Czy on ma dobre intencje czy to ja jestem dziwna?

chlopak mowi,ze zachowuje sie jak dziecko bo nie chce sie spotkac na jego warunkach...oczywiscie spotkalismy sie kilka razy na moich  i on chcial teraz na swoich,chcial jechac do kraju arabskiego a szczerze mowiac nawet go nie znam dobrze,powiedzial ze mi wszystkiego o sobie nie bedzie mowil bo nie jesteśmy razem i wysmiewa to ze sie troche obawiam..czy tak postapilby facet ktory ma dobre intencje?

up

W kraju arabskim to można skończyć co najwyżej jak Madzia żuk.

no wlasnie dlatego sie boje, to jednak jest wieksze ryzyko niz europa czy nawet stany gdzie sa arabowie ale w mniejszosci. tam juz nie ma ucieczki,nikt nie pomoze, tym bardziej kobietom, ale moze przesadzam...

i jeszcze pol biedy z biurem podrozy,ale on chce jechac prywatnie, po co nie wiem,

Nie jestem rasistka ale odpusc sobie i uciekaj jak najdalej bo z takimi nie ma zartow...

on ogolnie jest dla mnie dobry i miły ale jak powiedzialam ze nie chce tam jechac to mozna powiedziec ze mnie wysmial. mowi,ze zachowuje sie jak dziecko,ze nie znam zycia, ze tam nie jest zle i ze przesadzam  ,mowilam ze moze po blizszym poznaniu ale on uparcie odmawia tego poznania argumentujac ze nie jestesmy parą

Ja ogólnie nawet w celach turystycznych nie pojechałabym tam. Po prostu to jest inna kultura, to sa dzicy ludzie, nawet ci co pływają w luksusach. Inna kultura inne myślenie, ja sie po prostu ich boję. Ile już było różnych dziwnych niewyjaśnionych sytuacji.

mysle tak samo, on nie napiera na wyjazd,ale po tym co mowi mam watpliwosci... czy to ze mna jest cos nie tak?ale widze ze Ty tez tak myslisz..bylas kiedys tam?

Co to za koleś jest w ogóle, co o nim wiesz ?

3 minuty temu, Gość kasssiaaa napisał:

mysle tak samo, on nie napiera na wyjazd,ale po tym co mowi mam watpliwosci... czy to ze mna jest cos nie tak?ale widze ze Ty tez tak myslisz..bylas kiedys tam?

Nie byłam i się nie wybieram. Kiedys jak byłam młodsza pewnei nie miałabym nic przeciko. Ale odkąd śledze co się dzieje na świecie i co tak naprawdę oznacza tamta kultura i jak wygląda życie to ja grzecznie podziękuję, nie nadaję się :) Niby rozwinięte kraje a jak kobieta sama i oczywiście nei w burce to sytuacji gdzie czuje sie zagrozona w biały dzień jest mnóstwo, albo sama taksówka jechac nie daj boże. To sa zwykłe codzienne sytuacje a kobieta z naszej kultury jest tam zagrożona i to nie ściema to fakty. 

Obejrzyj sobie kilka filmików podaję tytuły do guglo

Czy Egipcjanin zabierze jej córkę? Sprawa Reportera

Cyganie w Słowacji Zigeuner

i na koniec święty mąż z Indii (jutub) poniżej

tinyurl .com /y69skpz7

Coś mi tu śmierdzi i to bardzo. Skoro nie jesteście razem dlaczego nalega żebyś jechała z nim do kraju arabskiego ? Do jakiego państwa konkretnie i po co ?

studiowal na moim uniwersytecie,wiec tylko tyle wiem, prywatnych informacji mi nie zdradza, wrecz kryje sie z tym. tzn widzialam  na zdjeciach jego dom, kolegow, rodzine. wiem co robi na bieżąco, bo mi o tym mówi ale nie znam go jako czlowieka bo bardzo chce mi sie przypodobac i zyje moim zyciem  ja to zauważyłam, a on potwierdzil i powiedzial ze nie moze mi wszystkiego o sobie mowic bo nie jestesmy razem i juz. nie rozumie,ze jest arabem, zachowuje sie tak jakbym to ja byla dziwna ze im nie ufam,ze to co sie dzieje to nagonka mediow i rzadkie przypadki, zaczynam sie zastanawiac czy to ja trace rozum czy on jest manipulantem hmm

Może zadaj sobi epytanie czy byłabyś skłonna się zmienić. Bo z takim zachowaniem i wychowaniem w innej kulturze na pewno tam zaakceptowana nie będziesz.

Może za dużo nei zdradza bo żyje z kozami tam, to co ma się chwalić.

Gość Nike - nie nalega, mowi ze jak nie chce to nie musimy ale proponował juz kilka razy... W celach turystycznych niby mamy tam jechac,a  gdzie ? kraje zatoki perskiej

Nie chce żadnego związku z nim, ani tym bardziej małzeństwa.NIGDY.Koleżenstwo na ten moment, moze po drodze zdarzy sie ze to przejdzie w jakis romans, przygode..nic wiecej.  Mam inne plany na życie niz bycie żoną araba,

Zatem masz okazje düpy dać i zyskać wirusa typu HBV -tylko już tu nie wracaj żeby naszych zarażać, bo to ochlerstwo ciężko zlikwidować. Także one way ticket and good luck.

