Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość I am confused

Mąż mnie uderzył

Polecane posty

Gość Puma

Myślę, że uderzył Cię z bezsilności. Że ma dosyć tego jak go traktujesz,  poniżasz, porównujesz do swojego ojca. Jesteś apodyktyczna,  ma być tak jak Ty powiedziałaś, on nie ma nic do gadania. Ma wykonywać polecenia i nie mieć much w nosie. Pani generał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahgghhi
1 godzinę temu, Gość I am confused napisał:

 

Boje się bo wiem że jak ktoś raz uderzy to zrobi to znowu... 

Napisalas, ze wiesz a potem ze tylko sie boisz. Klamiesz zmyslasz i prowokujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Boże jakie hejty na autorkę. Ci co ja jadą życzę wam żebyście po mordzie dostali od jakiegoś schorowanego członka rodziny „bo chory ma prawo”. Nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused
1 minutę temu, Gość ABCD napisał:

Dwoje już dawno odchowanych, urodziły się co rok i NIKT nam nie pomagał.

No właśnie, dawno odchowanych. Już zapomniałaś jak jest ciężko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie wiedziałam, że ludzie diabetycy znęcają się nad rodziną

to tłumaczy fenomen rodziny pewnej szczupłej frutarianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Boże jakie hejty na autorkę. Ci co ja jadą życzę wam żebyście po mordzie dostali od jakiegoś schorowanego członka rodziny „bo chory ma prawo”. Nie ma. 

Dzięki wielkie! Pierwszy raz napisałam na forum i jestem w szoku bo zamiast dobrej rady jadą po mnie ludzie. Jeśli tak to wygląda też w realu nie dziwię się że tyle jest przemocy domowej o której kobiety boją się mówić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused
11 minut temu, Gość Puma napisał:

Myślę, że uderzył Cię z bezsilności. Że ma dosyć tego jak go traktujesz,  poniżasz, porównujesz do swojego ojca. Jesteś apodyktyczna,  ma być tak jak Ty powiedziałaś, on nie ma nic do gadania. Ma wykonywać polecenia i nie mieć much w nosie. Pani generał. 

Czy to są Twoje doświadczenia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused
15 minut temu, Gość hahgghhi napisał:

Napisalas, ze wiesz a potem ze tylko sie boisz. Klamiesz zmyslasz i prowokujesz.

Chciałabym żeby tak było... Tak się mówi, że jak uderzył Cię raz zrobi to znowu. I dlatego się boję bo dzisiaj mój ukochany jakby nie było mąż przekroczył tą granicę. Wiem że mu cukier spadł I to go usprawiedliwia. Ja nie mam do niego żalu. Ja się boję czy jeśli mu znowu cukier spadnie to się nie powtórzy. Czy tak trudno to zrozumieć??? Wiem że w internecie trudno o empatie. Ale nie chce nikomu o tym mówić dlatego tutaj pisze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisz cos wiecej o tym swoim mezu. Jaki jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

My też jesteśmy żonami i mamy dzoeci. Chciałaś opini takiej jakă sobie wymyśliłaś. Co Ty sobie myślisz że my jesteśmy jak Twoj mąż? Krzykniesz, nie pozwolisz i Ci przutakniemy? Zle ze Cie uderzyl ale sposob w jaki go traktijesz... o czym w dodatku napisalas niechcacy wola o pomste do nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused
14 minut temu, Gość Kobieta napisał:

My też jesteśmy żonami i mamy dzoeci. Chciałaś opini takiej jakă sobie wymyśliłaś. Co Ty sobie myślisz że my jesteśmy jak Twoj mąż? Krzykniesz, nie pozwolisz i Ci przutakniemy? Zle ze Cie uderzyl ale sposob w jaki go traktijesz... o czym w dodatku napisalas niechcacy wola o pomste do nieba.

Masz rozdwojenie jaźni, że piszesz my?

A na poważnie, skąd wiesz że inne tu obecne się z tobą zgodzą?

Oj mój mąż to taki przytakujący nie jest hehe. A krzyczy to raczej on. Ja nie lubię podnosić głosu. To jest zresztą oznaką słabości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

Nie mam rozdwojenia jazni. Pisze 'my' bo juz tu dlugo jestem i wiem, ze nie tylko ja jestem tutaj matką i żoną.

 

"A na poważnie, skąd wiesz że inne tu obecne się z tobą zgodzą?"

Masz problemy nie tylko z ulozeniem do spania dwoch smarkaczy ale rowniez z czytaniem ze zrozumieniem. Widzisz chyba co pisali ludzie wczesniej? Potrzebujesz pomocy zeby to do Ciebie dotarlo?

a wiec: Ja i kilka osob wczesniej tu piszacych... lepiej? 

Denerwujesz sie ze wiekszosc ludzi jest innego zdania jak Ty a moze to bład. Nie walcz z naszymi opiniami... tzn z moją i wielu innych tu piszacych, tylko przemysl je sobie.

Powtarzam, zle ze maz Ciebie uderzyl. Ale i tak mi go żal. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused
27 minut temu, Gość Kobieta napisał:

My też jesteśmy żonami i mamy dzoeci. Chciałaś opini takiej jakă sobie wymyśliłaś. Co Ty sobie myślisz że my jesteśmy jak Twoj mąż? Krzykniesz, nie pozwolisz i Ci przutakniemy? Zle ze Cie uderzyl ale sposob w jaki go traktijesz... o czym w dodatku napisalas niechcacy wola o pomste do nieba.

