Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosia

19 lat i ciąża

Polecane posty

Gość Ania
9 minut temu, Gość Gość napisał:

W ciekawym towarzystwie się obracasz. 

I nie nie obracam właśnie dlatego że nie chce. Nie wiem ile masz lat ale na pewno więcej niż ja bo będąc w podobnym wieku na pewno wiedziałabys jak wyglądają realia współczesnych licealistów czy studentów . Sory ale albo to moje miasto jest nienormalne a młodzież patologiczna albo nie wiem bo mam wielu znajomych a ci znajomi jeszcze innych i widzę i słyszę jak wygląda przykładowy weekend 3/4  z tych osób a wygląda właśnie tak: z pozoru kulturalna impreza jedno dwa piwa na rozluźnienie a i tak robi się z tego to co wyżej opisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Rozwala mnie jak nastoletnia ciężarna która dala dupy pierwszemu lepszemu  ocenia tych co w wieku nastu lat chodzą na imprezy hehe  

Chłopak z którym jestem 3 lata to pierwszy lepszy? 😄 rozbawiłas mnie . Nigdy nie miałam innego chłopaka tak dla twojej wiadomości więc trochę przyhamuj koleżanko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25letnia mama

Miałam narzeczonego w wieku lat 19. On bardzo chciał dziecka. Naprawdę zastanawiałam się na poważnie nad założeniem rodziny. Jednak 3 miesiące po zaręczynach oddałam pierścionek. On chciał już teraz a ja niby czułam się gotowa  bardzo uwielbiam dzieci,... ale.

Chciałam jeszcze pożyć. I wiecie co nie żałuję. Nigdy nie byłam fanką ćpania i imprez.

JAK KTOŚ MA W ŻYCIU TYLKO TAKI WYBÓR I TYLKO TAKIE MYŚLENIE ŻE ALBO DZIECI I PIELUCHY ALBO IMPREZY I ĆPANIE TO MA BARDZO SŁABE ŻYCIE. Płytkie to bardzo że tylko rodzina albo ćpanie. Naprawdę.

Ja wybrałam wymagające studia na które zarobiłam sama. Wyjazdy za granicę na wymiany międzynarodowe. Potem pracę w światowej sławy międzynarodowej korporacji która otworzyła mi drzwi do wszystkich prac w moim zawodzie. Zwiedziłam prawie całą Europę. Poznałam prawdziwych przyjaciół. Latałam samolotem na święta. Studiowałam dziennie i mieszkałam w akademiku ( naprawdę nie trzeba chlać tam serio , nie piję alkoholu ). Przeżyłam bale absolwentów na których nie musiałam się martwić z kim zostawię dziecko. Nauczyłam się 3 języków. Zdobyłam porządny zawód który sprawił że mam pełną niezależność finansową od mężczyzny i rodziny co daje mi komfort psychiczny i sprawia że ludzie zwyczajnie traktują mnie z szacunkiem i uważają za ogarniętą odpowiedzialną osobę.

Teraz kiedy mam dziecko mam porównanie, cała odpowiedzialność za dziecko i rodzinę spada tak naprawdę na kobietę. Facet może wszystko. Teraz nawet na zakupy muszę chodzić z dzieckiem, które potrafi rzucić się na środku marketu na ziemię i wyć bo chce zjeść tabletki do zmywarki z półki a ja nie pozwalam ( a myślałam że będę miała dziecko jak z reklamy, ja taka spokojna ogarnięta,  kochająca dzieci a trafił mi się taki łobuz )... Każda impreza rodzinna czy urodziny kończy się dla mnie spoconą koszulą i bieganiem za dzieckiem tuleniem, wyciem. Do pracy teraz nie bardzo mogę wrócić bo w przedszkolu bardzo choruje. Mąż nas utrzymuje i cały czas mówi że nie może się doczekać kiedy wrócę do zawodu, bo zarabia 6 tys i uwierzcie nie przelewa nam się, dziecko nie ma wszytskiego co by chciało... chcemy się budować na wsi, bo mieszkamy w bloku. Dziecku chce się zapewnić jakiś komfort życia. Od kiedy urodziłam tak się czuję jakby mi ktoś przystawił pistolet do głowy. Martwię się codziennie i boję o moje dziecko..

