Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tata

Nie radzę sobie z dziećmi.

Polecane posty

Gość gosc
Przed chwilą, Gość lecz sie napisał:

Nie wiem spod ktorego kamienia wyplezlas, ale kobiety jak najbardziej moga liczyc na pomoc w normalnych rodzinach w analogicznych sytuacjach, ale to nie odnosi sie do ciebie najwyrazniej

xx

nie do mnie, tylko do analogicznych sytuacji kobiet, których opisy są tu na co dzień i z których wynika, że kobieta ma wszystko robić sama skoro rozłożyła nogi. Zaczyna już na porodówce, a kończy jak jest teściową. Ale ty oczywiście nie wiesz o czym mówie, bo jestes tu pierwszy raz i tylko dla beki.

Czytam oczywiscie i nie zgadzam sie z tymi opiniami, ale jestem w mniejszosci.  Takze dobrze wiem o czym mowisz, ale to nie zmienia faktu, ze ci co tak pisza powinni sie leczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lecz sie

MAtki sa zatyrane w domu poniewaz sobie na to pozwalaja.  

xx

jasne, czyli jak zwykle w Polsce winna jest ofiara, że dała sobie wejść i nassrać na głowe. A ty podobno za granicą mieszkasz, wiec skąd u ciebie takie zaściankowe myślenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość lecz sie napisał:

MAtki sa zatyrane w domu poniewaz sobie na to pozwalaja.  

xx

jasne, czyli jak zwykle w Polsce winna jest ofiara, że dała sobie wejść i nassrać na głowe. A ty podobno za granicą mieszkasz, wiec skąd u ciebie takie zaściankowe myślenie?

Stad, ze jak moj partner chcial mi wlezc na glowe to pokazalam mu gdzie sa drzwi i przestal mi wlazic na glowe, a dziecko wychowalam sama.  Zasciankowe to jest wlasnie wychowanie gdzie uczy sie i popiera wlazenie innym na glowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość lecz sie napisał:

MAtki sa zatyrane w domu poniewaz sobie na to pozwalaja.  

xx

jasne, czyli jak zwykle w Polsce winna jest ofiara, że dała sobie wejść i nassrać na głowe. A ty podobno za granicą mieszkasz, wiec skąd u ciebie takie zaściankowe myślenie?

Dodatkowo popatrz sobie jak okreslilas te matki, ktorym faceci wlaza na glowy- ofiarami wiec ty sama je tak widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość lecz sie napisał:

Nie wiem spod ktorego kamienia wyplezlas, ale kobiety jak najbardziej moga liczyc na pomoc w normalnych rodzinach w analogicznych sytuacjach, ale to nie odnosi sie do ciebie najwyrazniej

xx

nie do mnie, tylko do analogicznych sytuacji kobiet, których opisy są tu na co dzień i z których wynika, że kobieta ma wszystko robić sama skoro rozłożyła nogi. Zaczyna już na porodówce, a kończy jak jest teściową. Ale ty oczywiście nie wiesz o czym mówie, bo jestes tu pierwszy raz i tylko dla beki.

no to jest w 100% analogicznie, bo pół wątku jest na temat "po co robiłes tyle dzieci" albo "babcia odbiera dzieci z przedszkola, bo tobie się nie chce nimi zajmować, leniu", no więc masz satysfakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co się wypaszczać

 Zasciankowe to jest wlasnie wychowanie gdzie uczy sie i popiera wlazenie innym na glowe.

xx

no i tu się zgadzamy! Czyli całe to forum jest zaściankowe, dodatkowo podwójne standardy dla kobiet i facetów. Idę stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co się wypaszczać

 Zasciankowe to jest wlasnie wychowanie gdzie uczy sie i popiera wlazenie innym na glowe.

xx

no i tu się zgadzamy! Czyli całe to forum jest zaściankowe, dodatkowo podwójne standardy dla kobiet i facetów. Idę stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co się wypaszczać

 Zasciankowe to jest wlasnie wychowanie gdzie uczy sie i popiera wlazenie innym na glowe.

xx

no i tu się zgadzamy! Czyli całe to forum jest zaściankowe, dodatkowo podwójne standardy dla kobiet i facetów. Idę stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Gdzie wy tu miłość widzicie? Aitor mało mówi o matce swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sitki

Nie przeczytałam wszystkich wpisów, sama chorowałam i nie wyobrażałam sobie żeby moja 1.5 roczna córeczka nie odwiedziła mnie w szpitalu.Może to ostatnie chwile w których mogą matkę przytulić,ja wyszłam z choroby i tego życzę twojej partnerce,ale moja siostra już nie miała tyle szczęścia,wysłali syna na kolonie żeby nie patrzył na umieranie matki.Do dzisiaj nie może im wybaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata
4 godziny temu, Gość gosc napisał:

Nie przejmuj sie tymi zgredami tutaj.  Zazdroszcza poniewaz same sa w "malzenstwach" gdzie nie ma milosci.

