dlaczego wielu ludzi lubi udawać bogatszych niż są w rzeczywistości? stąd drogie samochody na kredyt, domy na kredyt. To z kompleksów wynika?

Jak to jest? opowiedzcie na swoim przykładzie, lemingi

Bo życie jest jedno. Po co mi przed śmiercią ładny dom dobre auto. Lepiej za mlodu 

właśnie nie wiem. w sąsiednim temacie gasze słoiczyce, które za przedmiot kultu traktują dom gdzieś na wygwizdowie, albo innym białołęckim gettcie, lizingowaną korpo octavie i jeszcze zrzędzą, że miasto skierowało ich dziecko do darmowej socjalizacji w przedszkolu, do którego tym gruchotem muszą jechać 1,5h zamiast kupić bilet na komunikacje miejską. bo w metrze im dziecko zemdleje z nadmiaru emocji... i przy tak nieracjonalnie skonstruowanym budżecie domowym nie ma na przedszkole prywatne

Skoro mają samochody, domy na kredyt musi ich stać by spłacać ten kredyt i nic nie udają.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Skoro mają samochody, domy na kredyt musi ich stać by spłacać ten kredyt i nic nie udają.

ale na przedszkole prywatne już nie mają

9 minut temu, Gość gość napisał:

właśnie nie wiem. w sąsiednim temacie gasze słoiczyce, które za przedmiot kultu traktują dom gdzieś na wygwizdowie, albo innym białołęckim gettcie, lizingowaną korpo octavie i jeszcze zrzędzą, że miasto skierowało ich dziecko do darmowej socjalizacji w przedszkolu, do którego tym gruchotem muszą jechać 1,5h zamiast kupić bilet na komunikacje miejską. bo w metrze im dziecko zemdleje z nadmiaru emocji... i przy tak nieracjonalnie skonstruowanym budżecie domowym nie ma na przedszkole prywatne

Normalna to ty na pewno nie jesteś. Myślisz że ktokolwiek się przejmuje twoim bełkotem. Tak lepiej mieszkać tak jak ty w starej, śmierdzącej kamienicy na 30m2...no ale....w centrum miasta ;P. Twój język wszystko mowi o tobie.

W Polsce WSZYSTKO jest na pokaz i w kazdej dziedzinie jest chora rywalizacja... mlodzi rywalizuja w tym jaki maja samochody, dorosli w tym ilu metrowa wille postawili a staruszki w tym ktory bardziej chory i wiecej na leki wydaje... to jest Polska wlasnie  

6 minut temu, Gość gość napisał:

ale na przedszkole prywatne już nie mają

A skąd wiesz, że nie mają? Zresztą po co prywatne? Nie jedno panstwowe jest lepsze od prywatnego. A poza tym dziecko na pewno będzie bardziej wdzięczne jak dostanie dom po rodzicach (może go sprzedać itp.)niż to że chodziło do prywatnego przedszkola.

Ale dlaczego od razu zakładasz, że ktoś kto kupuje dom na kredyt czy dobre auto robi to po to by komuś imponować ? Sama mam dom na kredyt jak pewnie większość ludzi bo nie jestem w stanie zgromadzić ponad miliona w gotówce, samochód też mam z tych lepszych. I co w związku z tym ? Mam głęboko w poważaniu co kto o mnie myśli. Dlaczego niby mam kupować małą chatkę i urządzać ją w ikei skoro moim marzeniem jest przestronny i ładnie urządzony dom ? Dlaczego mam kupować 10 letniego passata skoro nie będę miała przyjemności z jeżdżenia nim ? Robię to dla siebie, żeby mi i moim dzieciom się dobrze i komfortowo żyło a nie po to żeby "somsiad" mógł patrzeć i podziwiać.   Myślę autorko, że nie powinnaś oceniać innych swoją miarą.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A skąd wiesz, że nie mają? Zresztą po co prywatne? Nie jedno panstwowe jest lepsze od prywatnego. A poza tym dziecko na pewno będzie bardziej wdzięczne jak dostanie dom po rodzicach (może go sprzedać itp.)niż to że chodziło do prywatnego przedszkola.

tylko z panstwowym jest ten problem,ze czasem sie nie dostaniesz.

