Nie jestem taka jak inne kobiety

Mój ulubiony tekst zupełnie przeciętnych, często nieciekawych, zgorzkniałych kobiet. "Nie jestem taka jak inne kobiety" - prawie każda kobieta która to mówi jest jednym z klonów wszystkich tych szaraczków które z jakiegoś powodu nie lubią innych kobiet i czują potrzebę podkreślania jak bardzo są inne, zazwyczaj sprowadzając innych ludzi do poziomu obrazka bez osobowości i opisując siebie jako jedyne "romantyczne, naturalne, spokojne, lubiące spacery w górach i piłkę nożną" kobiety na świecie. 

Spotykacie czasem takie typy?

Ja tak nie uważam. Ale ja nie jestem taka jak inne kobiety.

Ja z tych tekstów kojarzę głównie Noxelię, to ona kładła straszny nacisk na swoją wyjątkowość i nie bycie tzw. "szarą masą", a była jedną z najbardziej nieciekawych osób, jakie widziałam, pod względem zainteresowań.
U kobiet tych tekstów tak poza tym raczej nie kojarzę - ale u panów z portali randkowych jak najbardziej

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ja z tych tekstów kojarzę głównie Noxelię, to ona kładła straszny nacisk na swoją wyjątkowość i nie bycie tzw. "szarą masą", a była jedną z najbardziej nieciekawych osób, jakie widziałam, pod względem zainteresowań.
U kobiet tych tekstów tak poza tym raczej nie kojarzę - ale u panów z portali randkowych jak najbardziej

* pod względem zainteresowań i wyglądu

a co jeśli ta dziewczyna faktycznie nie jest jak inne? 

Każda kobieta jaką spotkałem w swoim życiu uważała się za inną niż wszystkie i wyjątkową... a tak naprawdę była taka sama jak wszystkie.

2 minuty temu, Metka napisał:

Ja tak nie uważam. Ale ja nie jestem taka jak inne kobiety.

1 minutę temu, petrovafire napisał:

a co jeśli ta dziewczyna faktycznie nie jest jak inne? 

Każdy jest na swój sposób wyjątkowy, niezależnie jak spojrzysz na to zdanie to po prostu nie jest możliwe. Zawsze będą ludzie do których jest się podobnym i tacy od których się różnimy. 

Przed chwilą, Jajko Pisanka napisał:

 

Każdy jest na swój sposób wyjątkowy, niezależnie jak spojrzysz na to zdanie to po prostu nie jest możliwe. Zawsze będą ludzie do których jest się podobnym i tacy od których się różnimy. 

owszem, ale myślę, że tego zdania nie można brać tak dosłownie, prawda? ktoś kto tak mówi, nie ma raczej na myśli tego, że jest unikatem. wszystko też zależy od kontekstu rozmowy, czego dotyczy ta "inność"

Ja dość znacząco różnie się od większej części społeczeństwa.

Ale...

większosć moich znajomych jest do mnie podobna

1 minutę temu, petrovafire napisał:

owszem, ale myślę, że tego zdania nie można brać tak dosłownie, prawda? ktoś kto tak mówi, nie ma raczej na myśli tego, że jest unikatem. wszystko też zależy od kontekstu rozmowy, czego dotyczy ta "inność"

Jeżeli ktoś uważa się za taki unikat to na pewno nim nie jest  To zdanie samo w sobie jest ogólne i w każdym kontekście jest po prostu głupie bo na każdą naszą preferencję, hobby, upodobanie czy pogląd znajdą się tysiące podobnych kobiet

7 minut temu, Gość Kiss napisał:

Ja dość znacząco różnie się od większej części społeczeństwa.

Ale...

większosć moich znajomych jest do mnie podobna

I własnie o to chodzi - ludzie mają tendencję zbierać się w grupki. I teraz pomyśl ile jest grupek do których możecie być w jakimś aspekcie podobni, ale nawet o tym nie wiecie. "Większa część" społeczeństwa nie ma jednakowych poglądów na każdy temat, ludzie są zlepkiem różnych doświadczeń i przez to każdy ma wyjątkowe spojrzenie na życie

każdy ma prawo uważać się za wyjątkowego. Jedni mają zawyżoną samoocenę, drudzy zaniżoną. To jak o sobie myślimy nie wpływa jednak na to jak postrzegają nas inni, dla których możemy być przeciętni albo nawet beznadziejni. Osoba która mówi publicznie o sobie w ten sposób ma kompleksy i usiłuje wpłynąć na postrzeganie przez innych w bardzo szczeniacki sposób, albo jest to osobowość narcystyczna. Osoba wartościowa nie musi ogłaszać tego wszem i wobec. Nie przejmuje się zdaniem innych i robi swoje.

