Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam szczerze

Co byscie pomysleli o kobiecie, ktora nigdy nie miala chlopaka a ma 30 pare lat, nie ma dzieci i cale zycie byla sama?

Polecane posty

Gość taki jeden
22 minuty temu, Gość do roboty ziomek napisał:

może ona czeka na to abyś zainicjował, więc przełam się i ZRÓB to, tracisz tylko cenny czas

Zawsze kiedy wysiadamy na tym samym przystanku myślę, że to jest ten moment, jednak coś mnie powstrzymuje. Chyba mam problem z psychą i musiałbym to zrobić po pijaku. Problem w tym co by wtedy Ona sobie o mnie pomyślała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość taki jeden napisał:

Zawsze kiedy wysiadamy na tym samym przystanku myślę, że to jest ten moment, jednak coś mnie powstrzymuje. Chyba mam problem z psychą i musiałbym to zrobić po pijaku. Problem w tym co by wtedy Ona sobie o mnie pomyślała?

Po pijaku to beznadziejny pomysł.  Nie masz odwagi "podejść, zagadać "? To "podpełznij, zabełkocz"! 

Nie, nie po alkoholu. Mogłaby się zniechęcić lub uznać  że lecisz na tylko nietrzeźwy. Tak mógłbyś ją zniechęcić, a ty chcesz ją poderwać! 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha
3 minuty temu, Gość taki jeden napisał:

Zawsze kiedy wysiadamy na tym samym przystanku myślę, że to jest ten moment, jednak coś mnie powstrzymuje. Chyba mam problem z psychą i musiałbym to zrobić po pijaku. Problem w tym co by wtedy Ona sobie o mnie pomyślała?

zabujałeś się Qrwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
3 minuty temu, Gość Normalna to babka napisał:

Miała inne priorytety, nie była gotowa na związek, spotykała samych ...ów. Co do dzieci... to źle? Ja ich nie cierpię i mieć nie zamierzam. W dodatku zawodowo nic mi nie wychodzi to jeszcze balast w postaci faceta i idziemy na dno. Zresztą mam tak złe doświadczenia, że wybieram samotność.

za to jeżeli jest taki sam facet to macie o nim opinie zboka,dziwaka,dewianta prawiczka,zero zrozumienia że facet też nie chce mieć kobiety i żyć sam i ma po prostu inne cele.Skąd się np biorą księża? Celibat nie jest dla nich problemem,też nie mam kobiety i mieć nie zamierzam a dla niektórych to dziwactwo bo facet MUSI mieć babę,choćby najgłupszą i najbrzydszą byleby mieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość dfd napisał:

za to jeżeli jest taki sam facet to macie o nim opinie zboka,dziwaka,dewianta prawiczka,zero zrozumienia że facet też nie chce mieć kobiety i żyć sam i ma po prostu inne cele.Skąd się np biorą księża? Celibat nie jest dla nich problemem,też nie mam kobiety i mieć nie zamierzam a dla niektórych to dziwactwo bo facet MUSI mieć babę,choćby najgłupszą i najbrzydszą byleby mieć. 

baby to niedobre stworzenia są ale fajnie mieć taką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden
Przed chwilą, Gość haha napisał:

zabujałeś się Qrwa

Kiedyś w czasach licealnych czułem coś podobnego do pewnej dziewczyny z mojej klasy ale nic nie zrobiłem i nasze drogi się rozeszły. Przeszło mi po 5 latach.😠 Nie pozwolę aby coś takiego się powtórzyło. Zagadam do niej przy następnej okazji. 

Piszę to po pijaku, więc zdaję sobie sprawę, że wszystko teraz wydaje się prostsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
11 minut temu, Gość Normalna to babka napisał:

Miała inne priorytety, nie była gotowa na związek, spotykała samych ...ów. Co do dzieci... to źle? Ja ich nie cierpię i mieć nie zamierzam. W dodatku zawodowo nic mi nie wychodzi to jeszcze balast w postaci faceta i idziemy na dno. Zresztą mam tak złe doświadczenia, że wybieram samotność.

