Wolne kobiety po 30 czy jestescie szczesliwe ?

Samotnaa kochana jestem z Tobą myślami!  

W listopadzie miałam podobne myśli jakie masz teraz Ty. Samotna, smutna, w depresji, nie chciało mi się żyć, nie widziałam sensu.  

W styczniu poznałam chłopaka. 34 lata. Ja 30. Miała być miłość do grobowej deski a stało się toksycznie do kości.  Przez ten czas gdy już pokazał swoje oblicze wariata, osobowości narcystycznej i borderline zdążyłam się uzależnić od niego emocjonalnie. Dlaczego? Bo pragnęłam by ktoś mnie wybawił z tego stanu POZORNEJ beznadzieji!  Mimo, że cierpiałam to wiedziałam, że on mi robi krzywdę i muszę przestać się z nim kontaktować. Minął tydzień od tego gdy naprawdę stanęłam na nogi. I powiem Ci, że to wszystko było mi potrzebne by zrozumieć, że we mnie jest wszystko co mogę sobie dać. Cała mądrość, szacunek i radość. To wszystko jest we mnie, to wszystko jest w TOBIE. Szukałam za zewnątrz ale tak siebie nie znalazłam. Dopiero gdy zajrzałam z powrotem w głąb siebie (a w zasadzie życie mnie do tego zmusiło) to odnalazłam to wszystko czego szukałam. 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

To dziwne że mając udany związek spędzasz tak dużo czasu na pierdach skierowanych w stronę kobiet. Bawisz się w kolcza dla ubogich? Oboje musicie być upośledzeni bo nikt normalny nie wytrzymalby z takim beznadziejnym facetem. 

gdy akurat ... to przy okazji wpadam na to forum aby zrozumieć ludzką głupote, nie musze 24/7 być z moją kobietą przyczepiony do jej biodra lub cyca haha, ogarnij sie kobieto

miało być SR/AM, gdzie wycieło

3 minuty temu, Gość babskie umysły napisał:

wy głupie pipy dalej nie kumacie o co chodzi w związkach, dlatego macie same niewypały. W związkach obie strony się dopełniają wzajemnie, ale co tępe dzidy o tym mogą wiedzieć, gdy tylko szukają ideału z TV i "wybawcy" oraz kogoś do stwarzania rozrywek dla was nudziar. Jesteście żałosne i żadna uroda wam nie pomoże.

I co Ci po tej twojej babie pełnej wad pewnie brzydkiej jak noc w listopadzie skoro i tak trzepiesz kapucyna do tych z tv albo mijanych na ulicy? To że ciebie tylko na wybrakowane okazy stać nie znaczy że każdy ma twoja chújowa taktykę zastosować. Gdybyś mógł to byś ja kopnal w sflaczaly zad a że nie możesz bo pani z tv na horyzoncie nie będzie to wciskasz kit o tym jaki jesteś szczęśliwy ze swoją pokraka. No i komu ty chcesz oczy zamydlic tym autystycznym powtarzaniem jednego tekstu z tv w tle? Mnie? Chyba cie posralo w kakało. 

10 minut temu, Gość samotnaa napisał:

zadalam tylko pytanie do KOBIET by poznac ich zycie

to ja nie rozumiem, dlaczego mnie obrazacie skoro ja was nie

jakiej zmiany i czego oczekujesz? bo się nie określasz tylko biadolisz. Troche konkretów może co??

nie obrażam cie tylko chce wiedzieć czemu grasz role ofiary losu?

Tak trzeba wyjść z gry ofiary losu. Ale do tego czasem jest potrzebny mocny kop w dupę :D   

10 minut temu, Gość Elixa napisał:

Samotnaa kochana jestem z Tobą myślami!  

W listopadzie miałam podobne myśli jakie masz teraz Ty. Samotna, smutna, w depresji, nie chciało mi się żyć, nie widziałam sensu.  

W styczniu poznałam chłopaka. 34 lata. Ja 30. Miała być miłość do grobowej deski a stało się toksycznie do kości.  Przez ten czas gdy już pokazał swoje oblicze wariata, osobowości narcystycznej i borderline zdążyłam się uzależnić od niego emocjonalnie. Dlaczego? Bo pragnęłam by ktoś mnie wybawił z tego stanu POZORNEJ beznadzieji!  Mimo, że cierpiałam to wiedziałam, że on mi robi krzywdę i muszę przestać się z nim kontaktować. Minął tydzień od tego gdy naprawdę stanęłam na nogi. I powiem Ci, że to wszystko było mi potrzebne by zrozumieć, że we mnie jest wszystko co mogę sobie dać. Cała mądrość, szacunek i radość. To wszystko jest we mnie, to wszystko jest w TOBIE. Szukałam za zewnątrz ale tak siebie nie znalazłam. Dopiero gdy zajrzałam z powrotem w głąb siebie (a w zasadzie życie mnie do tego zmusiło) to odnalazłam to wszystko czego szukałam. 

