Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość moze przyszla mamusiaa

STYCZNIÓWKI 2020

Polecane posty

Gość jol

Elo eloo Ty się zastanów  czy chcesz tak bardzo tą cesarkę ??? no chyba że chcesz mieć tylko 1 dziecko??? prawie wszystkie moje koleżanki narzekają a te co urodziły 2 dzieciaczków mają zakaz 3. Jedna z nich 2 tygodnie temu miała 2 cesarkę (po 5 latach przerwy) i ledwo lekarz odratował ją i dziecko.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thule
32 minuty temu, Gość jol napisał:

Elo eloo Ty się zastanów  czy chcesz tak bardzo tą cesarkę ??? no chyba że chcesz mieć tylko 1 dziecko??? prawie wszystkie moje koleżanki narzekają a te co urodziły 2 dzieciaczków mają zakaz 3. Jedna z nich 2 tygodnie temu miała 2 cesarkę (po 5 latach przerwy) i ledwo lekarz odratował ją i dziecko.

 

nie przesadzaj ,są kobiety po 4 i po 5 cesarkach .Ja jestem po 3 cesarkach i myślimy o kolejnym dziecku.😉 Robi:classic_wacko:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elo eloo

 

14 godzin temu, Gość jol napisał:

Elo eloo Ty się zastanów  czy chcesz tak bardzo tą cesarkę ??? no chyba że chcesz mieć tylko 1 dziecko??? prawie wszystkie moje koleżanki narzekają a te co urodziły 2 dzieciaczków mają zakaz 3. Jedna z nich 2 tygodnie temu miała 2 cesarkę (po 5 latach przerwy) i ledwo lekarz odratował ją i dziecko.

 

Chce 2 albo 3 i tylko cesarka wchodzi w gre.  🙂  moja siostra urodziła 3 przez cc. Więcej dzieci już nie planuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elo eloo
1 minutę temu, Gość Elo eloo napisał:

 

Chce 2 albo 3 i tylko cesarka wchodzi w gre.  🙂  moja siostra urodziła 3 przez cc. Więcej dzieci już nie planuje. Ogólnie jesteśmy szybko gojne. Mowi ze bardziej boli karmienie niz gojenie sie rany. Ja tam siostrze wierze. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phillipinka

@malgorzata maria - ja słuchałam serduszka wczoraj, dopiero w 10 tc. Jaką wodę pijesz skoro nie z butelek? Filtrujesz czy po prostu przegotowaną?

 

do dziewczyn, które myślą o cc:

 

Miałam cc przy pierwszej ciąży, mimo, że nawet tego nie rozważałam wcześniej. Byłam nastawiona na poród naturalny. Jestem przekonana o tym, że poród SN to lepsze rozwiązanie ze względów medycznych, ale też praktycznych:

 

1. Oba porody są bardzo bolesne, z tą różnicą, że ten SN jest bolesny do momentu rozwiązania, a CC to przerąbany ból kiedy już zejdzie znieczulenie a Ty masz już noworodka którym się musisz zajmować. Jest to przesrane ze wzlędu na to, że nie możesz podnieść się z łóżka, a kolejne 2 tyg chodzisz zgięta jak staruszka.

 

2. może się zepsuć... sylwetka. Wyobraź sobie, że masz na sobie bluzkę, na to bluzę, a na to kurtkę. I ktoś Ci te warstwy przecina a potem zszywa razem, robi się zrost, tkanki które powinny się po sobie ślizgać, przesuwać gdy się ruszasz są sklejone. Tego nie widać, ale zaczynasz się troszkę garbić, przesuwa ci się ciało po osi ciężkości, czasem znika wcięcie w talii. serio!

