Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zatrudniłam parę miesięcy synową i zmuszona byłam ją zwolnić ww rodzinie jest przez to piekło teraz

Polecane posty

Gość gość

Jestem fryzjerką, właścicielką 2 salonów w naszym miasteczku. Synowa przyuczała się do zawodu, praktykowała u mnie, a jak skończyła szkole w zeszłym roku to jeszcze jakiś czas dojeżdżała do Warszawy - pracowała tam w salonie na umowie czasowej i uzgodniłyśmy że jak skończy to ty będzie miała miejsce.

Nikt nigdy na nią nie narzekał. Ale po świętach zadzwoniła do mnie moja stała klientka - taka która ma numer i aby się umówić czy wcisnąć to dzwoni do mnie - i powiedziała mi że synowa jak na koniec jej ostatniej wizyty przed świętami podcinała jej włosy, to na do widzenia, dała jej swój numer telefonu z informacją że u niej w domu może to robić taniej. To nie był odosobniony przypadek, bo dzwoniłam do wszystkich osób po kolei które ona obsługiwała i dwie mi potwierdziły. 

Była konfrontacja, synowa się wszystkiego najpierw wyparła, a jak podałam jej te kartkę, to powiedziała że ona tu nie musi pracować, zabrała swoje rzeczy i wyszła. Z kadrową przygotowałyśmy wypowiedzenie (utrata zaufania), dostała przed długim weekendem. No i jest w rodzinie wojna. Syn ma pretensje że to przecież "tylko 3 klientki i od tego byś mamo nie zbiedniała" synowa słowa przepraszam nie powiedziała - ona chyba nie widzi aby coś złego się stało -  jutro mieliśmy jechać do moich rodziców na obiad wszyscy ale mama napisała mi że dostała sms od mojego syna że oni nie przyjdą przeze mnie. Jestem przybita że zaufałam jej a ona zawiodła mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Ewa

I co Twoja mama też was już nie zaprasza ze względu na Twoją synową i syna?w sumie jaki masz problem. Synowa to obcą kobita - nie rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena

Bardzo dobrze zrobiłaś, nie po to zatrudnilas dziewczynę żeby zabrała Ci kientki i jeszcze podkreślała że ona ma taniej. Zatrudnij kogoś innego a z synem pogadaj, dałaś jej prace, poszła. na łatwiznę bo sama nie szukała. I jeszcze Ci takie świństwo zrobiła? Syn nie rozumie że tacy pracownicy rozwalaja firmę od środka i zawsze przyłapani są zwalniani? Niech się cieszy ze nie dałaś jej dyscyplinarki, ale rozumiem że to jednak "rodzina" i z tym już zachodu dużo... To nie jest kwestia tylko trzech klientek (a pewnie było ich więcej) ale psucia renomy zakładu! W jakim świetle stawia właścicielke! Syn musi być średnio inteligentny skoro nie rozumie. A synowa jak taka mądra niech szuka innej pracy, zakład swój otworzy i klientów sama zdobywa fundujac im tańsze wizyty, ale kosztem swoim a nie Twoim, załamał mnie Twój post... Mimo że mam 29 lat i sama wkrótce będę synowa. I pisze to bo zaraz ktoś powie że jestem teściowa i dlatego tak pisze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No tu ewidentnie synowa się nie popisala. Bezczelna, zachowanie poniżej wszelkiej krytyki. Dobrze zrobiłaś, autorko, współczuję sytuacji w rodzinie w tym momencie. Synowi natomiast wytłumacz spokojnie i rzeczowo co,jak,gdzie ,dlaczego i że powinien Cię zrozumieć; albo jak krowie na rowie zapytaj ,czy gdyby dziewczyna ukradła ci np 100 zł z kasy,to też byłoby według niego nic takiego? Sytuacja w zasadzie podobna, takie umawianie klientek prywatnie, to strata dla twojej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość Gość Ewa napisał:

I co Twoja mama też was już nie zaprasza ze względu na Twoją synową i syna?w sumie jaki masz problem. Synowa to obcą kobita - nie rodzina.

Zaprasza nas, ale bardzo przykro jej się zrobiło że wnuk z synową nie przyjdą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość B

Jestem B. i pisałem te posty.......... i co wy na to...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.
4 minuty temu, Gość gość B napisał:

Jestem B. i pisałem te posty.......... i co wy na to...........

Chyba większosć postów na kafe jest twoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość gość B napisał:

Jestem B. i pisałem te posty.......... i co wy na to...........

Autorka z tej strony - ja założyłam ten temat a nie ktos o pseudonimie "B"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Synowa sie sama zatrudniła uczciwie weszła z ulicy tak jak stała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Coraz durniejsze te prova.Zwolnilas, bo miałaś rację i przeżywasz jakbyś Ty była złodziejka.., bo synuś, mama.... Żałosne. Tłumaczą się winni, synusia olej przez duże O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Synowa sie sama zatrudniła uczciwie weszła z ulicy tak jak stała

Nie, tak jak pisałam, praktykowała u nas, potem była w tym salonie w Warszawie a potem do nas przyszła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćdotti

Pewnie za jakiś czas otworzylaby swój salon z podkradzionymi od ciebie klientkami. Parszywe dziewczę.  

Autorko wiem ze sytuacja nie jest ciekawa, ale nie możesz czuć się winna. Jeżeli twój syn tego nie rozumie to trudno. Nie możesz jako ofiara tej podłości jeszcze wyciągać do nich ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×