w temacie o nieradzacym tatusiu jest blokada na dodawanie postów, dodaję tu

Podobne prowo było tu w zeszłym roku, też zapracowany bogaty facet i partnerka chora na raka, tylko, że tam tatuś (który też rzekomo nie mógł wziąć opieki na dzieci) wcisnął pełnowymiarową opiekę nad dziecmi swojej matce i siostrze, a one obie spisały chora kobietę na straty i nie pozwalały tatusiowi wozić dzieci do szpitala, choć matka chciała i dzieci też (pretekst podobny jak tu czyli zarazki plus żeby dzieci szybko zapomniały o matce), dzieci nie widziały matki przez 3 mce, potem ta matka zmarła, a rodzinka nawet na pogrzeb ich nie wzięła, bo teściowa już miała dla synusia nową partnerkę przygruchaną.Tego rodzaju prowokacje piszą socjopaci, którzy chcą udowodnić że partnerka tj. konkubina nie ma żadnych praw i nawet jeśli jest młoda i kochająca to zachoruje i niechybnie zgnije pod płotem bez dostepu do dzieci, nad którymi władzę przejmie teściowa i przyszła macocha wybrana przez teściową, a dzieci nawet nie będą pamiętały, że miały prawdziwą matkę, w papierach też będzie czysto, bo małżeństwa nie było.

Mnie się od początku tamten post wydawał nieprawdopodobny. Facet dorosły w obliczu takiej tragedii - będąc w szpitalu pisze komentarz na kafeterii, dwa- nie ma znajomych, rodziny, Do której można zwrócić się w takiej sytuacji? Może się mylę ale dla mnie dziwne

Gdzie tamten jego temat ? Bo nie można znaleźć. Pamiętam. Dziwne

Ale jak trzeba się nudzić w życiu żeby pisać takie głupoty...