To normalne, ze obydwie plakaly.  To bardzo dobrze- rozladowlay emocje i zblizyly sie do siebie.  Corka ma 10 lat wiec wiadomo bylo, ze predzej czy pozniej wpadnie na to jaka to jest choroba lub uslyszy od kogos.  Ale nastapilo to stopniowo i nie byl to kompletny szok wiec jest w porzadku.  Teraz wie dlaczego tak sie wszystko w domu dzieje i dlaczego wszyscy sa zdenerwowani.  Wydaje mi sie, ze gdyby nie plakaly to byloby cos nie w porzadku.  Nie widzialy sie dlugo, trudna sytuacja, kiepskie miejsce i trzeba bylo sobie poplakac.  Pomimo, ze ciazko cos takiego ogladac gdy kochanym osobom jest tak ciezko to zobczysz, ze corka teraz zupelnie inaczej bedzie sie zachowywala.  Gwarantuje.  Mlodsze chca zawsze byc traktowane jak dorosle i starsze wiec tez chca zobaczyc mame- wiadomo, ale tutaj lepiej klamac jak z nut i powiedziec, ze np. jest ograniczona liczba wizyt czy cos takiego.  

Ogolnie mowiac to 10 latka juz powoli zaczyna dorastac i nie zaleznie od tego jak dlugo chcielibysmy, zeby byla dzieckiem to nie uda sie dorastania zatrzymac.  Mozna tylko je ukierunkowac jezeli juz.  Dlatego pisze, ze rozmowy na poziomie dziecka sa konieczne.  Jest to szczegolnie wanze poniewaz sytuacja bedzie sie ciagnela nawet po powrocie mamy do domu.  Mlodsze beda brac przyklad ze starszej wiec jezeli ona bedzie bardziej zorientowana to bedzie wiedziala jak sie zachowac i male za nia podaza.  PRzed Toba jeszcze tlumaczenie dlaczego mama nie jest taka sama przeciez juz jest w domu (wiec uzdrowiona w ich umysle) itp.  

Korzystaj z pomocy rodziny jezeli jest chetna.  Musisz tez miec sily, zeby dalej ciagnac.  BArdzo dobrze, ze zmniejszysz swoje obowiazki, ale calkiem ich nie porzucisz poniewaz tez potrzebujesz jakiejs odskoczni, zeby zregenerowac swoje sily.  Siedzenie w domu i martwienie sie tylko wprowadzi cie w depresje.  Wiem, ze malo kto tutaj zrozumie to, ale musisz dbac o siebie bardzo, tak samo jak o wszystkich innych.  Duzo wiecej spraw i zmartwien lezy na twoich ramionach i jezeli tylko na tym sie skoncentrujesz to padniesz.  Musisz miec odksocznie.  Dziecko maja szkole i zajecia, a Ty masz prace, zeby chociaz przez kilka godzin oderwac sie od toku mysli, ktore caly czas kraza po glowie.  Wiadomo, ze stres i deprecha doprowadzaja do obnizenia odpornosci organizmu i sam mozesz zaczac chorowac jezeli nie bedziesz o siebie dbal.  Takze dbaj rowniez o swoja rownowage psychiczna i nie czuj sie winny jezeli potrzebujesz momentu dla siebie.

 

Nasza córcia wczoraj porozmawiała ze mną tak normalnie, widzę zmiane na plus. 

 

3 godziny temu, Gość o losie napisał:

Już tak nie podkreślaj tego leczenia prywatnego, bo widocznie to wasze fanaberie. Gdyby sprawa była rzeczywiście poważna, to na NFZ młoda kobiet też otrzymałaby odpowiednie leczenie w szybkim terminie, A kwoki tutaj, jak ta powyżej takie podniecone, jak to niby dbasz o partnerkę, jakby mogły to by ci wirtualnie loda zrobiły. Zachęcają do momentów dla siebie, a najlepiej to żebyś od razu zaczął się umawiać z którąś z "pocieszycielek" bo już kasę wyczuły!

Tak, tak. Moja partnerka wyczuła guzka, poszła do ginekologa, który skierował ją dalej, czas oczekiwania? 3 miesiące, natomiast prywatnie czekaliśmy tydzień. Zrobili wszystko co potrzebowali. 

