Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Maz namawia mnie zebym zwolnila sie z pracy

Polecane posty

Gość Gość
4 godziny temu, Gość Naprawdę napisał:

Sluchaj, idz na to zwolnienie czy zwolnij się calkowicie i tyle, ale przestan juz tu pytac, bo to naprawde nie jest problem. Masz za wielki dobrobyt. Ludzie nie maja nawet polowy tego co Ty, miej litosc i nie doluj innych. Zrob sobie cos chcesz ale nie obnos się z tym, ze nie musiaz pracowac, bo naturalne jest ze beda ci zazdroscic i tą zazdroscią zniszczą ci cos.

Uwielbiam argument "nie narzeka inni mają gorzej". Takie gadanie nic nie wnosi. Zawsze ktoś będzie miał gorzej od nas ale to nie powód żeby umniejszac nasz problem. Obojętnie czy tym problemem jest głód czy niemożność zdecydowania się na kierunek wakacji. Problemy są różne w zależności od poziomu życia i danej sytuacji a mówienie komuś, że inni mają gorzej jest kiepskie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
6 godzin temu, anonimowaforumowiczka napisał:

Autorko, z tego co się zorientowałam pracujesz w większej firmie. Może zechciałabys mi opowiedzieć o swojej pracy? Odpowiedzieć na moje pytania w wolnej chwili? Bardzo byłabym wdzięczna za pomoc 🙂 potrzebne mi będą te informacje do napisania referatu odnośnie zachowań organizacyjnych i tym samym do zaliczenia przedmiotu na studiach. 🙂 miłego dnia 🙂

Firma poniżej 80 pracowników, więc nie taka znów duża, ale jasne, jeśli Cię to interesuje. Jeśli podasz adres email to się odezwę. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gghhuyh

Niektore baby maja za dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy przez ten czas będziesz na utrzymaniu męża?

x

no właśnie, tylko krok dzieli autorkę od stoczenia się w piekło patriarchatu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Poza tym jakie "na utrzymaniu"? Mamy wspólnotę majątkową więc wszystkie pieniądze które zarabiamy są wspólne i wspólnie nimi dysponujemy. Jakieś super wielkie wydatki (typu auto czy dom) oczywiście ustalamy, o innych nawet nie dyskutujemy. Jak mi spodoba się coś droższego to "mąż mi kupuje" a jak jemu coś się zamarzy to "ja mu kupuje", ale wszystko ze wspólnej kasy idzie. Nie wyliczamy sobie. Na utrzymaniu to ma się dzieci, z małżonkiem wszystko jest wspólne i już. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
30 minut temu, Leżaczek napisał:

Ciekawe jak byś śpiewała gdyby mąż zarabiał mniej 😅

O to to! Podpisuję się pod tym. Ciekawe czy bylaby taka skora do wspolnoty, jakby ona zarabiala np 7 tys a mąz 2 tys. Wszystkie utrzymanki, ktorych faceci zarabiaja duzo, niestety tak gadają ze kasa wspolna. Ale gdyby role się odwrocily to nie sądzę ze bylyby z tym OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pierwszy raz słyszę, żeby facet namawiał kobietę do rzucenia pracy z powodu wakacji. Co to w ogóle ma być? Poza tym to nie masz własnego zdania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Pierwszy raz słyszę, żeby facet namawiał kobietę do rzucenia pracy z powodu wakacji. Co to w ogóle ma być? Poza tym to nie masz własnego zdania?

szkoda, że zajęty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onn
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

O to to! Podpisuję się pod tym. Ciekawe czy bylaby taka skora do wspolnoty, jakby ona zarabiala np 7 tys a mąz 2 tys. Wszystkie utrzymanki, ktorych faceci zarabiaja duzo, niestety tak gadają ze kasa wspolna. Ale gdyby role się odwrocily to nie sądzę ze bylyby z tym OK.

A ty tym kobietom siedzącym w domu które mającym czas dla siebie, dzieci i męża ewidentnie zazdrościsz.Moja żonka siedzi w domu i jestem z tego powodu szczęśliwy, to ja zarabiam na dom i spełniam jej wszystkie zachcianki. Rola faceta polega na zapewnieniu swojej rodzinie życia na poziomie a ten ktöry tego nie potrafi i wysyła partnerkę do pracy jest ci..... p...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
Dnia 1 maja 2019 o 09:39, Gość Zyc sie nie chce napisał:

Pewnie jestes obiektem zazdrosci u kolezanek z pracy ktore musza pracowac bo mezowie nie chca ich utrzymywac. 

Raczej ich mężowie nie zarabiają na tyle dużo aby mogli zapewnić komfort życiowy swojej rodzinie i ich kobiety muszą pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
3 godziny temu, Leżaczek napisał:

Ciekawe jak byś śpiewała gdyby mąż zarabiał mniej 😅

Gdyby babcia miała kółka to by była rowerem.

W głowie mi się nie mieści żeby w małżeństwie mieć osobno kasę. Nieważne jakie są zarobki męża czy żony. 

