecież przez wieki tak było.  Nie wychylaj nosa z kuchni lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
4 godziny temu, Gość gość napisał:

Niestety, ale to wy faceci nas tego nauczyliście. A przynajmniej faceci w Polsce. Za granicą, choćby w de czy uk, faceci sami często zagadują do kobiet na ulicy( i nie, nie tylko ci ciapaci), w Polsce tylko sie gapia. Poza tym kobieta przejmujące inicjatywe i podrywajaca faceta jest w Polsce niemile widziana, jako coś dziwnego.

Mam taka kolezanke, ktora jest na tyle odwazna, ze sama podrywala facetow i przez to miala opinie puszczalskiej.
Więc jak kobiety mają same podrywać facetów w tym przesadnie katolickim kraju?

Może i kobiety bylyby odwazniejsze gdyby wiedzialy, ze nie spotka sie to z odrzuceniem

Nie. To wy nas nauczyłyście nie podchodzić, bo kiedy podchodzimy, to i tak ciągle spotykamy się z odrzuceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 Letni prawiczek

Zagadujemy was dziewczyny, ale wy cały czas tylko wpatrujecie się w telefon. Nawet, gdy się do was odzywamy. Cały czas nas odrzucacie, a potem narzekacie,że faceci noe robią pierwszego kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech
3 minuty temu, Gość 26 Letni prawiczek napisał:

Zagadujemy was dziewczyny, ale wy cały czas tylko wpatrujecie się w telefon. Nawet, gdy się do was odzywamy. Cały czas nas odrzucacie, a potem narzekacie,że faceci noe robią pierwszego kroku.

Otóż to. One po prostu chcą, żeby ci konkretni faceci do nich zagadywali. Tylko że oni albo już są zajęci, albo nie są nimi zainteresowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melona

Autorze, żebyś się nie ździwił, posłuchaj Dobromira Sosniarza, jak przemawia w parlamencie uropejskim do feministek. Na jutubie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

w dzisiejszym świecie największym przekleństwem w nawiązywaniu bezpośrednich kontaktów damsko-męskich są te przeklęte smartfony ze swobodnym dostępem do neta i to właśnie przede wszystkim kobiety już całkiem dały się ogłupić temu sprytnemu wynalazkowi, którego celem było właśnie to co na okrągło widać w pociągach, autobusach, na ulicy, po prostu wszędzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spandau Ballet
11 godzin temu, Gość gosc napisał:

A mi sie podoba taka jedna blondi w sumie to tylko w kosciele w piątki moge ją zobaczyc, .nie mam odwagi zagadac bo ciągle wraca z koleżanką, nie mam pomysłu szkoda bo jest taka śliczna, a na wesele by mi sie ktos do towarzystwa przydał

i mam podobne odczucia jak gosc 26 tez tak długo miałem, ogólnie to mam 185 i waże 82 teraz jestem raczej szczupły mam troche mięsni bo zdarzało mi sie pracowac na budowie mimo iz po 2 kierunkach jestem, i na studiach miałem akcje ze pijane dziewczyny do mnie dzwoniły i na Sylwestra zapraszały około 23.30 (aż 2x przez 2 lata 2 różne, w czasie gdy piłem wódke u kolegi) raczej sie laskom podobałem ale to ze jestem meganieśmiały powodowało ich rezygnacje, mualem na 2 koleżanki co chcialy sie nawet zenić ale ja wtedy mialem 20 i 21l. i odmawiałem (bylem w szoku i za szybko) czyli atrakcyjny byłem...

No to możemy sobie rękę podać. Byłem kiedyś w podobnej sytuacji. Moim problemem nie był brak powodzenia u dziewczyn. Problemem była meganieśmiałość z powodu której seryjnie marnowałem okazje do bycia w związku z ładnymi, sympatycznymi dziewczynami,którym się podobałem, i które mnie się podobały. Już w wieku 17 lat byłem podrywany przez śliczną dziewczynę, którą znałem ze szkoły. Nic z tego nie wyszło gdyż byłem sztywny jak kołek z powodu nieśmiałości. Nie byłem w stanie odpowiedzieć na podryw. Udawałem obojętność gdyż nie wiedziałem jak się zachować i co robić. Takich sytuacji było więcej. Ich opis sobie daruję gdyż to byłby istny dzień świstaka. To nie był jeszcze mój czas. Ten stan rzeczy na dłuższą metę mógł doprowadzić do tego, że na zawsze mogłem zostać singlem. Traciłem wciąż okazje. Dziewczyny widząc moje zachowanie, szybko traciły zainteresowanie moją osobą i wiązały się z innymi chłopakami, którzy nie byli takimi ofermami jak ja w sprawach damsko męskich. Po kilku latach stwierdziłem, że wszystkie dziewczyny, które miałem na myśli powychodziły za mąż już. Sytuacja była wręcz krytyczna. Przecież nie będę podrywał kobiet na ulicy czy w pociągu. Byłoby to aktem desperacji szaleńca. Jak można było doprowadzić do takiej sytuacji?  Nie byłem w stanie odważyć się na związek z przychylnymi mi dziewczynami, które znałem, i które wysyłały do mnie sygnały czyli krótko mówiąc nie dałyby mi kosza. No to jakim cudem byłbym w stanie poderwać nieznaną mi dziewczynę, o której nic bym nie wiedział, i która nie wysyła sygnałów? Byłem załamany tym, że doprowadziłem do tak beznadziejnej sytuacji. Skończyło się to wszystko dla mnie szczęśliwie, ale jaką traumę przeżyłem przez te kilka lat to tylko ja wiem. I pomyśleć, że to wszystko przez tą durną, przesadną nieśmiałość..... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×