Więc nie mówcie że ciąża w tak młodym wieku 18-19 lat to cud miód i maliny. Ja chociaż będę coś reprezentować w oczach dziecka, a co taka dziewczyna bez szkoły bez pracy na łasce i niełasce męża i rodziny będzie repezentowała sobą co nigdzie nie była nic nie widziała dwóch ułamków policzyć nie umie? I też kocham dziecko jestem super przewspaniałą mamą. Na moim tle wypadacie więc blado bo nie możecie nic ponad to co ja mam WYJĄTKOWEGO dać dziecku i ponad to co ma 90% mam a wręcz jesteście duzo gorsze

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak stare baby najezdzaja na młode że się decydują szybko na założenie rodziny, a to one później mają dziecko pierwsze w wieku 30-40 lat i mówią  jedne i jedyne  , nigdy więcej  , co za horror , i dziwią się tym młodym że mają po kilka dzieci bo dla nich posiadanie dziecka to wielka meczarnia a ciąża i poród to trauma,   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak stare baby najezdzaja na młode że się decydują szybko na założenie rodziny, a to one później mają dziecko pierwsze w wieku 30-40 lat i mówią  jedne i jedyne  , nigdy więcej  , co za horror , i dziwią się tym młodym że mają po kilka dzieci bo dla nich posiadanie dziecka to wielka meczarnia a ciąża i poród to trauma,   

30 to stara baba? Cóż,  widać, jak młode, nieraz młodociane macierzyństwo ogranicza horyzonty. Poza tym... taaak, decydują się,  a najczęściej to los zadecydował za nie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Anka, czyli uważasz, że osoby w wieku nastoletnim, które nie mają dzieci zajmują się tylko ćpanie / piciem piwa? 😂😂😂 Współczuję myślenia i rzeczywiście obracasz się wokół jakiejś patoli, no ale czego można wymagać od laski, która zaszła w ciążę w wieku 17 lat. O antykoncepcji pewnie zielonego pojęcia nie masz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx,

Hmm co można robić w wieku 19-22 lat nie mając dzieci? 

1. Studiować dziennie ciężkie kierunki typu budownictwo czy medycyna.

2. Pracować, kształcić się, chodzić na wszelkiego rodzaju kursy

3. Podróżować. Tak, z dzieckiem niby też można, ale to właśnie wtedy potrzebujesz kasy. Bez dziecka możesz jeździć stopem, spać z namiocie, być o wiele bardziej elastyczna.

4. Jeździć na erasmusy, zagraniczne staże, wymiany itp.

5. Rozwijać własny biznes

6. Rozwijać pasje

7. Mieć po prostu dużo czasu dla siebie, spotykać się ze znajomymi, kiedy oni też nie mają dzieci. W wieku 30 lat Twoje dziecko wcale nie będzie jeszcze "odchowane".

I gdzieś tam daleko na szarym końcu bez dziecka możesz chlać i ćpać na imprezach. Ale nikt Ci nie karze tego robić i dzielenie młodych ludzi na dzieciatych i wiecznie imprezujących jest co najmniej żenujące. Co więcej, z własnych obserwacji widzę, że często osoby, które trochę bardziej się wyszaleją w młodości, to są potem szczęśliwsze w życiu rodzinnym, bo już ich do takich rozrywek nie ciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość 25letnia mama napisał:

Miałam narzeczonego w wieku lat 19. On bardzo chciał dziecka. Naprawdę zastanawiałam się na poważnie nad założeniem rodziny. Jednak 3 miesiące po zaręczynach oddałam pierścionek. On chciał już teraz a ja niby czułam się gotowa  bardzo uwielbiam dzieci,... ale.

Chciałam jeszcze pożyć. I wiecie co nie żałuję. Nigdy nie byłam fanką ćpania i imprez.

JAK KTOŚ MA W ŻYCIU TYLKO TAKI WYBÓR I TYLKO TAKIE MYŚLENIE ŻE ALBO DZIECI I PIELUCHY ALBO IMPREZY I ĆPANIE TO MA BARDZO SŁABE ŻYCIE. Płytkie to bardzo że tylko rodzina albo ćpanie. Naprawdę.

Ja wybrałam wymagające studia na które zarobiłam sama. Wyjazdy za granicę na wymiany międzynarodowe. Potem pracę w światowej sławy międzynarodowej korporacji która otworzyła mi drzwi do wszystkich prac w moim zawodzie. Zwiedziłam prawie całą Europę. Poznałam prawdziwych przyjaciół. Latałam samolotem na święta. Studiowałam dziennie i mieszkałam w akademiku ( naprawdę nie trzeba chlać tam serio , nie piję alkoholu ). Przeżyłam bale absolwentów na których nie musiałam się martwić z kim zostawię dziecko. Nauczyłam się 3 języków. Zdobyłam porządny zawód który sprawił że mam pełną niezależność finansową od mężczyzny i rodziny co daje mi komfort psychiczny i sprawia że ludzie zwyczajnie traktują mnie z szacunkiem i uważają za ogarniętą odpowiedzialną osobę.

Teraz kiedy mam dziecko mam porównanie, cała odpowiedzialność za dziecko i rodzinę spada tak naprawdę na kobietę. Facet może wszystko. Teraz nawet na zakupy muszę chodzić z dzieckiem, które potrafi rzucić się na środku marketu na ziemię i wyć bo chce zjeść tabletki do zmywarki z półki a ja nie pozwalam ( a myślałam że będę miała dziecko jak z reklamy, ja taka spokojna ogarnięta,  kochająca dzieci a trafił mi się taki łobuz )... Każda impreza rodzinna czy urodziny kończy się dla mnie spoconą koszulą i bieganiem za dzieckiem tuleniem, wyciem. Do pracy teraz nie bardzo mogę wrócić bo w przedszkolu bardzo choruje. Mąż nas utrzymuje i cały czas mówi że nie może się doczekać kiedy wrócę do zawodu, bo zarabia 6 tys i uwierzcie nie przelewa nam się, dziecko nie ma wszytskiego co by chciało... chcemy się budować na wsi, bo mieszkamy w bloku. Dziecku chce się zapewnić jakiś komfort życia. Od kiedy urodziłam tak się czuję jakby mi ktoś przystawił pistolet do głowy. Martwię się codziennie i boję o moje dziecko..

Więc nie mówcie że ciąża w tak młodym wieku 18-19 lat to cud miód i maliny. Ja chociaż będę coś reprezentować w oczach dziecka, a co taka dziewczyna bez szkoły bez pracy na łasce i niełasce męża i rodziny będzie repezentowała sobą co nigdzie nie była nic nie widziała dwóch ułamków policzyć nie umie? I też kocham dziecko jestem super przewspaniałą mamą. Na moim tle wypadacie więc blado bo nie możecie nic ponad to co ja mam WYJĄTKOWEGO dać dziecku i ponad to co ma 90% mam a wręcz jesteście duzo gorsze

 

Brawoooooo 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25letnia mama
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak stare baby najezdzaja na młode że się decydują szybko na założenie rodziny, a to one później mają dziecko pierwsze w wieku 30-40 lat i mówią  jedne i jedyne  , nigdy więcej  , co za horror , i dziwią się tym młodym że mają po kilka dzieci bo dla nich posiadanie dziecka to wielka meczarnia a ciąża i poród to trauma,   

Dla wielu młodych to też męczarnia i trauma, ale kiedy ja oglądałam nowe nike w sklepie i podniecałam się nową kolekcją ubran zary na które sobie odkładalam, takie 18 latki po porodzie podnieca mąż który mówi "a może jeszcze jedno" ? I robi z nimi co zechce. Stąd takie "młode" mają 3 i 4 dzieci a starsze są bardziej świadome ;)) nie słuchają głupot bo nie są dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość 25letnia mama napisał:

Miałam narzeczonego w wieku lat 19. On bardzo chciał dziecka. Naprawdę zastanawiałam się na poważnie nad założeniem rodziny. Jednak 3 miesiące po zaręczynach oddałam pierścionek. On chciał już teraz a ja niby czułam się gotowa  bardzo uwielbiam dzieci,... ale.

Chciałam jeszcze pożyć. I wiecie co nie żałuję. Nigdy nie byłam fanką ćpania i imprez.

JAK KTOŚ MA W ŻYCIU TYLKO TAKI WYBÓR I TYLKO TAKIE MYŚLENIE ŻE ALBO DZIECI I PIELUCHY ALBO IMPREZY I ĆPANIE TO MA BARDZO SŁABE ŻYCIE. Płytkie to bardzo że tylko rodzina albo ćpanie. Naprawdę.

Ja wybrałam wymagające studia na które zarobiłam sama. Wyjazdy za granicę na wymiany międzynarodowe. Potem pracę w światowej sławy międzynarodowej korporacji która otworzyła mi drzwi do wszystkich prac w moim zawodzie. Zwiedziłam prawie całą Europę. Poznałam prawdziwych przyjaciół. Latałam samolotem na święta. Studiowałam dziennie i mieszkałam w akademiku ( naprawdę nie trzeba chlać tam serio , nie piję alkoholu ). Przeżyłam bale absolwentów na których nie musiałam się martwić z kim zostawię dziecko. Nauczyłam się 3 języków. Zdobyłam porządny zawód który sprawił że mam pełną niezależność finansową od mężczyzny i rodziny co daje mi komfort psychiczny i sprawia że ludzie zwyczajnie traktują mnie z szacunkiem i uważają za ogarniętą odpowiedzialną osobę.