Typowa manipulacja. Nie nalega i cały czas wraca do tematu, aż wreszcie zgodzisz się na wyjazd. Co to za koleś, skąd go wytrzasnęłaś ?

ale wiesz .. mi nie zależy na informacjach typu ile zarabia, jak wygląda jego dom itd. Chciałam go poznać jako człowieka, wiedzieć jakie ma poglądy na różne sprawy ,siłą rzeczy i różne sytuacje z zycia mozna przy okazji opowiedziec. ale on nie chce, a ja nie bede sie narzucac. mowi ze nie jestesmy para, wymiguje sie

Arab, a konkretnie z jakiego państwa ? Co robi teraz w Polsce ?

6 minut temu, Gość Kiwi napisał:

Zatem masz okazje düpy dać i zyskać wirusa typu HBV -tylko już tu nie wracaj żeby naszych zarażać, bo to ochlerstwo ciężko zlikwidować. Także one way ticket and good luck.

spotkalismy sie kilka razy i nie dalam.a  jak 'dam' to bedzie moja decyzja, z odpowiednim zabezpieczeniem bo az tak glupia nie jestem. polscy faceci nie chodza na ...? nie sypiaja z kobietami ktore spotykaly sie z ...arzami?na to samo wychodzi, moralnosc w jedna strone widze...

6 minut temu, Gość Nike napisał:

Typowa manipulacja. Nie nalega i cały czas wraca do tematu, aż wreszcie zgodzisz się na wyjazd. Co to za koleś, skąd go wytrzasnęłaś ?

mowisz manipulacja...ja sie na tych technikach manipulacyjnych nie znam niestety  na razie jestem nieugieta:-) a poznalam go u mnie w miescie, jak nizej:

5 minut temu, Gość Nike napisał:

Arab, a konkretnie z jakiego państwa ? Co robi teraz w Polsce ?

studiuje, ale potem wraca do siebie... kraje zatoki perskiej

up

Przed chwilą, Gość kasssiaaa napisał:

moralnosc w jedna strone widze...

kraje zatoki perskiej

W jedną stronę jest jak dajesz, w drugą jak niewidoczna choroba przenika do pochwy.

Kraje zatoki, mieszka w kilku krajach -bogactwo musi ci imponować. Nie ma się nad czym zastanawiać, poczytaj sobie ostatni raz literami, które znasz, a potem ucz się wężyków i szlaczków, skoro chcesz zawładnąć tym majątkiem.

Przed chwilą, Gość kasssiaaa napisał:

moze po drodze zdarzy sie ze to przejdzie w jakis romans, przygode

Co rozumiesz pod pojęciem romans? Proszę szczegółowo.

zabawne,no usmialam sie po pachy  

1 godzinę temu, Gość kasssiaaa napisał:

on ogolnie jest dla mnie dobry i miły ale jak powiedzialam ze nie chce tam jechac to mozna powiedziec ze mnie wysmial. mowi,ze zachowuje sie jak dziecko,ze nie znam zycia, ze tam nie jest zle i ze przesadzam  ,mowilam ze moze po blizszym poznaniu ale on uparcie odmawia tego poznania argumentujac ze nie jestesmy parą

 

POKI CO jest dobry  i miły, pewnie to maska. Masz już sygnały ostrzegawcze ze powinnas wiać od niego! Nie bądź głupia i nie jedź bo to na 90% sie źle skończy! 

1 godzinę temu, Gość kasssiaaa napisał:

studiowal na moim uniwersytecie,wiec tylko tyle wiem, prywatnych informacji mi nie zdradza, wrecz kryje sie z tym. tzn widzialam  na zdjeciach jego dom, kolegow, rodzine. wiem co robi na bieżąco, bo mi o tym mówi ale nie znam go jako czlowieka bo bardzo chce mi sie przypodobac i zyje moim zyciem  ja to zauważyłam, a on potwierdzil i powiedzial ze nie moze mi wszystkiego o sobie mowic bo nie jestesmy razem i juz. nie rozumie,ze jest arabem, zachowuje sie tak jakbym to ja byla dziwna ze im nie ufam,ze to co sie dzieje to nagonka mediow i rzadkie przypadki, zaczynam sie zastanawiac czy to ja trace rozum czy on jest manipulantem hmm

To manipulant który ma sporo do ukrycia, jakiś podejrzany typ. Zreszta widac ze mu nie zalezy. Uciekaj i najlepiej urwij kontakt, dla własnego dobra i spokoju. To nie żarty. 

No to niech zgadnę, jesteś sama, nie masz zbyt dużo znajomych, rodziny... Ewentualnie z rodziną Ci się nie układa, nie po drodze Ci z nimi? 

Autorko, moim zdaniem sprawa śmierdzi na kilometr. Doradzam zdrowy rozsądek. Sama nigdy nie byłam w krajach arabskich, ale różne reportaże (np. niedawno w Uwadze), także zagraniczne oraz dokumenty oglądałam i czytałam (i to takie, którym udało się przejść przez sito tv czy prasy, a i tak były dość mocne i momentami szokujące). Zupełnie inna kultura, wartości, zachowania, poglądy. Tak jak większość osób piszących powyżej - nie moja bajka.