 

2 godziny temu, Gość sitki napisał:

Nie przeczytałam wszystkich wpisów, sama chorowałam i nie wyobrażałam sobie żeby moja 1.5 roczna córeczka nie odwiedziła mnie w szpitalu.Może to ostatnie chwile w których mogą matkę przytulić,ja wyszłam z choroby i tego życzę twojej partnerce,ale moja siostra już nie miała tyle szczęścia,wysłali syna na kolonie żeby nie patrzył na umieranie matki.Do dzisiaj nie może im wybaczyć.

Parterka cały czas była i jest przeciwko odwiedzin w szpitalu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorze jak sytuacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PYTAM
5 godzin temu, Gość trzymajcie mnie napisał:

Moja partnerka ma prywatną terapie, a to kosztuje. Nie wiem jak będzie czy czasami coś nas nie zaskoczy. Oddajac kontrakty oddaje pieniadze. 

xx

1. Na taką okolicznosć jak prywatne leczenie onkologiczne wykupuje sie specjalne ubezpieczenie, pokrywające wszelkie koszty leczenia, jak to możliwe, ze taki rekin biznesu o tym nie wiedział?

2. Kazde prywatne ubezpieczenie na życie przy zachorowaniu na raka wypłaca 5 uszczerbku na zdrowiu. Nie macie ubezpieczenia?

 

DOCZEKAM SIĘ ODPOWIEDZI???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 godzin temu, Gość gosc napisał:

Nie przejmuj sie tymi zgredami tutaj.  Zazdroszcza poniewaz same sa w "malzenstwach" gdzie nie ma milosci.

Może 

a) same wiedzą jal wygląda związek bez miłości dlategoż dobrze widzą że tu milosci nie ma

b)lepiej być małżeństem bez miłości niż nie mieć ani małżeństwa ani miłości.

Co ich łączy ? Dzieci ? 

Dlaczego aż tak bardzo bronisz autora ? Dlaczego tylko ty widzisz tu ,,milosc" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 godzin temu, Gość nie dociera do Ciebie napisał:

Jakbyś naprawdę tak bardzo kochał rodzinę jak deklarujesz, to byłaby ona na 1 miejscu, przed pracą. Biorąc opieke i urlop nie musisz zamykać firmy, mozez zawiesic działalność a później odwiesić. Majac kontrakty czy umowy mozesz poprosić znajomych z branży o przejęcie klientów i pomoc, chyba ze nie masz kolegów i nikt cie nie lubi??? Jeżeli sobie nie poradzisz z obecna firmą, to po zakończeniu leczenia partnerki możesz założyć nowa firmę, jeśli jesteś taki super za jakiego sie podajesz to nie będzie problemu! Ja naprawdę nie rozumiem, czegfo ty nie rozumiesz! Mój mąż jest prawnikiem i zastępuje się z kolegami na sprawach w sadzie, albo podsyłaja sobie klientów nawzajem w zależności od tego, kto ma miejsce w kalendarzu. Ja prowadzę firmę eventovo-reklamową, i np. ostatnio odmówiłam organizacji konferencji, ale jednocześnie skierowałam zainteresowanych do mojej kolezanki, która wzieła ich pod skrzydła! Oczywiście zaraz się dowiemy, że prowadzisz taki biznes, w którym nikomu nie możesz scedować klientów ani zaufać. A prawda jest taka, ze ty po prostu nie chcesz zrezygnować z pracy i zadbać o psychikę własnych dzieci! Nie rozumiesz??? Powinienieś teraz odsunąć wszystko na bok i zająć się tylko rodziną, ale dla ciebie praca jest ważniejsza i nie zaklinaj rzeczywistości, bo tak właśnie jest! I to co w tej chwili robisz, to jest ucieczka od obowiązków względem własnych dzieci! 

Ja ...ę 😫 wy głupie jesteście??? Za co będą żyć??? Za powietrze??? Trawę mają żreć??? Jak ktoś rozkręca firmę to nie może pozwolić sobie na oddawanie kontraktów. Będzie siedział i przytulał dzieci w nadziei że się tym najedzą??? Facet stara się ogarnąć 3 dzieci w ciężkiej sytuacji i nie zawalić roboty a wy zachowujecie się jak ułomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja ...ę 😫 wy głupie jesteście??? Za co będą żyć??? Za powietrze??? Trawę mają żreć??? Jak ktoś rozkręca firmę to nie może pozwolić sobie na oddawanie kontraktów. Będzie siedział i przytulał dzieci w nadziei że się tym najedzą??? Facet stara się ogarnąć 3 dzieci w ciężkiej sytuacji i nie zawalić roboty a wy zachowujecie się jak ułomne.