Odpowiadajac, to racja, zycie ponad stan jest głupie.Ale mieszkac gdzies trzeba i jak masz do wyboru placić komus za udostepnienie mieszkania, a kupno na kredyt i spacanie swojego, to juz lepszy ten kredyt i choć na starosc masz splacone mieszkanie, masz gdzie mieszkac,bo z emerytury wynajmu nie oplacisz. Co do reszty to nie wiem.Czasem sie zastanawiam gdzie ten szał w posiadaniu domu i ogrodu.Koszt,mostwo roboty, wątpliwa frajda jak dla mnie.

19 minut temu, Gość Recaro napisał:

W Polsce WSZYSTKO jest na pokaz i w kazdej dziedzinie jest chora rywalizacja... mlodzi rywalizuja w tym jaki maja samochody, dorosli w tym ilu metrowa wille postawili a staruszki w tym ktory bardziej chory i wiecej na leki wydaje... to jest Polska wlasnie  

sadzic kogos wedlug siebie...

A co mam mieszkać pod mostem póki nie uskładam  na dom albo mieszkanie wynajmować i płacić obcym żeby nic z tego.finalnie nie mieć? Mieszkam w mieście 70 tys. Tu pracujemy i tu nasze dzieci pójdą do przedszkola i do szkoły. Dostałam od chrzestnej działkę w ramach prezentu ślubnego więc policzyliśmy i  stwierdziliśmy, że rata kredytu na 90m2 dom, będzie mniejsza niż  płaciliśmy wtedy za wynajem dwupokojowej klitki 40m2. Jestem bardzo zadowolona, wiedziemy normalne życie, nasz dom jest niewielki, nie rzuca się w oczy no ale popełniliśmy tę zbrodnię kredytu przy czym i tak  nie wiem gdzie tu widzisz jakąś pokazówkę i kompleksy. Rozważaliśmy różne opcje i ta okazała się strzałem w dziesiątkę.

7 minut temu, Gość gość napisał:

A co mam mieszkać pod mostem póki nie uskładam  na dom albo mieszkanie wynajmować i płacić obcym żeby nic z tego.finalnie nie mieć? Mieszkam w mieście 70 tys. Tu pracujemy i tu nasze dzieci pójdą do przedszkola i do szkoły. Dostałam od chrzestnej działkę w ramach prezentu ślubnego więc policzyliśmy i  stwierdziliśmy, że rata kredytu na 90m2 dom, będzie mniejsza niż  płaciliśmy wtedy za wynajem dwupokojowej klitki 40m2. Jestem bardzo zadowolona, wiedziemy normalne życie, nasz dom jest niewielki, nie rzuca się w oczy no ale popełniliśmy tę zbrodnię kredytu przy czym i tak  nie wiem gdzie tu widzisz jakąś pokazówkę i kompleksy. Rozważaliśmy różne opcje i ta okazała się strzałem w dziesiątkę.

następna kompleksiara hahaha

szopę postawiła na 90 metrów ale ONA MA DOM hahaha właśnie o takich Grażynach jak ty jest ten temat. Tylko o to ci chodziło zebybprzed znajomymi mówić że masz dom, a w środku pewnie Ikea i jysk. Żałosna jesteś i tyle w tym swoim "domu"

Jeżeli ktoś musi odrabiać się od zera i przy tym nie jest geniuszem biznesu, to ma do wyboru kredyt albo wynajem. Kredyt jest z reguły tańszy i bądź co bądź daje jakąś perspektywę na przyszłość. Co w tym dziwnego? 