to teraz po tym twoim kiepskim wyborze ...a ( bo to był twój błąd w wyborze ) skreślasz wszystkich facetów jako grupe, bo boisz się następnego niewypału, typowe myślenie biednej umysłowo istoty

2 minuty temu, Gość jak na jarmarku napisał:

to teraz po tym twoim kiepskim wyborze ...a ( bo to był twój błąd w wyborze ) skreślasz wszystkich facetów jako grupe, bo boisz się następnego niewypału, typowe myślenie biednej umysłowo istoty

No czekam na odniesienie do mojej odpowiedzi. Nie będzie? No cóż. Pozowanie na elite męskich umysłow zawsze wyjdzie .

16 minut temu, Gość Gość napisał:

I co Ci po tej twojej babie pełnej wad pewnie brzydkiej jak noc w listopadzie skoro i tak trzepiesz kapucyna do tych z tv albo mijanych na ulicy? To że ciebie tylko na wybrakowane okazy stać nie znaczy że każdy ma twoja chújowa taktykę zastosować. Gdybyś mógł to byś ja kopnal w sflaczaly zad a że nie możesz bo pani z tv na horyzoncie nie będzie to wciskasz kit o tym jaki jesteś szczęśliwy ze swoją pokraka. No i komu ty chcesz oczy zamydlic tym autystycznym powtarzaniem jednego tekstu z tv w tle? Mnie? Chyba cie posralo w kakało. 

moge mieć jaką chce, ale ta jest moim ideałem pomimo wad, kumasz tępa pipo?? Wiem że nie, nie wiem po co nawet pytam, bo to jak rozmowa z ślimakiem o kosmosie. Fantazje to masz, niestety wadliwą.

13 minut temu, Gość Elixa napisał:

Tak trzeba wyjść z gry ofiary losu. Ale do tego czasem jest potrzebny mocny kop w dupę :D   

moge ją kopnąć, kiedyś piłke po boisku kopałem całymi dniami, mam wprawe

1 minutę temu, Gość gość napisał:

moge mieć jaką chce, ale ta jest moim ideałem pomimo wad, kumasz tępa pipo?? Wiem że nie, nie wiem po co nawet pytam, bo to jak rozmowa z ślimakiem o kosmosie. Fantazje to masz, niestety wadliwą.

Hahaha leżę. Ile już  tkwisz w tym samooszukiwaniu się cipeuszu? Tępa pipa to musi być twoja baba że chce coś takiego u boku niemeskiego. 

25 minut temu, Gość babskie umysły napisał:

wy głupie pipy dalej nie kumacie o co chodzi w związkach, dlatego macie same niewypały. W związkach obie strony się dopełniają wzajemnie, ale co tępe dzidy o tym mogą wiedzieć, gdy tylko szukają ideału z TV i "wybawcy" oraz kogoś do stwarzania rozrywek dla was nudziar. Jesteście żałosne i żadna uroda wam nie pomoże.

Czego Ty tu szukasz na babskim forum ? Nie rozumiesz  kobiet nie udzielaj się . Jesteś żałosny i dlatego jesteś sam. Inaczej by Cię tutaj nie było.

6 minut temu, Gość Pokrako napisał:

No czekam na odniesienie do mojej odpowiedzi. Nie będzie? No cóż. Pozowanie na elite męskich umysłow zawsze wyjdzie .

to tępe baby zazwyczaj lecą na de,bili a potem płaczą, przecież nikt im nie trzyma pistoletu do głowy tylko same brną w błoto a potem w nim siedzą, bo przyznać się do błednego wyboru dla tych dążących do ideału istot to jak powiedzieć że mają przestać oddychać, nie potrafią przyznać że hoojowo oceniły sytuacje

23 minuty temu, Gość pytanie odpowiedź napisał:

gdy akurat ... to przy okazji wpadam na to forum aby zrozumieć ludzką głupote, nie musze 24/7 być z moją kobietą przyczepiony do jej biodra lub cyca haha, ogarnij sie kobieto

Ale po co Ci to? Rozumieć ludzką głupotę.  Jesteś psychiatra? Lepiej skup sie i wal spokojnie w kibel

Przed chwilą, Gość szurnięte napisał:

to tępe baby zazwyczaj lecą na de,bili a potem płaczą, przecież nikt im nie trzyma pistoletu do głowy tylko same brną w błoto a potem w nim siedzą, bo przyznać się do błednego wyboru dla tych dążących do ideału istot to jak powiedzieć że mają przestać oddychać, nie potrafią przyznać że hoojowo oceniły sytuacje

