Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariola

czy przystac na prosbe corki..?

Polecane posty

Gość gosc

po co dyskutujecie z tą od kubusia puchatka? przecież widzicie że to beton 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goś
12 minut temu, Gość mariola napisał:

moja corka ma "wymagania,, i nie wiem skad to u niej bo oboje z mezem staramy sie zyc skromnie. prawie cale pieniadze z wakacji wydala na nowe buty bo w takich za 50 zl chodzic nie bedzie powiedziala. i jeszcze wypomniala nam kilka minut temu ze kolezanka i jej mama ox 2 lata wymieniaja okulary i miesiac temu teh kolezance kupili za 1200 zl. mysle ze to przez to corka zaczela tak wymyslac. no i te wedlug niej sa zniszczone bo w paru miejscach sie farba odkruszyla ale tylko tak malutko. maz zna sie na lakierowaniu to powiedzial ze moze wziac lakier i beda jak nowe. obrazila soe i wyszla. 

kilka ludzi pisze ze prowokuje. nie wiem po xo miala bym prowokowac moze nie tylko ja mam taki problem z corka. ja zagladam tu czasem nie pamietam kazdego tematu na pamiec. duzo tu podobnych ze np. nastolatka zaszla w ciaze. brak mi slow.

OK, jednak prowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Jak się ma rozdwojenie jaźni to tak jest 🙂

Nie mam rozdwojenia jaźni. Jestem tą co pisze, że to prowo. Czyli kimś innym. Poza tym ty chyba nie masz dziecka noszącego okulary, co? Bo jakbyś miała, to nie pierdzieliłabyś głupot o oprawkach. Bo byś widziała różnice pomiędzy oprawkami dla 13latka, a 17 latka. To nie jest kwestia Kubusia Puchatka, tylko rozmiaru oprawek i rozstawu osi dopasowanych do aktualnego rozstawu oczu. Przejdź się do pierwszego lepszego optyka, będziesz wiedzieć o czym mówię. I nie masz się co produkować, bo temat jest prowokacją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Jaki leżaczek? :D

A więc jednak wyparłaś ze świadomośći, że z poczuciem własnej wartości nie było do końca tak dobrze jak to obecnie odkodowujesz. W kwestii garderoby dostosowywałaś się pod wymagania koleżanek bojąc się najpewniej ostracyzmu lub zderzenia z rzekomym dyskomfortem wytykania palcami.

Jak chce beztroskę to nie czyimś kosztem, w tym przypadku rodziny. Nie zawsze najistotniejsze jest to co najlepsze dla dziecka, ale dobre dla ogółu rodziny. Jeśli ów zakup wywołuje dyskomfort u osób na to zarabiających (rodziców) to raczej dyskusji nie ma. Koniec i kropka :)

Nie nie bałam się wytykania palcami bardziej nie mając własnego gustu podpatrywalam co mi się podobało u koleżanek,ale ok sądz co uważasz, nastolatka nie ma w pełni uksztaltowanego charakteru dopiero go wypracowuje w tym wieku liczy się jakoś zdanie rówieśników . Pominmy ciuchy to jest kwestia okularów dziewczyna 17lat ostatnie okulary nawiedzona matka jej kupiła jak miała 13lat. Nie ma różnicy w twarzy dziecka lat 13a panienki lat 17?Jak nie widzisz to gratulacje.  Dyskomfort u osób zarabiających 😂. Też mam dzieci i ja je sprowadzilm na ten świat więc teraz zapewniam podstawy. Nie fanaberie a godne podstawy a okulary raz na 4lata bez mrugnięcia okiem bym kupiła właściwą w takim przestarzałe wieku. tak samo jak remontuje dzieciom pokoje itd. Wszak mogliby siedzieć w tych dziecięcych nastolatkowie 😂😎

Do autorki, prowokacja. Wiesz co dziaduj dalej ale kup tej córce te ostatnie okulary bo następne pewnie kupi juz sama za wypłatę . Te ma nosić rozumiem aż sobie nie zarobi pieniędzy, że jej ojciec będzie lakierowal ? A wiesz ze kupując jedna parę lepszych butów wydasz mniej niż na kilka par dziadowskich? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela

Tak sobie myślę że pełno tu sfrustrowanych skąpych rodziców. Oczywiście, że nie ma co rozpieszczać. Rodzic musi kupić odzież, buty, okulary itd.. Musi kupić takie na jakie go stać np buty za 100 zł a jak dziecko chce droższe niech dorobi na ulotkach i kupi za 200 zł i tak się wychowuje mądre dziecko! Okulary jednak to nie sa markowe adidasy, zabawka czy ...enka z mohito za 200 zł na raz. Okulary muszą być dobrane. Jak 17 latka ma chodzić w okularach dziecięcych skoro to już prawie dorosła kobieta?! Czy ktoś mi to jakoś wytłumaczy racjonalnie bo próbowałam ale nie potrafię zrozumieć. Nie mówię żeby kupować jej najdroższe i od razu, niech się zaangazuje, zaraz lato, niech zbiera truskawki w czerwcu skoro jesteście ze wsi i dorzucić Wam chociaż 300 zł do nich ale weźcie nie róbcie z córki sieroty... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dbs

Przede wszystkim  błędem było kupno okularów za 700zl 

Dzieciakowi to się kupuje za max 350zl i wtedy nie żal wymieniać.