35 minut temu, Gość gość napisał:

następna kompleksiara hahaha

szopę postawiła na 90 metrów ale ONA MA DOM hahaha właśnie o takich Grażynach jak ty jest ten temat. Tylko o to ci chodziło zebybprzed znajomymi mówić że masz dom, a w środku pewnie Ikea i jysk. Żałosna jesteś i tyle w tym swoim "domu"

Jeśli ktoś ma kompleksy to raczej ty. Musi być 300m2 i ręcznie robione meble bo.inaczej przypal ? I kto żyje by sie pokazać i oceniać? 

50 minut temu, Gość Gość napisał:

1 godzinę temu, Gość Recaro napisał:

W Polsce WSZYSTKO jest na pokaz i w kazdej dziedzinie jest chora rywalizacja... mlodzi rywalizuja w tym jaki maja samochody, dorosli w tym ilu metrowa wille postawili a staruszki w tym ktory bardziej chory i wiecej na leki wydaje... to jest Polska wlasnie  

sadzic kogos wedlug siebie...

Na szczescie nie mieszkam w Polsce od ponad 20 lat  

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

właśnie nie wiem. w sąsiednim temacie gasze słoiczyce, które za przedmiot kultu traktują dom gdzieś na wygwizdowie, albo innym białołęckim gettcie, lizingowaną korpo octavie i jeszcze zrzędzą, że miasto skierowało ich dziecko do darmowej socjalizacji w przedszkolu, do którego tym gruchotem muszą jechać 1,5h zamiast kupić bilet na komunikacje miejską. bo w metrze im dziecko zemdleje z nadmiaru emocji... i przy tak nieracjonalnie skonstruowanym budżecie domowym nie ma na przedszkole prywatne

Tobie i autorce najbardziej żal tyłek ściska i wychodzą wasze kompleksy. Zwłaszcza u ciebie. Nie wiedziałam że jest jakiś obowiązek życia i mieszkania w samym centrum Warszawy. Polska jest długa i szeroka, ludzie żyją w miastach, mieścinach, na wsiach, a nawet na odludziach w górach. Dla Ciebie każdy kto nie chce żyć w centrum Mokotowa albo Woli to już burak i kartofel. Weź się lecz bo to nie jest normalne. Ja mieszkam w samym sercu Karkonoszy, do najbliższego sąsiada mam 700m, jestem otoczona lasem, łąkami i jest mi tu dobrze. Dom sobie postawiłam drewniany z płazów, mam konia,  malamuty, jeżdżę 17 letnim jeepem, w kuchni mam kaflowy piec na którym często gotuję kartofle w łupinach mmm... uwielbiam kartofle, buraki i cebulę, jestem wieśniarą pełną parą, a na kolację zjem swojskie jaja i ser od sąsiadki, koniecznie z cebulą, duuuużo cebuli. Siedzę sobie teraz w rozciągniętej koszulce, starych dresach, boso, obok krowiego kupska na padoku  i gwiżdżę sobie na cuchnącą warszawkę....

Działkę, ziemię i dom opłaciłam ze sprzedaży mieszkania na Warszawskiej starówce gdzie się wychowałam i skąd pochodzili moi rodzice i dziadkowie. Mój pradziadek walczył w PW, w 'Kilińskim' ale gdy patrzę na takich jak ty to się zastanawiam czy było o co walczyć.