Ale się emocjonujesz cipko. Szczęśliwy facet w szczęśliwym związku ma wyjèbane ma wybory całkiem obcych mu bab a ty się tak spinasz codzinnie że ci pęka stulejka. Żałosny widok. Cudze wybory to cudza odpowiedzialność. Czym się zatem podniecać niezdrowo tak jak ty to czynisz dzień w dzień? I te błędy jak u prawdziwego analfabety. I ty możesz mieć każda chyba na dyskotece w pcimiu dolnym po litrze wódki na każda gębę. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Hahaha leżę. Ile już  tkwisz w tym samooszukiwaniu się cipeuszu? Tępa pipa to musi być twoja baba że chce coś takiego u boku niemeskiego. 

dalej karm kota i delektuj się karierą i tępotą umysłową i pipe sobie ogórkiem przetykaj, bo nikt z rozumem nie ruszy nic takiego, jesteś żałosnym przykładem tępej pipy która wyląduje na śmietniku genetycznym

9 minut temu, Gość Sara napisał:

Czego Ty tu szukasz na babskim forum ? Nie rozumiesz  kobiet nie udzielaj się . Jesteś żałosny i dlatego jesteś sam. Inaczej by Cię tutaj nie było.

rozumiem kobiety BO czytam te wasze wypociny tu. To forum do zrozumienia waszej psychozy. A gdzie i z kim jestem to moja sprawa, jest w porządku, więc się nie podniecaj, bo majtki zamoczysz.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

dalej karm kota i delektuj się karierą i tępotą umysłową i pipe sobie ogórkiem przetykaj, bo nikt z rozumem nie ruszy nic takiego, jesteś żałosnym przykładem tępej pipy która wyląduje na śmietniku genetycznym

Wątpię no tak już wiem w czym tkwi twój problem. Jesteś tumanem bez żadnego wykształcenia a jedyną karierą jaką robisz jest pozowanie na znawce kobiet. Masz kompleks bycia bezrobotnym deklem i stąd ta frustracja. Aha. Dla twojej wiedzy ogórki w 21 wieku nie są potrzebne kobietom. Zresztą twoja tępa cipa znalazła przepychacz w twojej osobie więc każda inna też znajdzie z placem w żopje mam nadzieję że jesteś bezpłodny . 

8 minut temu, Gość Sara napisał:

Ale po co Ci to? Rozumieć ludzką głupotę.  Jesteś psychiatra? Lepiej skup sie i wal spokojnie w kibel

rozumieć głupote to część mądrości, tak samo jak wada jest częścią zalety, chyba nie masz 5 lat i nie musze ci tego tłumaczyć ( choć moge się mylić i masz 5 lat umysłowo )

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale się emocjonujesz cipko. Szczęśliwy facet w szczęśliwym związku ma wyjèbane ma wybory całkiem obcych mu bab a ty się tak spinasz codzinnie że ci pęka stulejka. Żałosny widok. Cudze wybory to cudza odpowiedzialność. Czym się zatem podniecać niezdrowo tak jak ty to czynisz dzień w dzień? I te błędy jak u prawdziwego analfabety. I ty możesz mieć każda chyba na dyskotece w pcimiu dolnym po litrze wódki na każda gębę. 

przecież rozmowa z tobą to jak gadanie do ściany, tępota powala. Wracaj do łóżka i oglądaj dalej serial, najlepiej już nie wychodź, bo po co?

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Wątpię no tak już wiem w czym tkwi twój problem. Jesteś tumanem bez żadnego wykształcenia a jedyną karierą jaką robisz jest pozowanie na znawce kobiet. Masz kompleks bycia bezrobotnym deklem i stąd ta frustracja. Aha. Dla twojej wiedzy ogórki w 21 wieku nie są potrzebne kobietom. Zresztą twoja tępa cipa znalazła przepychacz w twojej osobie więc każda inna też znajdzie z placem w żopje mam nadzieję że jesteś bezpłodny . 

niech ktoś dzwoni do psychiatryka bo niedoruch/ana pacjentka uciekła, buahahahaha

Przed chwilą, Gość szurnięte napisał:

przecież rozmowa z tobą to jak gadanie do ściany, tępota powala. Wracaj do łóżka i oglądaj dalej serial, najlepiej już nie wychodź, bo po co?

Myślałam że szczęśliwy związek polega na jèbaniu swojej tepej cipy w sobotni wieczór a tu taki zonk. Siedzi toto na babskim forum i jeczy jak przy waleniu konia do kobiet którymi za dnia gardzi a nocą wirtualnie pjerdoli. Serial oglądać będę z łóżka ale później. Teraz wolę delektować się twoim umysłowym niedojepaniem i pocieszać się że istnieją kamikadze które aż tak się nie szanują i wybierają panującą kupę która jesteś.

