Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Wierzycie ciążowe przesądy?

Polecane posty

Gość Gość

Może to głupie ale nieźle się zdziwiłam kiedy bliska mi osoba wczoraj zrobiła godzinny wykład na temat uwaga urządzania kącika dla dziecka przed narodzinami. Do porodu mam 2 miesiące może fakt za szybko starczyłby miesiąc przed ale już wczoraj z mężem składaliśmy łóżeczko itp a moja 23 letnia siostra która wydawałoby się że już ma myślenie w miarę współczesne robi mi wyrzuty czy ja nie słyszałam że przed porodem się nic nie przygotowuje bo może się coś stać dziecku. Ja w to nie wierzę kompletnie ale ciekawi mnie jakie wy macie poglądy? Wierzycie że nie.powinmo się przed porodem nic przygotowywać bo to wróży nieszczęście? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuperZona

Ja w to wierze  i u mnie w rodzinie się to sprawdziło, moja kuzynka kupiła szybko wózek urządziła pokój a potem płacz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Gdybyś szykowała ten pokój w 12 tygodniu to rozumiem, a w 32 tygodniu to spoko. Moja koleżanka urodziła wcześniaka i mąż na gwałt musiał wszystko kupować, bo nie byli gotowi. Teraz jestem w ciąży i jak widziałam ubranka na przecenie w 22 tygodniu to też kupowałam. Co ma być to będzie, wątpię żeby zbyt wczesne kupno lub późne miało na to wpływ. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

stac sie moze nawet jak urodzisz... ja nie wierze w te bzdury.XXI wiek,a ludzie mentalnie zyją w sredniowieczu i wierzą,ze noszenie naszyjnika sprawi,ze dziecko owinie sie pępowiną, że jak sie przestraszysz i złapiesz,za jakas czesc ciała to dziecko bedzie miało znamie, ze jak popatrzysz przez judasza,to dziecko bedzie miało zeza, ze jak zapatrzysz sie na chora osobe, to dziecko sie chore urodzi... jakim cudem to sie dzieje? myslą sie przenosi czy jak?

Moja znajoma taka przesądna.Młoda kobieta, jak rodzila miałam 25 lat a wyprawki w ciazy nie kupowała,bo sie dziecku cos stanie.Urodziła i mama z tesciowa kupowali na szybko wszystko od ubran po szampon,bo laska nie kupiła nic i dziecko w szpitalnych pieluchach było. W domu tez nic nie przygotowane, dobrze ze ojciec ogarniety i na pępkowe wodke kupił,bo w ogole był by przypal (joke ;D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bububibibu

My kupiliśmy całą wyprawkę przed porodem. Łóżeczko bylo gotowe, ubranka, kocyki itd - wszystko wyprane, wyprasowane czekało w szafie. Mieliśmy też kosmetyki, butelki, pieluchy. Dziecko całe zdrowe, wszystko ok.

Szczerze, nie wyobrażam sobie robić tego wszystkiego  (prasowanie!!!!) po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Wez przestań, bo komuś tak sie stało, takie przypadki się zdarzają i tyle. Ze niby urządzony pokój dziecinny steruje twoją ciążą? Daj spokój, ciesz się urządzaniem pokoju, nie słuchaj głupot 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Marta napisał:

ciesz się urządzaniem pokoju, nie słuchaj głupot

Dokładnie 🙂 też się nasłuchałam na początku od teściowej, że przed urodzeniem dziecka niczego się nie kupuje.

A to duża radocha, jak możesz sama o to wcześniej zadbać. Masz czas przemyśleć, czego będziesz potrzebowała, posprawdzać różne opcje, obgadać z mężem co ważniejsze kwestie. I nie masz takiego stresu, że Ty będziesz w szpitalu z maleństwem, a mąż i reszta rodziny musi nagle umeblować kącik dla dziecka, bo zaraz wychodzicie ze szpitala. Sama też tak od około 20tc zaczęłam kompletowanie wyprawki, takie mniejsze sukcesywne zakupy i jestem z tego bardzo zadowolona, bo teraz już końcówka i w zasadzie zostały mi ostatnie zakupy z listy od położnej do torby szpitalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc d

Nie wierzę w żadne przedciazowe, ciążowe,  i pociążowe przesady. Żadnych czerwonych wstazeczek na wózkach, żadnego zapeszania wcześniejszymi zakupami ani ze sie ma na coś niby ochotę ze względu na płeć dziecka.  Rozwala mnie wróżenie z kształtu brzucha, z urody i wogole.  

Jestem w drugiej ciąży - z wyprawka się specjalnie nie spieszyłam ani w jednej ani w drugiej ale na pewno nie ze względu na jakieś "zapeszania" przyszedł syndrom wicie gniazda i wtedy zaczęłam kupować 😉

Teraz wózek kupiłam w 30tc bo była okazja. Wcześniej po porodzie mąż kupił- mieliśmy upatrzony w sklepie. 

Obecnie mam 34tc  i dokupuje to czego nie mam po 1 dziecku. Czas już na torbę do szpitala,wole żeby sobie postała przygotowana niż na łapu capu szykować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×