 

3. Macica jest wielkości gruszki. W trakcie porodu wielkości balona. Jak w niej robisz dziurę a potem zszywasz ją, to jak już się skurczy to ta blizna zmienia znacznie jej kształt i jest na znacznej części jej długości  zarodek może się zagnieździć w bliźnie - wtedy jest do usunięcia. Już nie mówiąc o tym, że blizna w ciąży może pęknąć - jeśli do 25 tygodnia - dziecko raczej nie przeżyje, jeśli po 26 tygodniu do 37 - będzie wcześniakiem (skrajne wcześniaki są zazwyczaj lekko niepełnosprawne, opóźnione).

 

jakkolwiek szanuję wszystkie decyzje, nikogo nie hejtuję, po prostu dzielę się wiedzą, którą mam, a ktoś może z niej skorzystać.

Ja pomimo cc będę próbowała rodzić 2 dziecko w styczniu naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie też będzie cc, ale to wynika z zaleceń od hematologa. Zdania są podzielone, część matek chce rodzić naturalnie i też są tego plusy, a inne chcą rodzić przez cc bo np jest mniej obciążonych wywiadów okołoporodowych. Nie ma reguły. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Philipinka

Małgorzata_Maria, dzięki, warto wiedzieć :) p.s. ja też czasem pozwalam sobie na pół puszki coli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Midi
Dnia 5.06.2019 o 09:58, Małgorzata_Małgorzata napisał:

Jeżeli chodzi Ci o "Folik" jako nazwe firmy gdzie substancją czynną jest kwas foliowy - to tak.

A właściwie jak rozróżnić czy kwas foliowy jest syntetyczny czy nie? 

Ja mam zwykły kwas foliowy produkowany dla aptek DOZ. Czytam skład ale nie wiem czego dokładnie szukać 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Midi,  jeżeli pisze Ci "kwas foliowy" i tyle to znaczy, że jest to syntetyk. Trzeba szukać wersji aktywnej/metylowanej i tylko takiej.

np. Swanson Folian Quatrefolic, Solgar Folian Metafolin, Seeking Health Active folate  itd.

Zestawy typu Actifolin + kwas foliowy jak np. w OmegaMed (czyli aktywna/zmetylowana wersja + synetyk) do niczego się nie nadaje. Trzeba pamiętać, że aby zaszła prawidłowa reakcja należy brać również zmetylowaną wit. B12, bo sam folian nie wystarczy.

Z uwagi na MTHFR hetero jestem prowadzona w taki sposób, że przed ciążą i w trakcie biorę optimal prenatal i tam mam wszystko co potrzebuje (wszystko zmetylowane). Jest jeden minus....trzeba zjeść 8 kapsułek dziennie, a to jest męczące. Suplementuje jeszcze DHA i EPA z Nordica. 

Podobno jak jest się dobrze dosuplementowanym (informacja od osoby, która prowadzi mi ciążę), głównie chodzi o witaminę B6 to się nie wymiotuje - i na chwile obecną mogę potwierdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W dobrze prowadzonej ciąży raz w miesiącu badamy poziomy: 

1. Kwas foliowy

2. B12

3. Homocysteina

...i na tej podstawie ustalamy suplementację. Mój ginekolog jak zobaczył wyniki, stwierdził że prowadzę bardzo zdrowy tryb życia  ;) uśmiechnęłam się sama do siebie. 

Ja jeszcze zawsze sprawdzam poziom D3, bo to też bardzo ważna i niedoceniana witamina w ciąży. Startowałam z poziomu 12 (ogromny niedobór) i zajęło mi prawie rok aby dobić do 80. Taki też utrzymuje poziom w ciąży. Koleżanka pielęgniarka straszyła mnie "zobaczysz w ciąży zepsują Ci się zęby, mi poszło 6", ale nie wpadła na to dlaczego tak się dzieje?....z resztą była zwolenniczką teorii, że witaminy jej nie są do niczego potrzebne, bo od nich np. rodzą się duże dzieci - urodziła dziecko z wagą 2600. 