Baby wy jestescie glupie bo biedne tak jak chlopy w tym kraju

jarmark wykazujesz się nietęgą inteligencją, ponieważ nigdzie nie napisałam tego o czym napisałeś Ty :) 

Skąd ten wniosek?

Nadinterpretujesz i jesteś nadwrażliwy na swój temat jako gatunku męskiego. . To oznaka zaburzeń emocjonalnych/psychicznych :)

pozdrawiam wszystkich, bez odbioru

pfff nie lubie kiszonek mieszkaniowych, ale do namiętnosci i miłości musi byc samczyk w moim życiu, mam gorące serce i temperament, cenie tez przyjazn najblizszej osoby, gadanie ze nikt niepotrzebny to takie na siłe, moze niepotrzebny ale z kim sie kochacie? z lustrem ? aha nie zwierzajcie sie tutaj bo kwoki was zjedzą  tylko czekają by rozszarpac, targa nimi niespełnienie

Singielstwo to przymus, związek to wybór, proste jak byk.

jest ok. jedynie więcej wolnego czasu by sie przydało i zmiana pracy na inna... : ) ale to jest do zrobienia 

20 godzin temu, Gość smutnaa napisał:

macie duzo znajomych? spedzacie czas z rodzina, znajomymi  czy przewaznie samotnie ? co wam daje szczescie ?

ot tak pytam, z ciekawosci, bo ja sama zyje i przez to jestem nieszczesliwa, ze nie mam nikogo bliskiego, nie wiem skad czerpac radosc w zyciu, boje sie tej samotnosci, ze nigdy sie to nie zmieni

Ja nie jestem kobieta ale bylem samotny przez pierwszych trzydziesci kilka lat mojego zycia, dostawalem wielokrotnie kosza i zakochiwalem sie nieszczesliwie, przezywalem z tego powodu depresje i zalamania nerwowe do tego stopnia ze jestem chyba dzisiaj zniszczony emocjonalnie bo nie potrafie sie cieszyc zbyt mocno i wogole niewiele pozytywnych emocji czuje w sobie, czasami nawet udaje emocje zeby wygladac jak czlowiek a nie jak robot.... ale nie o tym chcialem pisac...

Powien tobie cos z doswiadczenia i z troche innego byc moze meskiego punktu widzenia bo sam to przerabialem. To ze bedziesz z kims to nie znaczy ze bedziesz szczesliwa, uwierz mi, moze przez kilka pierwszych lat tak ale potem wygasa troche uczucie, motylki w brzuchu zdychaja, proza zycia dopada i to juz nie to samo co na poczatku. Mozna byc z kims w zwiazku i nadal czuc sie samotnie (poszukaj na forum, takich postow jest bardzo duzo). Nie uzalezniaj swojego szczescia od bycia z kims innym! To blad! Ja tak robilem i sam sie przekonalem w jakim glupim mysleniu tkwilem. Musisz nauczyc sie byc szczesliwa sama ze soba i robic to co sprawia tobie przyjemnosc a nie w kolko powtarzac sobie ze tak sie nie da i TYLKO bedac z kims bedziesz szczesliwa bo to NIEPRAWDA. 

Dnia 13.04.2019 o 18:30, Gość pytanie odpowiedź napisał:

są kaszaloty i psychiczne, oraz nauczycielki ( często psychiczne i kaszaloty )

z nauczycielkami po 30 to prawda

A ja się cieszę, że jestem sama. W związku na początku może jest fajnie, jest euforia, motylki w brzuchu, poznawanie siebie, każdy się stara itp. A później zostaje proza życia i narzucanie drugiej osobie swoich racji, przyzwyczajeń itp. Mnie związki w późniejszej fazie duszą, przytłaczają. Od zawsze była niezależna, zarabiałam na siebie, nie mam dzieci, więc nie muszę się z kimś męczyć, podając argumenty typu- dziecko, kredyt, czy nie mam dokąd pójść. Jest mi źle, to ewakuacja. Nie czuję się źle sama ze sobą. Nie jest dla mnie problemem samotny spacer, rower, basen. Do kina czy do klubu mogę wyjść ze znajomymi, na kawę z koleżanką. A jeżeli chodzi o seks, cóż... jak są te wspomniane motylki, to jest cudownie, później tragedia. Jeśli tego seksu nie ma przez jakiś okres, to nie brakuje mi go. Będzie to super, nie, to też ok, są inne ciekawe rzeczy do zrobienia