Gość Justyna 2.01 Napisano Grudzień 14, 2019 Gratulacje Dyska!!! Wszystko będzie dobrze. Najgorsze za Tobą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 2.01 Napisano Grudzień 14, 2019 Super żona. Zostalysmy same na placu boju. Powiem Ci że ja dzisiaj też cały dzień na nogach i również spacer w poszukiwaniu choinki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona Napisano Grudzień 15, 2019 Ja mam jutro ktg ale lekarka mówiła żeby nastawić się na poród po świętach, chodź wiadomo wszystko się może zdarzyć. Damy radę;) dobrze że mam już córkę bo gdybym czekała na pierwsze dziecko chyba bym nie wytrzymała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jozio Napisano Grudzień 15, 2019 18 godzin temu, Gość Justyna 2.01 napisał: Super żona. Zostalysmy same na placu boju. Powiem Ci że ja dzisiaj też cały dzień na nogach i również spacer w poszukiwaniu choinki Dlaczego nie jesteś w temacie styczen tylko w grudzień?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka Napisano Grudzień 15, 2019 Dziewczyny, jestem już w domu z małym. Nie wiem czy sobie poradzę to wszystko mnie przerasta, ciągle myślę o tym, czy dobrze przebieram, karmie, noszę czy jak tak długo śpi to dobrze, czy mu zimno, do tego straciłam pokarm... Musiałam dzisiaj kupić mleko modyfikowane bo mało nie zaglodziłam własnego dziecka, chce mi się płakać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnn Napisano Grudzień 15, 2019 13 minut temu, Gość Ciężarówka napisał: Dziewczyny, jestem już w domu z małym. Nie wiem czy sobie poradzę to wszystko mnie przerasta, ciągle myślę o tym, czy dobrze przebieram, karmie, noszę czy jak tak długo śpi to dobrze, czy mu zimno, do tego straciłam pokarm... Musiałam dzisiaj kupić mleko modyfikowane bo mało nie zaglodziłam własnego dziecka, chce mi się płakać Spokojnie kochana. Każda mama przeżywa takie rozterki mi też czasami chce się tylko usiąść iplakac mimo że mała jest słodka i grzeczna. Na pewno świetnie sobie radzisz i nie martw się nie zrobisz mu krzywdy. Co do braku pokarmu to mówią przystawiac i przystawiac do skutku. Uszy do góry. Sama pocieszam sie myślą że z każdym dniem będzie lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luska Napisano Grudzień 15, 2019 49 minut temu, Gość Ciężarówka napisał: Dziewczyny, jestem już w domu z małym. Nie wiem czy sobie poradzę to wszystko mnie przerasta, ciągle myślę o tym, czy dobrze przebieram, karmie, noszę czy jak tak długo śpi to dobrze, czy mu zimno, do tego straciłam pokarm... Musiałam dzisiaj kupić mleko modyfikowane bo mało nie zaglodziłam własnego dziecka, chce mi się płakać Po czym stwierdzasz że straciłas pokarm? Dsiecko wyciągnie więcej niż laktator więc spokojnie. Przystawiaj ile się da, a się rozkręci. Ja raz dałam tylko mm przy pierwszym dziecku żeby choć przespalo parę godzin a potem od rana znów przystswialam do piersi i karmilam 1.5 roku. Pamiętaj że po cc laktacja może przyjść później. Możesz pić femaltiker na laktacje. Spokinje szybko się nauczysz co dziecko sygnalizuje. Co do temperatury wystarczy sprawdzać kark i będziesz wiedziała czy mu zimno czy ciepło. Będzie dobrze, musisz się oswoić, hormony szaleją, ale to zaraz minie i instynkt cię piorowadzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 2.01 Napisano Grudzień 15, 2019 Ciężarówka jesteś najlepsza mama dla swojego dziecka i tylko tak