Jak ktoś chce to wiedza stoi przed nim otworem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna

Serduszko jak bije ide posluchac w srode.  Pani doktor sama zlecila mi wizyte, zeby mni3 uspokoic

Teraz niby przeplywy były  ale jeszccze malutkie;-)

 

 

1 rodzilam sn i  kolejne tez bym tak chciała 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chianti

Ja wchodzę w 8 tydzień i od kilku dni jestem wrakiem człowieka od rana do wieczora wymioty nie mogę nic zjesć ani wypić już nie wspomnę o połykaniu witamin i kwasu foliowego to jest jakaś tragedia 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halko

Czy jeśli zjadłam dziś opakowanie bobu to mogę uznać, że to porcja folianów na dziś i odpuścić suplementację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halko

Czy jeśli zjadłam dziś opakowanie bobu to mogę uznać, że to porcja folianów na dziś i odpuścić suplementację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia

Cześć dziewczyny właśnie zaczynam 7 tydzień ciąży. Mam straszne nudności i rano wymioty . Macie jakieś sposoby na ich zmniejszenie. Jestem wrakiem człowieka, nie mam na nic siły i apetytu. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina
Dnia 1.06.2019 o 06:50, Małgorzata_Małgorzata napisał:

Ja też na samym początku wstawalam o 4 - oczy miałam jak pięć złotych. Hormony + stres związany z nową rolą. W 7 tygodniu zaczełam być senna. 

Byłam ostatnio na szkoleniu w Warszawie odnośnie ciąży - dziewczyny nie bierzcie syntetycznego kwasu foliowego. Syntetyk powoduje między innymi wzrost homocysteiny co w ciąży jest niebezpieczne. Co druga osoba ma mutacje w genie MTHFR i nie ma o tym zielonego pojęcia (dla tych osób synetyczny kwas foliowy, który jest między innymi np. z MamaDha, czy Femibionach jest jak trucizna bo się nie wchłania - nie chce tu straszyć co może to powodować). 

Ostatnio o mutacji MTHFR mówiła mama ginekolog. Mój mąż studiuje medycynę i mówi tak jak Mg, ze to bzdura. Nikt na świecie się na zajmuje jakimś MTH itd. Tylko w Polsce zbijają na tym kasę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina
Dnia 1.06.2019 o 06:50, Małgorzata_Małgorzata napisał:

Ja też na samym początku wstawalam o 4 - oczy miałam jak pięć złotych. Hormony + stres związany z nową rolą. W 7 tygodniu zaczełam być senna. 

Byłam ostatnio na szkoleniu w Warszawie odnośnie ciąży - dziewczyny nie bierzcie syntetycznego kwasu foliowego. Syntetyk powoduje między innymi wzrost homocysteiny co w ciąży jest niebezpieczne. Co druga osoba ma mutacje w genie MTHFR i nie ma o tym zielonego pojęcia (dla tych osób synetyczny kwas foliowy, który jest między innymi np. z MamaDha, czy Femibionach jest jak trucizna bo się nie wchłania - nie chce tu straszyć co może to powodować). 

Ostatnio o mutacji MTHFR mówiła mama ginekolog. Mój mąż studiuje medycynę i mówi tak jak Mg, ze to bzdura. Nikt na świecie się na zajmuje jakimś MTH itd. Tylko w Polsce zbijają na tym kasę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Poza tym 50% populacji ma tą mutacje i nic z tego nie wynika. Mój mąż oraz jego koledzy (lekarz lub przyszli lekarze) normalnie zalecili mi kwas foliowy (nazwa na f), brałam już pół roku przed ciążą. 