Malo to kobiet ma takie samo zadanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja ...ę 😫 wy głupie jesteście??? Za co będą żyć??? Za powietrze??? Trawę mają żreć??? Jak ktoś rozkręca firmę to nie może pozwolić sobie na oddawanie kontraktów. Będzie siedział i przytulał dzieci w nadziei że się tym najedzą??? Facet stara się ogarnąć 3 dzieci w ciężkiej sytuacji i nie zawalić roboty a wy zachowujecie się jak ułomne.

Taki zapracowany ze nawet nie odpisuje odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja ...ę 😫 wy głupie jesteście??? Za co będą żyć??? Za powietrze??? Trawę mają żreć??? Jak ktoś rozkręca firmę to nie może pozwolić sobie na oddawanie kontraktów. Będzie siedział i przytulał dzieci w nadziei że się tym najedzą??? Facet stara się ogarnąć 3 dzieci w ciężkiej sytuacji i nie zawalić roboty a wy zachowujecie się jak ułomne.

Taki zapracowany ze nawet nie odpisuje odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
51 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja ...ę 😫 wy głupie jesteście??? Za co będą żyć??? Za powietrze??? Trawę mają żreć??? Jak ktoś rozkręca firmę to nie może pozwolić sobie na oddawanie kontraktów. Będzie siedział i przytulał dzieci w nadziei że się tym najedzą??? Facet stara się ogarnąć 3 dzieci w ciężkiej sytuacji i nie zawalić roboty a wy zachowujecie się jak ułomne.

Stać go na prywatny szpital, nianie a nie stac na urlop ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lecz sie

Ja ...ę  wy głupie jesteście??? Za co będą żyć??? Za powietrze??? Trawę mają żreć???

xx

lecz sie waryatko! Będą żyć za 80% chorobowego lub 80% opieki, poza tym tacy bogacze jak oni mają prywatne ubezpieczenie. Prowo się rypło, dlatego nasz zapracowany autor konsekwentnie omija posty nt. wziecia opieki, zachowuje się jakby pracował na śmieciówce albo na czarno, bo każdy nny pracownik czy to na umowe czy samozatrudniony czy na kontrakcie ma prawo do płatnych świadczeń z zus:  chorobowego i opieki na dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama jesteś popyertolona

Ja ...ę  wy głupie jesteście??? Za co będą żyć??? Za powietrze??? Trawę mają żreć???

xx

było mnóstwo propozycji co może zrobić autor, ale dla niego praca i kasa ważniejsze niż dobrostan psychiczny dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata
4 godziny temu, Gość PYTAM napisał:

DOCZEKAM SIĘ ODPOWIEDZI???

 

51 minut temu, Gość lecz sie napisał:

Ja ...ę  wy głupie jesteście??? Za co będą żyć??? Za powietrze??? Trawę mają żreć???

xx

lecz sie waryatko! Będą żyć za 80% chorobowego lub 80% opieki, poza tym tacy bogacze jak oni mają prywatne ubezpieczenie. Prowo się rypło, dlatego nasz zapracowany autor konsekwentnie omija posty nt. wziecia opieki, zachowuje się jakby pracował na śmieciówce albo na czarno, bo każdy nny pracownik czy to na umowe czy samozatrudniony czy na kontrakcie ma prawo do płatnych świadczeń z zus:  chorobowego i opieki na dzieci!!!

Moja partnerka miała dzisiaj operację. Nie miałem czasu ani głowy odpisać. Zresztą unezpieczenie na życie jest logiczne i każdy normalny człowiek je ma. Ale ono nie pokrywa wszystkiego. Pracuje na kontraktach, mam dwie firme, jedną ze wspólnikami i tutaj aktualnie nie zajmuje się niczym. Nie mogę zawiesić swojej firmy, bo dopiero co rozkręca się, kontrakty muszę wypełnić, bo w przyszłości mogę je stracić. Tak ciężko to zrozumieć?

Poza tym napisałem z myślą, że kobiety pomogą/powiedzą jak rozmawiać z dziećmi, jak je ogarnąć. Większość bardzo pomogła, ale reszta bawi się w księdza i spowiada mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może właśnie dlatego go stać bo nie siedzi w domu? 

Jak się rozkręca firmę to się nie zawała zleceń bo liczy się rzetelność aby potem być polecanym.

Facet nie myśli tylko o tym co jest teraz, ale też o tym co będzie dalej. Będą potrzebne pieniądze i on robi tak by ich nie zabrakło. Nie widzę w tym nic dziwnego. 

Czytałam kilka wypowiedzi autora i nie mam mu nic do zarzucenia. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Może właśnie dlatego go stać bo nie siedzi w domu? 

