Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna

Tatysynek

Polecane posty

Gość dziewczyna

Od prawie roku jestem w dość szczęśliwym i układających się zwiazku z chłopakiem (19 lat). Uważam, ze jest to poważna i dojrzała relacja, ale coś stoi nam na drodze. Moj chłopak ma problemy na tle emocjonalnym, mianowicie przeżył traumę rodzinną i zmaga się z nerwicą lękową. Leczy się i ona sama nie jest aż taka trudnością - wiekszym problemem jest jego relacja z ojcem. Jest to dość chłodny człowiek, z którym pozostaje na relacjach neutralnych, nie przepadam za bardzo, ale tez nie żywię urazy. Ojciec mojego chłopaka stara się nieco odciąć od naszego zwiazku, nie mieszać się w niego, co bardzo mnie cieszy, ALE... moj chłopak był wychowywany w dużej mierze przez niego, dużo mu zawdzięcza i ta relacja przestaje być zdrowa. Chłopak pyta ojca o wszystko, miesza go w wiele naszych problemów, dzwoni z każdą trudnością, ciagle pyta o rady. Często to od ojca zależy nasze życie, nawet to, co zjemy czy jakis wyjazd. Jego tacie sie to nie za bardzo podoba, czasami go krytykuje i kpi z jego braku samodzielności  - pojawiają się awantury i błędne koło. Dobra relacja ojciec-syn bywa urocza, dopóki nie wykracza poza jakieś granice. Ta zdecydowanie je przekroczyła. Nie wiem co mam zrobić, bo z jednej storny wiem jak ciężko jest czasem mojemu chłopakowi, ale z drugiej to po prostu uciążliwe. Bardzo go kocham i nie chce zostawiać, stad cały ten wątek. Czy są jakieś szanse na to, by związek wyszedł na prostą, a moj chłopak się ogarnął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Na jaką prostą? Uważasz że twój chłopak jest na krzywej (łac. curwa)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A gdzie matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pewnie na krzywej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

😐 ten chłop to jeszcze dziecko przecież. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×