Dzika huć

Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie fantazja, że kilku napalonych samców po prostu mnie bierze, mogliby mnie przywiązać na wznak do łóżka albo nawet zawiązać oczy i po prostu brać jak swoją własność i zalewać mnie w środku i na zewnątrz. Ta fantazja mnie dręczy, nie mogę przestać o tym myśleć, nawet teraz gdy jestem w pracy, aż musiałam wyjść do toalety żeby zmniejszyć napięcie. To mnie prześladuje aż chcę o tym powiedzieć mężowi bo nie wytrzymam tego ukrywać. Czy któraś też o tym marzy? Panowie, jak Wy byście zareagowali na takie wyznanie? Pytanie do panów 30+ a nie małolatów.

Nigdy z nikim nie dzielę się  łakomym kąskiem który zdobyłem   :*

2 godziny temu, Gość Filomena napisał:

Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie fantazja, że kilku napalonych samców po prostu mnie bierze, mogliby mnie przywiązać na wznak do łóżka albo nawet zawiązać oczy i po prostu brać jak swoją własność i zalewać mnie w środku i na zewnątrz. Ta fantazja mnie dręczy, nie mogę przestać o tym myśleć, nawet teraz gdy jestem w pracy, aż musiałam wyjść do toalety żeby zmniejszyć napięcie. To mnie prześladuje aż chcę o tym powiedzieć mężowi bo nie wytrzymam tego ukrywać. Czy któraś też o tym marzy? Panowie, jak Wy byście zareagowali na takie wyznanie? Pytanie do panów 30+ a nie małolatów.

Ja tam myślałam żeby coś takiego przeżyć kilkakrotnie choć ostatnio głowa nabita seksem jak nigdy dotąd. Chcesz pogadać o tym napisz do mnie

2 godziny temu, Gość Esteta napisał:

Nigdy z nikim nie dzielę się  łakomym kąskiem który zdobyłem  

Zdobyć to Ty możesz Kilimandżaro.  

Myślę, że bym powiedział - trzeba było wyszaleć się przed ślubem

1 godzinę temu, nie_realny napisał:

Myślę, że bym powiedział - trzeba było wyszaleć się przed ślubem

Przed ślubem nie miałam takich pomysłów, byłam grzeczną dziewczynką  . Mąż tak na prawdę rozbudził mój erotyzm, chyba aż za bardzo. Fantazjujemy czasem wspólnie ale nie odważyłam się mu opowiedzieć o tej fantazji, nie wiem czy nie za hardcorowa dla niego. Chciałabym choć raz zostać tak wykorzystana przez zgraję samców, taka bezbronna, bezsilna, wymęczona, sponiewierana z obolałą małą... 

Ja tez mam takie fantazje. Zatem nie jesteś sama :)). Opowiedziałam o nich mężowi w chwili uniesienia. Nie zbeształ tylko dopowiedział jeszcze obrazy i był mega orgazm  u każdego z nas. 

Zafunduj mężowi takie doznanie. Podczas zabaw łóżkowych zacznij mu opowiadać sceny z udziałem dodatkowej kobiety z Wami. Zobaczy jak fascynujące jest uruchomienie wyobraźni. Za jakiś czas opowiesz o obrazach, które ciebie podniecają. Zadowól się fantazja. Kiedyś może przyjdzie dzień, że weźmie Ciebie za rękę i zawiezie do klubu swingersow. Będzie patrzeć na rozkosz na Twojej twarzy bez strachu, że go zostawisz. Trzeba być odważnym i „wielkim” by zrozumieć a później pozwolić zrealizować potrzeby dojrzałej kobiety.