Polskę zalała fala starych kawalerów prawiczków

Czy to dobrze czy źle dla kraju? Jaki ma to wpływ na kondycję społeczeństwa, a w szczególności zdrowie psychiczne tych samotnych facetów? 

8 minut temu, Gość Analiza napisał:

Czy to dobrze czy źle dla kraju? Jaki ma to wpływ na kondycję społeczeństwa, a w szczególności zdrowie psychiczne tych samotnych facetów? 

Ciekawe o czym to świadczy, gdzie przyczyna?

16 minut temu, Gość Fala napisał:

Ciekawe o czym to świadczy, gdzie przyczyna?

Wszystko przez baby. "Od baby całe zło na świecie" - Znachor

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wszystko przez baby. "Od baby całe zło na świecie" - Znachor

 

Więc właśnie baby są temu winne i proszę nie mylić ich z kobietami.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Więc właśnie baby są temu winne i proszę nie mylić ich z kobietami.

Czym więc różni się baba od kobiety? Podaj definicję baby z łaski swojej. 

Ja jestem prawiczkiem bo żadna mnie nie chciała. Nikogo nie winię za to. Widocznie jestem tak beznadziejny. Pogodziłem się, że umrę jako prawiczek. Gorzej z samotnością i poczuciem pustki, bezsensu.

59 minut temu, Gość Kobieta czy baba napisał:

Czym więc różni się baba od kobiety? Podaj definicję baby z łaski swojej. 

W przeciwieństwie do Kobiet to Baby są napewno puste i bezwartościowe. Nie posiadające uczuć i o obniżonej samoocenie- wybrakowane.

W opisie jest błąd. Nie zalała tylko zalewa. Przynajmniej proste Tytki mają parcię. Mogą zmniejszać ceny, bo jest konkurencja. Dziś cieszą się z portretu Jagiełły w godzinnej rozmowie (guganiu).

21 minut temu, Gość Jan napisał:

W opisie jest błąd. Nie zalała tylko zalewa. Przynajmniej proste Tytki mają parcię. Mogą zmniejszać ceny, bo jest konkurencja. Dziś cieszą się z portretu Jagiełły w godzinnej rozmowie (guganiu).

Po jakiemu Ty gawarisz? Moja nie rozumieć Twoja

Up 

Mam 32 lata i po prostu nie mam czasu na głupoty typu związki i miłość. Mam wiele innych ciekawszych zajęć. Czy żałuję,że nikogo nie miałem. Nie żałuję i nie jestem sam bo mam przyjaciół i przyjaciółki.

34 minuty temu, Gość Xyz napisał:

Mam 32 lata i po prostu nie mam czasu na głupoty typu związki i miłość. Mam wiele innych ciekawszych zajęć. Czy żałuję,że nikogo nie miałem. Nie żałuję i nie jestem sam bo mam przyjaciół i przyjaciółki.

Pożałujesz na starość. Przyjaciele się wykruszą a Tobie nie będzie miał kto szklanki wody podać.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Pożałujesz na starość. Przyjaciele się wykruszą a Tobie nie będzie miał kto szklanki wody podać.

Haha, niepodważalny argument o szklance wody xD O kimś takim jak "opiekun/ka osób starszych" słyszałeś? Nie wspominając o rozwoju sztucznej inteligencji i robotyki. Poza tym masz kontakt z rzeczywistością, orientujesz się w obecnej ekonomii? Większość młodych ludzi nie tworzy związków bo "łolaboga degeneracja moralności" tylko najzwyczajniej na świecie ich nie stać, nie mają czasu, bo większość poświęcają na naukę bądź pracę aby mieć za co chleb kupić lub mieszkanie opłacić. Jak sam/a widzisz, może najpierw ruszysz głową nim zaczniesz klepać głupoty.

7 minut temu, Gość Wielki Barachlator napisał:

Haha, niepodważalny argument o szklance wody xD O kimś takim jak "opiekun/ka osób starszych" słyszałeś? Nie wspominając o rozwoju sztucznej inteligencji i robotyki. Poza tym masz kontakt z rzeczywistością, orientujesz się w obecnej ekonomii? Większość młodych ludzi nie tworzy związków bo "łolaboga degeneracja moralności" tylko najzwyczajniej na świecie ich nie stać, nie mają czasu, bo większość poświęcają na naukę bądź pracę aby mieć za co chleb kupić lub mieszkanie opłacić. Jak sam/a widzisz, może najpierw ruszysz głową nim zaczniesz klepać głupoty.

