Chciałam sprawdzić czy mąż mnie zdradza

Chciałam wiedzieć czy mój mąż byłby w stanie mnie zdradzić. Między nami jest i miłość i przyjaźń, ale ostatnio kwestie seksu pogorszyły się. On wolał porno niż mnie, po porodzie mój biust z rozmiaru 70C zmniejszył się do 65A wydawało mi się, że to przez to. Do zbliżenia dochodzi raz na miesiąc, a on ogląda swoje panienki co drugi dzień. Czuję, że mój związek jest zagrożony. 

Założyłam fejkowe konto na pewnym portalu i zaczęłam pisać ze swoim mężem jako inna kobieta. Najpierw pisaliśmy o zainteresowaniach, potem zaczęłam z nim flirtować, wysłałam kilka fotek cycatej kobiety, a on to łyknął. Jestem zszokowana bo myślałam, że mój mąż jest inny! Że to jest prawdziwa miłość, a teraz w to wątpię. Moje śledztwo doszło do momentu w którym mój mąż chce przyjechać do tej kobiety na seks

Wiem, może to głupie co zrobiłam, ale nikt tego nie zrozumie jeśli nie był w podobnej sytuacji.

Mój mąż jest osobą sztywną, dziewicą miałam pozostać do ślubu, nie wolno mi oglądać porno ani się masturbować, nie wolno mi ubierać się zbyt wyzywająco, ani robić zbyt mocnego makijażu... A mój mąż nic sobą pozytywnego nie reprezentuje w tych kwestiach. Czy on mnie kocha skoro umawia się na seks? Jesteśmy razem 7 lat, skąd mam mieć pewność że mnie nie zdradza? 

Weź mu podaj adres jakiegoś karka i niech jedzie na tan seks, może po ryju zarobi  

Co on jest arabem że zabrania ci robić rzeczy malowania oglądania porno ITp a on się umawia z laską na seks. ? To nie jest normalne ja bym zrobiła awanturę 

Jak kazdy facet. Swinia o tyle. Umow sie z nim i pojedz na to spotkanie. Bedziesz miala dowod. Jak pojedziesz to by zdradzil, na kawe nie pojechal.

I tacy sa faceci. Zonaci. 

14 minut temu, Gość 56565 napisał:

Jak kazdy facet. Swinia o tyle. Umow sie z nim i pojedz na to spotkanie. Bedziesz miala dowod. Jak pojedziesz to by zdradzil, na kawe nie pojechal.

I tacy sa faceci. Zonaci. 

a temat założyła głupia kochanka

Ja też tak zrobię, bo ostatnio mój mąż się zrobił jakiś oschły.

standard...zawsze najbardziej konserwatywni są ludzie którym największe szambo szumi za uszami. Pomyśl o tym w ten sposób - będziesz teraz wolna!

bo wy jesteście nudne i nie potraficie faceta zainteresowania utrzymać, a jak dajecie tylko raz na miesiąc i to od niechcenia to co wy chcecie?

No, umow sie z nim na spotkanie w hotelu i pojedz. Tylko musisz miec pewnosc ze on na 100% chce seksu. A jak juz wejdzie do pokoju, to zapytaj sie czy wciaz jest chetny i albo sie bedziecie dziko kochac, albo dziko kłócić...

29 minut temu, Gość facet ma potrzeby napisał:

bo wy jesteście nudne i nie potraficie faceta zainteresowania utrzymać, a jak dajecie tylko raz na miesiąc i to od niechcenia to co wy chcecie?

Ja chcę codziennie, ale to mój mąż odmawia i w końcu zgadza się ale to za mało.

2 minuty temu, Gość KarolinaM26 napisał:

Ja chcę codziennie, ale to mój mąż odmawia i w końcu zgadza się ale to za mało.

twój obowiązek to opróżniać mu codziennie jaja, nie musi być koniecznie seks, rób to ręką, biustem, stopami, lub zrób mu loda z połykiem, to nie jest aż tak skomplikowane. Z pustymi jajami nie będzie myślał nawet o zdradach, bo nie będzie miał nawet siły się spuścić.

Zawsze tak jest, ze taki ortodoks i przemocowiec (bo to psychiczna przemoc) jest niewyzyty i wyuzdany. Masz co chcialas. Wiedzialas przed slubem jaki jest na pewno, to teraz masz.

10 minut temu, Gość kalib napisał:

twój obowiązek to opróżniać mu codziennie jaja, nie musi być koniecznie seks, rób to ręką, biustem, stopami, lub zrób mu loda z połykiem, to nie jest aż tak skomplikowane. Z pustymi jajami nie będzie myślał nawet o zdradach, bo nie będzie miał nawet siły się spuścić.

