Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Wspólne spędzanie czasu w zwiazku.......

Polecane posty

Gość Gość

Mój facet często wybiera się ze znajomymi, a to na skoki na bungee, kregle, strzelnica itp.

Ja również lubię takie aktywności, nigdy jednak on sam mi nie proponował bym wybrała się z nim. 

I tak sie zastanawiam po co mi taki facet? Niby zwiazek, ale czy na dluzsza mete da sie tak zyc przyjemnie? Za 30 lat np ja będę siedzieć sama w domu, a on będzie sie bawił że znajomymi, jakby moja obecność mu przeszkadzała.

Jestem z tych osób które lubią w zwiazku być razem, razem spędzać czas, dobrze się bawić itp. 

Jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiety:)
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mój facet często wybiera się ze znajomymi, a to na skoki na bungee, kregle, strzelnica itp.

Ja również lubię takie aktywności, nigdy jednak on sam mi nie proponował bym wybrała się z nim. 

I tak sie zastanawiam po co mi taki facet? Niby zwiazek, ale czy na dluzsza mete da sie tak zyc przyjemnie? Za 30 lat np ja będę siedzieć sama w domu, a on będzie sie bawił że znajomymi, jakby moja obecność mu przeszkadzała.

Jestem z tych osób które lubią w zwiazku być razem, razem spędzać czas, dobrze się bawić itp. 

Jak jest u was?

Skoro ty też lubisz tak spędzać czas, to dlaczego nie zabiera cię że sobą? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wiem, nie proponuje, mieszkamy razem może ma za dużo mnie na codzień? Chce z kimś innym spędzać czas..trudno powiedzieć.

Jak jest u was? Zawsze razem, czy osobno wychodzicie często?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Każdy facet potrzebuje odskoczni, nie może wszędzie chodzić z babą i spędzać z nią czas 24 godziny na dobę. Daj mu odetchnąć od siebie, niech ma swoją niszę, kumpli, kręgle. Baby to straszne bluszcze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Gość Gość napisał:

Mój facet często wybiera się ze znajomymi, a to na skoki na bungee, kregle, strzelnica itp.

Ja również lubię takie aktywności, nigdy jednak on sam mi nie proponował bym wybrała się z nim.

A wie, że też lubisz takie spędzanie czasu? Może sama zaproponuj wspólny wypad? Po drugie, dlaczego miałabyś to robić z nim, a nie np. również z własną grupą znajomych? Nie potrzebujesz się trzymać kurczowo faceta, by się rozerwać , realizować i rozwijać. Każdy człowiek potrzebuje mieć tu własną sferę prywatną, w rozdzielności od partnera. Obecne prawdopodobnie czujesz się odrzucona i osamotniona, bo zaniedbałaś tę kwestię i nie masz się czym zająć indywidualnie, kiedy facet spotyka się ze znajomymi.

53 minuty temu, Gość Gość napisał:

I tak sie zastanawiam po co mi taki facet? Niby zwiazek, ale czy na dluzsza mete da sie tak zyc przyjemnie?

A w jaki sposób uprzyjemniacie sobie związek, co w ogóle razem robicie? Wcale nie musicie tego samego, co on ze znajomymi, ale powinniście mieć jakieś wspólne zajęcia i rozrywki. Jeśli czegoś takiego nie ma, to faktycznie warto by to zmienić i nie narażać relacji na rozpad.

59 minut temu, Gość Gość napisał:

Jestem z tych osób które lubią w zwiazku być razem, razem spędzać czas, dobrze się bawić itp.

Każda osoba kochająca, myślę, lubi przebywać z partnerem, ale jeśli prowadzi to do zatracenia życia jako jednostka indywidualna, do braku autonomii i samodzielności emocjonalnej, lepiej jest nad sobą popracować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 89645e

Jestem z takim facetem piaty rok i wiesz co autorko, zaczynam go nienawidzić....niby rozumiem wolność drugiej osoby w związku ale im więcej pozwalałam , tym mniej mój men zaczął spędzać czasu ze mną. Dochodzę do wniosku, że takie coś sensu nie ma , jestem niby w związku a bardziej samotna niż singielka. Poważnie zaczynam rozważać rozstanie, jedno co mogę powiedzieć autorko, z czasem będzie spędzał z Tobą coraz mniej czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

I tak sie zastanawiam po co mi taki facet?

Ty nie wiesz po co on tobie - ale on dobrze wie po co Ty jemu!

Ktoś musi płacić połowę rachunków, sprzątać, gotować, prać i czekać z kolacyjką jak chłopczyk wróci z zabawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja zawsze mówilam tak :jeśli któregoś dnia przestanę się za tobą wlec to będzie dla ciebie znak, że miłość moja osłabła albo skończyła się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeżeli facet chce mieć kobietę tylko w domu a wychodzić sam, to o czym to świadczy?

O miłości?

O partnerstwie?

O sprawianiu drugiej stronie przyjemności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uftydyt
16 minut temu, Piaskun napisał:

Bluszcze, bluszczyska...

no tak prawdziwi faceci bawią się sami a kobietę zauważają, jak chcą z krzyża spuścić. Takie współczesne społeczeństwo, zero uczuć i zaangażowania, liczy się tylko zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onnn

Też chciałem napisać o bluszczu.

Każdy potrzebują trochę być sam, to jedna sprawa. 