9 minut temu, Gość powiem tyle napisał:

każdy ma prawo uważać się za wyjątkowego. Jedni mają zawyżoną samoocenę, drudzy zaniżoną. To jak o sobie myślimy nie wpływa jednak na to jak postrzegają nas inni, dla których możemy być przeciętni albo nawet beznadziejni. Osoba która mówi publicznie o sobie w ten sposób ma kompleksy i usiłuje wpłynąć na postrzeganie przez innych w bardzo szczeniacki sposób, albo jest to osobowość narcystyczna. Osoba wartościowa nie musi ogłaszać tego wszem i wobec. Nie przejmuje się zdaniem innych i robi swoje.

Albo ma bardzo złe zdanie o innych ludziach, co też źle o niej świadczy

23 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

Jeżeli ktoś uważa się za taki unikat to na pewno nim nie jest  To zdanie samo w sobie jest ogólne i w każdym kontekście jest po prostu głupie bo na każdą naszą preferencję, hobby, upodobanie czy pogląd znajdą się tysiące podobnych kobiet

no ale nie uważasz, że to już trochę takie czepianie się o szczegóły (bez urazy)? bo generalnie na siłę można czepiać się każdego zdania. tak samo jak Twój facet powie Ci, że dla niego jesteś wyjątkowa. no i teraz co, ma Ci się zrobić miło, czy może masz mu wypomnieć, że "ale Kochanie, ja nie jestem wyjątkowa, jest milion innych osób podobnych do mnie pod względem charakteru i wyglądu, dlaczego mnie okłamujesz?". no tak to nie działa, prawda?  generalnie rozumiem co masz na myśli, ale z drugiej strony, jak już wspomniałam, to taka rozkmina trochę bez sensu, bo naprawdę do każdego zdania na świecie można się doczepić

1 minutę temu, petrovafire napisał:

no ale nie uważasz, że to już trochę takie czepianie się o szczegóły (bez urazy)? bo generalnie na siłę można czepiać się każdego zdania. tak samo jak Twój facet powie Ci, że dla niego jesteś wyjątkowa. no i teraz co, ma Ci się zrobić miło, czy może masz mu wypomnieć, że "ale Kochanie, ja nie jestem wyjątkowa, jest milion innych osób podobnych do mnie pod względem charakteru i wyglądu, dlaczego mnie okłamujesz?". no tak to nie działa, prawda?  generalnie rozumiem co masz na myśli, ale z drugiej strony, jak już wspomniałam, to taka rozkmina trochę bez sensu, bo naprawdę do każdego zdania na świecie można się doczepić

Komplement kogoś innego to nie to samo co pianie na swój temat i krytykowanie innych kobiet - a do tego się to z zasady sprowadza

2 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

Komplement kogoś innego to nie to samo co pianie na swój temat i krytykowanie innych kobiet - a do tego się to z zasady sprowadza

Myślałaś o Noxelii pisząc to?

nie

1 minutę temu, Jajko Pisanka napisał:

Komplement kogoś innego to nie to samo co pianie na swój temat i krytykowanie innych kobiet - a do tego się to z zasady sprowadza

wiesz, to wszystko zależy jak wspomniałam od kontekstu. można takie teksty rzucać w żartach, całkowicie luźno, i wtedy nie ma w tym nic złego. jeśli jednak rzeczywiście ktoś usilnie próbuje wmówić innym, że jest inny niż wszyscy inni, no to zgadzam się, że jest to już niezdrowe, narcystyczne, ale póki nikogo się nie krzywdzi udowadnianiem tego, to całkowicie niegroźne. przykładowo gdy ktoś mi mówi, że kobiety tak uwielbiają spędzać czas na zakupach, oglądać filmy romantyczne, siedzą dwie godziny w łazience, żeby się upięknić, to sama wtedy mówię "no to ja nie jestem jak inne" - całkowicie nawiązując do sugestii rozmówcy, a nie żeby się wychwalać, bo zwyczajnie nie lubię zakupów, nie lubię filmów romantycznych i nie siedzę 2h w łazience  wiesz co mam na myśli, huh?