Gdy bylam prawdziwie młoda i świeża, to mialam w pompie czy widać po mnie zamożność. Ale z uplywem lat, gdy cielsko więdnie, to człowiek ma ochotę ozdabiac swe coraz mniej atrakcyjne obwisy, coraz bardziej bogackimi akcesoriami, wozić doopsko lepszym wozem, już nie mieszkać w kurnej chacie z polepą i powałą

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

następna kompleksiara hahaha

szopę postawiła na 90 metrów ale ONA MA DOM hahaha właśnie o takich Grażynach jak ty jest ten temat. Tylko o to ci chodziło zebybprzed znajomymi mówić że masz dom, a w środku pewnie Ikea i jysk. Żałosna jesteś i tyle w tym swoim "domu"

a żebyś wiedziała, że Ikeła, a do tego OLX i pepco, a za pięć lat wszystko wypieprzę, bo będzie inna moda i kupię sobie nowe, znów z ikeły i z pepco Konkretne i klasowe to mam tylko deski i terakotę na podłodze, a graty? ma je gdzieś! w łazienkach ani w kuchni na ścianach nie mam ani jednego kafla tylko planowaliśmy farbą do tego typu pomieszczeń, bo szkoda nam było kasy na coś co nie jest niezbędne woleliśmy zainwestować w rekuperację he he he takie z nas cebularze i Janusze i miłego dnia życzę państwu arystokracji 

Zgadzam sie, ze kazdy sądzi  wg siebie. Sa ludzie, którzy wszedzie doszukuja sie teorii spiskowej.

 TYmczasem jeden lubi dobre samochody, inny wlasny dom, jeszcze inny ciuchy ,  podroze, jedzenie w dobrych knajpach, ktos wydaje na nauke,  na rozrywki, na hobby  - jego kasa, jego prawo.  Wydaje - o ile go stac, a jak nie to sie zapozycza.

Aaa - jeszcze smieszniej - na kafe były i takie teksty - ze ktos chodzi jak dziad, ale musi miec piekny dom. I inne - ze sie stroi a mieszka byle jak. Nie dogodzisz:)

Mam dom  na kredyt , piękna wille z resztą,  auto w leasing z najwyższej półki, co roku jeżdżę na zagraniczne wakacje i 2 razy w roku w kraju, do tego niczego sobie nie żałuję,  jestem szczęśliwa i moje dzieci i mąż też. Życie jest po to żeby z niego korzystać tu i teraz,  a nie odkładać całe życie a na końcu dowiedzieć się o ciężkiej chorobie i umrzec,. Taaaa  jestem taka biedna bo nie stać mnie na to wszystko a jednak to mam i płace raty i rachunków co miesiąc 8 tysięcy, i mam jeszcze na dostatnie życie. I mam gdzieś co ludzie o mnie myślą , uwielbiam luksus i wygodę nic na to nie poradzę,. A droga autorko prawda jest taka że żyć na kredyt mogą tylko bogacze , biedni nie mają zdolności kredytowej i żaden bank nie da im ani złotówki, 

"Mam dom  na kredyt , piękna wille z resztą,  auto w leasing z najwyższej półki, co roku jeżdżę na zagraniczne wakacje i 2 razy w roku w kraju, do tego niczego sobie nie żałuję,  jestem szczęśliwa i moje dzieci i mąż też. Życie jest po to żeby z niego korzystać tu i teraz,  a nie odkładać całe życie a na końcu dowiedzieć się o ciężkiej chorobie i umrzec,. Taaaa  jestem taka biedna bo nie stać mnie na to wszystko a jednak to mam i płace raty i rachunków co miesiąc 8 tysięcy, i mam jeszcze na dostatnie życie. I mam gdzieś co ludzie o mnie myślą , uwielbiam luksus i wygodę nic na to nie poradzę,. A droga autorko prawda jest taka że żyć na kredyt mogą tylko bogacze , biedni nie mają zdolności kredytowej i żaden bank nie da im ani złotówki, "

Czyli prowadzisz zycie na pokaz na które tak naprawde  cie nie stać . 

Ja autorkę rozumiem ..ludzie biorą kredyty , żyją na pokaz a jak coś sie stanie to wielu kończy na drzewie w lesie . Oczywiście  każdy napisze" mnie to nie spotka ,, mam ubezpieczenie itd itd " .a jednak  wielu spotyka . 

