Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwneto

Istnieje ogólny i odwieczny szał na punkcie południowców a la Enrique Iglesias. A dla mnie oni są totalnie niepociągający. Lubię białych, choć nie jestem rasistką ogólnie. Czy ktoś tak ma?

Polecane posty

Gość dziwneto

Czy są takie kobiety, które kompletnie nie rozumieją szału Polek i nie tylko Polek, na facetów a la "kapuczino", boski Alvaro? Moja znajoma od niedawna z takim chodzi, pokazywała mi jego zdjęcie, niby ładny, niby na bank się ludziom podoba, a dla mnie kompletnie aseksualny jak każdy Alvaro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja od 10 lat mam męża z Kraju Basków, chociaż też zawsze twierdziłam, że taki alvaro nie jest w moim typie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa

Ale z kraju baskow to nie sa wlasnie takie Alvaro, sa raczej typu "drwala" niz "lalusia" haha. Fajni faceci i powazni a nie takie lovery, Hiszpania to zroznicowany kraj i autorka chyba ma na mysli bardziej latynoamerykanow z ciemniejsza karnacja, bo nie kazdy hiszpan jest ciemnej karnacji. Moj maz jest aragonczykiem, jest bardzo przystojnym facetem z czarnymi wlosami ale jest bardzo jasnej karnacji jak na hiszpana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujujuj

Mnie nie kręcą. z znam paru bo mieszkam poza Polską.. niby 'coś' w nich jest, ale to nie mój typ.

Mój typ mężczyzny to - wysoki czyli minimum 185-a najlepiej to tak 190cm; szczupły, nie chudy ale jednak wolalabym chudego niż jakiegos mięśniaka; lubię owłosione nogi i klaty - nie jak u małpy, ale gładkich klat nie lubię; lubię szare i zielone oczy;

lubię włosy nie za krótkie, ale też nie jakies do pasa długie - najlepiej takie nie któtsze niż 4-5 cm i nie dłuższe niż do łopatek, ale mile widziane za ramiona, i ciemne; duuuże dłonie;

lubię byfacet lubił , wręcz kochał czytać;

lubię by gral na jakims instrumencie niewazne flet, gitara czy saksofon;

 

i taki jest mój partner- Słowak - razem od 6 lat, ja 32 lata, on 31. dziekco w drodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujujuj

aaa, dodam jeszcze, że mialam kiedys faceta w 'ten deseń' Grek- ale nie wglądal jak Enrique (na szczęście!!), związek trwał 5 miesiecy, było OK ale jednak to nie wypaliło. facet był super, jesli chodzi o inteligencję, urodę itd, ale .. chcial dzieci a ja mialam 24 lata haha. on mial 26 :P wiem, że dzieci już ma, bo nadal mieszka w tym miescie co i ja. no a ja będe mieć z moim partnerem za 5 miesiecy naszą pociechę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię męską urodę chmurna z naszej strefy klimatycznej: blada twarz, ciemne wlosy i jasne oczy. Akceptuje rumień.

A typy południowe, to (pomijając to, że mniej mi się podobają) kojarzą mi sie z tym że są tak rozchwytywane i rozpaskudzone powodzeniem, że mi się nie chciało nigdy z takimi gośćmi gadać, nawet jeśli byli wizualnie jako tako. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatiana123

Lubie brunetow i tyle. Bladzi z ciemnymi wlosami i oczami tez. Opaleni tez. Ale murzynow juz nie.

Ladni byli grecy.

Podoba mi sie pol azjata Keanu Reeves.

Jestem szatynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja w ogóle nie kumam szału na ciemna karnacje, zarówno u mężczyzn jak  i kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dla mnie facet musi mieć w sobie "coś", tyle, że w charakterze, inteligencji. Wygląd jest przy tym drugorzędny. Moja pierwsza wielka miłość i długoletni związek to był nordycki blondyn, taki przystojniak w stylu Fredrika Brunberga. Drugi długi związek: facet podobny dokładnie do nikogo ;) absolutna przeciętność. Pod drodze parę fascynacji, też bardzo różnych urodowo. A mój mąż to typ właśnie taki pod latino, coś jak Joe Manganiello ale w ciemniejszej tonacji (jak Manganiello po miesiącu na plaży :D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×