A potem sie buraki dziwia i placza, ze Polki ich nie chca ahahah

Nie ma do ciebie szacunku niestety... a do tego myśli fiutem, szuka skoku w bok mając już rodzinę, małe dziecko jak mniemam... co jest wyjątkowo ohydne. Skonfrontowałaś go już z tym co się o nim dowiedziałaś? Musisz z nim bardzo poważnie porozmawiać i bardzo zdecydowanie wyartykułować czego od niego oczekujesz.

56 minut temu, Gość Hahah napisał:

A potem sie buraki dziwia i placza, ze Polki ich nie chca ahahah

bambo też trzeba obrabiać pałe i to nawet częściej bo czarni chcą więcej dymać i są próżni jak zwierzęta, więc z polakiem nie jest wcale źle

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

No, umow sie z nim na spotkanie w hotelu i pojedz. Tylko musisz miec pewnosc ze on na 100% chce seksu. A jak juz wejdzie do pokoju, to zapytaj sie czy wciaz jest chetny i albo sie bedziecie dziko kochac, albo dziko kłócić...

Chyba zartujesz, ze mialaby sie z nim kochac? 

1 godzinę temu, Jajko Pisanka napisał:

standard...zawsze najbardziej konserwatywni są ludzie którym największe szambo szumi za uszami. Pomyśl o tym w ten sposób - będziesz teraz wolna!

Coś w tym jest

1 godzinę temu, Jajko Pisanka napisał:

standard...zawsze najbardziej konserwatywni są ludzie którym największe szambo szumi za uszami. Pomyśl o tym w ten sposób - będziesz teraz wolna!

A ja muszę się podzielić moim doświadczeniami. Studiowałam na specyficznym kierunku, który skupiał głównie ludzi o poglądach liberalnych, lewicowych i także wręcz marksistów i powiem ci, że w tym środowisku ludzie zdradzali się na potęgę. Kobiety, mężczyźni bez różnicy, co chwila były dramy i plotki na korytarzach.

Osobiście mam takie odczucie, że ludzie mocno zliberalizowani, lewicujący mają duży problem z utrzymywaniem wierności.

2 minuty temu, Budyniowa napisał:

A ja muszę się podzielić moim doświadczeniami. Studiowałam na specyficznym kierunku, który skupiał głównie ludzi o poglądach liberalnych, lewicowych i także wręcz marksistów i powiem ci, że w tym środowisku ludzie zdradzali się na potęgę. Kobiety, mężczyźni bez różnicy, co chwila były dramy i plotki na korytarzach.

Osobiście mam takie odczucie, że ludzie mocno zliberalizowani, lewicujący mają duży problem z utrzymywaniem wierności.

No to mamy bardzo różne doświadczenia, bo o ile zgodzę się, że bardziej liberalni ludzie częściej mają dużo partnerów, to jednak większa szansa, że są fair i nie próbują kontrolować partnera/partnerki czy wchodzi w "zamknięte" związki/brać śluby wiedząc, że i tak nie dadzą rady utrzymać wierności

13 minut temu, Budyniowa napisał:

A ja muszę się podzielić moim doświadczeniami. Studiowałam na specyficznym kierunku, który skupiał głównie ludzi o poglądach liberalnych, lewicowych i także wręcz marksistów i powiem ci, że w tym środowisku ludzie zdradzali się na potęgę. Kobiety, mężczyźni bez różnicy, co chwila były dramy i plotki na korytarzach.

Osobiście mam takie odczucie, że ludzie mocno zliberalizowani, lewicujący mają duży problem z utrzymywaniem wierności.

Ostatnio na wykopie była afera, gdzie użytkownicy dostali się na zamkniętą stronę na facebooku skupiającą kobiety, głównie lewicowo-liberalne, które dzieliły się tam swoimi doświadczeniami z życia osobistego. Okazało się, że na tej grupie masa kobiet z dumą wręcz przechwalała się jak zdradzają po kryjomu swoich partnerów, chwaliły się też ilu partnerów seksualnych miały i środowisko te było bardzo rozwiązłe i bardzo mocno przyzwalające na zdradę - grupa ta liczyła około 60 tys użytkowniczek, głównie lewaczek i tzw liberałek. Wykopowicze porobili screeny i powysyłali wiadomości do partnerów tych kobiet o ich zdradach. Kobiety były na tej grupie tak nieuważne, że normalnie z imienia i nazwiska chwaliły się jak zdradzają swoich ukochanych i jak ich "szanują" wręcz szczyciły się tym.

