Jak kobiety oceniają mężczyzn

Naprawdę to wasze codzienne gadanie i uzalanie się ma znamiona jakiejś psychozy już. Wy jesteście zwyczajnymi fujarami a to że zwalacie winę na wygórowane oczekiwania kobiet to kuriozum. Facet może być brzydszy od diabła a i tak znajdzie niezłą kobietę. Widocznie jesteście typowymi januszami albo macie jakieś zaburzenia których sami nie potraficie dostrzec. Co ma powiedzieć kobieta która ma mordę jak kotlet a do tego jest gruba albo ma figurę kloca czy co tam chcecie se wpiszcie? Taka kobieta nie ma już w ogóle szans na poznanie jakiegokolwiek faceta poza prawdziwym desperatem bo wy nieważne jacy jesteście takimi kobietami po prostu gardzicie. Z tym że takie kobiety nie kwekaja tak jak wy nad swoim losem tylko przyjmują rzeczywistośc. Sràc mi się chce jak czytam szkoda gadać ech i ... . Trzy męskie przegrywy. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Facet może być brzydszy od diabła a i tak znajdzie niezłą kobietę

Nie znajdzie.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Co ma powiedzieć kobieta która ma mordę jak kotlet a do tego jest gruba albo ma figurę kloca czy co tam chcecie se wpiszcie? Taka kobieta nie ma już w ogóle szans na poznanie jakiegokolwiek faceta poza prawdziwym desperatem

Nic, bo takie kobiety mają większe szanse na znalezienie kogoś niż brzydki mężczyzna.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Z tym że takie kobiety nie kwekaja tak jak wy nad swoim losem tylko przyjmują rzeczywistośc.

Ja też przyjmuję rzeczywistość, to wy wmawiacie cały czas, że mam szansę kogoś znaleźć, będąc przeciętnym z wyglądu.

Trafna skala ale do kobiet to nie dotrze, one jak mantrę będą powtarzać te wytarte frazesy że wystarczy żeby facet był tylko trochę ładniejszy od diabła albo że to faceci są wzrokowcami i patrzą na wygląd itd.

Polskie kobiety są bardzo leniwe i nie chce im się poznawać faceta jeśli on nie zafascynuje ich tym co widać na samym początku, czyli wyglądem. Za to facet może zainteresować się kobietą przeciętną czy nawet względnie brzydką jeśli ona ma to "coś" - nie żaden tyłek, cycki itp., i wtedy daje jej szansę. Przeciętny z wyglądu facet nigdy takiej szansy nie dostaje.

15 minut temu, Gość gość napisał:

Trafna skala ale do kobiet to nie dotrze, one jak mantrę będą powtarzać te wytarte frazesy że wystarczy żeby facet był tylko trochę ładniejszy od diabła albo że to faceci są wzrokowcami i patrzą na wygląd itd.

Polskie kobiety są bardzo leniwe i nie chce im się poznawać faceta jeśli on nie zafascynuje ich tym co widać na samym początku, czyli wyglądem. Za to facet może zainteresować się kobietą przeciętną czy nawet względnie brzydką jeśli ona ma to "coś" - nie żaden tyłek, cycki itp., i wtedy daje jej szansę. Przeciętny z wyglądu facet nigdy takiej szansy nie dostaje.

Masz rację.

Ale za granicą nie miałem problemów, by poznawać kobiety. Były otwarte, chętnie rozmawiały na różne tematy i nie miało dla nich znaczenia, jak wyglądam.

Z mojego doświadczenia : nawet głupia gatka może wypaść świetnie, zwłaszcza jeśli żartujesz. Wiele kobiet może i patrzy na wygląd na początku, ale później i tak wiążą się z facetami z fajnym charakterem i z pasjami

Dnia 5.05.2019 o 11:23, Gość szkoda gadać napisał:

10/10 - megaprzystojniak

9/10 - przystojny

8/10 - przeciętny, mogą się ewentualnie z nim związać, jeśli nie ma nikogo z wyższej półki

7/10 - poniżej przeciętnej, mogą się z nim związać, jeśli zaimponuje charakterem, ale i tak go zostawią, gdy pojawi się ktoś z wyższej półki (chyba że jest bogaty, to tylko będą zdradzać)

6/10 i niżej - brzydal, nie podchodź, bo nawet idealnym charakterem i pewnością siebie nie nadrobisz, nawet brzydkie cię nie zechcą.

7/10 to poniżej przeciętnej?

20 godzin temu, Lena.Wawa. napisał:

7/10 to poniżej przeciętnej?

Według kobiecej "logiki" tak.

7 minut temu, Gość szkoda gadać napisał:

Według kobiecej "logiki" tak.

Których kobiet? Ja jestem kobietą i dla mnie facet przeciętny to 5/10. Może to ten, który rzekomo jest 7/10, troszkę się zawyżył?

Przed chwilą, Lena.Wawa. napisał:

Których kobiet? Ja jestem kobietą i dla mnie facet przeciętny to 5/10.