Druga to taka że nie każda aktywność pasuje kobiecie. Tzn są rzeczy które robi się z kimś obcym A nie ze swoją kobieta.

Zastanów się czy on Ci naprawdę nie proponuje wyjsc tylko może Ty nie chcesz.  W sensie wyjsc innych niż te o których piszesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztargniona

Gdyby autorem postu był mężczyzna, to panowie by zmieszali z błotem jego dziewczynę, wypisywali by, ze to ... i pewnie się szlaja, a jak kobieta jest autorką , to zarzuca się jej, że jest bluszczem. Mężczyźni to dupki bez uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onnn

Bo mężczyźni to mężczyźni A kobiety to kobiety. I to jest piękne. 

Bo meska rzecz być daleko a kobieca wiernie czekać:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiety:)
14 minut temu, Gość Onnn napisał:

Też chciałem napisać o bluszczu.

Każdy potrzebują trochę być sam, to jedna sprawa. 

Druga to taka że nie każda aktywność pasuje kobiecie. Tzn są rzeczy które robi się z kimś obcym A nie ze swoją kobieta.

Jaką to aktywność nie pasuje kobiecie?  Oświeć mnie łaskawie. 

 

Zastanów się czy on Ci naprawdę nie proponuje wyjsc tylko może Ty nie chcesz.  W sensie wyjsc innych niż te o których piszesz. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onnn

Nieraz mam potrzebe iść i się upic. Nie chciałbym widzieć mojej kobiety pijanej.

Pojeździć na motorze. Nigdy z moja kobieta.

Wyjechać w podróż w "polowych warunkach". Moja kobieta może tylko chodzić na szpileczkach po najlepszych hotelach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Onnn napisał:

Nieraz mam potrzebe iść i się upic. Nie chciałbym widzieć mojej kobiety pijanej.

Pojeździć na motorze. Nigdy z moja kobieta.

Wyjechać w podróż w "polowych warunkach". Moja kobieta może tylko chodzić na szpileczkach po najlepszych hotelach:)

Twoja kobieta albo jest nadmuchana albo ma płatne od godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jjv h nk
29 minut temu, Gość roztargniona napisał:

Gdyby autorem postu był mężczyzna, to panowie by zmieszali z błotem jego dziewczynę, wypisywali by, ze to ... i pewnie się szlaja, a jak kobieta jest autorką , to zarzuca się jej, że jest bluszczem. Mężczyźni to dupki bez uczuć.

Dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wszystko zależy od tego jak często spędza czas ze znajomymi, czy są to np tylko spotkania jego znajomych (nikt nie przychodzi z drugą połówką), jak często wychodzicie razem. Jeżeli częściej spędza czas ze znajomymi, niż z Tobą to jest to dziwne zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czy na tych wypadach jego koledzy są z dziewczynami czy to typowo "męskie wyjścia"?

Czy ci znajomi to towarzystwo mieszane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Chora sytuacja. Porozmawiaj z nim i powiedz ze zle sie z tym czujesz, jak sie nie zmieni to zerwij bo to bez sensu

Ja znam znajomych mojego faceta; wychodzimy razem. Sam wychodzi tez, owszem, ale to sa tzw meskie wieczory, z piwem, meczem i pizza. Tez mu sie nalezy, tak samo jak i ja lubie czasem isc na typowo babska impreze. Ale czas glownie spedzamy razem, jak on dostala gdzies zaproszenie, to od razu pyta, czy mam ochote pojsc, namawia mnie, jak jestem zmeczona. Czasem jak naprawde jestem padnieta, to sam mowi, ze to jemu tez sie samemu beze mnie nie chce isc. I wtedy wieczor z filmami. Pogadaj z nim, to naprawde dziwna sytuacja. Kazdy ma prawo miec znajomych, ale przychodzi w pewnym momencie czas, kiedy to partner jest na pierwszym miejscu, a przynajmniej powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicki
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Mój facet często wybiera się ze znajomymi, a to na skoki na bungee, kregle, strzelnica itp.

Ja również lubię takie aktywności, nigdy jednak on sam mi nie proponował bym wybrała się z nim. 

I tak sie zastanawiam po co mi taki facet? Niby zwiazek, ale czy na dluzsza mete da sie tak zyc przyjemnie? Za 30 lat np ja będę siedzieć sama w domu, a on będzie sie bawił że znajomymi, jakby moja obecność mu przeszkadzała.

Jestem z tych osób które lubią w zwiazku być razem, razem spędzać czas, dobrze się bawić itp. 

Jak jest u was?

Skoro on tobie nie proponowal to moze warto sie czasami odezwac i cos powiedziec. Byc moze nawet nie wie ze to lubisz albo tak sie cieszy tym wyjsciem ze nie pomysli by sie ciebie o to spytac. Niektorym trzeba posatwic kawe na lawe albo sie nie domysla (ja tak mam ale sie lecze powoli z tego). Czasami trzeba w zwiazku upomniec sie o swoje a nie liczyc ze ktos sie domysli.

Jesli tak dalej pojdzie to wasz zwiazek nie przetrwa 30 lat wiec nie martw sie ze tak bedzie jak napisalas. Co najwyzej 5 lat sie pomeczysz, tak wiec porozmawiaj z nim o tym albo.... szykuj sie na rozstanie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×