Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga b

Jestem utrzymanką o dobrze mi z tym

Polecane posty

Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Res jak zwykle  chciał sie popisać " wiedza" ale mu nie wyszło hehehehe gamoń hehe 

Twoich genialnych inaczej spostrzeżeń z dupy wziętych, nawet nie chce mi się komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"epszy specjalista od ciebie. Może i chcą, ale pracują bardzo rzadko"

biehehehehhe Res gamoniu przestań już pisać te bzdury heheheheh  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

"epszy specjalista od ciebie. Może i chcą, ale pracują bardzo rzadko"

biehehehehhe Res gamoniu przestań już pisać te bzdury heheheheh  

 

Nie mam ochoty licytować się na wyzwiska z durna 🐄 krową. Więc spadaj na drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Rescator555 napisał:

A co do rozumienia? Wybuchały wojny,  mężczyźni szli  na front, trzeba było przestawiać  gospodarkę  na  potrzeby fronty a jakoś  się udawalo. Więc tu też, powołali by wojsko czy harcerzy do opieki nad dziećmi i chorymi, a później zatrudnili facetów. Jakiś czas temu tylko nieliczne kobiety pracowały poza domem i świat jakoś sobie radził bez nich.

Res, tu to pojechałeś. Trzeba było przestawić gospodarkę na potrzeby frontu. Przepraszam bardzo, a ciekawe, kto zaopatrzał te fronty w amunicję, broń, żarcie i inne? Ktoś to musiał wyprodukować. Wojsko w przedszkolu i szpitalach? Te marne ilości wojska, które mamy? 12-14letni harcerze? Wymyśl coś lepszego. Jakiś czas temu tylko nieliczne kobiety pracowały poza domem? No tak, bo praca na gospodarce, to tak naprawdę praca w domu. A to, że to wiąże się z produkcją nabiału, skór, wełny, mięsa i innej żywności, którą można było sprzedać, lub wykorzystać we własnym domu, to co tam. To, że chłopka w domu produkowała odzież dla rodziny, to też praca w domu. Każde gospodarstwo na wsi, to była mała fabryka. Wyjdźmy ze wsi i przejdźmy do miast. Większość mieszczanek też pracowała. Głównie w rodzinnych firmach. A rodzinne firmy to: kuźnie (oczywiście, że tam też robota dla bab była), szynki, farbiarnie, pralnie, zakłady szewskie, krawieckie. Wszędzie pracowały kobiety. Przejdźmy wyższej klasy społecznej. Właściciele ziemscy. Żona takiego gościa bawiła się w zarządzanie zasobami ludzkimi. Służba, głównie kobiety, to pracownicy. Tobie się tylko tak wydaje, że kobiety nie pracowały, bo pewnie w głowie masz guwernantki, a prawda jest taka, że każda gospodarka, gdzie kobiety nie pracują wcale nie ma się tak dobrze. A na pewno nie faceci.

Ale ok, niech ci będzie. Bardzo ci zależy, żeby żona nie odmawiała ci seksu, dlatego lepiej, żeby nie pracowała, to nie będzie miała wymówek. Zwolnij wszystkie kobiety z pracy, na ich miejsce zatrudnij facetów, którzy zarobią więcej, bo i więcej godzin będą musieli wypracować z braku rąk do pracy, to my baby faktycznie będziemy miały fajnie. Kasa będzie, ale żaden facet nie będzie wymagał seksu od żony, bo będzie zbyt zmęczony. Żaden facet nie zauważy bałaganu w domu, bo zmęczony. Ubranie w którym będzie chodzić, to głównie będzie ubranie robocze, które zakład może uprać. Posiłek można kupić w zakładzie. Na życie rodzinne czasu i sił nie będzie. To po co w tej sytuacji będzie potrzebna żona, jak życia z nią dzielić facet z powodu natłoku pracy nie będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 minut temu, Rescator555 napisał:

Lepszy specjalista od ciebie. Może i chcą, ale pracują bardzo rzadko. Twoich z d...wziętych wrażeń, jak by wyglądało moje małżeństwo z japonka, nawet nie chce mi się komentować, podobnie twoich odkrywczych spostrzeżeń o Egipcie.

