Ślub z chrzcinami

Cześć, planujemy ślub kościelny ze chrzcinami plus obiad w restauracji, taki dłuższy z kolacją. Dziecko będzie miało ok 9-10 miesięcy. Przewidujemy max 30-35 gości. Czy organizowaliscie w ten sposób uroczystość? Czy wypada napisać w zaproszeniu że nie oczekujemy prezentów - nie chce nikogo zrazić perspektywa dużego wydatku. Czy warto wynająć opiekunkę do dziecka na ten dzień? 

Dobry plan

Podejrzewam, że dziecko będzie chodziło na przyjęciu z rąk do rąk, a przyjęcie, nie wesele, będzie trwało ze 4 godziny. W kościele i tak dziecko będzie u kogoś na rękach, więc opiekunka, to nie wiem, czy w ogóle potrzebna. Nie ty będziesz usługiwać gościom. Ja byłam na takim łączonym ślubie z chrzcinami z przyjęciem w domu, gdzie jednak się koło tych stołów trochę chodzi, na 30 osób, opiekunki nie było i dało radę.

Co do samego zaproszenia. Nie pisałabym nic. Przy wręczaniu zaproszeń możesz wspomnieć, że prezentów nie oczekujesz. Pół zatem kupisz dziecku dwa ręczniki i będzie git.

Mieliśmy ślub z chrzcinami i dokładnie w takim wieku dziecko i powiem szczerze że u nas to był niewypał.  Stres związany ze ślubem i głównie goście skupili się na nas a córka miała opiekunkę i wlaściwie wogole nie była na sali tylko w budynku obok (tam były pokoje dla gosci).My jako rodzice chodziliśmy tam co chwile zagladac ale córka była chyba zmęczona tym wszystkim bo na sali płakała w nocy tez nie mogła się uspokoić a my krazylismy tam i z powrotem.

Można tak zrobić 

My we wrześniu mamy ślub z chrzcinami . Mamy będzie miał wtedy 4 miesiące więc chwilę będzie na sali A później z opiekunką do domku i my będziemy spokojni i on 

My tak mieliśmy , nie było opiekunki ale w kościele musiał być ktoś kto dzieckiem się zajął ksiądz też sugerował żeby była osobą do opieki nad dzieckiem ,mala płakała w kościele,  w wozku była w czasie mszy obok kościoła, na chrzciny wróciła , zaślubiny trwają dłużej niż chrzciny i w tym wieku nie kazdę dziecko usiedzi spokojnie a rodzice nie będą trzymać dziecka cały czas na rękach bo inne rzeczy będą mieć do roboty, na przyjęciu było już oki ale robiliśmy na kilkanaście osób , w razie co ktoś mała brał na dwór w wózeczku , miała wtedy niecałe 8 miesięcy , zaczynała raczkować, pełzala , jak dziecko jest bardziej spokojne to pewnie nie ma takich problemów , na zaproszeniach napiszcie co chcecie to Wasz dzień