Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak złapię to nie puszczę

Mówi mi że jestem gruba i ze kiedyś bardziej mu się

Polecane posty

Gość Jak złapię to nie puszczę

podobałam ale kiedyś mi nie mówił np. że mu się podobam, albo ładnie wyglądam. Jak pytam dlaczego mi nie mówi takich komplementow to odpowiada że gdybym mu się nie podobała to by ze mną nie był.

Jest meeeega pesymistycznie nastawiony na mnie nie to że wg na świat, ale na mnie. Co jest ze mną nie tak że z nim jestem ponad 10lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak złapię to nie puszczę

Czy ktoś z was też ma takiego partnera który widzi tylko zle cechy i tylko o nich mówi czy jestem w dużej mniejszości. Raz mi powiedzial że jak umyłam szafkę to jest czysta i miał szczery uśmiech na twarzy. To było bardzo miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ccc

Jeszcze z nim jesteś, najwidoczniej to drobnostka przy jego zaletach. 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala

Nie zniosłabym takiego traktowania to straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pfe

To może schudnij to nie będzie tak mówił. Pewnie ważysz że 120kilo to. Się nie dziw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
27 minut temu, Gość Pfe napisał:

To może schudnij to nie będzie tak mówił. Pewnie ważysz że 120kilo to. Się nie dziw

Też tak sądzę. Skoro tak mówi to może czas coś ze sobą robić? Zostaw faceta bo nie chce Ci się zadbać o siebie. Genialne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak złapię to nie puszczę

Ale ja ważę 70kg i inni ciągle mnie komplementuja a to za ubiór a to za fryzurę za ciasto tylko nie on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Jak złapię to nie puszczę napisał:

Ale ja ważę 70kg i inni ciągle mnie komplementuja a to za ubiór a to za fryzurę za ciasto tylko nie on

Ale ile masz wzrostu? Jednak to jest kluczowe.

Nie mówię, że to w ogóle Twoja wina itp. Związek to ciężki kawałek chleba. To co dzieje się teraz u Ciebie znam z dwóch "stron".

1.Miłość jest trudna i bardzo łatwo po kilku latach się zgubić. Wtedy zaczyna się ten okres narzekania krytykowania itp. Niestety nie wiem jak z tego wybrnąć. Chyba tylko szczera rozmowa może pomóc.

2. Kobieta (faceci pewnie też bywają tacy ale nie znam) nie ma ambicji, nie ma pasji i zainteresowań. Po kilku latach stała się po prostu zalegającym w domu meblem bez inicjatywy i osoba z nią związana nie może na to patrzeć. Wieczne krytykowanie jest wtedy efektem myśli - Co ja tu kur.... robię? Władowałem się w związek z kimś pustym w środku, kto nie ma zupełnie nic do zaoferowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak złapię to nie puszczę
19 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale ile masz wzrostu? Jednak to jest kluczowe.

Nie mówię, że to w ogóle Twoja wina itp. Związek to ciężki kawałek chleba. To co dzieje się teraz u Ciebie znam z dwóch "stron".

1.Miłość jest trudna i bardzo łatwo po kilku latach się zgubić. Wtedy zaczyna się ten okres narzekania krytykowania itp. Niestety nie wiem jak z tego wybrnąć. Chyba tylko szczera rozmowa może pomóc.

2. Kobieta (faceci pewnie też bywają tacy ale nie znam) nie ma ambicji, nie ma pasji i zainteresowań. Po kilku latach stała się po prostu zalegającym w domu meblem bez inicjatywy i osoba z nią związana nie może na to patrzeć. Wieczne krytykowanie jest wtedy efektem myśli - Co ja tu kur.... robię? Władowałem się w związek z kimś pustym w środku, kto nie ma zupełnie nic do zaoferowania. 

