Co mam o tym myśleć?

Od 2 lat pracuje  na magazynie za granica i  mam 21 lat.... od jakiegos czasu moj przelozony zaczął robic dziwne podchody wobec mnie... i dodam ze on ma 34 lata i  partnerke  po raz 3  ma miejsce sytuacja ze  wchodzi na moj profil na fb lajkuje jedno zdjęcie i po tygodniu znowu sytuacja sie powtarza   i nie wysyla mi zaproszenia ja na to nie licze tylko nie rozumiem tego? mam wrazenie ze on to robi celowo ostatnio zrobil tak 2 dni podrząd ja na to wogole nie reaguje  i wydaje mi sie ze chyba skumał ze nic nie ugra i sobie odpuscil bo  w pracy za wszelka cene próbuje  mnie unikac nawet nie spojrzy na mnie? tylko po co  robic takie dziwne podchody.  w pracy tez rzuca dziwne aluzje, gapi sie  usmiecha sie a mnie to krepuje    zdaje sobie sprawe ze to starszy gosciu ja jestem mloda atracyjna ale teraz jego zachowanie zaczelo narastac  zaledwie rok temu bylo podobnie ale nie az tak. uznalam to za malo istotne ale to sie znowu dzieje jak jestem po rozstaniu i on wie o tym ze poraz kolejny rozstalam sie z swoim chlopakiem z ktorym bylam 6 lat. i dziwnym trafem znowu zaczal tak sie dziwnie zachowywac wobec mnie.  moze chce sobie po flirtowac z malolata? i potwierdzic swoja atrakcyjnosc nie wiem co mam o tym sadzic czy po prostu go zlac albo zapytac w prost o co mu chodzi. jak by chcial mi pokazac ze wchodzi i sie interesuje, nie moze zwyczajnie mi wyslac zaproszenia bo wydaje mi sie ze to nie jest normalne zachowanie  tylko jakies konskie zaloty co sądzicie ?