Cytat z artykułu Mg, podaje link:

„No i poruszyłam tą „nieszczęsną” mutacje MTHFR – pozwoliłam sobie użyć słowa nieszczęsną, ponieważ w ostatnich latach w polskim Internecie tysiące, a może nawet setki  tysięcy Polaków dało się niesłusznie przekonać o „istotnym” znaczeniu tej „mutacji”. Świadomie piszę Polaków, ponieważ to niestety właśnie u nas nieetyczny marketing firm dystrybujących testy na tą „mutację”, choć pojęcie mutacja to też nadużycie (powinno być odmianę genetyczną lub wariant genetyczny) był tak skuteczny.” - https://mamaginekolog.pl/nowe-rekomendacje-przyjmowania-folianow-u-kobiet-w-wieku-rozrodczym/

Pogadanka Mg na temat mthfr, trzeba mieć instagram żeby obejrzeć https://www.instagram.com/s/aGlnaGxpZ2h0OjE3ODQ3ODc5MTg3MjUwNzI4/?igshid=pysbwrtqvhgm&story_media_id=1757195582429384935

 

To, czy macie tą mutacje czy nie nie ma znaczenia. 

@Małgorzata_Małgorzata nie jesteś lekarzem, przestań wypowiadać się jakbyś nim była. Psychologia daleko leży od lekarskiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina
Dnia 29.05.2019 o 22:22, Gość Basia90 napisał:

 

 

Dnia 6.06.2019 o 17:22, Małgorzata_Małgorzata napisał:

Midi,  jeżeli pisze Ci "kwas foliowy" i tyle to znaczy, że jest to syntetyk. Trzeba szukać wersji aktywnej/metylowanej i tylko takiej.

np. Swanson Folian Quatrefolic, Solgar Folian Metafolin, Seeking Health Active folate  itd.

Zestawy typu Actifolin + kwas foliowy jak np. w OmegaMed (czyli aktywna/zmetylowana wersja + synetyk) do niczego się nie nadaje. Trzeba pamiętać, że aby zaszła prawidłowa reakcja należy brać również zmetylowaną wit. B12, bo sam folian nie wystarczy.

Z uwagi na MTHFR hetero jestem prowadzona w taki sposób, że przed ciążą i w trakcie biorę optimal prenatal i tam mam wszystko co potrzebuje (wszystko zmetylowane). Jest jeden minus....trzeba zjeść 8 kapsułek dziennie, a to jest męczące. Suplementuje jeszcze DHA i EPA z Nordica. 

Podobno jak jest się dobrze dosuplementowanym (informacja od osoby, która prowadzi mi ciążę), głównie chodzi o witaminę B6 to się nie wymiotuje - i na chwile obecną mogę potwierdzić.

Kobiety wymiotują ponieważ są wrażliwe na progesteron. Inne nie są wrażliwe, więc nie wymiotują. Jeszcze raz: nie jesteś lekarzem, przestań wypowiadać się jak lekarz. 

https://www.mp.pl/ginekologia/wytyczne/rcog/155043,postepowanie-w-przypadku-nudnosci-i-wymiotow-oraz-niepowsciagliwych-wymiotowu-ciezarnych-wytyczne-rcog-2016

 

mp- portal dla lekarzy 

nie wiem czy Ci się wyświetli, bo żeby przeczytać niektóre artykuły trzeba być zalogowanym - trzeba potwierdzić ze jesteś lekarzem lub studentem leku 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Rozpowszechniasz nieprawdziwą wiedzę, bawisz się w lekarza,  to nieetyczne i szkodliwe. Dziwne, że jako psycholog nie widzisz tego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I chyba nigdy nie przestanę się dziwić ludzkim zachowaniom, nawet z racji zawodu. Nikogo tu nie obrażam więc apeluję o zdrowy rozsądek i szacunek w rozmowach. Piszę o tym co wiem, z własnego doświadczenia ale nie tylko, bo również od lekarzy i badań naukowych. Mój lekarz prowadzący ginekolog-położnik, dr Cubała z Warszawy, dr Andrzej Banach (ginekolog/naprotechnolog) i wielu innych zajmują się MTHFR i wcale tego nie lekceważą. Trudno mi się tutaj odnieść do wiedzy studenta medycyny, czy jego kolegów z roku. Mama ginekolog nie jest dla mnie autorytetem w tej sprawie i żadnej innej, jest jedynie medialna - tyle. Nikomu nie narzucam, tego co ma robić, bo każda z Was i tak zrobi co to uważa za słuszne i nie zamierzam tego komentować. Więc proszę mnie nie obrażać, bo ja tego nie robię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