Teraz kiedy mam dziecko mam porównanie, cała odpowiedzialność za dziecko i rodzinę spada tak naprawdę na kobietę. Facet może wszystko. Teraz nawet na zakupy muszę chodzić z dzieckiem, które potrafi rzucić się na środku marketu na ziemię i wyć bo chce zjeść tabletki do zmywarki z półki a ja nie pozwalam ( a myślałam że będę miała dziecko jak z reklamy, ja taka spokojna ogarnięta,  kochająca dzieci a trafił mi się taki łobuz )... Każda impreza rodzinna czy urodziny kończy się dla mnie spoconą koszulą i bieganiem za dzieckiem tuleniem, wyciem. Do pracy teraz nie bardzo mogę wrócić bo w przedszkolu bardzo choruje. Mąż nas utrzymuje i cały czas mówi że nie może się doczekać kiedy wrócę do zawodu, bo zarabia 6 tys i uwierzcie nie przelewa nam się, dziecko nie ma wszytskiego co by chciało... chcemy się budować na wsi, bo mieszkamy w bloku. Dziecku chce się zapewnić jakiś komfort życia. Od kiedy urodziłam tak się czuję jakby mi ktoś przystawił pistolet do głowy. Martwię się codziennie i boję o moje dziecko..

Więc nie mówcie że ciąża w tak młodym wieku 18-19 lat to cud miód i maliny. Ja chociaż będę coś reprezentować w oczach dziecka, a co taka dziewczyna bez szkoły bez pracy na łasce i niełasce męża i rodziny będzie repezentowała sobą co nigdzie nie była nic nie widziała dwóch ułamków policzyć nie umie? I też kocham dziecko jestem super przewspaniałą mamą. Na moim tle wypadacie więc blado bo nie możecie nic ponad to co ja mam WYJĄTKOWEGO dać dziecku i ponad to co ma 90% mam a wręcz jesteście duzo gorsze

 

No właśnie i co reprezentujesz soba? nieradzaca sobie z maciezynstwem osobe , ja pierwsze dziecko urodzilam w wieku 19 lat, tez zwiedzam swiat, z dziecmi a czasem bez  , nigdy nie mialam problemu by zapanowac nad dzieckiem,  prowadze z mezem firme, mamy kupe kasy i jak chcemy gdzies wyjsc nie mamy problemu by ktos został  z dzieckiem,  czy to babcia czy niania, w ogóle to co piszesz o macierzyństwie to dla mnie czarna magia  moje życie wygląda zupełnie inaczej, wychodząc do sklepu na dzień dzisiejszy mogę wyjść sama bo w wieku 28 lat moja córka zostaje z bratem sama  , jesteś właśnie przykładem na to że baby po 30 nie radzą sobie z macierzyństwem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

No właśnie i co reprezentujesz soba? nieradzaca sobie z maciezynstwem osobe , ja pierwsze dziecko urodzilam w wieku 19 lat, tez zwiedzam swiat, z dziecmi a czasem bez  , nigdy nie mialam problemu by zapanowac nad dzieckiem,  prowadze z mezem firme, mamy kupe kasy i jak chcemy gdzies wyjsc nie mamy problemu by ktos został  z dzieckiem,  czy to babcia czy niania, w ogóle to co piszesz o macierzyństwie to dla mnie czarna magia  moje życie wygląda zupełnie inaczej, wychodząc do sklepu na dzień dzisiejszy mogę wyjść sama bo w wieku 28 lat moja córka zostaje z bratem sama  , jesteś właśnie przykładem na to że baby po 30 nie radzą sobie z macierzyństwem 

Jak masz mame pod reka to pewnie polowe roboty za Ciebie odwalala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25letnia mama
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

No właśnie i co reprezentujesz soba? nieradzaca sobie z maciezynstwem osobe , ja pierwsze dziecko urodzilam w wieku 19 lat, tez zwiedzam swiat, z dziecmi a czasem bez  , nigdy nie mialam problemu by zapanowac nad dzieckiem,  prowadze z mezem firme, mamy kupe kasy i jak chcemy gdzies wyjsc nie mamy problemu by ktos został  z dzieckiem,  czy to babcia czy niania, w ogóle to co piszesz o macierzyństwie to dla mnie czarna magia  moje życie wygląda zupełnie inaczej, wychodząc do sklepu na dzień dzisiejszy mogę wyjść sama bo w wieku 28 lat moja córka zostaje z bratem sama  , jesteś właśnie przykładem na to że baby po 30 nie radzą sobie z macierzyństwem 