160wzrostu

Ale to ja ciągle coś wymyślam. Jakieś wypady do znajomych do kina na spacer cokolwiek... Ciągle tylko ja a on by tylko przed telewizorem siedział i narzekał na pracę to mówię mu zmień jak nie pasuje ale wtedy mówi że nie jest tak źle... I to raczej on nie ma ambicji pasji a jedyne zainteresowanie to telewizor więc sorry Gregory to nie love story

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Jak złapię to nie puszczę napisał:

160wzrostu

Ale to ja ciągle coś wymyślam. Jakieś wypady do znajomych do kina na spacer cokolwiek... Ciągle tylko ja a on by tylko przed telewizorem siedział i narzekał na pracę to mówię mu zmień jak nie pasuje ale wtedy mówi że nie jest tak źle... I to raczej on nie ma ambicji pasji a jedyne zainteresowanie to telewizor więc sorry Gregory to nie love story

Masz rację. Miałem kiedyś dokładnie taką samą sytuacje. Jak to teraz ładnie określają " człowiek bluszcz". Nie wiem co Ci poradzić. W internecie ludzie bardzo szybko piszą " rzuć go", a przecież nie o to chodzi. Zacznij wychodzić sama. Zacznij spędzać czas sama. Do znajomych? Idź sama. Na rower? sama. Do kina? Sama. Gdy Cię zapyta dlaczego to nie graj z nim w gierkę typu "domyśl się". Powiedz mu prosto z mostu. 

 

Ze spędzania czasu samemu płyną dwie korzyści.

1. Może on się ocknie i zacznie coś ze sobą robić.

2. Jeśli miałoby się to rozpaść to będziesz gotowa. Ja postępowałem tak jak napisałem wyżej i wiesz co? Pewnego dnia się rozstaliśmy, a ja tego nawet nie odczułem. Dlatego, że jedyne co straciłem to zalegający na kanapie byt. Po za tym zupełnie nic się nie zmieniło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicki

Nie wiem jaki masz wzrost ale 70kg to troche wiecej niz powinnas miec chyba... moze faktycznie warto pomyslec o schudnieciu?

Oczywiscie ze komplementuja cie za ubior albo za fryzure lub ciasto... przeciez nie beda komplementowac za szczupla sylwetke...

 

Tak na marginesie to moja zona ma podobnie ale po wielu miesiacach znoszenia takiego zachowania zaczalem rozumiec ze ona tak zachowuje sie bo chce zebym cos zmienil ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak złapię to nie puszczę

Wiem że mam nadwagę walczę z tym i jest lepiej mam problem z jelitem drażliwym więc to nie taka prosta sprawa żeby schudnąć, pomimo diety i ćwiczeń. Ostatnio wyszłam sama to i tak poszedł za mną chociaż zawsze tylko jeździ autem nie lubi chodzić. Wpierał mi że się dziwnie zachowuje że powinnam iść do lekarza - bo poszłam na spacer 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak złapię to nie puszczę

Wiele lat byłam przekonana że on ma rację że nie zasługuje na lepsze traktowanie że tak ma być że nie mogę sama żadnej decyzji podjąć a nawet kiedy to zrobię i tak będzie jak on chce. Ostatnio przyszła mi taka myśl że to może nie ze mną jest problem tylko z nim. Ale mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba
22 minuty temu, Gość Jak złapię to nie puszczę napisał:

Ostatnio przyszła mi taka myśl że to może nie ze mną jest problem tylko z nim. Ale mogę się mylić.

Oczywiście że się mylisz.

Polski facet ma zawsze rację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak złapię to nie puszczę

Frajerka ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Jak złapię to nie puszczę napisał:

Ale ja ważę 70kg i inni ciągle mnie komplementuja a to za ubiór a to za fryzurę za ciasto tylko nie on

Przy jakim wzroście? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Przy jakim wzroście? 

No pisała już, że ma 160cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FilipMat

Nawet jak zlapiesz to co?Potrzebuje tylko 200-500zl zeby dojechac do dowolnej destynacji w europie zachodniej by oddychac innym powietrzem a nie bede szukal pracy i wysylal cv bo wiem ze nikt sie nie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×