dobrze ujęte,też nie znoszę dzieci i mieć nie zamierzam,dobrze mi samemu,większość bab to puste materialistyczne ...wariat ki,do tego straszne kłamliwe hipokrytki,samotność to błogostan,zero stresu i nerwów, w pzypadku faceta zwiazek to dodatkowy balast a nie rozwiązanie problemów,bo w związku to facet ma wspierać i pomagać a mi sie po prostu nie chce i nie mam siły,sam mam mnóstwo swoich problemów z którymi zmagam się sam, a tu by mi jeszcze doszły problemy cudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjk
3 minuty temu, Gość gość napisał:

baby to niedobre stworzenia są ale fajnie mieć taką .

co kto lubi - mi wrażeń w życiu nie brakuje,kolejne w postaci kobiety mi niepotrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmm
1 minutę temu, Gość ghjk napisał:

co kto lubi - mi wrażeń w życiu nie brakuje,kolejne w postaci kobiety mi niepotrzebne

ale tyłki mają fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość taki jeden napisał:

Kiedyś w czasach licealnych czułem coś podobnego do pewnej dziewczyny z mojej klasy ale nic nie zrobiłem i nasze drogi się rozeszły. Przeszło mi po 5 latach.😠 Nie pozwolę aby coś takiego się powtórzyło. Zagadam do niej przy następnej okazji. 

Piszę to po pijaku, więc zdaję sobie sprawę, że wszystko teraz wydaje się prostsze.

To tymbardziej nie trać teraz okazji! Kolego, lub panie kolego, jeśli wolisz. Zrób coś. Ale na trzeźwo. W twojej sytuacji nic nie stracisz, a możesz tylko zyskać. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej

tym bardziej

 

oiddzielnie!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość tym bardziej napisał:

tym bardziej

 

oiddzielnie!!!!!!!!!!!!

Hmm, dobrze. Błędy zdarzają się każdemu, dzięki że mnie poprawiłeś, na przyszłość będę wiedziała 😁😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na 1 noge
41 minut temu, Gość taki jeden napisał:

Zawsze kiedy wysiadamy na tym samym przystanku myślę, że to jest ten moment, jednak coś mnie powstrzymuje. Chyba mam problem z psychą i musiałbym to zrobić po pijaku. Problem w tym co by wtedy Ona sobie o mnie pomyślała?

strzel sobie 50tke ( mają teraz takie małe buteleczki )  nim wsiądziesz do autobusu na odwage, potem gume do żucia aby nie jechało wódą i możesz zagadywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, HerbacianaRóża napisał:

Hmm, dobrze. Błędy zdarzają się każdemu, dzięki że mnie poprawiłeś, na przyszłość będę wiedziała 😁😘

Różyczka zajęta już pani jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden
27 minut temu, HerbacianaRóża napisał:

To tymbardziej nie trać teraz okazji! Kolego, lub panie kolego, jeśli wolisz. Zrób coś. Ale na trzeźwo. W twojej sytuacji nic nie stracisz, a możesz tylko zyskać. 

 

Spróbuję na trzeźwo. Do tej pory starałem się nic nie okazywać kiedy Ją spotykałem ale to się zmieni. Będę szukał jej spojrzenia i przywitam się jak Ją zobaczę. A któregoś dnia jak wysiądziemy razem to Ją złapię i zagadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Różyczka zajęta już pani jest ?

Nie jestem, wprost przeciwnie 😉

I jak coś, to nie mam na imię Róża, to po prostu jedne z ulubionych kwiatów 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość taki jeden napisał:

Spróbuję na trzeźwo. Do tej pory starałem się nic nie okazywać kiedy Ją spotykałem ale to się zmieni. Będę szukał jej spojrzenia i przywitam się jak Ją zobaczę. A któregoś dnia jak wysiądziemy razem to Ją złapię i zagadam.

Nawet nie wiesz jak się cieszę! Powodzenia! 💚

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden
5 minut temu, HerbacianaRóża napisał:

Nie jestem, wprost przeciwnie 😉

 I jak coś, to nie mam na imię Róża, to po prostu jedne z ulubionych kwiatów 😘

A nie szukasz nikogo? Jeśli nie, to czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość taki jeden napisał:

A nie szukasz nikogo? Jeśli nie, to czemu?