Bo co? Bo znowu sprostowałam twoje naciągane teorie? A skąd ty wiesz, że to z dupy wzięte. A może ja właśnie mieszkam w Japonii co? A może mam kumpli w Japonii. A może moja firma ma filię w Japonii i mam kontakt z tymi ludźmi, bo się jeździ raz oni tu, raz my tam?  Wybierz sobie co chcesz. Pracują właściwie wszystkie, dopóki nie wyjdą za mąż, nie urodzą dzieci, a potem większość z nich wraca. Aktualnie wychodzą za mąż ok 30 rż życia. Bardzo podobnie do nas. Egiptu nie odkryłam, to akurat doskonale większość ludzi wie. A ty tym bardziej taki światowy powinieneś wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Res, tu to pojechałeś. Trzeba było przestawić gospodarkę na potrzeby frontu. Przepraszam bardzo, a ciekawe, kto zaopatrzał te fronty w amunicję, broń, żarcie i inne? Ktoś to musiał wyprodukować. Wojsko w przedszkolu i szpitalach? Te marne ilości wojska, które mamy? 12-14letni harcerze? Wymyśl coś lepszego. Jakiś czas temu tylko nieliczne kobiety pracowały poza domem? No tak, bo praca na gospodarce, to tak naprawdę praca w domu. A to, że to wiąże się z produkcją nabiału, skór, wełny, mięsa i innej żywności, którą można było sprzedać, lub wykorzystać we własnym domu, to co tam. To, że chłopka w domu produkowała odzież dla rodziny, to też praca w domu. Każde gospodarstwo na wsi, to była mała fabryka. Wyjdźmy ze wsi i przejdźmy do miast. Większość mieszczanek też pracowała. Głównie w rodzinnych firmach. A rodzinne firmy to: kuźnie (oczywiście, że tam też robota dla bab była), szynki, farbiarnie, pralnie, zakłady szewskie, krawieckie. Wszędzie pracowały kobiety. Przejdźmy wyższej klasy społecznej. Właściciele ziemscy. Żona takiego gościa bawiła się w zarządzanie zasobami ludzkimi. Służba, głównie kobiety, to pracownicy. Tobie się tylko tak wydaje, że kobiety nie pracowały, bo pewnie w głowie masz guwernantki, a prawda jest taka, że każda gospodarka, gdzie kobiety nie pracują wcale nie ma się tak dobrze. A na pewno nie faceci.

Ale ok, niech ci będzie. Bardzo ci zależy, żeby żona nie odmawiała ci seksu, dlatego lepiej, żeby nie pracowała, to nie będzie miała wymówek. Zwolnij wszystkie kobiety z pracy, na ich miejsce zatrudnij facetów, którzy zarobią więcej, bo i więcej godzin będą musieli wypracować z braku rąk do pracy, to my baby faktycznie będziemy miały fajnie. Kasa będzie, ale żaden facet nie będzie wymagał seksu od żony, bo będzie zbyt zmęczony. Żaden facet nie zauważy bałaganu w domu, bo zmęczony. Ubranie w którym będzie chodzić, to głównie będzie ubranie robocze, które zakład może uprać. Posiłek można kupić w zakładzie. Na życie rodzinne czasu i sił nie będzie. To po co w tej sytuacji będzie potrzebna żona, jak życia z nią dzielić facet z powodu natłoku pracy nie będzie?