Nie mówię, że dla każdej. Być może jesteś wyjątkiem.

Przed chwilą, Lena.Wawa. napisał:

Może to ten, który rzekomo jest 7/10, troszkę się zawyżył?

Ja się nie uważam za 7/10. Jestem przeciętny (faktycznie przeciętny, 5-6/10) i żadna nie jest mną zainteresowana, bo nawet te 4/10 chcą tych powyżej 7.

21 godzin temu, Gość szkoda gadać napisał:

Ciekawe, jak poznawać przez internet bez zdjęcia.

Są różne portale

wiem gdzie kobitki maja "punkt G"

2 godziny temu, Mystery1 napisał:

Są różne portale

Jakieś konkrety?

Ja w kwestii formalnej.

W skali od 1 do 10 środek jest na 5,5

Jest to również średnia arytmetyczna wszystkich liczb całkowitych dodatnich w tej skali występujących.

5 minut temu, Gość Honotu napisał:

Ja w kwestii formalnej.

W skali od 1 do 10 środek jest na 5,5

Jest to również średnia arytmetyczna wszystkich liczb całkowitych dodatnich w tej skali występujących.

 

I co w związku z tym? Kobieca "logika" nie przestrzega reguł matematycznych.

W związku z tym to chyba skala logarytmiczna

13 minut temu, Gość Honotu napisał:

Ja w kwestii formalnej.

W skali od 1 do 10 środek jest na 5,5

Jest to również średnia arytmetyczna wszystkich liczb całkowitych dodatnich w tej skali występujących.

 

Do Twojej skali zakradł się błąd.

Albo zapomniałeś, że istnieje zero.

Można też przyjąć że kobieta która to pisała patrzyła na skalę pod jakimś katem

7 może być w środku pola widzenia gdzieś z 10 piętra.

Mądra babka.

Niestety dla mnie nie osiągalna

Niech ją Bóg błogosławi 

Zero jest po to żeby zaznaczyć że czegoś nie ma.

Np 0 facetow

1 minutę temu, Gość Honotu napisał:

Można też przyjąć że kobieta która to pisała patrzyła na skalę pod jakimś katem

7 może być w środku pola widzenia gdzieś z 10 piętra.

Mądra babka.

Niestety dla mnie nie osiągalna

Niech ją Bóg błogosławi 

O tej siódemce jako średniactwie to pisał akurat facet

Jak ktoś jakkolwiek wygląda to nie może wyglądać na zero bo to oznacza że w ogóle nie wygląda.

Liczb od 0 do do 10 jest jedenaście tak przy okazji

Przed chwilą, Gość Honotu napisał:

Zero jest po to żeby zaznaczyć że czegoś nie ma.

Np 0 facetow

Pod względem wygladu ok, nigdy nie może być aż tak źle, ale może ktoś mieć zerową inteligencji emocjonalną, dobroć, empatię, odpowiedzialność, opiekuńczość itp. cechy, które w ocenie człowieka liczą się nie mniej niż uroda.

Jak można mieć czegoś zero?

4 minuty temu, Gość Honotu napisał:

bo to oznacza że w ogóle nie wygląda.

Czyli z wyglądu podobny do nikogo

Coś może być równe 0

Np ilość.

Co my z tą matematyką? Czyżby dzisiejszy egzamin maturalny zadziałał podprogowo?

Zero ma swoją rolę w matematyce dosyć konkretną.

0 czegoś to nawet nie brak.

Brak oznaczamy przez minus.

Ja nie pisałem matury i raczej nie będę pisał.

Mógłbym dostać 0% 

To dosyć łatwo przerobić na dowolną wielokrotność 10

No może nie dowolną zakładając że max to 100%

Zresztą wszystko poniżej 10% da się łatwo sfałszować o ile nie stosuje się zapisu co najmniej dwucyfrowego.

To może spróbuj poderwać brzydką dziewczynę? Ja jestem ową i tylko raz usłyszałam coś miłego od chłopaka dziś xD od kolegi z klasy aż mi mowę odjęło i się zastanawiałam czy nie brał przypadkiem jakiegoś dobrego towaru albo czy się nie przesłyszałam. Wracając do głównego wątku wiem że niektóre dziewczyny jak ja odpychają wyglądem ale są naprawdę bardzo miłe, ciepłe mają poczucie humoru i można z nami pogadać jak z kumplem a nawet wypić piwo i inne rozrywki facetów. Ja bardzo dobrze dogaduję się z chłopakami tylko że zawsze pozostaję w friendzone bo nie mam odwagi się spytać przecież i tak zostanę odrzucona więc po co a jeszcze nikt nigdy nie chciał ze mną być Z twoich wypowiedzi mam wrażenie że patrzysz tylko na wygląd a nie na uczucia które posiada każdy człowiek, albo masz zbyt wygórowane mniemanie o sobie mam w klasie kolegę który uważa że wygląda zabójczo przystojnie a jest tak wielki jak nie wiem co ale szanuje go za dystans do siebie  zawsze mnie rozśmiesza