Cóż, zacznę szukać ... Dopiero niedawno przeszło mi zauroczenie pewnym chłopcem w moim wieku. Wzdychałam z daleka, ponieważ to typ, z którym są same problemy... Nie lubię drani, po prostu był czarującym kolegą. Zerwałam kontakt. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden
3 minuty temu, HerbacianaRóża napisał:

Cóż, zacznę szukać ... Dopiero niedawno przeszło mi zauroczenie pewnym chłopcem w moim wieku. Wzdychałam z daleka, ponieważ to typ, z którym są same problemy... Nie lubię drani, po prostu był czarującym kolegą. Zerwałam kontakt. 

Jak to? Wzdychałaś za draniem? Z twoich postów można wywnioskować, że jesteś spoko babka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość taki jeden napisał:

Jak to? Wzdychałaś za draniem? Z twoich postów można wywnioskować, że jesteś spoko babka.

Nie wiedziałam jaki jest. Dopiero jego przyjaciel mi powiedział. Stwierdził, że zrobiło mu się mnie żal, i jestem zbyt miła żeby tak mnie oszukiwać. Od razu postanowiłam porozmawiać z tym daniem, a kiedy się przyznał, to powiedziałam, że dranie mnie nie interesują. Pomimo, że jeszcze jakiś czas do niego tęskniłam... 

A zresztą, co ma bycie spoko do zakochiwania się? Zauroczenie nie wybierają, niestety 🙁😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden
1 minutę temu, HerbacianaRóża napisał:

A zresztą, co ma bycie spoko do zakochiwania się? Zauroczenie nie wybierają, niestety 🙁😉

U mnie charakter kobiety gra dużą rolę. Musi być ogólnie dobra (życzliwa), żebym poczuł do niej coś więcej. Bez tego jest tylko prymitywny pociąg seksualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość taki jeden napisał:

U mnie charakter kobiety gra dużą rolę. Musi być ogólnie dobra (życzliwa), żebym poczuł do niej coś więcej. Bez tego jest tylko prymitywny pociąg seksualny.

Dla mnie charakter też wiele znaczy. To dlatego zrezygnowałam z niego, kiedy dowiedziałam się, że udaje i wcale nie jest dobrym mężczyzną. Mentalny chłopiec, przewrotny, uroczy, ale nie dla mnie. Żałowałam, ponieważ spodobał mi się jego wygląd i to, jak siebie wykreował : zabawny, czuły, troskliwy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden
1 minutę temu, HerbacianaRóża napisał:

Dla mnie charakter też wiele znaczy. To dlatego zrezygnowałam z niego, kiedy dowiedziałam się, że udaje i wcale nie jest dobrym mężczyzną. Mentalny chłopiec, przewrotny, uroczy, ale nie dla mnie. Żałowałam, ponieważ spodobał mi się jego wygląd i to, jak siebie wykreował : zabawny, czuły, troskliwy.

 

Ale spotkaliście się ze sobą, pogadaliście? Spędziliście trochę czasu razem? Skąd wiedziałaś, że udaje? Jeśli za bardzo drążę to możesz nie odpowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrum chrum
2 godziny temu, Gość bjgu napisał:

Ja jestem taką osobą. Jestem sama całe życie bo jestem płaska z przodu jak i z tyłu. Nosze rozmiar 36. Kończę w tym roku 30 lat a każdy myśli, że mam 24 lata, bo jestem taka drobna. Wiele razy słyszałam od facetów, że niby fajna ale co z tego, skoro same kości. I co mam zrobić w takim wypadku. Od razu jestem skreślona. 

upaś się jak dzika świnia do rozmiaru 46 ,od razu jakiś chętny knur się znajdzie na taką sexi lochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość runi
38 minut temu, Gość taki jeden napisał:

Spróbuję na trzeźwo. Do tej pory starałem się nic nie okazywać kiedy Ją spotykałem ale to się zmieni. Będę szukał jej spojrzenia i przywitam się jak Ją zobaczę. A któregoś dnia jak wysiądziemy razem to Ją złapię i zagadam.

daj znać jak poszło, bo to może być ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość taki jeden napisał:

Ale spotkaliście się ze sobą, pogadaliście? Spędziliście trochę czasu razem? Skąd wiedziałaś, że udaje? Jeśli za bardzo drążę to możesz nie odpowiadać.