Ty coś kompletnie nie kumasz. Przestawienie gospodarki na potrzeby frontu, oznaczało, że zamiast mężczyzn pracowały kobiety. Więc przestawić w drugą stronę, gdyby zabrakło kobiet, też jest możliwe. A w ogóle dyskutujemy o jakimś księżycowym założeniu, że stało by się to wszystko z dnia na dzień. A niby dlaczego nie w ciągu roku czy trzech lat? Co do pracy w firmach rodzinnych doskonale opisał to JKM. Owszem, w czasie super koniunktury, gdy jest dużo zamówień, kobieta pomaga, może nawet pomagają dzieci. Ale rozsądny właścicielem firmy powinien wtedy zainwestować w nowe narzędzia czy technologie, zwiększające wydajność. I żonę odesłać do domu. Podobnie przy spadku koniunktury. I wcale nie powinirn być wtedy padnięty, niezdolny do życia rodzinnego. No ale jeśli kobieta musi pracować zawsze, bo tego wymagają  feministki, to po co nowe technologie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość gość napisał:

Res jak zwykle  chciał sie popisać " wiedza" ale mu nie wyszło hehehehe gamoń hehe 

Dokładnie. Jak któraś ma rację, to jest zaraz głupią krową. Bo mądra kobieta to taka, która dupy daje Resowi, kiedy on chce. Tak się zastanawiam nad jednym. Kiedy Res uprawia seks? Godzina przed 8 Res na posterunku kafeterii. I tak siedzi cały dzień do godziny ok 22:30-23:00 (wystarczy wejść raz dziennie i przejść do pierwszego postu w dany dniu i ostatniego w dniu poprzednim). Tak ważna czynność w życiu, a on nie ma na nią czasu. No chyba, że to jakieś 2minutówki przed snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Bo co? Bo znowu sprostowałam twoje naciągane teorie? A skąd ty wiesz, że to z dupy wzięte. A może ja właśnie mieszkam w Japonii co? A może mam kumpli w Japonii. A może moja firma ma filię w Japonii i mam kontakt z tymi ludźmi, bo się jeździ raz oni tu, raz my tam?  Wybierz sobie co chcesz. Pracują właściwie wszystkie, dopóki nie wyjdą za mąż, nie urodzą dzieci, a potem większość z nich wraca. Aktualnie wychodzą za mąż ok 30 rż życia. Bardzo podobnie do nas. Egiptu nie odkryłam, to akurat doskonale większość ludzi wie. A ty tym bardziej taki światowy powinieneś wiedzieć.

Wstukaj sobie choćby w google Japonia, praca kobiet i poczytaj. No ale ty masz niby lepsze informacje, od kumpla szwagra sąsiada 😀. Przyczyną zacofania Egiptu to nie jest akurat brak aktywności zawodowej kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

, Rescator555 wiesz dlaczego nikt nie szanuje kur domowych ? Bo tak naprawdę  kobieta która siedzi cale życie w domu jest śmierdzącym leniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Dokładnie. Jak któraś ma rację, to jest zaraz głupią krową. Bo mądra kobieta to taka, która dupy daje Resowi, kiedy on chce. Tak się zastanawiam nad jednym. Kiedy Res uprawia seks? Godzina przed 8 Res na posterunku kafeterii. I tak siedzi cały dzień do godziny ok 22:30-23:00 (wystarczy wejść raz dziennie i przejść do pierwszego postu w dany dniu i ostatniego w dniu poprzednim). Tak ważna czynność w życiu, a on nie ma na nią czasu. No chyba, że to jakieś 2minutówki przed snem.

Może będę się tłumaczy głupiej krowie 😀.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

, Rescator555 wiesz dlaczego nikt nie szanuje kur domowych ? Bo tak naprawdę  kobieta która siedzi cale życie w domu jest śmierdzącym leniem .