Powiedz córce ze do wakacji blisko i jak chce jakieś wypasione firmowe to niech sobie zarobi na te oprawki a ty możesz zapłacić za szkła.

Oprawki bywają nieraz fajne i śmiesznie tanie, ale córka pewnie sobie wymyśli coś firmowego, żeby szpanować.. takie czasy. 

Ja noszę okulary od lat, zmieniam średnio co 4 lata, ale nie chce wydawać więcej niż 500zl  Oczywiście -można wydać i 3tysie jak kto ma w portfelu, ale mi tam szkoda kasy bo w luksusach nie oplywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Izabela napisał:

Jak jej nie kupisz to ja jej kupię bo mi dziecka szkoda... 

Dokładnie.... Kto nie musi nosić okularów nie wie co to za ból. I że to jest dla jej dobra a nie zadne widzi misie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoSC
58 minut temu, Mucha napisał:

Dokładnie.... Kto nie musi nosić okularów nie wie co to za ból. I że to jest dla jej dobra a nie zadne widzi misie

Dla jej dobra to by była wymiana samych szkieł,jeśli wada by się np. Pogłębiła albo wymiana oprawek jesli są zepsute. Widzimisię to jest zmiana okularów bo niemodne albo się znudziły albo za mało firmowe. Widzimisię to właśnie powód córki autorki. (Autorka pisała ze nawet córce twarz się nie zmieniła )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariola

Dobra, przyznaję się, to jest prowo, nieprzemyślane do tego, toteż ktoś mnie szybko przejrzał. Chciałam sprawdzić ile Grażyn tu siedzi, co własnemu dziecku żałowałoby dać na okulary raz na 4 lata. To jest długo, a oprawki się niszczą, nawet te firmowe. Piszecie, że powód "córki" to widzimisię. Ciekawe, czy wy byście chodziły np. w jednych butach 4 lata. Ja swojej wymieniam okulary co 2,5 roku, bo by mi było wstyd, że chodzi w jednych przez pół życia. Wyglądałaby na zaniedbaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

3,5 roku to jak na okulary nie jest mało, mogą być rzeczywiście niemodne, a jak córka jest nastolatką, to wygląd ma dla niej duże znaczenie i niemodne okulary mogą źle na samoocenę wpłynąć. Gdyby chciała zmieniać co pół roku czy co rok bez pogorszenia wady wzroku to bym uważała to za fanaberie, ale po 3,5 roku to jak na okulary nie jest zbyt szybko na wymianę. Kiedyś były inne czasy, teraz po 15 lat to chyba nikt okularów nie nosi. A 700 zł to jak na okulary tez nie jest bardzo dużo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy
14 godzin temu, Gość mariola napisał:

 chce miec nowe okulary.. mowi ze te sa juz niemodne w sensie że oprwki, no i sa juz stare. kosztowaly az 700 zl. i moim zdaniem wcale nie sa zniszczone. byly kupione dopiero 3 i pol roku temu corce wada aie nie powiekszyla. wtedy to co innego. zgodzic sie? moj s.p. Tatus mial jedne przez 15 lat i tez bylo dobrze. maz mowi ze naszemu dziecku sie w tylku poprzewracalo ale tez ma watpliwosci i nie wiemy co robic...

Żartujesz sobie. Wiesz jak ważne jest budowanie własnej wartości u dziecka? Wiesz jak ona się niepewnie czuje w starych okularach? To tylko kasa. A ona będzie Ci to pamiętać do końca życia uwierz mi. Kup nie zastanawiaj się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy
1 godzinę temu, Gość Mariola napisał:

Dobra, przyznaję się, to jest prowo, nieprzemyślane do tego, toteż ktoś mnie szybko przejrzał. Chciałam sprawdzić ile Grażyn tu siedzi, co własnemu dziecku żałowałoby dać na okulary raz na 4 lata. To jest długo, a oprawki się niszczą, nawet te firmowe. Piszecie, że powód "córki" to widzimisię. Ciekawe, czy wy byście chodziły np. w jednych butach 4 lata. Ja swojej wymieniam okulary co 2,5 roku, bo by mi było wstyd, że chodzi w jednych przez pół życia. Wyglądałaby na zaniedbaną.