musisz myslec. Wiadomo że pierwsze dni są najgorsze a jeśli chodzi o pokarm to również podzielam opinię dziewczyn przystawiać jak najczęściej do piersi powinno się wszystko rozkręcić a nawet jeśli nie to po to jest to mm więc wszystko będzie dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka Napisano Grudzień 15, 2019 Dzięki przystawiam go, próbuję za każdym razem, chwyta cyca dobrze ale nie najada sie i muszę robić butelkę, a po butli to juz nawet nie chce łapać cyca i tak w koło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dyśka Napisano Grudzień 15, 2019 U mnie też kochana pokarmu zero. Mam już baby bluesa. Serio siedze i rycze. Zapomniałam jak to jest z takim małym dzieckiem. Chciałabym karmic. Ciągle przystawiam , ale brodawki mnie już tak bolą, że na sama myśl o karmieniu mi słabo. Krew sie leje ciurkiem. Jestem strasznie zmęczona po cc i obolała. Pierwsza była zupełnie inna.Z przyjemnością wyszłabym juz do domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka Napisano Grudzień 15, 2019 54 minuty temu, Gość Dyśka napisał: U mnie też kochana pokarmu zero. Mam już baby bluesa. Serio siedze i rycze. Zapomniałam jak to jest z takim małym dzieckiem. Chciałabym karmic. Ciągle przystawiam , ale brodawki mnie już tak bolą, że na sama myśl o karmieniu mi słabo. Krew sie leje ciurkiem. Jestem strasznie zmęczona po cc i obolała. Pierwsza była zupełnie inna.Z przyjemnością wyszłabym juz do domu. Ja juz płakałam dzisiaj z 3 razy i sama się nakręcam, a bo wiesz: "jaka to ze mnie matka skoro prawie zaglodziłam własne dziecko", boli mnie, że muszę używać tego mleko, miałam chęci i inne plany a totalnie wszystko robię z dupy. Do tego nawet nie potrafię zawinąć dobrze dziecko w rożek, po cc tez jestem obolała i ciągle na lekach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka Napisano Grudzień 15, 2019 4 godziny temu, Gość Luska napisał: Po czym stwierdzasz że straciłas pokarm? Dsiecko wyciągnie więcej niż laktator więc spokojnie. Przystawiaj ile się da, a się rozkręci. Ja raz dałam tylko mm przy pierwszym dziecku żeby choć przespalo parę godzin a potem od rana znów przystswialam do piersi i karmilam 1.5 roku. Pamiętaj że po cc laktacja może przyjść później. Możesz pić femaltiker na laktacje. Spokinje szybko się nauczysz co dziecko sygnalizuje. Co do temperatury wystarczy sprawdzać kark i będziesz wiedziała czy mu zimno czy ciepło. Będzie dobrze, musisz się oswoić, hormony szaleją, ale to zaraz minie i instynkt cię piorowadzi Luska po cc jakoś jeszcze dałam mu cyca i coś tam jadł, w drugiej dobie też po jedzeniu był spokojny, dzisiaj tragedia, położne musiały mi dać mleko mm bo był strasznie wygłodzony a ja nawet tego nie zauważyłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dyśka Napisano Grudzień 16, 2019 Oj mysle ze gdyby byl bardzo wyglodzony to bys zauważyła. Nie czyń sobie wyrzutow. ☺ nie Twoja wina, ze nie masz mleka. Może z czasem sie rozkręci. Ja wiem , ze trzeba przystawiac. Ale mnie to już boli i powoduje stres. Staram się to robić bardzo często. Jeszcze jak na złość moj syn starszy w dniu w którym szlam na cc dostal jelitowki. Martwie się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona Napisano Grudzień 16, 2019 Ja tak miałam z córką prawie nic pokarmu, ja byłam taka ciemna na początku nie chciałam dać mleka sztucznego itd teraz po USG piersi lekarka