Argument powielany przez nieudaczników których nie stać na dziewczynę.

Pożałujesz i wcale tu nie chodzi tylko o szklankę wody. 

W pewnym momencie życie rodzina jest największym oparciem, a dzieci kimś kto sprawia że życie ma sens. 

Tylko drugi człowiek może dac szczęście. 

Jedyne co Cię może uratować to to że takich jak Ty będą tysiące i z"braku laku" będziecie dla siebie rodzina. 

39 minut temu, Gość Gość napisał:

Pożałujesz na starość. Przyjaciele się wykruszą a Tobie nie będzie miał kto szklanki wody podać.

A mąż umrze i zostaniesz sama jak palec nawet bez dzieci bo ich nie ma.

1 minutę temu, Gość Jamci napisał:

Pożałujesz i wcale tu nie chodzi tylko o szklankę wody. 

W pewnym momencie życie rodzina jest największym oparciem, a dzieci kimś kto sprawia że życie ma sens. 

Tylko drugi człowiek może dac szczęście. 

Jedyne co Cię może uratować to to że takich jak Ty będą tysiące i z"braku laku" będziecie dla siebie rodzina. 

A jak ktoś nie może mieć nikogo bo się do niczego nie nadaje? Jestem w takiej sytuacji. Bardzo chciałbym mieć dziewczynę, ale nie mogę z kilku powodów o których nie chcę się rozpisywać. Czy ktoś taki ma się zadręczać czy od razu ma palnąć sobie w łeb? Ja już w tej chwili nie widzę żadnego sensu w życiu. Udaję, że jest mi dobrze samemu, ale wmawianie sobie pewnych rzeczy wcale nie pomaga. A teksty o szklance wody sprawiają, że chce mi się ryczeć

Powiem wam czemu dzisiejszych czasach nie opłaca się tworzyć związków.

Wszystko przez rozwój technologi, jej wpływ na ekonomię oraz gospodarkę. Młodzi ludzie nie mają czasu na tworzenie związków i rodzin bo coraz więcej czasu zajmuje im nauka oraz praca. Rozwój technologiczny powoduje wyparcie z rynku pracy wielu łatwiejszych zawodów oraz spadek popytu na nie a co za tym idzie także i płac. Z drugiej strony powoduje wzrost zapotrzebowania na z awody specjalistyczne, które z kolei wymagają poświęcenia znacznej ilości czasu na naukę oraz samą pracę. Teraz widzicie ciąg przyczynowo-skutkowy? W Polsce do tego dochodzi jeszcze niska wartość pieniądza i ogólnie średnia sytuacja gospodarcza. Już obecnie wszędzie się trąbi o tym, że polscy rodzice nie poświęcają wystarczająco dużo czasu swoim dzieciom. Odpowiedź jest zawsze taka sama - praca. To, co u nas się wyprawia to i tak jeszcze nic w porównaniu do innych krajów, np Japonii, gdzie wyścig szczurów wywołany zapotrzebowaniem na wykwalifikowanych programistów doprowadza do tego, że rodzina mimo życia w jednym mieszkaniu potrafi się w ogóle nie widywać nawet przez rok a opiekę nad dziećmi sprawują obce opiekunki. Powiedzcie, czy wy bylibyście szczęśliwi żyjąc w takiej "rodzinie"? Byłoby wam miło widzieć mamę tylko kilka razy do roku mimo mieszkania pod wspólnym dachem?

41 minut temu, Gość Jamci napisał:

Pożałujesz i wcale tu nie chodzi tylko o szklankę wody. 

W pewnym momencie życie rodzina jest największym oparciem, a dzieci kimś kto sprawia że życie ma sens. 

Tylko drugi człowiek może dac szczęście. 

Jedyne co Cię może uratować to to że takich jak Ty będą tysiące i z"braku laku" będziecie dla siebie rodzina. 

Są ważniejsze rzeczy niż jakieś tam podtrzymywanie relacji z innymi ludźmi? Jakie? Pasja hobby zainteresowania podróżowanie twórczość własna itp.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Pożałujesz na starość. Przyjaciele się wykruszą a Tobie nie będzie miał kto szklanki wody podać.

Wzruszające haha Jak się przyjaciele wykruszą to trudno nic nie trwa wiecznie ludzie przychodzą i odchodzą,a mi nie jest potrzebne jakieś wchodzenie w związki, zakładanie rodziny czy tam uprawianie seksu. Mam wiele ciekawszych zajęć.

