Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anonims

jak ratowac zwiazek

Polecane posty

Gość anonims

a wiec mam problem jestem z chlopakiem od 8miesiecy
po miesiacu zaczelam u niego pomieszkiwac
po jakichs trzech zaczelismy sie klocic bo zaczelam wyrazac swoje zdanie. no i zaczelo mi sie nie podobac to ze facet na kazdym kroku oglada sie za kobietami jak poruszamy sie autem.
po wielu wojnach rzekomo przestal
pozniej byl brak czasu dla mnie moje pretensje.
raz dobrze raz zle jak w kazdym zwiazku
ale klotnie przybraly na sile zaczal mnie wyzywac potrafil powiedziec zebym spier--lala itp itd ze jestem pier.. ...ka itp
ostatino rozmawialismy o czasie wolnym zebny wiecej go sobie poswiecac no i na kolejny dzien zabral mnie na jaks tam wycieczke niedaleko autem ale jak wracalismy wstapilismy zjesc no i cos mi sie nie spodobalo (moj facet nie prawi mi komplementow i nic z tych rzeczy wiec nie wiem nawet jakie ma upodobania)
zrobilam focha o to ze strzelal oczami na kobiete ktora krecila sie po knajpie.zrobil mi mega awanture w aucie zwyzywal mnie i po raz ktorys tam powiedzial zebym wypier i najlepiej zabrala swoje rzeczy.
na pytanie w domuu czy to koniec nie odpowiedzial.dopiero jak wyszlam do pokoju innego uslyszalam ze do siebie powiedzial ze tak zebym wyp..
dodam ze jakis czas temu tez byla o to jatka bo facet twierdzi ze nie oglada sie ale no ja czasem to widze i nie ukrywam mam kompleksy bardzie mnie to irytuje. czesto sie klocimy ostatnimi czasy on potrafi tydzien chodzic obrazony nie wiem czy teraz to juz koniec czy wogole sie starac jeszcze. chcial zebym poszla spac do siebie pprzyszlam po jedna rzecz. chcial zebym oddala mu klucze. co robic

podobno wszystkie klotnie to moja wina i ja zaogniam zawsze sytuacje. mi sie wydaje ze poprsotu swoje zdanie wyrazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia

Nie pasujecie do siebie. On sie nie zmieni i ty tez sie nie zmienisz. On bedzie sie zawsze ogladal za kobietami (taki typ) a ty nigdy sie z tym nie pogodzisz bo masz kompleksy. Szkoda czasu i nerwow. Czym predzej sie to rozleci tym lepiej dla was obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość anonims napisał:

w aucie zwyzywal mnie i po raz ktorys tam powiedzial zebym wypier i najlepiej zabrala swoje rzeczy.
na pytanie w domuu czy to koniec nie odpowiedzial.dopiero jak wyszlam do pokoju innego uslyszalam ze do siebie powiedzial ze tak zebym wyp..

Ile razy facet musi powiedzieć ci "w/y/p/i/e/r/d/a/l/a/j" żebyś zrozumiała że cię nie chce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość anonims napisał:

w aucie zwyzywal mnie i po raz ktorys tam powiedzial zebym wypier i najlepiej zabrala swoje rzeczy.
na pytanie w domuu czy to koniec nie odpowiedzial.dopiero jak wyszlam do pokoju innego uslyszalam ze do siebie powiedzial ze tak zebym wyp..

Ile razy facet musi powiedzieć ci "w/y/p/i/e/r/d/a/l/a/j" żebyś zrozumiała że cię nie chce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość anonims napisał:

w aucie zwyzywal mnie i po raz ktorys tam powiedzial zebym wypier i najlepiej zabrala swoje rzeczy.
na pytanie w domuu czy to koniec nie odpowiedzial.dopiero jak wyszlam do pokoju innego uslyszalam ze do siebie powiedzial ze tak zebym wyp..

Ile razy facet musi powiedzieć ci "w/y/p/i/e/r/d/a/l/a/j" żebyś zrozumiała że cię nie chce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

desperatka bez godności i szacunku do siebie. On pewnie śmieje się z Ciebie jaka jesteś naiwna, jesteś tylko jego zapchajdziura. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia

Ale przeciez on sie zmieni... 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psssssst

Nie ma co liczyć, że się zmieni. Nie daj sobą pomiatac. To brutal, jeszcze może cię uderzyć... Bądź dumna, nie pozwól na obraźliwe słowa z jego strony. Najlepiej byłoby żebyś zakończyła ten romans. Takiego kwiatu pół światu... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×