uświadomiła mnie że nigdy nie uda mi się karmić piersią;( ale już mam inne teraz podejście do tego. Dziewczyny głowa do góry wszystko jest ok i będzie ok:) Ciężarówka że poplaczesz to ok lepiej się wypłakać niz cisnąć to w sobie. Dyska jesteś zaawansowaną mama na bank jesteś obolała ale cóż trzeba zacisnąc zęby;) Justyna my nadal czekamy mnie tylko wkurzają te pytania kiedy kiedy .... No kurcze.. ale damy radę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933 Napisano Grudzień 16, 2019 Tez słyszałam, że to ile odciąga laktator nie jest wyznacznikiem ilości pokarmu... I że powinno przystawiac się dziecko jak najczęściej choćby miało wisieć non stop na cycku. Chociaż z tym wiem, że łatwo powiedzieć trudniej wykonać. I pić dużo wody i felmatiker (siostra potwierdza skuteczność). Ja już po nawale pokarmu i mam miękkie piersi i się przestraszyłam że skończył mi się pokarm.. Ale widzę, że mały jak je to ma w kącikach ust mleko więc jest... Tylko czasem muszę mu dać i jedna i druga żeby się najadl. Ale to myślę kwestia czasu aż się ta laktacja unormuje.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luska Napisano Grudzień 16, 2019 Glodne dziecko da ci znac ze jest glodne, nie zaglodzisz go w pare godzin. ale jak bardzo placze to dac troche mm i przystawiac dalej. trzeba przetrwac te poczatki, ponoc tylko kilka % kobiet faktycznie nie moze karmic kp, a ponad 90% moze tylko trzeba to rozkrecic zwlaszcza po cc. ja przez pierwzzy tydzien mialam krwawe strupy zamiast sutkow. teraz sie juz przyzwyczaily i jest ok. z kazdym dniem bedzie lepiej. hormony tez sie unormuja.u mnie za 2 dni minie miesiac od cc i jestem juz spokojna. ale nic na sile, jak masz dostac depresji od karmienia to sie nie zmuszaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka Napisano Grudzień 16, 2019 24 minuty temu, Gość Luska napisał: Glodne dziecko da ci znac ze jest glodne, nie zaglodzisz go w pare godzin. ale jak bardzo placze to dac troche mm i przystawiac dalej. trzeba przetrwac te poczatki, ponoc tylko kilka % kobiet faktycznie nie moze karmic kp, a ponad 90% moze tylko trzeba to rozkrecic zwlaszcza po cc. ja przez pierwzzy tydzien mialam krwawe strupy zamiast sutkow. teraz sie juz przyzwyczaily i jest ok. z kazdym dniem bedzie lepiej. hormony tez sie unormuja.u mnie za 2 dni minie miesiac od cc i jestem juz spokojna. ale nic na sile, jak masz dostac depresji od karmienia to sie nie zmuszaj. Ja właśnie dostanę depresji jak będę musiał karmić mlekiem mm. Wydaje mi się, że mam problem z prawidłowym przystawieniem go do piersi, w necie wszędzie piszą że ma to nie bolec a gdy ja go przystawiam to czuję takie szczypanie w sutku od ssania. Fajny pomysł z tym aby dać trochę mleka mm i przystawiac do piersi, dzisiaj spróbuję tej metody. Męża wyślę po wspomagacze laktacji ten femaltiker i zobaczę czy podołam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luska Napisano Grudzień 16, 2019 23 minuty temu, Gość Ciężarówka napisał: Ja właśnie dostanę depresji jak będę musiał karmić mlekiem mm. Wydaje mi się, że mam problem z prawidłowym przystawieniem go do piersi, w necie wszędzie piszą że ma to nie bolec a gdy ja go przystawiam to czuję takie szczypanie w sutku od ssania. Fajny pomysł z tym aby dać trochę mleka mm i przystawiac do piersi, dzisiaj spróbuję tej metody. Męża wyślę po wspomagacze laktacji ten