Ale widziałam Twoje inne posty i wiem coś za jeden. Chorobliwy oszczędzacz. Więc mnie to nie dziwi. Gdybyś miał zapłacić za czyjąś kawę bez żadnych korzyści (czy to za kumpla, czy to za kobietę) to pewnie byś chodził struty przez tydzień. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Pierwszy raz słyszę, żeby facet namawiał kobietę do rzucenia pracy z powodu wakacji. Co to w ogóle ma być? Poza tym to nie masz własnego zdania?

Hahaha, jasne że mam własne zdanie, czy uważasz że każdy kto pyta tutaj o opinie nie ma własnego zdania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
36 minut temu, Leżaczek napisał:

śmieszy mnie to ocenianie kogoś po cichu jako potencjalnego partnera jakbyś była w sklepie i to pewne że by się zgodzil na ślub 😂

Ocenianie jako potencjalnego partnera? Nie- z takim dusigroszem nie chciałabym mieć nic wspólnego, nawet jako znajomi. Irytuje mnie takie podejście do życia i pieniędzy- ja, mój mąż, rodzina i znajomi wszyscy chętnie placimy za siebie nawzajem, czy to za kawę czy za obiad z winem dla sześciu osób w restauracji. 

Co do tej wypowiedzi o siedmiu i dwóch tysiącach- wśród znajomych mi par zwykle wypłata kobiety jest dla niej (na waciki i buciki) a rodzina żyje z pieniędzy zarobionych przez mężczyznę więc ja i tak jestem ludzka pani 🙃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
1 godzinę temu, Leżaczek napisał:

7 minut temu, Gość Autorka napisał: Ocenianie jako potencjalnego partnera? Nie- z takim dusigroszem nie chciałabym mieć nic wspólnego, nawet jako znajomi.  X o tym mówię, takie robienie riserczu o kimś jest żałosne nawet kątem oka, nie pierwszy raz mnie to dotyka, bardzo często to robicie jakbyście były w sklepie z samcami i czytały parametry techniczne produktu 😑 a ja mam prawo uważać swoją oszczędność za zaletę i powiedzieć nie 😑

Jaki research? Jak widzisz że ktoś się chamsko odnosi do kelnerów, że nie potrafi sklecić zdania po polsku, że naprawde boli go wydawanie pieniędzy, lub odwrotnie- jest rozrzutny ponad stan, czy że ma brud pod paznokciami- to są wszystko cechy które się normalnie obserwuje u ludzi, nie potrzeba do tego żadnego researchu. Ty akurat bardzo często wypowiadasz się na temat swojej oszczednosci- dla jednych może to być zaletą ale dla innych jest to wada i już, nie ma co się unosić. Jak Ty widzisz człowieka który się nie myje to stwierdzenie że nie chcesz mieć z nim nic wspólnego to nie jest czytanie parametrów technicznych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
1 godzinę temu, Leżaczek napisał:

7 minut temu, Gość Autorka napisał: Ocenianie jako potencjalnego partnera? Nie- z takim dusigroszem nie chciałabym mieć nic wspólnego, nawet jako znajomi.  X o tym mówię, takie robienie riserczu o kimś jest żałosne nawet kątem oka, nie pierwszy raz mnie to dotyka, bardzo często to robicie jakbyście były w sklepie z samcami i czytały parametry techniczne produktu 😑 a ja mam prawo uważać swoją oszczędność za zaletę i powiedzieć nie 😑

Jakiego researchu? Jak Ty widzisz kogoś (kobietę czy mężczyznę) kto na przykład śmierdzi, albo jest głośny i nachalny, albo nieuprzejmy albo ciągle klnie to też wiesz że nie będziesz chciał mieć z tą osobą nic wspólnego, to nie żaden research tylko normalna obserwacja otoczenia. Ja tak mam że skąpcami. 

Masz prawo powiedzieć co tylko chcesz, oczywiście, jeśli uważasz swoją skrajna oszczędność za zaletę to poszukaj równie oszczędnej partnerki i siedźcie sobie i liczcie oszczędności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Leżaczek napisał:

1 godzinę temu, Gość Autorka napisał: Gdybyś miał zapłacić za czyjąś kawę bez żadnych korzyści (czy to za kumpla, czy to za kobietę) to pewnie byś chodził struty przez tydzień. X przez jeden dzień, no chyba że 20zł i kartą 💳 ta kawa to faktycznie tydzień bo grę można za to kupić 😞

O co Ci chodzi z tą karta? Mieszkasz w 2003 roku i płacisz za płatności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sitki
Dnia 1.05.2019 o 07:15, Gość Gość napisał:

Może dorośnij zanim zabierzesz się za robienie tych dziecków 😉

👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ciąża lubi spokój. Popieram twego męża, byś się zwolniła, byście odpoczęli razem, byś zadbała o siebie przed staraniem się o dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 2 maja 2019 o 18:58, Gość Gghhuyh napisał:

Niektore baby maja za dobrze. 

A ty też byś chciała mieć tak jak " te niektóre baby"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donna
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A ty też byś chciała mieć tak jak " te niektóre baby"

Pewnie, że tak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×