Jak się rozkręca firmę to się nie zawała zleceń bo liczy się rzetelność aby potem być polecanym.

Facet nie myśli tylko o tym co jest teraz, ale też o tym co będzie dalej. Będą potrzebne pieniądze i on robi tak by ich nie zabrakło. Nie widzę w tym nic dziwnego. 

Czytałam kilka wypowiedzi autora i nie mam mu nic do zarzucenia. 

 

Oprócz tego ze nie kocha partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Może właśnie dlatego go stać bo nie siedzi w domu? 

Jak się rozkręca firmę to się nie zawała zleceń bo liczy się rzetelność aby potem być polecanym.

Facet nie myśli tylko o tym co jest teraz, ale też o tym co będzie dalej. Będą potrzebne pieniądze i on robi tak by ich nie zabrakło. Nie widzę w tym nic dziwnego. 

Czytałam kilka wypowiedzi autora i nie mam mu nic do zarzucenia. 

 

Na co beda potrzebne pieniadze jak on nie chce zeby matka jego dzieci wyzdrowiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorze dlaczego nie ospowiadasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Byłeś przy porodach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dobra, przeczytałam wszystkie wypowiedzi autora. I dalej nie widzę nic złego. 

Ani razu nie zauważyłam żeby nie chciał dzieci.

Ma pozytywne nastawienie więc nie kocha? Gdyby mój mąż był w takiej sytuacji też by miał pozytywne nastawienie, bo mnie kocha. Jak człowiek kocha to wierzy a nie spisuje na straty.

Nie chce żeby autorka wyzdrowiała? Nie widzę słowa, które by na to wskazywało.

Piosenka? Znam ją i uwielbiam Grechutę i doskonale rozumiem dlaczego trafiła autora. Jest jego Panią i nie wyobraża sobie że mógłby ją stracić.

Prywatna klinika? Boli was chyba że ich stać i że chce zapewnić jak najlepsze leczenie.

Wolne od pracy? Już pisałam, ułomne nie zrozumieją.

Ślub? Ich sprawa. Ktoś napisał że lepiej mieć małżeństwo bez miłości niż nie mieć ani jednego ani drugiego. Ja wolę mieć miłość, małżeństwo nie jest jej wyznacznikiem.

Autorze, życzę dużo zdrowia. Trzymaj się ciepło 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Dobra, przeczytałam wszystkie wypowiedzi autora. I dalej nie widzę nic złego. 

Ani razu nie zauważyłam żeby nie chciał dzieci.

Ma pozytywne nastawienie więc nie kocha? Gdyby mój mąż był w takiej sytuacji też by miał pozytywne nastawienie, bo mnie kocha. Jak człowiek kocha to wierzy a nie spisuje na straty.

Nie chce żeby autorka wyzdrowiała? Nie widzę słowa, które by na to wskazywało.

Piosenka? Znam ją i uwielbiam Grechutę i doskonale rozumiem dlaczego trafiła autora. Jest jego Panią i nie wyobraża sobie że mógłby ją stracić.

Prywatna klinika? Boli was chyba że ich stać i że chce zapewnić jak najlepsze leczenie.

Wolne od pracy? Już pisałam, ułomne nie zrozumieją.

Ślub? Ich sprawa. Ktoś napisał że lepiej mieć małżeństwo bez miłości niż nie mieć ani jednego ani drugiego. Ja wolę mieć miłość, małżeństwo nie jest jej wyznacznikiem.

Autorze, życzę dużo zdrowia. Trzymaj się ciepło 🙂

Autor przyznaje się do wpadki, olewa je, niezajmuje, zwala opieke na innych, nie spedza czasu z dziecmi.

Raz mysli pozytywnie, raz żali sie. 

Ale wykazuje na to sens jego wypowiedzi (to o wyzdrowieniu)

Jest jego panią? A ja myslalam ze partnerką.

Pprywatnq klinika i jęczenie o kase.

Jakby chcial miałby wolne

Jakby kochal byli by po slubie. Ani nie maja ani slubu ani malzenstwa.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Ggg napisał:

Autor przyznaje się do wpadki, olewa je, niezajmuje, zwala opieke na innych, nie spedza czasu z dziecmi.

Raz mysli pozytywnie, raz żali sie. 

Ale wykazuje na to sens jego wypowiedzi (to o wyzdrowieniu)

Jest jego panią? A ja myslalam ze partnerką.

Pprywatnq klinika i jęczenie o kase.

Jakby chcial miałby wolne

Jakby kochal byli by po slubie. Ani nie maja ani slubu ani malzenstwa.

 

Boze, co za umysłowe średniowiecze.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×