Późne macierzyństwo tj. 53 lata i pierwsze dziecko, zdrowe, ja szczesliwa, mąż tak samo niestety katolickie społeczeństwo, szczesliwe NIE JEST

55 minut temu, Gość Gość napisał:

sorry ale też nie nie zgadzam że dziecko będzie mieć przerabana 

ja miałam młodych rodziców ale co z tego?. wychowywali mnie na grzeczna dziewczynkę, ograniczali, wymagali i bardzo dużo krytykowali, czasem nawet bili za takie bzdury że szkoda gadać...  dzień kiedy się wprowadziłam był najszczesliwszy w moim życiu. teraz odwiedzam rodzicow 3 razy w roku głównie z poczucia obowiązku. ciężko mi to wszystko wybaczyć i mam duży uraz.

wolałabym mieć starsza matka ale wyrozumiała, wspierająca I z uśmiechem na twarzy. A nie taka jak moja non stop coś jej nie pasowało i była obrażona. wyzwala się na mnie często a ja tego nie rozumiałam i myślałam że cały czas robię coś źle 

 

Starsza matka nie oznacza wyrozumiałości. Ja wolałabym młoda wyrozumiala matkę po prostu. W każdym aspekcie lepiej mieć młodego rodzica. Lepszy młody bogaty niż strary bogaty lepszy młody wyrozumiały niż stary wyrozumiały. Nasz świat opiera się na kulcie młodości i nie wmswiajcie sobie ze starość jest lepsza. Jasne że lepszy starszy mądry rodzic niż młodu głupi, ale jeżeli jedyna różnica jest wiem to młody zawsze wygra 

Co roku w USA babki po 50 rodzą ponad 1000 dzieciaków, skoro 40 to druga 30, to 50 jest drugą 40-ką. A naturalne ciąże w wieku 53 i 54 się zdarzają, a najstarsza naturalna matka z tych znanych miała prawie 60 w momencie zajścia i urodziła super syna. Kobiety rodzą w wojny, między bombardowaniami, w głodujacej Afryce i nikt nie mówi, co to dzieci będą miały za życie. Gdyby tak było, to połowie świata powinno się zabronić rodzić, bo dzieci narażone na mnóstwo problemów!

Mam pod 40 i wolalabym miec wnuka niz rodzic dziecko.Dziwne ze 53 lata i jeszcze nie po menopauzie, ja mam juz pierwsze objawy i nie zamierzam nic opozniac hormonami, chetnie pozbede sie ciezkiej @.Mlodosci ani starosci nie definiuje seksualnosc i rozrodczosc ,sa inne wazniejsze aspekty

Mam 40 lat i jestem najstarsza mama w grupie przedszkolnej gdzie córeczka ma 5 lat.Tylko,że ja mam jeszcze syna 12 lat i 10 lat.A inne mamy mają małe dzieci.

1 godzinę temu, Gość Odm napisał:

Mam 40 lat i jestem najstarsza mama w grupie przedszkolnej gdzie córeczka ma 5 lat.Tylko,że ja mam jeszcze syna 12 lat i 10 lat.A inne mamy mają małe dzieci.

To chyba na jakiejś pipidówie to przedszkole, bo u mnie w mieście wojewódzkim: ja mam 34 lata , córka 4 i jestem najmłodszą mamą w grupie przedszkolnej. Dodam, że na 25 dzieci tylko 6 ma starsze rodzeństwo.

25 minut temu, Gość ooo napisał:

To chyba na jakiejś pipidówie to przedszkole, bo u mnie w mieście wojewódzkim: ja mam 34 lata , córka 4 i jestem najmłodszą mamą w grupie przedszkolnej. Dodam, że na 25 dzieci tylko 6 ma starsze rodzeństwo.

Tak, tak, na pewno to pipidówa, bo ty tak mówisz. A może to ty jesteś na pipidówa, skoro tak dobrze znasz wszystkie rodziny kolegów z przedszkola swojego dziecka? 

Moja mama jest rok młodsza od pani. Nie wyobrażam  sobie, aby była w ciąży. Jeszcze nie ma menopauzy, ale w życiu by nawet nie pomyślała o dziecku w tym wieku. Ja mam 30 lat i już na drugie moim zdaniem trochę  za późno. 

2 godziny temu, Gość ooo napisał:

To chyba na jakiejś pipidówie to przedszkole, bo u mnie w mieście wojewódzkim: ja mam 34 lata , córka 4 i jestem najmłodszą mamą w grupie przedszkolnej. Dodam, że na 25 dzieci tylko 6 ma starsze rodzeństwo.

Tak.Na wsi,1200 mieszkańców.

4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Mam pod 40 i wolalabym miec wnuka niz rodzic dziecko.Dziwne ze 53 lata i jeszcze nie po menopauzie, ja mam juz pierwsze objawy i nie zamierzam nic opozniac hormonami, chetnie pozbede sie ciezkiej @.Mlodosci ani starosci nie definiuje seksualnosc i rozrodczosc ,sa inne wazniejsze aspekty

Dokładnie myślę tak samo. Jestem po 40stce, menopauzy jeszcze nie mam, ale dziecko teraz? No way.

"Za granicą to nikogo nie szokuje. ALE W POLSCE to wiadomo sto lat za murzynami."

To, że za granicą coś nikogo nie szokuje to nie oznacza z automatu, że jest to mądre i słuszne, a raczej rzadko kiedy tak jest, ale niestety niektórzy ludzie są tak zaślepieni słowem "zagranica", że nawet nie potrafią już samodzielnie myśleć.

Autorko ja nie miałam nigdy nic do późnego macierzyństwa tzn. macierzyństwa po 40-tce, ale 53 lata to już naprawdę przesada. Aczkolwiek jeśli wcześniej nie miałaś zupełnie szczęścia w miłości lub organizm ci na macierzyństwo nie pozwalał i nastąpił po prostu jakiś cud no to jeszcze byłabym skłonna to jeszcze jakoś zrozumieć, że to takie mocno spóźnione spełnienie niemożliwego. Jeśli jednak wcześniej po prostu nie miałaś ochoty na macierzyństwo i wyskoczyłaś z tym teraz nagle bo taki kaprys to bardzo źle to o tobie by świadczyło i wtedy nie dziwiłabym się, że cie ludzie krytykują, bo ci sie w takim wypadku krytyka należy.

5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Tak, tak, na pewno to pipidówa, bo ty tak mówisz. A może to ty jesteś na pipidówa, skoro tak dobrze znasz wszystkie rodziny kolegów z przedszkola swojego dziecka? 

6 godzin temu, Gość ooo napisał:

Mam 40 lat i jestem najstarsza mama w grupie przedszkolnej gdzie córeczka ma 5 lat.Tylko,że ja mam jeszcze syna 12 lat i 10 lat.A inne mamy mają małe dzieci.

to chyba do tej 40-latki było???