Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdalena

Zdziczałe dorosłe dzieci

Polecane posty

Gość Magdalena

Witam,

mam problem z dorosłymi dziećmi. Syn ma 27 lat, córka 26 lat. W ogóle nie myślą o związkach, nigdy z nikim nie byli. Z czasem kompletnie zdziczeli. Córka wraca z pracy i zajmuje się tylko papugą, nawet w niczym nie pomaga.  Nie ma w ogóle znajomych, nawet na wakacje nigdzie nie wyjeżdża. Od gdzieś dwóch lat ma problemy hormonalne i totalną wysypkę na twarzy i nic z tym nie robi, chociaż pracuje z ludźmi... 

Syn natomiast miał do końca gimnazjum czerwone paski, nawet się nie musiał uczyć. W liceum za to zjechał na pały i dwóje i miał mnóstwo nieobecności. Kiedyś miał dużo znajomych, przychodzili po niego, to wiem. Od paru lat przestał się z kimkolwiek zadawać. Nie pracuje. Studiował, ale nic z tego nie wyszło, tam też nie zawarł żadnych znajomości. Siedzi tylko przed komputerem, wychodzi o 23 na spacer. Chociaż z ojcem robi zakupy czy posprząta. Syn ma nam za złe, że go poczęliśmy, że musiał żyć na 30 metrach w 4 osoby. Do tego ma rzadką przypadłość malforację Dandego Walkera. Chociaż w ojca się nie wdał i jest wysoki. Z twarzy przystojny, ale ma kompleksy i chyba dysmorfofobię... Stracił zainteresowanie światem, a kiedyś był omnibusem. W ogóle ma jakieś natręctwa, bardzo często myje ręce, nie lubi jak się go dotyka, wręcz brzydzi się dotykiem. Wiem, że kiedyś był zakochany nawet z wzajemnością w pięknej i inteligentnej koleżance z klasy, ale nic z tym nie zrobił. Nawet jak upadła przy nim na lodzie, to jej ręki nie podał... W ogóle uważa, że miłość, to tylko chemia w mózgu, stał się nihilistą. Mówi, że kobiety go nudzą i denerwują, i nie potrzebuje sobie komplikować życia. Między mną i mężem też się nigdy nie układało, ojciec żyje w swoim świecie, nie okazuje w ogóle uczuć. Ożenił się w wieku 40 lat, bo obiecał to umierającemu ojcowi...  Nie wiem już co mam robić. Mąż jest na emeryturze, ja za rok przechodzę... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×