Tatuaż z imionami dzieci

Autorka-- chwilami się też zastanawiam czy  oby napewno robić... z jednej strony  bym chciała, ogromnie mi się podobają,  jak ktoś ma to spoglądam  ukradkiem  z pozytywną zazdrością.  Choć mój mąż uważa że  to okropne mieć tatuaż i jest przeciwnym bym robiła.  Z drugiej strony troszkę  się wacham...  Czy to miejsce jest odpowiednie , jak to będzie gdy będę już po 50- tce  czy nawet 60 - tce . Taka babcia z tatuażem.  Choć nawet w mało widocznym miejscu . No i czasem mysle a wlasciwie po co mi to . Że  kobiece ciało jest tak ładne  że po co jeszcze tatuować?? 

6 minut temu, Gość Gość gość napisał:

Autorka -----   jeśli chodzi o mnie . Samą  autorkę  mam 33 lata . Normalne życie.  Męża . Dwie córki.   Żadna  patologia.   Mam własną  działalność.  Auto .wyjazdy czasem . Normalne życie. 

Znam osoby, które po 40stce zrobiły sobie pierwszy tatuaż. Co do pytania. Nie, nie nad piersią. Będzie to bardzo tandetnie wyglądać. Możesz zrobić na nadgarstku np. Imiona wplecione w znak nieskończoności. Możesz sobie zrobić kwiatek, czy koniczynkę na kostce i tam wpleść imiona. Wszystko się da zrobić z gustem i smakiem i żeby to miało ręce i nogi.

Możesz te imiona wmieszać w jakis fajny motyw np serca, motyla, np znak nieskończoności, albo drobnym pismem na nadgarstku,żeby wyglądał jak bransoletka. Z boku jakaś ładna czcionką

 Nie podobaja mi sie tylko kaligraficzne duże napisy jak MARJAN 20.01...czy coś, wyglądają tanio ,jakby za pół litra po znajomości były robione. Poszukaj w Internecie, zrób coś z klasą u dobrego tatuazysty

Możesz te imiona wmieszać w jakis fajny motyw np serca, motyla, np znak nieskończoności, albo drobnym pismem na nadgarstku,żeby wyglądał jak bransoletka. Z boku jakaś ładna czcionką

 Nie podobaja mi sie tylko kaligraficzne duże napisy jak MARJAN 20.01...czy coś, wyglądają tanio ,jakby za pół litra po znajomości były robione. Poszukaj w Internecie, zrób coś z klasą u dobrego tatuazysty

Możesz te imiona wmieszać w jakis fajny motyw np serca, motyla, np znak nieskończoności, albo drobnym pismem na nadgarstku,żeby wyglądał jak bransoletka. Z boku jakaś ładna czcionką

 Nie podobaja mi sie tylko kaligraficzne duże napisy jak MARJAN 20.01...czy coś, wyglądają tanio ,jakby za pół litra po znajomości były robione. Poszukaj w Internecie, zrób coś z klasą u dobrego tatuazysty

2 minuty temu, Gość Gość gość napisał:

Autorka-- chwilami się też zastanawiam czy  oby napewno robić... z jednej strony  bym chciała, ogromnie mi się podobają,  jak ktoś ma to spoglądam  ukradkiem  z pozytywną zazdrością.  Choć mój mąż uważa że  to okropne mieć tatuaż i jest przeciwnym bym robiła.  Z drugiej strony troszkę  się wacham...  Czy to miejsce jest odpowiednie , jak to będzie gdy będę już po 50- tce  czy nawet 60 - tce . Taka babcia z tatuażem.  Choć nawet w mało widocznym miejscu . No i czasem mysle a wlasciwie po co mi to . Że  kobiece ciało jest tak ładne  że po co jeszcze tatuować?? 

Dlatego właśnie, że ci się podoba. 

Chociaż ja nie jestem obiektywna bo dosłownie jestem wyatuowana od stóp do (prawie) głowy

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Możesz te imiona wmieszać w jakis fajny motyw np serca, motyla, np znak nieskończoności, albo drobnym pismem na nadgarstku,żeby wyglądał jak bransoletka. Z boku jakaś ładna czcionką

 Nie podobaja mi sie tylko kaligraficzne duże napisy jak MARJAN 20.01...czy coś, wyglądają tanio ,jakby za pół litra po znajomości były robione. Poszukaj w Internecie, zrób coś z klasą u dobrego tatuazysty

 

Ha ha ha jakiś kontakt telepatyczny? Podobne posty i ten sam czas dodania.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ha ha ha jakiś kontakt telepatyczny? Podobne posty i ten sam czas dodania.

Haha sorry, ale wyskoczy mi jakiś błąd w tel i kilka razy dodawalam... 

To po co tatuaż którego nie widać ? Tatuaż z imieniem też może Ci się znudzić. 

Tylko nie imiona dzieci. Widuje takie u kobiet i zaraz mam obraz Mateczki Polki, ktora urodzenie dzieci uwaza za jedyny sens zycia i wielki wyczyn. Plus na FB " mama 24h/dobe".

Dodatkowo nie wiesz, jakie problemy moga Cie czekac, gdy corki zaczna dorastac, wtedy mozesz zaczac zalowac. Bo co innego w kontekscie malego bobaska, czy slodkiego kilkulatka a co innego jak juz dzieciak dosc duzy. No i nie wiesz, jak juz starsze dziecko bedzie postrzegac tatuaz ze swoim imieniem.

Znajdz fajny motyw i wplec w niego moze pierwsze litery imion albo daty urodzenia, a nie cale imiona, bo faktycznie to wiocha. Pomysl tatuazu bransoletki fajny. I mezm sie nie sugeruj. Co to znaczy, ze mu sie nie podoba? Tobie ma sie podobac i Ty masz sie dobrze czuc.

Autorka ---  byłam kilka dni temu z siostrą  na tatuażu ona robiła sobie znak nieskończoności.  Chciała  imiona dzieci w to wpleść  Ale tatuator  powiedział że  to nie będzie ładnie wyglądać.  Dodam że  nie chce na rękach ani nogach ... więc nadgarstek  odpada.  Siostra też chciała na nagdarstku  Ale koleś  co robił jej powiedział że   taki mały to lepiej zrobić większy A za tą  samą  cenę.  I spontanicznie zrobiła na pół ręki  A zbliża się do 40- tki . Czyli dziewczyny uważacie że  imiona dzieci nad piersią to wiocha??  Ja myślę że  nawet jak dzieci by urosly  i problemy byłyby różne to i tak będą moimi  córkami.. 

Wszystkie tatuaże z imionami to wiocha. O wiele lepsza są inicjały. 

13 minut temu, Gość Gość gość napisał:

Autorka ---  byłam kilka dni temu z siostrą  na tatuażu ona robiła sobie znak nieskończoności.  Chciała  imiona dzieci w to wpleść  Ale tatuator  powiedział że  to nie będzie ładnie wyglądać.  Dodam że  nie chce na rękach ani nogach ... więc nadgarstek  odpada.  Siostra też chciała na nagdarstku  Ale koleś  co robił jej powiedział że   taki mały to lepiej zrobić większy A za tą  samą  cenę.  I spontanicznie zrobiła na pół ręki  A zbliża się do 40- tki . Czyli dziewczyny uważacie że  imiona dzieci nad piersią to wiocha??  Ja myślę że  nawet jak dzieci by urosly  i problemy byłyby różne to i tak będą moimi  córkami.. 

Wszystko zalezy od wykonania, jak to będzie ładny, ozdobny tekst to będą fajnie wyglądać

Ja mam imię męża na nodze - wyobraź sobie ile się nasłuchałam jak będę tego żałować!

16 minut temu, Gość Gość gość napisał:

Autorka ---  byłam kilka dni temu z siostrą  na tatuażu ona robiła sobie znak nieskończoności.  Chciała  imiona dzieci w to wpleść  Ale tatuator  powiedział że  to nie będzie ładnie wyglądać.  Dodam że  nie chce na rękach ani nogach ... więc nadgarstek  odpada.  Siostra też chciała na nagdarstku  Ale koleś  co robił jej powiedział że   taki mały to lepiej zrobić większy A za tą  samą  cenę.  I spontanicznie zrobiła na pół ręki  A zbliża się do 40- tki . Czyli dziewczyny uważacie że  imiona dzieci nad piersią to wiocha??  Ja myślę że  nawet jak dzieci by urosly  i problemy byłyby różne to i tak będą moimi  córkami.. 

Zmień tatuazyste mowi tak bo pewnie nie ma wyobraźni lub talentu. Zobacz na pinterest name tatoo. Świetne sa. Ja zastanawiam sie nad białą pszczółka na nadgarstku lub gwiazdozbiorem koziorożca na boku pod piersią

Autorka---jak tak czytam to chyba sobie odpuszcze ten tatuaż....hm...choć kase mam odłożoną już.           

14 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Wszystko zalezy od wykonania, jak to będzie ładny, ozdobny tekst to będą fajnie wyglądać

 

Ja mam imię męża na nodze - wyobraź sobie ile się nasłuchałam jak będę tego żałować!       

No Ci powiem że domyślam  się ile musiałaś się nasluchac   że będzie to i imię meza ... A bardzo bolało  na nodze? Ktorym miejscu masz dokładnie?

wysoko na nodze - widać tylko w bikini

Czy bolało to nawet nie pamiętam, zgaduję, że tak. Tylko to bardzo mały tatuaż, jeden z najmniejszych jakie mam więc jakoś specjalnie nie zapisał się w pamięci.

2 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

wysoko na nodze - widać tylko w bikini

Czy bolało to nawet nie pamiętam, zgaduję, że tak. Tylko to bardzo mały tatuaż, jeden z najmniejszych jakie mam więc jakoś specjalnie nie zapisał się w pamięci.

Autorka ---Czy żałujesz  jakiegoś? 

2 minuty temu, Gość Gość gość napisał:

Autorka ---Czy żałujesz  jakiegoś? 

Dokładnie trzech - dwóch przez wykonanie i jednego przez sam wzór. 

Autorka--- no właśnie... chodzi o to by nie żałować Ale z tym to nigdy nie wiadomo .  I chyba stąd ta niepewność czy robić Czy nie . Ja mam takie wrażenie że ludzie z tatuażami są bardziej wyraziści  Ale tak pozytywnie.  Ja mam takie odczucie .  Bo jednak jednak trzeba pokazać odwagę ponieważ to jest na małe życie...I właśnie by nie żałować ... Ale z tym to nigdy nie wiadomo.  

Przed chwilą, Gość Gość gość napisał:

Autorka--- no właśnie... chodzi o to by nie żałować Ale z tym to nigdy nie wiadomo .  I chyba stąd ta niepewność czy robić Czy nie . Ja mam takie wrażenie że ludzie z tatuażami są bardziej wyraziści  Ale tak pozytywnie.  Ja mam takie odczucie .  Bo jednak jednak trzeba pokazać odwagę ponieważ to jest na małe życie...I właśnie by nie żałować ... Ale z tym to nigdy nie wiadomo.  

Weź pod uwagę, że ja mam ponad 20 tatuaży i nie wszystkie były przemyślane  Mój pierwszy tatuaż miałam zasłonięty, dwa inne będą poprawione. 

Autorka- A ja tu myślę i myślę nad jednym     

boisz się, że zapomnisz jak się dzieci nazywają?

Po co nosisz obrączkę? Boisz się, że zapomnisz, że ślub brałaś?

8 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Po co nosisz obrączkę? Boisz się, że zapomnisz, że ślub brałaś?

nie noszę

masz dobrą pamięć

a tak serio, chodzi o sentyment. Ja też nie zapominam, że mam męża ani jak on ma na imię, ale z sentymentu mam tatuaż z jego imieniem

2 minuty temu, Gość gość napisał:

nie noszę

To po co ja chcialas skoro poleciała w kąt?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To po co ja chcialas skoro poleciała w kąt?

Nie chciałam i po prostu nie mamy obrączek. Szok, nie?

Imiona dzieci absolutnie nie. Bardzo mi się nie podoba. Tatuaż sam w sobie super. Sama nie mam ale mąż posiada i to spore. Na kobiecym ciele fajne artystyczne wzory są miłe dla oka. Byle nie napisy - głupie sentencje czy właśnie imiona dzieci. Nie wiem co to ma oznaczać- kogo ma interesować jak moje dzieci maja na imię. Obcych ludzi? Bo najbliżsi znają. Takie to obdzieranie się z prywatności. 

Widzialam raz robotnika. Facet rosły, miał brodę. I tatuaż na przedramieniu "JARUŚ" napisany gotika. Oplulam się.