Woła o pomstę do nieba że jest zaangażowany w opiekę nad swoimi własnymi dziećmi, czy co takiego woła o pomstę do nieba? Że nie leży z piwem na kanapie podczas gdy ja się dwoję i troję? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused

Nie mogę pojąć co jest takiego oburzającego w tym że mężczyzna opiekuje się własnymi dziećmi? My kobiety powinnyśmy się właśnie w tym wspierać a nie bronić facetów. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused

Acha i prosze nie nazywać moich dzieci gowniazami, smarkaczami otp

Zwłaszcza te osoby które mnie pouczają o wzajemnym szacunku itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puma

Znalazłaś dobre wytłumaczenie na jego agresję - „bo mu cukier spadł”.

Jeszcze by ktoś sobie pomyślał, że to przez Twój wredny charakter..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
3 minuty temu, Gość I am confused napisał:

Nie mogę pojąć co jest takiego oburzającego w tym że mężczyzna opiekuje się własnymi dziećmi? My kobiety powinnyśmy się właśnie w tym wspierać a nie bronić facetów. 

 

Nadal wydaje sie Tobie, że rozmawiasz z kims takim jak Twój mąż i mozesz manipulowac. Chcesz wiedziec co nie podoba sie mnie i innym? Przeczytaj wczesniejsze komentarze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puma
48 minut temu, ZUZANNA napisał:

Napisz cos wiecej o tym swoim mezu. Jaki jest ?

Ma muchy w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused
2 minuty temu, Gość Puma napisał:

Znalazłaś dobre wytłumaczenie na jego agresję - „bo mu cukier spadł”.

Jeszcze by ktoś sobie pomyślał, że to przez Twój wredny charakter..

Spadł mu cukier, bo zmierzył i przyznał mi rację. Na jakiej podstawie wnioskujesz że mam wredny charakter, przecież w ogóle mnie nie znasz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkj
2 godziny temu, Gość I am confused napisał:

Często jak coś mu nie odpowiada ubiera się i chce wyjsc. Na ogół go od tego odwodzę 

Większość facetów robi wtedy awanture, twój chce ochłonąć na powietrzu. Nie może bo Ty na ogół go odwodzisz. Gdzie ma uwolnić agresje? Ile Ty masz lat 19? Masz syna? Wyobraź sobie, że ma cukrzyce i taką babe jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused
5 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Nadal wydaje sie Tobie, że rozmawiasz z kims takim jak Twój mąż i mozesz manipulowac. Chcesz wiedziec co nie podoba sie mnie i innym? Przeczytaj wczesniejsze komentarze. 

No i kto tu manipuluje haha. Zabrakło argumentów, to mnie do innych bredni odsyła haha. Kobieta kobiecie wilkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puma
13 minut temu, Gość I am confused napisał:

My kobiety powinnyśmy się wspierać a nie bronić facetów. 

 

Z urzędu ?

Jeżeli facet jest poniżany i zdominowany przez apodyktyczną babę - jest ofiarą. Płeć nie ma nic do sprawiedliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kita
2 minuty temu, Gość I am confused napisał:

Spadł mu cukier, bo zmierzył i przyznał mi rację. Na jakiej podstawie wnioskujesz że mam wredny charakter, przecież w ogóle mnie nie znasz? 

ojprdole geniuszka:classic_biggrin::classic_biggrin:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused
1 minutę temu, Gość jkjkj napisał:

Większość facetów robi wtedy awanture, twój chce ochłonąć na powietrzu. Nie może bo Ty na ogół go odwodzisz. Gdzie ma uwolnić agresje? Ile Ty masz lat 19? Masz syna? Wyobraź sobie, że ma cukrzyce i taką babe jak ty.

Mam nadzieje ze będzie miał taką kobietę jak ja 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puma
4 minuty temu, Gość I am confused napisał:

 Na jakiej podstawie wnioskujesz że mam wredny charakter, przecież w ogóle mnie nie znasz? 

Na podstawie Twoich wypowiedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused
2 minuty temu, Gość Puma napisał:

Z urzędu ?

Jeżeli facet jest poniżany i zdominowany przez apodyktyczną babę - jest ofiarą. Płeć nie ma nic do sprawiedliwości.

Dlaczego zaraz poniżany? On uderzył I jest ofiarą. Hehe dobre żarty. Coraz bardziej mnie śmieszy co czytam na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhm
4 minuty temu, Gość I am confused napisał:

No i kto tu manipuluje haha. Zabrakło argumentów, to mnie do innych bredni odsyła haha. Kobieta kobiecie wilkiem. 

Do Ciebie nie docierają argumenty, bedziesz dotad pisac dopoki nie napisze Ci ktos tego co chcesz przeczytac. Ktory argument zrozumialas, powiedz. Po co Ci kolejne argumenty skoro wszystkie odrzucasz? Czego oczekujesz od nas czytajacych Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz

nie karmcie trola niech idzie spac bo do roboty zaśpi 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused
2 minuty temu, Gość yhm napisał:

Do Ciebie nie docierają argumenty, bedziesz dotad pisac dopoki nie napisze Ci ktos tego co chcesz przeczytac. Ktory argument zrozumialas, powiedz. Po co Ci kolejne argumenty skoro wszystkie odrzucasz? Czego oczekujesz od nas czytajacych Ciebie?

Nie musisz zmieniać nicku.

Ja nadal tu jestem nie dlatego że oczekuję więcej mądrych porad, na to straciłam nadzieję. Po prostu bawią mnie te agresywne wypowiedzi prawdopodobnie sfrustrowanych ludzi którzy mnie w ogóle nie znają 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am confused

Ale wszystkim którzy sobie zadali trud by tu pisać dziękuję za uwagę 😊poprawiliscie mi humor. Śmiech to najlepsze lekarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×