Uważam ze lepiej zyc skromnie niz babrać sie w kredytach  płacić 8 tys co miesiąc i udawać  wielka damę którą sie nie jest i nigdy nie będzie .  

"Taaaa  jestem taka biedna bo nie stać mnie na to wszystko a jednak to mam i płace raty i rachunków co miesiąc 8 tysięcy, i mam jeszcze na dostatnie życie. I mam gdzieś co ludzie o mnie myślą , uwielbiam luksus i wygodę nic na to nie poradzę,. A droga autorko prawda jest taka że żyć na kredyt mogą tylko bogacze , biedni nie mają zdolności kredytowej i żaden bank nie da im ani złotówki, "

To co ty masz to nie jest zaden  luksus. Luksusowe  życie to ma moja znajoma  która ma kilka domów , baseny , samochody , konie itd . Nie ma grosza kredytu . Ty jesteś  zakompleksionym szarakiem   który nabrał kredytów  i myśli,  ze jest kimś lepszym. 

8 minut temu, Gość gość napisał:

 

Uważam ze lepiej zyc skromnie niz babrać sie w kredytach  płacić 8 tys co miesiąc i udawać  wielka damę którą sie nie jest i nigdy nie będzie .  

 

To sobie uważaj. Kogo to obchodzi? i co wy macie z tym udawaniem damy? no i skad wiesz kim ona jest, a kim będzie lub nie będzie? oj piecze zadek piecze.

Nie masz dziecko monopolu na życie i jedynego słusznego przepisu na nie ale jesteś zbyt zadufana w sobie i brak ci pokory żeby to zauważyć. Poza tym jeżeli kogoś stać na te kredyty po 8000zł to raczej stać go na takie życie i nic ci do tego. Pewnie zaraz też mi tu nawymyślasz ale daruj sobie. Ja akurat kredytów nie mam ale nie uważam się za alfę i omegę żeby oceniać innych.

14 minut temu, Gość gość napisał:

"Taaaa  jestem taka biedna bo nie stać mnie na to wszystko a jednak to mam i płace raty i rachunków co miesiąc 8 tysięcy, i mam jeszcze na dostatnie życie. I mam gdzieś co ludzie o mnie myślą , uwielbiam luksus i wygodę nic na to nie poradzę,. A droga autorko prawda jest taka że żyć na kredyt mogą tylko bogacze , biedni nie mają zdolności kredytowej i żaden bank nie da im ani złotówki, "

To co ty masz to nie jest zaden  luksus. Luksusowe  życie to ma moja znajoma  która ma kilka domów , baseny , samochody , konie itd . Nie ma grosza kredytu . Ty jesteś  zakompleksionym szarakiem   który nabrał kredytów  i myśli,  ze jest kimś lepszym. 

Ona nigdzie sie za lepszą nie uważa i nigdzie tak nie napisała. Napisała jedynie że ma gdzieś co złośliwa banda o niej myśli. To wy zakmpleksione babony jej to wmawiacie i to wy uważacie ją za gorszą jeżeli już. To dopiero trzeba być zgorzkniałym zgredem żeby tak się do ludzi odnosić. Jesteście takie złośliwe, bo was nawet na tę kredyty nie stać. Znam ten typ chamstwa.

15 minut temu, Gość gość napisał:

"Mam dom  na kredyt , piękna wille z resztą,  auto w leasing z najwyższej półki, co roku jeżdżę na zagraniczne wakacje i 2 razy w roku w kraju, do tego niczego sobie nie żałuję,  jestem szczęśliwa i moje dzieci i mąż też. Życie jest po to żeby z niego korzystać tu i teraz,  a nie odkładać całe życie a na końcu dowiedzieć się o ciężkiej chorobie i umrzec,. Taaaa  jestem taka biedna bo nie stać mnie na to wszystko a jednak to mam i płace raty i rachunków co miesiąc 8 tysięcy, i mam jeszcze na dostatnie życie. I mam gdzieś co ludzie o mnie myślą , uwielbiam luksus i wygodę nic na to nie poradzę,. A droga autorko prawda jest taka że żyć na kredyt mogą tylko bogacze , biedni nie mają zdolności kredytowej i żaden bank nie da im ani złotówki, "

Czyli prowadzisz zycie na pokaz na które tak naprawde  cie nie stać . 