A tutaj zdanie towarzystwa ginekologicznego na temat powizan mutacji mthfr i wchlanialnosci kwasu foliowego (które nie istnieje, dziewczyny nie dajcie się nabrać!): 

1. badania wariantów c.665C>T [c.677C>T] i c.1298A>C genu MTHFR nie znajdują uzasadnienia (!) w diagnostyce przyczyn nawracających poronień, niezależnie od stopnia zaawansowania ciąży, w którym doszło do tego rodzaju powikłań; 

2. badania ww. wariantów nie znajdują uzasadnienia (!) w diagnostyce mającej na celu ocenę ryzyka wystąpienia u potomstwa wad rozwojowych ośrodkowego układu nerwowego (mózgu i/lub cewy nerwowej), a także innych wad rozwojowych; 

3. u kobiet planujących posiadanie potomstwa celem ograniczenia ryzyka wystąpienia wad ośrodkowego układu nerwowego należy zastosować standardową profilaktyczną dawkę kwasu foliowego 0,4 mg/dobę (!), niezależnie od braku lub obecności wariantów polimorficznych c.665C>T [c.677C>T] i/lub c.1298A>C w genie MTHFR , jeśli badanie takie było wykonane; 

4. w profilaktyce wystąpienia wad ośrodkowego układu nerwowego u płodu można również zastosować łącznie z kwasem foliowym jego aktywne metabolity (!), niezależnie od braku lub obecności wariantów polimorficznych c.665C>T [c.677C>T] i/lub c.1298A>C w genie MTHFR ; 

5. w prewencji wad ośrodkowego układu nerwowego u kobiet, które wcześniej urodziły dziecko z taką wadą, należy zastosować większą dawkę kwasu foliowego w wysokości 4–5 mg (na rynku najczęściej dostępne tabletki a 5 mg) z możliwością zastosowania aktywnych metabolitów kwasu foliowego, niezależnie od braku lub obecności wariantów polimorficznych c.665C>T [c.677C>T] i/lub c.A1298C w genie MTHFR , jeśli badanie takie zostało wykonane (to postępowanie wdraża się już pod kontrolą lekarza);

6. badania wariantów c.665C>T [c.677C>T] i c.1298A>C genu MTHFR nie znajdują uzasadnienia w diagnostyce dziedzicznych trombofilii; 

7. u pacjentek, u których wcześniej stwierdzono obecność wariantów polimorficznych c.665C>T [c.677C>T] i/lub c.1298A>C w genie MTHFR, ale nie obserwowano klinicznych objawów trombofilii, nie należy zalecać leczenia przeciwzakrzepowego (heparyn drobnocząsteczkowych czy kwasu acetylosalicylowego); 

8. nie należy zlecać analizy wariantów polimorficznych c.665C>T [c.677C>T] i c.1298A>C genu MTHFR pod kątem predyspozycji do chorób nowotworowych.

 

i dodatkowo linki do strony pana tabletki, który rozbija te wszystkie bzdury w pył: 

https://pantabletka.pl/metylowany-kwas-foliowy-i-mutacja-mthfr/

 

takze kobietki kupcie sobie normalny kwas foliowy w aptece, przyjmujcie 0,4 miligrama i nie wierzcie w gadki jakichś pseudoznawcow. Mówię to wam ja, żona studenta medycyny na 6 roku. Gdyby były jakieś powiązania doskonale by o tym wiedział i ja bym wiedziała. Nie przejmujecie się, organizm nie odróżnia czy syntetyk czy nie, bo ostatecznie wszystko jest szatkowane na atomy, a dziecko ma gdzieś skad pochodzą, najważniejsze żeby były. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina
6 minut temu, Małgorzata_Małgorzata napisał:

I chyba nigdy nie przestanę się dziwić ludzkim zachowaniom, nawet z racji zawodu. Nikogo tu nie obrażam więc apeluję o zdrowy rozsądek i szacunek w rozmowach. Piszę o tym co wiem, z własnego doświadczenia ale nie tylko, bo również od lekarzy i badań naukowych. Mój lekarz prowadzący ginekolog-położnik, dr Cubała z Warszawy, dr Andrzej Banach (ginekolog/naprotechnolog) i wielu innych zajmują się MTHFR i wcale tego nie lekceważą. Trudno mi się tutaj odnieść do wiedzy studenta medycyny, czy jego kolegów z roku. Mama ginekolog nie jest dla mnie autorytetem w tej sprawie i żadnej innej, jest jedynie medialna - tyle. Nikomu nie narzucam, tego co ma robić, bo każda z Was i tak zrobi co to uważa za słuszne i nie zamierzam tego komentować. Więc proszę mnie nie obrażać, bo ja tego nie robię. 

No to masz wyżej zdanie towarzystwa ginekologicznego. Gdzie te badania? Proszę podaj, chętnie przeczytam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam jednak odczucie, że to Twoje wypowiedzi są mało racjonalne - bo bardzo emocjonalne, oraz niekulturalne - obrażasz mnie, zarzucasz nieetyczne zachowania, czy to że wchodzę w rolę lekarza. Z niczym się nie zgadzam. Z emocji pominęłaś, bo z wykształcenia również jestem psychodietetykiem, są w Polsce organizowane szkolenia odnośnie powyższej tematyki, w których również uczestniczyłam (....i prowadzą je lekarze). I wybacz, ale kończę tą bezsensowną rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina
18 minut temu, Małgorzata_Małgorzata napisał:

"Mówię to wam ja, żona studenta medycyny na 6 roku"... taki narcyzik widzę, no ale co zrobić ;-) trzeba przyjąć z humorem

Chodziło mi o to, ze ma dostęp do najnowszej wiedzy. Ludzie często myślą lekarze mają dostęp do tajemnej wiedzy, tajników zdrowia dzięki, którym sa zdrowi a ich żony mają piękne zdrowe dzieci. Dlatego piszę: na jego studiach lekarze zalecają przed zajściem w ciąże i w trakcie brac kwas foliowy, z apteki 0,4 mg dziennie. Nie ma tu żadnych tajemnic, nie ma lepszego i gorszego. Jie ma ukrywania. Biorę kwas w taki sposób w jaki zaleca sie każdej innej pacjentce. Ma zajecia z autoretytami w różnych dziedzinach (WUM), więc skoro jego wykładowcy śmieją się z mthfr i mówią, ze to wyciąganie kasy to chyba coś w tym jest. Nie musisz mi wierzyć - obcej osobie z netu, ale sama zobacz jakie zdanie na ten temat ma polskie towarzystwo ginekologiczne. Nie jest to etyczne, mam ogólnie wrażenie ze ty coś reklamujesz, podajesz nazwy suplementów, które przyjmujesz (już samo słowo suplement powinno ci się zle kojarzyć, skoro jesteś wykształcona w tym temacie) i ciagle mówisz o tej mutacji w sumie to nawet nie powinno się nazywać mutacją, tylko odmianą genu, a na badaniach mthfr zbiera się dużo, dużo kasy. To biznes. Jedna osoba ma kolor oczu niebieski, inna brązowy. Tez nazwiesz to migają? To jest po prostu odmiana tego samego genu. 

Psychodietetyka to wciąż nie jest medycyna, szkolenia nawet weekendowe to nie są codzienne zajecia z lekarzami na codzien zajmującymi się takimi przypadkami.

Podaj badania na temat mutacji mthfr i jej wpływie na temat wchlanialnosci kwasu foliowego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×