femaltiker i zobaczę czy podołam. Zasada jest taka ze to ty dziecku wkladasz piers do buzi. mozna smyrac mu buzie sutkiem i jak otworzy paszcze to wkladasz mu do buzi brodawke ( nie sam sutek a cala brodawke mozna zlapac ja w palce i nakierowac) jak dziecko sam sutek zlapie to boli i takie siorbanie slychac jak dobrze zlapie to ja np czesto czuje takie prady w cyckach idace od pachy a przede wszystkim slychac jak dziecko przelyka (slychac takie charakterystyczne "k" ) probuj roznych pozycji, na lezaco, spod pachy etc. na poczatku sutki i tak bola bo sie musza przyzwyczaic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933 Napisano Grudzień 16, 2019 1 godzinę temu, Gość Luska napisał: Zasada jest taka ze to ty dziecku wkladasz piers do buzi. mozna smyrac mu buzie sutkiem i jak otworzy paszcze to wkladasz mu do buzi brodawke ( nie sam sutek a cala brodawke mozna zlapac ja w palce i nakierowac) jak dziecko sam sutek zlapie to boli i takie siorbanie slychac jak dobrze zlapie to ja np czesto czuje takie prady w cyckach idace od pachy a przede wszystkim slychac jak dziecko przelyka (slychac takie charakterystyczne "k" ) probuj roznych pozycji, na lezaco, spod pachy etc. na poczatku sutki i tak bola bo sie musza przyzwyczaic. Dokładnie... Trzeba wkładać z brodawka a nie sam sutek... Chociaż przy nawale pokarmu ciężko i wtedy najczęściej sutki są poranione, bo dziecko za płytko łapie. Ja też czuję takie pieczenie w środku, myślę, że pierś musi się przyzwyczaić. Ale nie szcxypie mnie sam sutek z zewnątrz tyllo jakby w środku.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luska Napisano Grudzień 16, 2019 3 godziny temu, Gość Emm933 napisał: Dokładnie... Trzeba wkładać z brodawka a nie sam sutek... Chociaż przy nawale pokarmu ciężko i wtedy najczęściej sutki są poranione, bo dziecko za płytko łapie. Ja też czuję takie pieczenie w środku, myślę, że pierś musi się przyzwyczaić. Ale nie szcxypie mnie sam sutek z zewnątrz tyllo jakby w środku.. No tak tez moze byc. a jak dziecko zle zlapie to od razu czuc, bo tak suty bola ze az gwiazdy widac. ja mam jeszcze tak ze jak mala zaplacze to od razu mi mleko wyplywa, jak na komende, nawet jak w drugim pokoju jestem. zabawne to ale polozna mi powiedziala ze placz dziecka moze wyciek wywolac wlasnie. u nas byl epizod z gazami, ale podalam Esputicon i pierdzi jak tornado. wiec polecam w razie co. no i mis szumis robi cuda, odkladam do lozeczka odpalam szumisia i dziecie spi 3 godziny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnn Napisano Grudzień 16, 2019 Jak tam mamuśki. U mnie dzisiaj smutki. Ciągle mi się płakać chce i ciężko mi bo muszę to ukryć przed starsza cora a mąż zamiast mnie wspierać to udaje że tego nie widzi. A może go to w ogóle nie obchodzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona Napisano Grudzień 16, 2019 Hej dziewczyny! Byłam dziś na ktg i widać już całkiem niezłe skurcze, do końca roku powinnam urodzić coś więcej dowiem się za tydzień w poniedziałek bo będę miała wizytę u lekarza. Wczoraj odszedł mi czop. Jestem dobrej myśli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka Napisano Grudzień 16, 2019 Dziewczyny a co w sytuacji gdy mój cesarz wypluwa piers i domaga się butli, chyba zwaliłam całkowicie sprawę z karmieniem zgadzając się na podanie mleka w klinice, ale co miałam zrobić... Jak położne wyskoczyły