Aha, bo ty nie szanujesz, to już nikt. Akurat leń, który potrafi się dobrze urządzić w życiu, cieszy się dużo większym szacunkiem, niż pracuś, który ma niewielki pożytek z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

, Rescator555 możesz sie tu rzucac jak pajac na sznurkach ale kur domowych nikt nie szanuje .Nawet dzieci  nie szanują takich matek a co dopiero obcy ludzie . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Rescator555 napisał:

Ty coś kompletnie nie kumasz. Przestawienie gospodarki na potrzeby frontu, oznaczało, że zamiast mężczyzn pracowały kobiety. Więc przestawić w drugą stronę, gdyby zabrakło kobiet, też jest możliwe. A w ogóle dyskutujemy o jakimś księżycowym założeniu, że stało by się to wszystko z dnia na dzień. A niby dlaczego nie w ciągu roku czy trzech lat? Co do pracy w firmach rodzinnych doskonale opisał to JKM. Owszem, w czasie super koniunktury, gdy jest dużo zamówień, kobieta pomaga, może nawet pomagają dzieci. Ale rozsądny właścicielem firmy powinien wtedy zainwestować w nowe narzędzia czy technologie, zwiększające wydajność. I żonę odesłać do domu. Podobnie przy spadku koniunktury. I wcale nie powinirn być wtedy padnięty, niezdolny do życia rodzinnego. No ale jeśli kobieta musi pracować zawsze, bo tego wymagają  feministki, to po co nowe technologie?

Nie kre/tynie. Na front nie szli wszyscy mężczyźni. I nie. Kobiety nie pomagają w firmie. One pracują. Nie ujmuj jej pracy w rodzinnej firmie, bo prowadzenie księgowości, szukanie klientów i inne sprawy, to nie pomoc, a praca. I tak samo pracowały kobiety kiedyś. I nie wymagały tego feministki. Technologie? A ty byłeś w jakiejkolwiek fabryce?  Kombinujesz jak koń pod górkę, żeby wyszło na twoje, a i tak nie wyjdzie. Masz swoją posłuszną żonkę w domu, to co cię obchodzą inne? Zapomniałam. Znowu zapomniałam. Przecież ty skrajny tradycjonalista z zadatkami na gwałciciela, szowinista uważający, że kobieta to głównie wór na spermę, chcesz, żeby twoje poglądy odnośnie udupienia kobiet w domu, najlepiej na łańcuchu i odnośnie brania seksualnie kobiet, kiedy się chce, były uznane za normalne. No bo jak to? Jak ona śmie wpaść w furię, kiedy jej łapę pod kieckę wkładam?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

, Rescator555 możesz sie tu rzucac jak pajac na sznurkach ale kur domowych nikt nie szanuje .Nawet dzieci  nie szanują takich matek a co dopiero obcy ludzie . 

Za to te pracujące za gówniane pieniądze nauczycielki, pielęgniarki czy kasjerki z marketu są powszechnie szanowane 😀.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Nie kre/tynie. Na front nie szli wszyscy mężczyźni. I nie. Kobiety nie pomagają w firmie. One pracują. Nie ujmuj jej pracy w rodzinnej firmie, bo prowadzenie księgowości, szukanie klientów i inne sprawy, to nie pomoc, a praca. I tak samo pracowały kobiety kiedyś. I nie wymagały tego feministki. Technologie? A ty byłeś w jakiejkolwiek fabryce?  Kombinujesz jak koń pod górkę, żeby wyszło na twoje, a i tak nie wyjdzie. Masz swoją posłuszną żonkę w domu, to co cię obchodzą inne? Zapomniałam. Znowu zapomniałam. Przecież ty skrajny tradycjonalista z zadatkami na gwałciciela, szowinista uważający, że kobieta to głównie wór na spermę, chcesz, żeby twoje poglądy odnośnie udupienia kobiet w domu, najlepiej na łańcuchu i odnośnie brania seksualnie kobiet, kiedy się chce, były uznane za normalne. No bo jak to? Jak ona śmie wpaść w furię, kiedy jej łapę pod kieckę wkładam?

 

Widać chamstwo zabrakło argumentów, to przechodzi na wyzwiska. Nie mam ochoty na licytowanie się wyzwiskami z głupia 🐄 krowa. Więc spadaj na drzewo albo pisz do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 minut temu, Rescator555 napisał:

Wstukaj sobie choćby w google Japonia, praca kobiet i poczytaj. No ale ty masz niby lepsze informacje, od kumpla szwagra sąsiada 😀. Przyczyną zacofania Egiptu to nie jest akurat brak aktywności zawodowej kobiet.

W google to sobie możesz czytać ha ha ha ha. No tak, przyczyną zapierdzielania facetów kilka tygodni pod rząd bez odpoczynku, to na pewno nie jest brak pracy kobiet. A niby co? Oczywiście, że tak. Za dużo pracy, za mało rąk do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
15 minut temu, Gość gość napisał:

W google to sobie możesz czytać ha ha ha ha. No tak, przyczyną zapierdzielania facetów kilka tygodni pod rząd bez odpoczynku, to na pewno nie jest brak pracy kobiet. A niby co? Oczywiście, że tak. Za dużo pracy, za mało rąk do pracy.

No pewnie, bardziej wiarygodne jest to, co powiedział kumpel szwagra sąsiada 😀. W dodatku wymyślony. Przyczyną ciężkiej, długiej pracy bez odpoczynku, sa zwykle niskie płace. I niski poziom techniczny. Albo po prostu zwyczaje panujące w danym kraju. Albo po prostu sezonowość danej pracy.  A kto niby tak zapieprza? Egipcjanie? No, nie zartuj 😀.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Za to te pracujące za gówniane pieniądze nauczycielki, pielęgniarki czy kasjerki z marketu są powszechnie szanowane ."

TAK Res są zdecydowanie bardziej szanowane  niz twoja  żonka która jest TYLKO kura domowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
50 minut temu, Gość gość napisał:

"Za to te pracujące za gówniane pieniądze nauczycielki, pielęgniarki czy kasjerki z marketu są powszechnie szanowane ."

TAK Res są zdecydowanie bardziej szanowane  niz twoja  żonka która jest TYLKO kura domowa. 

Tak się składa, że szacunek jest związany głównie z pieniędzmi jakimi się dysponuje, a nie z tym, jak ciężko się zapieprza. Jak to było: "Gdybym był bogaty...." 😀. A zapieprzajacych ciężko i za grosze grosze, uważa się za nieudaczników i frajerów. No ale możesz się pocieszać, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 godzin temu, Gość gość napisał:

, Rescator555 możesz sie tu rzucac jak pajac na sznurkach ale kur domowych nikt nie szanuje .Nawet dzieci  nie szanują takich matek a co dopiero obcy ludzie . 

Bzdury opowiadasz, dziecku od małego wpaja się odpowiednie wartości i daje przykład swoim postępowaniem i szanowaniem jego oraz innych. Jeżeli jest ono wychowywane w domu pełnym miłości, szacunku i dobrych przykładów to będzie zawsze miało szacunek do swojej matki czy ojca a także innych osób i nie ma tu znaczenia czy matka pracuje czy siedzi w domu. No chyba, że wychowuje sie w rodzinie dysfunkcyjnej, patologicznej wtedy może być różnie. Jak sugerujesz, że obcy ludzie też nie mają szacunku dla " kur domowych" to też nie jest prawdą. Mam sąsiadkę która mieszka kilka domów dalej zajmuje się domem i dziećmi,  ponieważ mąż jej ma taki rodzaj pracy, który wymaga od niego pełnej dyspozycyjności i częstych wyjazdów, oczywiście powiązane jest to z wysokim finansowym wynagrodzeniem. Ta " kura domowa " jak piszesz jest wykształcona i o wysokiej kulturze osobistej i powiem Ci, że jest jedna z najbardziej lubianych i szanowanych kobiet na naszej ulicy zarówno przez panów jak i panie. To czy będziesz szanowana przez inne osoby zależy od tego jakim jesteś człowiekiem i co sobą reprezentujesz a nie czy pracujesz czy siedzisz w domu. A i jeszcze jedno ja pracuję więc nie napisałam tego aby siebie bronić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Bzdury opowiadasz, dziecku od małego wpaja się odpowiednie wartości i daje przykład swoim postępowaniem i szanowaniem jego oraz innych. Jeżeli jest ono wychowywane w domu pełnym miłości, szacunku i dobrych przykładów to będzie zawsze miało szacunek do swojej matki czy ojca a także innych osób i nie ma tu znaczenia czy matka pracuje czy siedzi w domu. No chyba, że wychowuje sie w rodzinie dysfunkcyjnej, patologicznej wtedy może być różnie. Jak sugerujesz, że obcy ludzie też nie mają szacunku dla " kur domowych" to też nie jest prawdą. Mam sąsiadkę która mieszka kilka domów dalej zajmuje się domem i dziećmi,  ponieważ mąż jej ma taki rodzaj pracy, który wymaga od niego pełnej dyspozycyjności i częstych wyjazdów, oczywiście powiązane jest to z wysokim finansowym wynagrodzeniem. Ta " kura domowa " jak piszesz jest wykształcona i o wysokiej kulturze osobistej i powiem Ci, że jest jedna z najbardziej lubianych i szanowanych kobiet na naszej ulicy zarówno przez panów jak i panie. To czy będziesz szanowana przez inne osoby zależy od tego jakim jesteś człowiekiem i co sobą reprezentujesz a nie czy pracujesz czy siedzisz w domu. A i jeszcze jedno ja pracuję więc nie napisałam tego aby siebie bronić. 