Ja autorkę rozumiem ..ludzie biorą kredyty , żyją na pokaz a jak coś sie stanie to wielu kończy na drzewie w lesie . Oczywiście  każdy napisze" mnie to nie spotka ,, mam ubezpieczenie itd itd " .a jednak  wielu spotyka . 

Uważam ze lepiej zyc skromnie niz babrać sie w kredytach  płacić 8 tys co miesiąc i udawać  wielka damę którą sie nie jest i nigdy nie będzie .  

 

Ja akurat nikomu do portfela nie zaglądam,  i nikomu nie zazdroszczę, żyje tak jak lubię, wydaje pieniądze na co chce, i tak jestem DAMĄ bo dama to stan umysłu, dobre wychowanie, a nie ilość pieniędzy moja droga,  żyje pełnia życia moja droga bo tak może mnie spotkać coś strasznego i wtedy nie chcę mieć wyrzutów sumienia że pieniądze odkladalam w skarpecie i nic z tego nie miałam, jak coś się stanie tak strasznego że musiałabym sprzedać dom i samochód i nie będę z groszem przy duszy to będę żyć tak jak ty, po prostu, do puki nie założę kolejnej firmy , lub do puki nie umrę, 

Muahahha na Kafe jak zwykle same arystokratki i hrabianki opływające w luksusy. Nie wiedziałam ze rozrywka najwyższej klasy jest portal dla polskiej patologii. (I tak ja tez tu siedzę bo jestem biedna wiec jak to wyszczekacie to Ameryki nie odkryjecie) 

Ja mam takich znajomych, którzy auto w leasingu,  zagraniczne wakacje, co chwilę na fejsie oznaczają w jakiej to restauracji jedzą, gacie Armani itd. I może by mnie to nie interesowało gdyby co miesiąc nie przychodzili do mnie po pożyczkę,  bo (cytuję) na chlebek nie ma.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja mam takich znajomych, którzy auto w leasingu,  zagraniczne wakacje, co chwilę na fejsie oznaczają w jakiej to restauracji jedzą, gacie Armani itd. I może by mnie to nie interesowało gdyby co miesiąc nie przychodzili do mnie po pożyczkę,  bo (cytuję) na chlebek nie ma.

 

Ja bym takim ludziom nie dała kasy. Sama mam mieszkanie na kredyt ale nikomu się o nic nie proszę ani zgrywam bogacza, zwyczajnie muszę gdzieś mieszkać, a jak mam płacić 1600 za wynajem to wolę 750 płacić na kredyt i też nie z drugiej strony nie rozumiem wyśmiewania takich ludzi jak ja. Lepiej wam z tym? Czy ja komuś coś zrobiłam? ukradłam? Pracuję, płacę podatki i płacę swój kredyt. Nie rozumiem dlaczego tak wiele osób tutaj na nas napada.

59 minut temu, Gość gość napisał:

Ona nigdzie sie za lepszą nie uważa i nigdzie tak nie napisała. Napisała jedynie że ma gdzieś co złośliwa banda o niej myśli. To wy zakmpleksione babony jej to wmawiacie i to wy uważacie ją za gorszą jeżeli już. To dopiero trzeba być zgorzkniałym zgredem żeby tak się do ludzi odnosić. Jesteście takie złośliwe, bo was nawet na tę kredyty nie stać. Znam ten typ chamstwa.

NIE STAĆ WAS NA KREDYTY hahahahahahaha :D popłakałam się :D

zadłużenie po korek wyznacznikiem sukcesu :D