Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hope

Tacy są faceci

Polecane posty

Gość Hope

Dzisiaj dowiedziałam się, że mój mąż znowu ma kontakt z dziewczyną, z którą romansował. On twierdzi, że nigdy seksu z nią nie było, ale to według mnie bzdury. Stwierdził, że odnowili kontakt od kilku dni i on chciał do niej odejść w przyszłym tygodniu. Jakby tego było mało dzisiaj rano się kochaliśmy(wtedy nic nie wiedziałam), a kiedy zapytałam go dlaczego się zgodził na seks to odparł: skoro ... daje to trzeba korzystać. Tacy są faceci, chce mi się rzygać naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Taki jest jeden facet 

JEDEN NA 3,883,985,787

Czy daje ci to prawo do takiego uogólniania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mua

Kobieto odejdź od tego ...y! Ciesz się życiem! On się dobrze bawi, a Ty trujesz sobie życie. Po co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Gdybyś miała honor to juz byś odeszła po tym jak się dowiedzialas o jego romansie. Widać godności nie masz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hope

A gdzie jest ta "cudowna" większość o której piszesz? Bo jakoś ciągle słyszę podobne historie.

14 minut temu, Gość gość napisał:

Taki jest jeden facet 

JEDEN NA 3,883,985,787

Czy daje ci to prawo do takiego uogólniania?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hope
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Gdybyś miała honor to juz byś odeszła po tym jak się dowiedzialas o jego romansie. Widać godności nie masz. 

Uwierzyłam, że facet którego kochałam popełnił błąd. Zresztą nawet teraz twierdzi, że nawet jej nie spotkał i tylko pisali przez internet. Nie wierzę w te bzdury teraz już. Do tego pomagałam mu kiedy miał problemy, a on mnie po prostu wykorzystał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Hope napisał:

A gdzie jest ta "cudowna" większość o której piszesz? Bo jakoś ciągle słyszę podobne historie.

 

Nie słyszysz o niej, bo o niej się nie mówi 🙂
Nie mówi się o czymś co działa dobrze 🙂 

Ja tą 'cudowną' większość widze dookoła siebie, jak również w całej swojej rodzinie. Nie jest idealnie, ale takie przypadki jak twój to coś co nie należy do normy, uwierz lub nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Hope napisał:

Uwierzyłam, że facet którego kochałam popełnił błąd. Zresztą nawet teraz twierdzi, że nawet jej nie spotkał i tylko pisali przez internet. Nie wierzę w te bzdury teraz już. Do tego pomagałam mu kiedy miał problemy, a on mnie po prostu wykorzystał. 

A może kocha ją a z Tobą jest bo jest..chyba nie do końca szczęśliwy.. czasem nie rozumiem bab..widzi,ze facet jej nie chce,męczy się,męczą się oboje..ale nie da mu rozwodu, bo jakby ślub był na wieczność i człowiek nieszczęśliwy ma tkwić w bagnie..A wtedy sa 3 poszkodowane osoby..facet tęskni za inną, tamtą tęskni za facetem, ale nie tyka zonatych i żona,która liczy na cud,choć wie,że facet jej nie chce.I po co siedzieć w takim bagnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A mieliście ślub kościelny? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek K
5 godzin temu, Gość Hope napisał:

Dzisiaj dowiedziałam się, że mój mąż znowu ma kontakt z dziewczyną, z którą romansował. On twierdzi, że nigdy seksu z nią nie było, ale to według mnie bzdury. Stwierdził, że odnowili kontakt od kilku dni i on chciał do niej odejść w przyszłym tygodniu. Jakby tego było mało dzisiaj rano się kochaliśmy(wtedy nic nie wiedziałam), a kiedy zapytałam go dlaczego się zgodził na seks to odparł: skoro ... daje to trzeba korzystać. Tacy są faceci, chce mi się rzygać naprawdę.

Masz prymitywa nie faceta, czemu ze mną się nie ożeniłaś? By nam było fajnie, a tak to masz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyle razy powtarzam
5 godzin temu, Gość Hope napisał:

Uwierzyłam, że facet którego kochałam popełnił błąd. Zresztą nawet teraz twierdzi, że nawet jej nie spotkał i tylko pisali przez internet. Nie wierzę w te bzdury teraz już. Do tego pomagałam mu kiedy miał problemy, a on mnie po prostu wykorzystał. 