do mnie ze dzieciak głodny a miałam do domu godzinę drogi w aucie. Wszystko zepsułam, dzisiaj przyszedł pokarm nie wiem co robić, mały tylko ogląda się za butla odwraca głowę od piersi a jak wadze na siłę to jest ryk. Jutro dzwonię i umawiam się do doradcy laktacyjnego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 2.01 Napisano Grudzień 17, 2019 Jeśli dostałaś pokarm to dawaj mu pierś jak tylko płacze to go do cyca. Woli butle bo tak mu wygodniej nie trzeba się męczyć i ciągnąć takie jedzenie z piersi to ciężka praca dla dziecka. Jeśli masz możliwość to doradca powinien Ci pomoc więc dobry pomysł umawiaj się i nie odpuszczaj. Trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 2.01 Napisano Grudzień 17, 2019 Super żona. Super czyli Święta może się wszystko wydarzyć Jak odszedł Ci czop to myślę że to juz na dniach. Mi w pierwszej ciąży nie odszedł przed porodem ani czop ani wody poprostu dostałam skurcze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933 Napisano Grudzień 17, 2019 14 godzin temu, Gość Luska napisał: No tak tez moze byc. a jak dziecko zle zlapie to od razu czuc, bo tak suty bola ze az gwiazdy widac. ja mam jeszcze tak ze jak mala zaplacze to od razu mi mleko wyplywa, jak na komende, nawet jak w drugim pokoju jestem. zabawne to ale polozna mi powiedziala ze placz dziecka moze wyciek wywolac wlasnie. u nas byl epizod z gazami, ale podalam Esputicon i pierdzi jak tornado. wiec polecam w razie co. no i mis szumis robi cuda, odkladam do lozeczka odpalam szumisia i dziecie spi 3 godziny Mi też leci jak zapłacze albo jak pomyślę o karmieniu I jak karmie jedna piersią to z drugiej też leci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona Napisano Grudzień 17, 2019 Justyna mi w pierwszej ciąży jak odszedł czop ok 5:00 rano to 19:35 już byłam po porodzie ale cóż każda ciąża inna. A ty kiedy masz lekarza? Ja mam 23.12 jeżeli do tej pory nie urodzę. Jak nie urodzę do świąt to szczerze wolałabym urodzić 01.01 jemu będzie lepiej być że stycznia niż z końca grudnia .... No ale mogę sobie chcieć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 2.01 Napisano Grudzień 17, 2019 Dokładnie ja też bym wolała wytrzymać do Nowego Roku ale można tylko chcieć. Ja mam wizytę dopiero 30 ale powiedział że raczej nie dotrwam. Nie mam żadnego ktg ani nic. Tylko gdyby się coś działo to wtedy. A powiedz mi u Ciebie spokój w brzuchu? Bo mój may tylko czuje jak się pręży i ma czkawkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933 Napisano Grudzień 17, 2019 3 godziny temu, Gość Super Żona napisał: Justyna mi w pierwszej ciąży jak odszedł czop ok 5:00 rano to 19:35 już byłam po porodzie ale cóż każda ciąża inna. A ty kiedy masz lekarza? Ja mam 23.12 jeżeli do tej pory nie urodzę. Jak nie urodzę do świąt to szczerze wolałabym urodzić 01.01 jemu będzie lepiej być że stycznia niż z końca grudnia .... No ale mogę sobie chcieć W pierwszej ciąży w ogóle nie zauważyłam odejścia czopu... A w drugiej odszedł tydzień przed porodem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona Napisano Grudzień 17, 2019 Justyna u mnie też te ruchy nie są takie jak były np miesiąc temu ale spoko wczoraj lekarka i położna mówiły że to normalne więc nie martw się Emm a ja poród drugi w porównaniu do pierwszego? Lepiej gorzej czy tak samo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach