Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onanan

Jak dorabiacie kiedy brakuje wam kasy?

Polecane posty

Gość onanan

Mam pytanie, jak sobie dorabiacie kiedy brakuje Wam kasy?

Mamy dziecko, i dostaliśmy zaproszenie na komunię mąż jest chrzestnym, brakuje nam kasy nie mamy pomysłu jak tu dorobić.

Nie mamy od kogo pożyczyć a bank nie wchodzi w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sprzedaż na Ebay, sprzątanie, petsitting. Nie mieszkam w Polsce i dla mnie to kwestia jednego telefonu. W swojej pracy tez mam możliwość wzięcia nadgodzin, ale nie opłaca mi sie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polska

no tak ale ja jestem w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Właśnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość polska napisał:

no tak ale ja jestem w Polsce

To siedź tutaj dalej i gnij w biedzie przegrywie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
7 minut temu, Gość Gość napisał:

To siedź tutaj dalej i gnij w biedzie przegrywie.

Lepiej sie poczules(as) wyzywajac kogos z anonimowego konta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A co zrobicie jak pojawią się  nagłe wydatki na dziecko? Nie jesteście zabezpieczeni? Ta komunia chyba nie wyszła z dnia na dzień, chyba że chrzest był tydzień temu. Można się było na to przygotować odkładając po 20 zł miesięcznie. Pracujecie oboje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulu

Mentalność ludzi którzy nie odkładają żadnej kasy zawsze mnie irytowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
35 minut temu, Gość polska napisał:

no tak ale ja jestem w Polsce

Ale chyba są takie same możliwości? Najlepiej dorobic można w usługach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka

budujemy dom. Stąd brak kasy, co odłożymy wkładamy w budowe. Mieszkamy w miescie dom budujemy na wsi. Mamy ograniczony budżet. Chrześniak jest z daleka o komunii dowiedzieliśmy się tydzień temu. Mąż nie utrzymywał z nim kontaktu nie odwiedzali się. Jednak chcemy iść tylko nie bardzo w tym momemcie mamy kasę

Myslałam żeby wziąć tydz wolnego i jechać do zbioru truskawek z mężem, ale on nie chce... nie wiem co tu innego na szybko wymyślić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmmmmm

Korepetycje z matmy, pisanie prac, rozwiązywanie zadań z fizy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość autorka napisał:

budujemy dom. Stąd brak kasy, co odłożymy wkładamy w budowe. Mieszkamy w miescie dom budujemy na wsi. Mamy ograniczony budżet. Chrześniak jest z daleka o komunii dowiedzieliśmy się tydzień temu. Mąż nie utrzymywał z nim kontaktu nie odwiedzali się. Jednak chcemy iść tylko nie bardzo w tym momemcie mamy kasę

Myslałam żeby wziąć tydz wolnego i jechać do zbioru truskawek z mężem, ale on nie chce... nie wiem co tu innego na szybko wymyślić

Ale skoro był chrzestnym to należało się spodziewać że będzie komunia. Nietrudno obliczyć w którym roku to nastąpi. Trzeba się było przygotować. Jak was nie stać to nie jedziecie. Tym bardziej że nie utrzymujecie kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieniądze

weź jak nie jechać do chrześniaka? Brak kontaktu to w dużej mierze wina rodziców, co dziecko winne niech wie że ma chrzestnego. Nie proszę żebyście mnie tu oceniali. To chrześniak męża, też dziwie się że nie wiedział że będzie komunia. Muszę coś wykombinować. Pomożcie zamiast rozkminiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jak nie jechać? Nie bądź hipokrytką. Gdzie do tej pory był chrzestny? Chyba w chrzcie i komunii o coś innego chodzi niż bycie sponsorem. Super chrzestny co dał prezent na komunię a wcześniej by może się z dzieckiem na ulicy nie rozpoznał. I po komunii znowu koniec kontaktów. Polski katolicyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka
7 minut temu, sówka1313 napisał:

Ja nie wiem jak można nie mieć odłożonej żadnej kasy. Budowa niczego nie tłumaczy

Zacznij budować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka

Jakie macie sposoby na dorabianie.

Nie pytam milonerów o zdanie co mają zawsze 2 tysiące w portfelu pod koniec miesiąca jak idą po waciki do biedronki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ja zarabiam 2 tys i zawsze mam coś odłożone. Idz do mopsu skoro wam brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Udzielam korepetycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Udzielam korepetycji, miesięcznie nawet 800 z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Ja zarabiam 2 tys i zawsze mam coś odłożone. Idz do mopsu skoro wam brakuje.