Ja mam to samo, tyle ze nie mamy dzieci. Maz duzo jezdzi i na dlugo, ciagle sie w sumie przeprowadzamy (mamy kilka "stalych" lokacji ale tez czasem sa nowe). No i jak ja mam znalezc i utrzymac jakakolwiek prace? Musialabym chyba porzucic meza. Wiec nie pracuje, a zasluguje na taki sam szacunek jak kazdy inny czlowiek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Moja teściowa była właśnie taką kurą domową. I do niej właśnie przychodzili koleżanki i koledzy mojej żony po poradę w różnych sprawach życiowych. Byli to już dorośli ludzie. A woleli porozmawiać z kobietą po maturze, siedząca w domu, niż że swoimi uczonymi mamuśkami, robiącymi kariery. Z moją żona było podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Moja teściowa była właśnie taką kurą domową. I do niej właśnie przychodzili koleżanki i koledzy mojej żony po poradę w różnych sprawach życiowych. Byli to już dorośli ludzie. A woleli porozmawiać z kobietą po maturze, siedząca w domu, niż że swoimi uczonymi mamuśkami, robiącymi kariery. Z moją żona było podobnie.

No właśnie czyli po raz kolejny potwierdza się fakt, że szanujemy i lubimy ludzi nie za to, że pracują, tak jak ktoś na forum zasugerował, tylko za to, że są dobrymi miłymi ludźmi na których możemy liczyć i z którymi mamy o czym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

No właśnie czyli po raz kolejny potwierdza się fakt, że szanujemy i lubimy ludzi nie za to, że pracują, tak jak ktoś na forum zasugerował, tylko za to, że są dobrymi miłymi ludźmi na których możemy liczyć i z którymi mamy o czym rozmawiać.

Rozsądni ludzie to rozumieją. Ale niektóre mają jakieś klapki na oczach. Dla nich musi być etat, choćby byle jaki. Bez tego kobieta jest pasożytem. Nie wiem skąd się bierze takie myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Rescator555 napisał:

Rozsądni ludzie to rozumieją. Ale niektóre mają jakieś klapki na oczach. Dla nich musi być etat, choćby byle jaki. Bez tego kobieta jest pasożytem. Nie wiem skąd się bierze takie myślenie.