I uważasz takie żaty za "ok" i niegroźne? 

Miała długie monologii na ten temat. Wszyscy poza nią są szarą masą, ubierają się nieciekawie - tylko ona ma oryginalny i nietuzinkowy styl, i jest naturalna (nie maluje się). Tylko ona słucha niszowej muzyki (metal). Tylko ona ma ciekawe zainteresowania, jest artystką (pisze wiersze, robi zdjęcia smartfonem). 
Nie wiadomo, po czym wnioskowała, czego inni słuchają i co robią w wolnym czasie.
Strasznie irytująca.

No cóż, widziałam tylko kilka jej wpisów więc nie mogę się wypowiadać. 

Wracając jeszcze do tych żartów - jeżeli kogoś takie żarty śmieszą to...trudno. Nie ma to jak stary, dobry seksizm skrywany pod kiepskim poczuciem humoru

Nażarłem się kapuchy i teraz będę sroł dziewczyny B)

Fajnie że jesteś inna niż reszta bo one dają dopiero na 2 randce;) A tak ma poważnie to kobieta mówiąc że jest inna niż pozostałe daje do zrozumienia że nie jest łatwa lub po prostu nie jesteś w jej typie a na to najlepsza odpowiedź - lepsze nogą z łóżka spychałem:)

10 minut temu, Gość Śmieszek napisał:

Fajnie że jesteś inna niż reszta bo one dają dopiero na 2 randce;) A tak ma poważnie to kobieta mówiąc że jest inna niż pozostałe daje do zrozumienia że nie jest łatwa lub po prostu nie jesteś w jej typie a na to najlepsza odpowiedź - lepsze nogą z łóżka spychałem:)

 

Bardzo, bardzo nie na temat

każdy kto tak mowi mówi prawde, ale w kontekście swojego wewnętrznego życia, na zewnątrz są klonami które nie potrafią działać nieszablonowo. Dotyczy to 90% społeczeństwa, w kluczowych momentach mimo że chcą zrobić to co czują, zrobią to co wypada zrobić w takiej sytuacji

po to jest też to diabelskie forum "co powinnam...???" i tak kończy sie indywidualizm. Witamy w Matrixie.

2 godziny temu, Gość r4gtr napisał:

Każda kobieta jaką spotkałem w swoim życiu uważała się za inną niż wszystkie i wyjątkową... a tak naprawdę była taka sama jak wszystkie.

to się nazywa bycie psychicznym

każda jest inna i wyjątkowa tak jak wszystkie klony

3 minuty temu, Gość gość napisał:

każdy kto tak mowi mówi prawde, ale w kontekście swojego wewnętrznego życia, na zewnątrz są klonami które nie potrafią działać nieszablonowo. Dotyczy to 90% społeczeństwa, w kluczowych momentach mimo że chcą zrobić to co czują, zrobią to co wypada zrobić w takiej sytuacji

po to jest też to diabelskie forum "co powinnam...???" i tak kończy sie indywidualizm. Witamy w Matrixie.

Pytanie innych o radę ma tą zaletę, że mogą mieć rację

Przed chwilą, Jajko Pisanka napisał:

Pytanie innych o radę ma tą zaletę, że mogą mieć rację

mojszą racje? Pytasz co zrobić w takiej sytuacji aby co? Każdy powinienen zrobić co innego aby rozwiązać swoje problemy, dlatego to zawsze zmieżanie ku samoklonowaniu.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

mojszą racje? Pytasz co zrobić w takiej sytuacji aby co? Każdy powinienen zrobić co innego aby rozwiązać swoje problemy, dlatego to zawsze zmieżanie ku samoklonowaniu.

Nie wiem czy zauważyłaś, ale w takich tematach każdy podaje swój punkt widzenia i swoją perspektywę. Czytając te odpwoiedzi autor może przeanalizowac problem z punktu widzenia o którym wcześniej nie pomyślał lub wziąć pod uwagę rozwiązania które nie przyszły mu wcześniej do głowy.