- jedni są pełni kompleksów bo nigdy nie mieli dziewczynily

- inni po prostu nie mają czasu na takie piedooły jak jakieś związki czy tam miłość bo:

- praca

- inne zajęcia

- czasem biorą miłość niektórzy pod uwagę, ale szukają kogoś wyjątkowego i nie wchodzą w głębsze relacje z byle kim

- osobowość samotnika jak Ja -> wywalone na związki i ludzi całkowicie po pracy mam masę zajęć dla siebie. Proste !

Nie lubię ludzi. Jedynych jakich muszę tolerować to ci z pracy ale jakoś się da wytrzymać,z rodziną też. Żyję we własnym świecie i to daję mi radość. Związki? Dajcie spokój nie jestem zainteresowany

Czyli mamy zakompleksionych prawiczków i aspołeczne aseksualne dziwadła co żyją we własnym świecie.

Je jestem prawiczkiem z 26 letnim stażem. Powód jest prosty, brak pewności siebie w kontaktach z kobietami, co w tym wieku już mnie całkowicie dyskwalifikuje. Do tego dochodzą kompleksy na tym punkcie. Sam jestem sobie winien, nie rozwijałem się społecznie tak jak większość ludzi w wieku około 18 lat, teraz doszła do tego praca która pochłania czas, każdy ma już swoje życie, ciężko się z kimś spotkać co dodatkowo utrudnia poznanie kogoś. 

Je jestem prawiczkiem z 26 letnim stażem. Powód jest prosty, brak pewności siebie w kontaktach z kobietami, co w tym wieku już mnie całkowicie dyskwalifikuje. Do tego dochodzą kompleksy na tym punkcie. Sam jestem sobie winien, nie rozwijałem się społecznie tak jak większość ludzi w wieku około 18 lat, teraz doszła do tego praca która pochłania czas, każdy ma już swoje życie, ciężko się z kimś spotkać co dodatkowo utrudnia poznanie kogoś. 

Je jestem prawiczkiem z 26 letnim stażem. Powód jest prosty, brak pewności siebie w kontaktach z kobietami, co w tym wieku już mnie całkowicie dyskwalifikuje. Do tego dochodzą kompleksy na tym punkcie. Sam jestem sobie winien, nie rozwijałem się społecznie tak jak większość ludzi w wieku około 18 lat, teraz doszła do tego praca która pochłania czas, każdy ma już swoje życie, ciężko się z kimś spotkać co dodatkowo utrudnia poznanie kogoś. 

No i co na to poradzić co zrobisz jak nic nie zrobisz tak po prostu jest.

Co wam szkodzi wejść na jakiś portal towarzyski? Też długo byłam sama, w pewnym momencie powiedziałam dość uciekania przed ludźmi, weszłam na taki portal i po kilku dniach mam komplet ludzi do spotkań. Po pracy ciągle gdzieś bywam, nie jak kiedyś dom i dom.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Co wam szkodzi wejść na jakiś portal towarzyski? Też długo byłam sama, w pewnym momencie powiedziałam dość uciekania przed ludźmi, weszłam na taki portal i po kilku dniach mam komplet ludzi do spotkań. Po pracy ciągle gdzieś bywam, nie jak kiedyś dom i dom.

Bo takie portale są dla kobiet :) wiele razy próbowałem ale żadna nie odpisuje, lub zaraz urywa kontakt. Tylko kobiety maja tam raj, dostają mnóstwo atencji i zainteresowania, mogą sobie wybierać facetów jak na castingu... nie polecam facetom którzy chcą znaleźć pierwsza kobietę w swoim życiu, bo kolejne nie powodzenia tylko jeszcze bardziej zaniżają samoocenę. 

1 minutę temu, Gość Mlody26 napisał:

Bo takie portale są dla kobiet wiele razy próbowałem ale żadna nie odpisuje, lub zaraz urywa kontakt. Tylko kobiety maja tam raj, dostają mnóstwo atencji i zainteresowania, mogą sobie wybierać facetów jak na castingu... nie polecam facetom którzy chcą znaleźć pierwsza kobietę w swoim życiu, bo kolejne nie powodzenia tylko jeszcze bardziej zaniżają samoocenę. 

Jeżeli boisz się nawet portali to z takim podejściem ciężko kogoś poznać... chyba że jakąś średnią Karynę która szybko cię wmanewruje w bachora i będziecie wieść taki nudny żywot do końca.