Akutra ja chodzę w butach 4 lata jeśli wytrzymają gdyż nie nie lubię zmieniać na nowe 😎 ale dziecko to dziecko i wiadomo że ono musi jakoś wyglądać żeby nie czuć się gorszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 godzin temu, Gość GoSC napisał:

Dla jej dobra to by była wymiana samych szkieł,jeśli wada by się np. Pogłębiła albo wymiana oprawek jesli są zepsute. Widzimisię to jest zmiana okularów bo niemodne albo się znudziły albo za mało firmowe. Widzimisię to właśnie powód córki autorki. (Autorka pisała ze nawet córce twarz się nie zmieniła )

Trzeba być nienornalnym, żeby wierzyć, że dziewczynie między 13 a 17 rokiem życia się nie zmieniła twarz. Nastolatki uwaga, bedzie szok dla niektórych, rosną, rysy twarzy się zmieniają na bardziej dorosłe i przeskok między dzieckiem z podstawówki, a licealistką jest ogromny. ...yczne prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość Mariola napisał:

Dobra, przyznaję się, to jest prowo, nieprzemyślane do tego, toteż ktoś mnie szybko przejrzał. Chciałam sprawdzić ile Grażyn tu siedzi, co własnemu dziecku żałowałoby dać na okulary raz na 4 lata. To jest długo, a oprawki się niszczą, nawet te firmowe. Piszecie, że powód "córki" to widzimisię. Ciekawe, czy wy byście chodziły np. w jednych butach 4 lata. Ja swojej wymieniam okulary co 2,5 roku, bo by mi było wstyd, że chodzi w jednych przez pół życia. Wyglądałaby na zaniedbaną.

Jeśli buty nie są zniszczone to chodzę w nich 4 lata i dłużej. Co to za ujma na honorze, że się specjalnie girą nie szorowało po bruku, żeby je zniszczyć albo dziury w nich wypalić dla świętej zasady wymiany obuwia co sezon? :D Mi już noga nie rośnie :)

Nie nadużywaj pojęcia grażynkowatości, boś sama typowa przedstawicielka instagramowych karynek oceniająca człowieka po tendencji do częstotliwości zmiany garderoby. W sensie im częściej = tym większa wartość. W życiu tak to nie działa :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Czy napisał:

Żartujesz sobie. Wiesz jak ważne jest budowanie własnej wartości u dziecka? Wiesz jak ona się niepewnie czuje w starych okularach? To tylko kasa. A ona będzie Ci to pamiętać do końca życia uwierz mi. Kup nie zastanawiaj się. 

NIEPEWNIE SIĘ CZUJE W STARYCH OKULARACH :D Padłam :D Znaczy się, obawia się, że w kryzysowym momencie nie zauważy nadjeżdżającego samochodu i stąd ta niepewność :D

Mam jednak świadomość o co chodzi. O hodowanie pokolenia o labilnej psychice, którego emocje są niczym chorągiewka uzależnione od oceny i kaprysów innych. Odporność pcychiczna na poziomie źdźbła trawy na wietrze :) Zamiast więc wzmacniać poczucie własnej wartości, pewności siebie, uczyć niezależności myślenia tym bardziej rozwiązania szukacie w konformizmie i uzależnieniu od opinii innych. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To już kolejny temat tego typu. Najlepiej narobić dzieci, nie zapewnić im absolutnie nic poza wymagane minimum (dach nad głową, trzy posiłki dziennie i nie dziurawe ubranie) a później chwalić się jak to dobrze wychowało się nowe pokolenie. Bez zachcianek, kaprysów, rozpieszczania. Rodzice roku! Tylko co z tego, że te dzieci później są zakompleksione, nie mają żadnych zainteresowań ani fajnych wspomnień z dzieciństwa. Przeciez wakacje, zajęcia dodatkowe, okulary i ubranie dostosowane do wieku to nic nie znaczące kaprysy rozpieszczonych bachorow. Ludzie zastanówcie się po co wam te dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
19 godzin temu, Gość mariola napisał:

 chce miec nowe okulary.. mowi ze te sa juz niemodne w sensie że oprwki, no i sa juz stare. kosztowaly az 700 zl. i moim zdaniem wcale nie sa zniszczone. byly kupione dopiero 3 i pol roku temu corce wada aie nie powiekszyla. wtedy to co innego. zgodzic sie? moj s.p. Tatus mial jedne przez 15 lat i tez bylo dobrze. maz mowi ze naszemu dziecku sie w tylku poprzewracalo ale tez ma watpliwosci i nie wiemy co robic...

Dopiero był ten temat. Nie kupiłaś jeszcze dziecku tych okularów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa jestem czy jak by wam kazali chodzic w jednych spodniach co 4 lata temu to byscie byli zadowolenia. LUDZIE MODA SIE ZMIENIA ! dzis byscie tych spodni nie ubrali a co dopiero okulary .... Zero zrozumienia.

Dajcie namiary na to dziecko chodzby numer telefonu sama jej kupie -,-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×