Dokładnie. Budowa nie budowa, żeby nie mieć nic odłożone to jest masakra. Ja nawet w czasach jak było krucho u mnie z kasą zawsze coś miałam odłożone. Nie wyobrażam sobie wszystko wydawac na bieżąco, a w razie W stać z gołą doopą na wietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co do pytania autorki- jedyne co mi do głowy przychodzi to sprzedanie czegos na jakims allegro czy cos takiego. I ciekawe gdzie by autorka chciała jechać na tygodniowy zbiór truskawek😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, sówka1313 napisał:

A co do pytania autorki- jedyne co mi do głowy przychodzi to sprzedanie czegos na jakims allegro czy cos takiego. I ciekawe gdzie by autorka chciała jechać na tygodniowy zbiór truskawek😁

Ja bym zapytała za co tam chciała jechać? I co z dzieckiem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Stać na budowę ale bieda piszczy???Jechać na zbiór truskawek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 minut temu, sówka1313 napisał:

Ja nie wiem jak można nie mieć odłożonej żadnej kasy. Budowa niczego nie tłumaczy

Też mnie to zadziwia. Wyskoczy jakaś choroba i co? Na truskawki trzeba jechać, żeby leki kupić xD

Ja bym była w takiej sytuacji to pewnie pożyczyłabym od znajomych czy rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wstrętne babsztyle. Laska pyta jak dorobić a te nie mając niczego rosądnego do powiedzenia prawią kazania. Już lepiej w ogóle się nie odzywajacie.

Można udzielać korepetycji tak jak ktoś pisał, sprzedać jakieś pierdółki na allegro - ciuchy, w których nie chodzisz a są jeszcze OK, niepotrzebne sprzęty domowe, rzeczy po dziecku itd. Może uzbierać się niezła sumka. Gdy byłam studentką i było cienko z kasą kupowałam fajne ciuchy w ciucholandzie za grosze i sprzedawałam je potem na Allegro. Dało się na tym trochę dorobic. Możesz też zatrudnić się do inwentaryzacji w sklepach czy do rozkładania towaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale co za tygodniowe zbiory? Przecież to się na 2 miesiące wyjeżdża, no może miesiąc. Na tydzień to im się koszty wyjazdu nie zwrócą nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Wstrętne babsztyle. Laska pyta jak dorobić a te nie mając niczego rosądnego do powiedzenia prawią kazania. Już lepiej w ogóle się nie odzywajacie.

Można udzielać korepetycji tak jak ktoś pisał, sprzedać jakieś pierdółki na allegro - ciuchy, w których nie chodzisz a są jeszcze OK, niepotrzebne sprzęty domowe, rzeczy po dziecku itd. Może uzbierać się niezła sumka. Gdy byłam studentką i było cienko z kasą kupowałam fajne ciuchy w ciucholandzie za grosze i sprzedawałam je potem na Allegro. Dało się na tym trochę dorobic. Możesz też zatrudnić się do inwentaryzacji w sklepach czy do rozkładania towaru.

Ale może to da autorce do myślenia, i zacznie co miesiąc odkładac te parę groszy, a jak wyskoczy nagła niespodziewana sytuacja to będzie wdzięczna za ochrzan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość autorka napisał:

Zacznij budować 😉

Po co? By splukac sie ? Niestety taka jest rzeczywistość i wiele osob kupuje ten portfel za ostatnie pieniądze. Śmiać mi sie chce jak ktoś pisze ze buduje dom, bo zazwyczaj to oznacza,,że każdy grosz pchają w ta inwestycję, oszczędzają na sobie, żyją u teściów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka

Tak korepetycje są ok, tylko boję się że mogę nie znaleźć chętnych bo komunia w połowie Maja.

O tym że można sprzedać rzeczy na allegro nie pomyślałam, co mnie zniechęca  to to że za wystawienie przedmiotów trzeba zapłacić.

Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły.

Co do odkładania - to nikt nie powiedział że nie mam nic odłożone. To są pieniądze właśnie na nagłe wypadki/choroby i budowę. Wolałabym tego nie ruszać.

Do mopsu nie pójdę bo mamy za duże dochody nic nam się nie należy.

2-3 tysiące na komunię drogą nie chodzą, a fajnie byłoby dorobić taką kasę zamiast uszczuplać budżet.

 

Tymi sfrustrowanymi wyżej się nie przejmują - pojęcia nie mają o rodzinie, budowie itp

Nawet jeśli ktoś pilnie potrzebowałby takiej kasy to odpowiedzi typu " Jak można nic nie odłożyć" nie pomogą. Jeśli ktoś znalazł się w takiej sytuacji to chyba sam też żałuje że nie odłożył. Ale nie płacze nad rozlanym mlekiem a szuka sposobu jak dorobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×