Gadaliśmy. Po prostu któregoś dnia napisał do mnie nieznany numer. I tak jakoś zaczęła się wymiana zdań, wydawał się miły. Ja też zaznaczyłam, że nie lubię drani, kiedy zapytał o mój ideał. Po tygodniu zaproponował kawę, a że nie miałam nigdy randki w ciemno to postanowiłam zaryzykować. Poszłam do umówionej kawiarni, czekał, miał dla mnie kwiaty. Wydawał się uroczy. No i w trakcie trzeciego spotkania, spotkałam mojego znajomego. Jego, jak się okazało też... No i się wydało, że ma dwójkę dzieci z innymi matkami, nie płaci alimentów i był karany za kradzieże. No żesz... 🙁

Nie przeszkadza mi, że tak pytasz. Szczerze mówiąc, może się komuś wygadać 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość dfd napisał:

dobrze ujęte,też nie znoszę dzieci i mieć nie zamierzam,dobrze mi samemu,większość bab to puste materialistyczne ...wariat ki,do tego straszne kłamliwe hipokrytki,samotność to błogostan,zero stresu i nerwów, w pzypadku faceta zwiazek to dodatkowy balast a nie rozwiązanie problemów,bo w związku to facet ma wspierać i pomagać a mi sie po prostu nie chce i nie mam siły,sam mam mnóstwo swoich problemów z którymi zmagam się sam, a tu by mi jeszcze doszły problemy cudze.

Coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hera

Tez jestem taka kobieta i nie jest to dla mnie nic dziwnego. Mam się tlumaczyc z tego dlaczego nigdy nie miałam chłopaka? Bo nigdy mnie żaden nie zainteresowal na tyle ze chciałabym z nim być albo po czasie okazywal się dupkiem. A zresztą będą w wieku 17-19 lat nie myslalam o związkach. I zawsze wierzyłam w prawdziwa milosc i wiedziałam ze dopiero jak się zakocham to z kims takim stworze związek, nie interesowaly mnie związki typy: spróbujmy albo może cos z tego będzie.

A ze się jeszcze ktoś taki nie pojawil to trudno. 

Zawsze miałam powodzenie u facetow i nadal mam, często slysze, ze dlaczego taka dziewczyna jak ja jest sama.

A jeśli chodzi o jakies psychologiczne wytłumaczenie to zawsze bylam niesmiala i może to mnie trochę blokowalo, raz tez bardzo się na kims zawiodłam i mysle ze to jest przyczyna ze nie potrafie teraz od razu się otworzyć i wejść szybko w jakas relacje.

Jednak nie widze dlaczego to ze ktoś ma 30 lat i 0 zwiazkow na koncie ma być jakims wyznacznikiem czy dac szanse tej osobie czy nie.

Poznaj ja i sam zdecyduj.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden
4 minuty temu, HerbacianaRóża napisał:

Gadaliśmy. Po prostu któregoś dnia napisał do mnie nieznany numer. I tak jakoś zaczęła się wymiana zdań, wydawał się miły. Ja też zaznaczyłam, że nie lubię drani, kiedy zapytał o mój ideał. Po tygodniu zaproponował kawę, a że nie miałam nigdy randki w ciemno to postanowiłam zaryzykować. Poszłam do umówionej kawiarni, czekał, miał dla mnie kwiaty. Wydawał się uroczy. No i w trakcie trzeciego spotkania, spotkałam mojego znajomego. Jego, jak się okazało też... No i się wydało, że ma dwójkę dzieci z innymi matkami, nie płaci alimentów i był karany za kradzieże. No żesz... 🙁

 Nie przeszkadza mi, że tak pytasz. Szczerze mówiąc, może się komuś wygadać 😉

Przykra sprawa. Myślisz że kobiety też potrafią tak udawać? Ja obserwuję tą swoją już chyba ponad rok (może i więcej) i mam pozytywne odczucia co do jej charakteru. Jak rozmawia z kolegami i koleżankami jest taka życzliwa, wesoła, dowcipna i ogólnie pozytywna. Mój męski zmysł podpowiada mi, że mogę spokojnie jej zaufać. Wewnętrznie wiem, że mnie nie wyśmieje jak coś spróbuję. Sęk w tym, że boję się zniszczyć swoje marzenia dowiadując się że nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×