Te kobiety które tak twierdzą, nie mają pewnie innego wyboru, muszą pracować  chociażby na "byle jakim etacie". I to  budzi w nich złość, dlatego tyle w nich jadu. Jestem pewna, że gdyby ktoś zaproponował pani która siedzi na kasie lub jest sprzątaczką, że może się zwolnić i zostać "kurą domową" która ma  zapewnione pieniądze, to raczej każda wybierze tą  opcje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
58 minut temu, Gość Gość napisał:

Te kobiety które tak twierdzą, nie mają pewnie innego wyboru, muszą pracować  chociażby na "byle jakim etacie". I to  budzi w nich złość, dlatego tyle w nich jadu. Jestem pewna, że gdyby ktoś zaproponował pani która siedzi na kasie lub jest sprzątaczką, że może się zwolnić i zostać "kurą domową" która ma  zapewnione pieniądze, to raczej każda wybierze tą  opcje. 

No tak, ale żadna z bab które tu piszą nie jest sprzątaczka ani kasjerką. One wszystkie są co najmniej dyrektorkami, ordynatorami w szpitalach, głównymi architektami lub właścicielkami wielkiego biznesu. I zarabiają min. 50k miesięcznie 😀😀😀.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

No tak, ale żadna z bab które tu piszą nie jest sprzątaczka ani kasjerką. One wszystkie są co najmniej dyrektorkami, ordynatorami w szpitalach, głównymi architektami lub właścicielkami wielkiego biznesu. I zarabiają min. 50k miesięcznie 😀😀😀.

A to fakt :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Tak się składa, że szacunek jest związany głównie z pieniędzmi jakimi się dysponuje, a nie z tym, jak ciężko się zapieprza. Jak to było: "Gdybym był bogaty...." . A zapieprzajacych ciężko i za grosze grosze, uważa się za nieudaczników i frajerów. No ale możesz się pocieszać, że jest inaczej."

Czyli twoja zona tym bardziej nie zasługuje  na szacunek i jest nieudacznikiem  bo  od wielu  lat jej  dochód wynosi 0 zł . 

Wyśmiewasz sie z kobie pracujących  ale tak naprawdę  każda z nich robi w  życiu coś więcej j niz twoja żonka która jest tylko kura domowa. 

Zresztą ty sam jako maz nie szanujesz swojej zony i jest dla ciebie tylko ... to jakim cudem inni maja ja szanować? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 minut temu, Gość gość napisał:

"Tak się składa, że szacunek jest związany głównie z pieniędzmi jakimi się dysponuje, a nie z tym, jak ciężko się zapieprza. Jak to było: "Gdybym był bogaty...." . A zapieprzajacych ciężko i za grosze grosze, uważa się za nieudaczników i frajerów. No ale możesz się pocieszać, że jest inaczej."

Czyli twoja zona tym bardziej nie zasługuje  na szacunek i jest nieudacznikiem  bo  od wielu  lat jej  dochód wynosi 0 zł . 

Wyśmiewasz sie z kobie pracujących  ale tak naprawdę  każda z nich robi w  życiu coś więcej j niz twoja żonka która jest tylko kura domowa. 

Zresztą ty sam jako maz nie szanujesz swojej zony i jest dla ciebie tylko ... to jakim cudem inni maja ja szanować? 

Dochód mojej żony wynosi tyle ile mój, a więc z pewnością więcej niż zero. Więc swoje "czyli" znowu wzięłaś z jakiegoś brudnego miejsca, podobnie jak twoje inne wnioski, genialne inaczej 😀. Być może pracujące zawodowo robią więcej niż moja żona, ale co z tego?  A niech sobie pracują, aż im wyrosną garby. Za to moja żona robi więcej dla mnie niż one😀.             A co ty wiesz na temat mojego szacunku do żony? Znowu jakiś durny wniosek wzięty z brudnego miejsca 😀.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dochód mojej żony wynosi tyle ile mój, a więc z pewnością więcej niż zero"

Nie mój drogi  dochód  twojej zony wynosi 0 zł . Jak juz wyzywasz nauczycielki , pielęgniarki od nieudaczników  i ...ek  to tym bardziej inni mogą wyzywać  twoja zonę od pasożytów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×