Zdrada jest mozliwa z roznych względow ale chwalic sie tym mogą tylko skonczone ...ki i idioci

10 minut temu, Gość 0987654 napisał:

Ostatnio na wykopie była afera, gdzie użytkownicy dostali się na zamkniętą stronę na facebooku skupiającą kobiety, głównie lewicowo-liberalne, które dzieliły się tam swoimi doświadczeniami z życia osobistego. Okazało się, że na tej grupie masa kobiet z dumą wręcz przechwalała się jak zdradzają po kryjomu swoich partnerów, chwaliły się też ilu partnerów seksualnych miały i środowisko te było bardzo rozwiązłe i bardzo mocno przyzwalające na zdradę - grupa ta liczyła około 60 tys użytkowniczek, głównie lewaczek i tzw liberałek. Wykopowicze porobili screeny i powysyłali wiadomości do partnerów tych kobiet o ich zdradach. Kobiety były na tej grupie tak nieuważne, że normalnie z imienia i nazwiska chwaliły się jak zdradzają swoich ukochanych i jak ich "szanują" wręcz szczyciły się tym.

Srednio w to wierze. Proszę o dowody.

Wchodzicie na politykę, a tu nie o to chodzi. Przypuszczam, ze pisance chodziło o to, ze ludzie z pozoru z bardzo silnym kręgoslupem moralnym, ktorych by nikt o to nie podejrzewal maja wiele swinstw za uszami. Czesto maja rodziny, konserwatywne poglady  dobra opinie i ku×wy na liczniku. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Srednio w to wierze. Proszę o dowody.

Wchodzicie na politykę, a tu nie o to chodzi. Przypuszczam, ze pisance chodziło o to, ze ludzie z pozoru z bardzo silnym kręgoslupem moralnym, ktorych by nikt o to nie podejrzewal maja wiele swinstw za uszami. Czesto maja rodziny, konserwatywne poglady  dobra opinie i ku×wy na liczniku. 

Z imprezami podobnymi do tych bu*nga bu*nga (specjalnie tak pisane) 

3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Srednio w to wierze. Proszę o dowody.

Wchodzicie na politykę, a tu nie o to chodzi. Przypuszczam, ze pisance chodziło o to, ze ludzie z pozoru z bardzo silnym kręgoslupem moralnym, ktorych by nikt o to nie podejrzewal maja wiele swinstw za uszami. Czesto maja rodziny, konserwatywne poglady  dobra opinie i ku×wy na liczniku. 

Tak, o to mi chodziło. Ludzie którzy zbut podkreślają jacy to są wierni i porządni zazwyczaj nie są. O zdradę też najczęściej posądzają osoby które same zdardzają bo mierzą swoją miarą

4 godziny temu, Gość 0987654 napisał:

Ostatnio na wykopie była afera, gdzie użytkownicy dostali się na zamkniętą stronę na facebooku skupiającą kobiety, głównie lewicowo-liberalne, które dzieliły się tam swoimi doświadczeniami z życia osobistego. Okazało się, że na tej grupie masa kobiet z dumą wręcz przechwalała się jak zdradzają po kryjomu swoich partnerów, chwaliły się też ilu partnerów seksualnych miały i środowisko te było bardzo rozwiązłe i bardzo mocno przyzwalające na zdradę - grupa ta liczyła około 60 tys użytkowniczek, głównie lewaczek i tzw liberałek. Wykopowicze porobili screeny i powysyłali wiadomości do partnerów tych kobiet o ich zdradach. Kobiety były na tej grupie tak nieuważne, że normalnie z imienia i nazwiska chwaliły się jak zdradzają swoich ukochanych i jak ich "szanują" wręcz szczyciły się tym.

tępe dzidy, tak właśnie wygląda lewacki postęp

7 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

 

No bywa, ci teoretycznie najbardziej "prawi" najbardziej zboczeni.

Jawnie Ci udowodnił, że chce Cię zdradzić... Nic dodać nic ujac

No i sprawdziłaś, zdradza cię i nie jest wierny ani lojalny. Pytanie co zrobisz z tym faktem? 

Oszukiwał mnie tyle czasu, podczas gdy mogłabym się związać z kimś kto pokochał by mnie naprawdę. Ten świat to piekło. Pisząc z nim w ten sposób dowiedziałam się też, że przestał mnie kochać, nie podobam mu się, nie jestem seksowna itp... a codziennie mówi mi te kłamstwa w oczy. Dowiedziałam się też, że jestem mu potrzebna tylko po to żeby mógł sobie ulżyć. Nienawidzę go, czekam tylko na moment jak mu powiem że to ja byłam tą seksowną laseczką z którą pisał. Nigdy już nikomu nie zaufam, myślałam że są wyjątki wśród mężczyzn.