Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak

Co byście pomyśleli na moim miejscu

Polecane posty

Gość jak

Jezeli facet

często zagaduje, uśmiecha się, patrzy w oczy, kilka razy zdarzyło się ze dotknął mnie przez przypadek? albo celowo?

Mimo tego nic więcej nie zaproponował, zadnego spotkania, kawy, mam wrażenie że jednak mnie tylko lubi i nic więcej.

Jestem obojętna, nie chce wyjśc na desperatkę. Podoba mi się ale udaje obojętność, bo coś mi mówi że jestem jednak koleżanką jak jedna z wielu. 

Może tylko moja wyobraźnia sie pobudziła i silne pragnienie miłości a rzeczywistośc jest taka, że nic nie ma na rzeczy. 

Jak byście zinterpretowali takie zamochowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haha

ZALEŻY GDIZE CIE DOTKNĄŁ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może jest nieśmiały, żuć ogolnik9wo że chętnie byś poszła na kawę czy do kina tylko nie ma z kim by to słyszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak

Dotknął mnie w rękę i ramię, kilka razy ale z drugiej strony przypadek może byc raz a nie kilka, choć może zbyt mocno zwracam uwagę na rzeczy na które nie powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ahahaha

Tylko po piczy się liczy 🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
29 minut temu, Gość Ahahaha napisał:

Tylko po piczy się liczy 🤣🤣

i po tyłku też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Gość Ahahaha napisał:

Tylko po piczy się liczy 🤣🤣

A powyżej pi... To się już nie liczy???  😁🙊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

 a tzytzki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To może znaczyć absolutnie wszystko: od li tylko (choć dziś należy napisać raczej "aż") uprzejmości (w takim przypadku dotyk faktycznie mógł być przypadkowy), do chęci nawiązania bliższej znajomości. Udawanie obojętnej nie pomoże Ci w dowiedzeniu się jak jest naprawdę. Przecież pomiędzy obojętnością a desperacją jest ogromne pole manewru. Poczęstuj gościa kilka razy uśmiechem, z czasem powinien się "odkryć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak

Dziękuję za odpowiedź.

Dotyk mógl być przypadkowy, równie dobrze to ja mogłam go zahaczyć i nie zwróciłam na to uwagi a wydawało mi sie ze to on, ale z drugiej strony to było kilka razy, chyba z 7. Np stał koło mnie kawałek dalej a po chwili się przysunął tak żeby dotknąć mnie  przez sekundę np ramieniem o ramię. 

Jeżeli próbowałby w ten sposób nawiązać bliższa relację to dlaczego po prostu nie da  mi do zrozumienia że ma taki zamiar? Jeżeli ma opory przed tym żeby mi powiedziec wprost że chciałby np gdzies ze mna wyjść, może do mnie napisąc, tak jest łatwiej a nie zrobił tego. 

Może dlatego że jestem zbyt obojętna? A może po prostu go to bawi lub ja zbyt dużo sobie dopowiedziałam..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak

up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jeżeli go bawi, to jeśli dalej będziesz udawać obojętność bawić go najpewniej przestanie i skończy swoje "podchody", Ty zaś zastanawiała się będziesz, czy aby nie chodziło mu o coś więcej. A czemu nie przyjąć optymistycznego założenia, iż jest Tobą zainteresowany, tylko przez nieśmiałość albo równie błahe, acz przeszkadzające przeciwności nie przebija się przez Twoją obojętność bojąc się, co go tam spotkać może. Może trzeba go "deczko" ośmielić, przecież równie dobrze można się spotkać na kawie piwie czy też kolacji na stopie koleżeńskiej, i spokojnie poczekać, w którym kierunku "to" się rozwinie. Tylko nie uzewnętrzniaj się za szybko ze Swoim "silnym pragnieniem miłości", bo jeżeli okaże się, że z jego strony to rzeczywiście jakaś głupia zabawa czy podbudowanie własnego "ego" zawsze pozostanie Ci odwrócenie sytuacji i dosyć proste udowodnienie, że to Ty się świetnie bawisz zaistniałą sytuacją. I trzeba Ci wiedzieć, że nadmiernie pobudzana wyobraźnia, to przekleństwo niepoprawnych romantyków, nie jest tylko kobiecą domeną, niestety. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość Ahahaha napisał:

Tylko po piczy się liczy 🤣🤣

😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×