Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia1234

Problemy z seksem. Czy on się mnie brzydzi?

Polecane posty

Kiedyś opisywałam wam sytuację mojego X z alkoholem. Zostawmy ten temat, nie mam już nadziei, że on się zmieni z tym piwem. 

Dzisiaj inny temat. Trochę prywatny i intymny ale może są tu osoby które przeżywały coś podobnego?

Chodzi o to, że mój X nie chce seksu. Zawsze ja wychodzę z inicjatywą a i tak on mnie odpycha. Boli go głowa, leci film, nie ma ochoty. I tak Ciągle. Nie jestem brzydka, wielu facetów mi mówiło, że jestem piękna. 

Gruba też nie jestem. Już nie raz ubierałam się w seksowne pizamki - nie działa. 

Jeśli chodzi o sam seks (jak już mu się zachce bo mu "coś" tam zalega) to trwa kilka minut. Gre wstepna robię mu tylko ja. Jak on już dostanie orgazmu to mi nie skończy - dla niego ważne, że on miał orgazm. 

Rozmawiałam z nim o tym 1000razy on uznał, że nie czuje potrzeby seksu albo że "pier**ole głupoty" jesteśmy razem rok. Na początku związku wiadomo brał mnie ciągle i wszędzie :') 

ja wymyślam, że może jak wolny dom mamy w nocy to porobimy to wszędzie w domu? Nie. Serial jest fajniejszy. 

ogólnie podczas seksu czuje jakby on robił to po to żeby 

a) spuścić sobie ciśnienie

b) żebym dała mu spokój

jego nie obchodzą programy gdzie opowiadane jest jak poprawić np orgazm partnerce, jak urozmaicić życie seksualne. 

naprawdę próbowałam już wielu sposobów. A wszystko zaczęło się gdy wrócił z wyjazdu zza granicy gdzie był 4dni i nie wziął mnie bo szkoda było pieniędzy. 

ostatnio weszłam w historie jego telefonu i co tam było? Porno. Uznał, że wszedł na tą stronę bo chciał sprawdzić co tam jest. Linków było z 5 więc oglądał. 

czuję sie jak obleśna świnia, zaniedbana oblesna baba. A jestem dość szczupła wysoką blondynką z długimi zadbanymi włosami, dbam o higiene. 

co do higieny - ostatnio nie golil miejsc intymnych około miesiąc - dwa. Tak, jakby chciał mnie odstraszyć? 

nie wiem co robić. Nie wyobrażam sobie takiego życia dalej. Jak każdy człowiek mam potrzeby seksualne a czuję się jakby mi ta młodość uciekła. Ja mam 21 lat a on 30. 

proszę o rady, dobre słowo... Nie mam już siły. Moja samoocena jest na poziomie 0. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Też tak kiedyś miałam. Okazalo sie, ze problem lezy po srodku. Ja duzo gadalam, ciagle go o cos opieprzalam, mialam swoje humorki babskie. I mowil ze nie ma ochoty, a w historii porno jak sie pozniej okazywalo, czyli jednak ochote mial, lecz nie ze mna. Postanowilam sie zmienic, wyluzowac, byc mila, po prostu zeby atmosfera w domu byla fajna. I wszystko sie zmienilo, znow seks, dobre humory, po prostu fajnie. Nie jestes zbyt upierdliwa? Ja taka bylam i nie dziwie sie, ze w koncu zaczela mu siadac ochota na cokolwiek, na zycie. 

Ale jesli nie o to chodzi u ciebie, to nie wiem... moze zapytaj go wprost, o co chodzi? Niech ci powie, o co chodzi, co jest nie tak? Zapytaj wprost, czy sie wypalil, czy jeszcze kocha? 

Albo sie zakochal. Ale nie zakladajmy najgorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może właśnie tego co widzi na porno? Wielosobowych konfiguracji? Mniej konwencjonalnego seksu? Najwyższych doznań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie jestem. Od kilku miesięcy to trwa. Na początku trochę się wkurzałam. Raczej to ja jestem milsza dla niego niż on dla mnie. On ma chamskie odzywki często nie rozmawia ze mną cały dzień. Ostatnio usłyszałam "odpier*ol się" na poważnie mi tak powiedział bo znowu mi zrobił przykrość. 

Ogólnie nie chcę mu sie ze mną nigdzie wychodzić, rozmawiać, wyglupiac. Jest opryskliwy i wszystko go denerwuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie jestem. Od kilku miesięcy to trwa. Na początku trochę się wkurzałam. Raczej to ja jestem milsza dla niego niż on dla mnie. On ma chamskie odzywki często nie rozmawia ze mną cały dzień. Ostatnio usłyszałam "odpier*ol się" na poważnie mi tak powiedział bo znowu mi zrobił przykrość. 

Ogólnie nie chcę mu sie ze mną nigdzie wychodzić, rozmawiać, wyglupiac. Jest opryskliwy i wszystko go denerwuje. 

Co do doznań - ja zawsze go namawiałam na szaleństwa w łóżku. On raczej woli w nocy pod kołdrą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie jestem. Od kilku miesięcy to trwa. Na początku trochę się wkurzałam. Raczej to ja jestem milsza dla niego niż on dla mnie. On ma chamskie odzywki często nie rozmawia ze mną cały dzień. Ostatnio usłyszałam "odpier*ol się" na poważnie mi tak powiedział bo znowu mi zrobił przykrość. 

Ogólnie nie chcę mu sie ze mną nigdzie wychodzić, rozmawiać, wyglupiac. Jest opryskliwy i wszystko go denerwuje. 

Co do doznań - ja zawsze go namawiałam na szaleństwa w łóżku. On raczej woli w nocy pod kołdrą. 

To ja przejmuje inicjatywe wymyślam zabawy mówię o żelach o zabawkach on nic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z Twojego opisu wynika, że to totalny cham i prostak i w dodatku egoistą. Nie szkoda Ci czasu na niego, zwłaszcza, że na powodzenie nie narzekasz, jak sama wspominałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No to nie wroze wam szczesliwej przyszlosci. Jesli on tak odnosi sie do ciebie teraz, co bedzie pozniej? Jak zajdziesz w ciaze, jak przytyjesz? Mezczyzna nie powinien tak traktowac swojej ukochanej. Albo ma jakis powod, ze czuje niechec do ciebie, albo to po prostu juz taki typ buca, buraka, ktory nie potrafi stworzyc fajnego zwiazku z kimkolwiek, nie potrafi sie starac, dawac czegos od siebie. I nie chodzi o ciebie, bo sadze, ze kazda kolejna bedzie tak traktowal. Nie mysl o sobie zle, to najgorsze, co mozesz sobie zrobic. 

Zadbaj o siebie, nie w konteksie wygladu, znajdz pasje. Czasem wyjdz gdzies sama, ladnie sie wczesniej pomaluj, ladnie sie ubierz. Niech widzi, ze masz powodzenie i podobasz sie facetom, niech sie zastanawia, gdzie idziesz, co robisz. Moze to da mu kopa w du.pe i zacznie sie starac, i martwic, czy nie spotkasz kogos, kto lepiej o ciebie zadba. Mloda jestes, szkoda czasu meczyc sie z kims takim, kto cie nie docenia. Poolewaj go tez troszke teraz ty, jak zacznie sie starac, to dobrze, a jak nie, to niech spada na szczaw - nic z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, man on the mоon napisał:

PEWNIE JEEBIE CI Z PIZZDY

Co z twoim zyciem i toba nie tak, ze piszesz takie rzeczy? Wygladasz na wykolejenca, prawidlowo funcjonujacy ludzie nie pisza takich pierdow. Albo lekow dzis zapomniales, w kazdym razie, wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerzyna

Dlaczego z nim Jesteś? Rok za Wami a on już nie stara się, nie dba o Twoje potrzeby. Co będze dalej? W dodatku wspominasz o problemach z alkoholem. Serio widzisz go jako przyszłego męża i ojca dla dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerzyna

I jeszcze dużo starszy od Ciebie i maruda. Uciekaj od niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elixa

Odejdź od niego dziewczyno kochana. Znajdziesz za rogiem faceta, który będzie Cię kochał prawdzie i będzie wrażliwy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowy krem

Ktoś wyżej ma rację.  To cham, burak i prostak na dodatek egoista, nie potrafiący zbudować związku/relacji. 

Czy on jest o ciebie zazdrosny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Malinowy krem napisał:

Ktoś wyżej ma rację.  To cham, burak i prostak na dodatek egoista, nie potrafiący zbudować związku/relacji. 

Czy on jest o ciebie zazdrosny?

21 lat? 2-3 razy na dzień bym cię pukał do wiwatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Daj sobie z nim spokoj .Moj mezczyzna nosi mnie na rekach a w lozku to zawsze mnie pierwsza zadowala bo jestem dla niego wazna i chce dac mi przyjemnosc.Dziewczyno szanuj sie i uciekaj od typa uwierz mi ze sa mezczyzni ktorzy traktuja swoje kobiety jak krolewny a ten twoj to zwykly prostak ktory cie po prostu nie kocha,mozliwe tez ze to osobowosc narcystyczna(bylam 4 lata z takim) byl taki sam jak twoj teraz mam nacudowniejszego faceta na swiecie ktory na kazdym kroku pokazuje jak bardzo mnie kocha,tez takiego znajdziesz tylko nie szukaj na sile.Milosc sama przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ciągle jedna i ta sama kobieta w łóżku nudzi się najpóźniej po roku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To bad boy

Albo się chłopa czepiasz, tak jak Pani o 15:14 napisała (a samemu ciężko ocenić samego siebie), albo to typowy "bad boy", na którego poleciałaś. Biorąc pod uwagę jeszcze ten alkohol i jego bucowate zachowanie, to tak - jesteś tępą dzidą, która wybrała sobie "bad boya" i się dziwi, że ten ma ją po jakimś czasie w dupie. Tak sobie wybrałaś, to teraz cierp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
22 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Też tak kiedyś miałam. Okazalo sie, ze problem lezy po srodku. Ja duzo gadalam, ciagle go o cos opieprzalam, mialam swoje humorki babskie. I mowil ze nie ma ochoty, a w historii porno jak sie pozniej okazywalo, czyli jednak ochote mial, lecz nie ze mna. Postanowilam sie zmienic, wyluzowac, byc mila, po prostu zeby atmosfera w domu byla fajna. I wszystko sie zmienilo, znow seks, dobre humory, po prostu fajnie. Nie jestes zbyt upierdliwa? Ja taka bylam i nie dziwie sie, ze w koncu zaczela mu siadac ochota na cokolwiek, na zycie. 

Ale jesli nie o to chodzi u ciebie, to nie wiem... moze zapytaj go wprost, o co chodzi? Niech ci powie, o co chodzi, co jest nie tak? Zapytaj wprost, czy sie wypalil, czy jeszcze kocha? 

Albo sie zakochal. Ale nie zakladajmy najgorszego.

Czy możesz mi powiedzieć gdzie szukać takich kobiet jak Ty? Jesteś chyba jedna na milion i zrozumiałaś, że problem nie leży w facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dv.
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Czy możesz mi powiedzieć gdzie szukać takich kobiet jak Ty? Jesteś chyba jedna na milion i zrozumiałaś, że problem nie leży w facecie.

Na juwenaliach, ale to bylo 6 lat temu, wiec nie wiem, czy teraz takie egzemplarze też tam bywają 😉 Jednak nie jestem taka kolorowa, troche czasu mi zajelo, zanim zrozumialam, ze to ja zachowuje sie beznadziejnie i psuje nam fajny zwiazek swoim zachowaniem i fochami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×