Trafiłaś na kiepski egzemplarz z jakiegoś powodu..... współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hope

Nie mamy ślubu kościelnego, na całe szczęście 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Faceci nie są z natury monogamiczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Gość Hope napisał:

Dzisiaj dowiedziałam się, że mój mąż znowu ma kontakt z dziewczyną, z którą romansował. On twierdzi, że nigdy seksu z nią nie było, ale to według mnie bzdury. Stwierdził, że odnowili kontakt od kilku dni i on chciał do niej odejść w przyszłym tygodniu. Jakby tego było mało dzisiaj rano się kochaliśmy(wtedy nic nie wiedziałam), a kiedy zapytałam go dlaczego się zgodził na seks to odparł: skoro ... daje to trzeba korzystać. Tacy są faceci, chce mi się rzygać naprawdę.

Nope. Takiego sama sobie wybrałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
16 godzin temu, Gość Hope napisał:

Dzisiaj dowiedziałam się, że mój mąż znowu ma kontakt z dziewczyną, z którą romansował. On twierdzi, że nigdy seksu z nią nie było, ale to według mnie bzdury. Stwierdził, że odnowili kontakt od kilku dni i on chciał do niej odejść w przyszłym tygodniu. Jakby tego było mało dzisiaj rano się kochaliśmy(wtedy nic nie wiedziałam), a kiedy zapytałam go dlaczego się zgodził na seks to odparł: skoro ... daje to trzeba korzystać. Tacy są faceci, chce mi się rzygać naprawdę.

Faceci może i tacy są. Ale mężczyźni nie.

15 godzin temu, Gość Hope napisał:

A gdzie jest ta "cudowna" większość o której piszesz? Bo jakoś ciągle słyszę podobne historie.

 

Gdzie jest? Na każdym kroku, tylko trzeba przestać kierować się wyglądem przy wyborze partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hdjdj

Faceci to śmiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Sama jesteś sobie winna dałaś dupy przed ślubem to teraz płacz. Rzygać mi się chce na takie dupodajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie faceci są tacy, tylko ten twój konkretny taki jest. Nie wierzę, że na etapie gdy się poznawaliście nie było żadnych oznak, że kawał z niego fiu'ta... może wtedy pewne jego cechy ci imponowały, ale z biegiem lat okazało się, jakim człowiekiem go one czynią - nie wiem zgaduję sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
3 minuty temu, Narodowy napisał:

wtedy pewne jego cechy ci imponowały

Oczywiście, że pewne cechy imponowały, a konkretnie wygląd. Bo tylko on się liczy, charakter nie ma znaczenia. Lepszy przystojny alkoholik i de-bil, który nie kocha i nie szanuje niż przeciętny, ale kochający i inteligentny mężczyzna bez nałogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Sama jesteś sobie winna dałaś dupy przed ślubem to teraz płacz. Rzygać mi się chce na takie dupodajki.

Haha, bo te co dają tylko po slubie to nie są zdradzane?  Obudz się, to nie od tego zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hope
2 godziny temu, Gość szkoda gadać napisał:

Oczywiście, że pewne cechy imponowały, a konkretnie wygląd. Bo tylko on się liczy, charakter nie ma znaczenia. Lepszy przystojny alkoholik i de-bil, który nie kocha i nie szanuje niż przeciętny, ale kochający i inteligentny mężczyzna bez nałogów.

To prawda mąż jest przystojny, ale co to ma do rzeczy? Gdy go poznałam był prawiczkiem, zresztą ja też byłam dziewicą więc nic nie wskazywało jaki to k/u/r/w/i/a/r/z. Do tego był we mnie zapatrzony jak w obrazek. Na pewno przeoczyłam pewne sygnały, ale to wina zakochania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Hope napisał:

To prawda mąż jest przystojny, ale co to ma do rzeczy? Gdy go poznałam był prawiczkiem, zresztą ja też byłam dziewicą więc nic nie wskazywało jaki to k/u/r/w/i/a/r/z. Do tego był we mnie zapatrzony jak w obrazek. Na pewno przeoczyłam pewne sygnały, ale to wina zakochania. 

Prawiczek zawsze marzy o innej 😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koneser

Zostań moim sedesem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hope
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Prawiczek zawsze marzy o innej 😏

Ja też byłam dziewicą i jakoś nie marzyłam o innym członku 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anook

Masakra, lepiej już być samemu naprawdę. Faceci są ...ami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Anook napisał:

Masakra, lepiej już być samemu naprawdę. Faceci są ...ami

Kobiety też nie są aniołami. Oczywiście nie uogólniamy. A mąż autorki to faktycznie frajer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×