Co robić?

Mam problem. Mam prawie 18 lat a mój eks z krórym nie jestem od 7 miesięcy nagle stwierdził że nie było tak źle w naszym związku i chce do mnie wrócić, za nami jeszcze 2 bezsensowne nieudane powroty i oczywiście rozstania ale tym razem ma być inaczej, on brzmi bardzo wiarygodnie jednak nie ufam mu już tak jak wcześniej, twierdzi, że będzie walczył i pytał mnie czy wszystko dobrze, czy nie zepsuł czegoś, szczerze odpowiedziałam że nie, bo sama liczyłam jednak że się coś jednak uda, jednak nagle on przestaje się odzywać, nie mam pojęcia o co chodzi, czy był szczery wobec mnie czy byłam tylko jego planem B a teraz kogoś se znalazł? W sumie jeśli to prawda to nie dbam o to czy mi będzie dobrze, niech on będzie szczęśliwy ale chociaż nie moim kosztem no kurde... To on jest facetem on ma się starać nie ja to po pierwsze a po drugie jestem tylko jego byłą i nie mam żadnego obowiązku by do niego pierwsza pisać nawet nie muszę ale mam wrażenie że on właśnie tego oczekuje, jest często aktywny i czekam na wiadomość od niego jak na pierwszy liść na wiosne, ponoć sie zmienił jak sam zapewniał ale skoro tak się dzieje, po tych nawet 4 godzinach rozmowy telefonicznej gdy było git nagle wszystko się kończy, w sumie nie pierwszy raz i rodzi się pytanie

Mam se odpuscić czy poczekać?

Odpusc, on sam nie wiem czego chce. Pewnie właśnie jesteś jedna z opcji zapasowych, facet mógł właśnie poznać inna i teraz z nią kręci a Ciebie trzyma w zapasie jakby innej nie było na horyzonicie, gdzieś przecież musi zamoczyc. Miej honor i olej go.

9 godzin temu, Kla620 napisał:

mój eks z krórym nie jestem od 7 miesięcy nagle stwierdził że nie było tak źle w naszym związku i chce do mnie wrócić, za nami jeszcze 2 bezsensowne nieudane powroty i oczywiście rozstania ale tym razem ma być inaczej,

Facet niestabilny, wygląda na to, że nie potrafi się jeszcze odnaleźć w poważnej dojrzałej relacji. Możliwe, że z perspektywy czasu, oraz ew. porównania z innymi, docenił Cię i naprawdę chce odzyskać. Albo też po prostu nie może sobie znaleźć innej i zatęsknił nie tyle za Tobą, co za korzyścią płynącą ze związku.

9 godzin temu, Kla620 napisał:

[...] jednak nagle on przestaje się odzywać, nie mam pojęcia o co chodzi, [...] To on jest facetem on ma się starać nie ja to po pierwsze

Po pierwsze uświadom sobie, że związek tworzą dwie strony i obie winny się starać na równi. Zazwyczaj wynika to naturalnie, jeśli im na sobie zależy.

10 godzin temu, Kla620 napisał:

a po drugie jestem tylko jego byłą i nie mam żadnego obowiązku by do niego pierwsza pisać nawet nie muszę ale mam wrażenie że on właśnie tego oczekuje

Jeśli od chwili jego deklaracji chęci pracy nad Waszą relacją Ty nie nawiązałaś kontaktu pierwsza ani razu, nic dziwnego, że facet się ponownie zdystansował. Być może sprawdza, na ile masz chęci powrotu do niego i czy jego starania w ogóle mają jeszcze sens. W gruncie rzeczy dystans i brak wiary jest łatwo wyczuwalny i zauważalny.

10 godzin temu, Kla620 napisał:

czekam na wiadomość od niego jak na pierwszy liść na wiosne

Jeśli za każdym razem czekasz, aż facet, kolokwialnie mówiąc, odwali całą robotę, to raczej cud się nie wydarzy i też nic dobrego Cię nie czeka, w żadnej relacji. Musisz zdecydować, czy ostatecznie dajesz mu tę szansę, czy nie. Jeśli tak, potrzebujesz zamknąć rozdział i naprawdę zacząć 'od nowa', nie patrząc przez pryzmat tego, co było dawniej, ale oceniając bieżące postępowanie byłego. Oczywiście, istnieje też ryzyko, że jesteś dla niego tylko opcją ''z braku laku'', ale to już Ty go znasz najlepiej i powinnaś wiedzieć.

Dziękuje za odpowiedź. Masz trochę racji i ci ją przyznam. Zastanowię się nad tym i zmotywuję

5 godzin temu, Nenesh napisał:

Facet niestabilny, wygląda na to, że nie potrafi się jeszcze odnaleźć w poważnej dojrzałej relacji. Możliwe, że z perspektywy czasu, oraz ew. porównania z innymi, docenił Cię i naprawdę chce odzyskać. Albo też po prostu nie może sobie znaleźć innej i zatęsknił nie tyle za Tobą, co za korzyścią płynącą ze związku.

Po pierwsze uświadom sobie, że związek tworzą dwie strony i obie winny się starać na równi. Zazwyczaj wynika to naturalnie, jeśli im na sobie zależy.

Jeśli od chwili jego deklaracji chęci pracy nad Waszą relacją Ty nie nawiązałaś kontaktu pierwsza ani razu, nic dziwnego, że facet się ponownie zdystansował. Być może sprawdza, na ile masz chęci powrotu do niego i czy jego starania w ogóle mają jeszcze sens. W gruncie rzeczy dystans i brak wiary jest łatwo wyczuwalny i zauważalny.

Jeśli za każdym razem czekasz, aż facet, kolokwialnie mówiąc, odwali całą robotę, to raczej cud się nie wydarzy i też nic dobrego Cię nie czeka, w żadnej relacji. Musisz zdecydować, czy ostatecznie dajesz mu tę szansę, czy nie. Jeśli tak, potrzebujesz zamknąć rozdział i naprawdę zacząć 'od nowa', nie patrząc przez pryzmat tego, co było dawniej, ale oceniając bieżące postępowanie byłego. Oczywiście, istnieje też ryzyko, że jesteś dla niego tylko opcją ''z braku laku'', ale to już Ty go znasz najlepiej i powinnaś wiedzieć.