Ale bzdury pieprzysz. Jedne dzieci są spokojne potrafią siedziec w jednym miejscu przez godzine inne mają temperament. Też myślałam że zapanuję nad dzieckiem ;)) bajkopisarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Najlepsze jest to że dziewczyna założyła wątek żeby młode matki mógłby się powymieniać informacjami a zleciało się stado bab które g**no wiedzą o młodym macierzyństwie a się wypowiadają, krytykują, i wtrącają swoje mądrości że młoda matka to gorsza matka. Moja mama urodziła mnie mając 18 lat i świetnie sobie poradziła uważam że jestem wychowana bardzo dobrze. I sama gdybym te 10 lat temu będąc w liceum zaszła w ciążę to uważam że byłabym lepsza matka niż te wyżej mądre dorosłe matki polki co to wszytskie rozumy pozjadaly i teraz siedza na dupie w domu w pieluchach i z lenistwa i rozżalenia chyba przychodzą wyznac swoje mądrości że młoda w ciąży to zaraz zła, puszczalska, głupia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 minut temu, Gość xxx, napisał:

 

7. Mieć po prostu dużo czasu dla siebie, spotykać się ze znajomymi, kiedy oni też nie mają dzieci. W wieku 30 lat Twoje dziecko wcale nie będzie jeszcze "odchowane".

 

Ooo, trafna uwaga. Przecież niezależnie od tego czy urodzisz w wieku 18 czy 30 lat, to i tak masz w domu dziecko któremu trzeba zawsze w czymś pomóc,  zrobić obiad, iść z nim do lekarza jako opiekun prawny ...  jedne dziewczyny urodzą koło 30tki i rzeczywiście zmieniają pieluchy, natomiast "nastoletnie" mamusie mając 30 lat nie mają od dziecka urlopu, tylko np. siedzą nad lekcjami z dzieckiem. Zarówno zmienianie pieluch  jak i wychowanie nastolatka wymaga od matki zaangażowania i poświęcenia czasu😄 ...  więc czym te młode mamy się szczycą, jakim znowu odchowaniem dziecka? Niezależnie od tego, w jakim wieku sie urodziło,  dziecko to obowiązek na pół życia. Nawet na studiach dziecka  bedzie się je miało przynajmniej czesciowo na utrzymaniu (jest nawet obowiązek prawny) a na pewno będzie się tak po matczynemu przejmować,   jak tam dziecku się żyje. Zakładając, że w ogóle  matka wyśle dziecko na te studia. Nie daj Bóg jak dziecko wda się z rozumem w matkę, samo urodzi w szkole średniej i biedna młoda mama ma dziecko z wnukiem na utrzymaniu :-D:-D:-D Koło 60tki można powiedzieć, że ma się samodzielne dzieci 😄 a nie koło 30tki mając w domu ósmoklasistę, na litość boską:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

No właśnie i co reprezentujesz soba? nieradzaca sobie z maciezynstwem osobe , ja pierwsze dziecko urodzilam w wieku 19 lat, tez zwiedzam swiat, z dziecmi a czasem bez  , nigdy nie mialam problemu by zapanowac nad dzieckiem,  prowadze z mezem firme, mamy kupe kasy i jak chcemy gdzies wyjsc nie mamy problemu by ktos został  z dzieckiem,  czy to babcia czy niania, w ogóle to co piszesz o macierzyństwie to dla mnie czarna magia  moje życie wygląda zupełnie inaczej, wychodząc do sklepu na dzień dzisiejszy mogę wyjść sama bo w wieku 28 lat moja córka zostaje z bratem sama  , jesteś właśnie przykładem na to że baby po 30 nie radzą sobie z macierzyństwem 

Nie zycze Ci tego, ale jakby sie cos stalo dzieciom pod Twoja nieobecnosc to mialalabys przerabane za zostawianie ich samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
17 minut temu, Gość Gosc napisał:

, wychodząc do sklepu na dzień dzisiejszy mogę wyjść sama bo w wieku 28 lat moja córka zostaje z bratem sama  

Nie bałaś się kiedyś, że ktoś życzliwy zrobi Ci przyjemność w opiece społecznej? Niemowlak czy tam kilkulatek pod opieką 9-latka, to aż się prosi o jakiś donos:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Najlepsze jest to że dziewczyna założyła wątek żeby młode matki mógłby się powymieniać informacjami a zleciało się stado bab które g**no wiedzą o młodym macierzyństwie a się wypowiadają, krytykują, i wtrącają swoje mądrości że młoda matka to gorsza matka. Moja mama urodziła mnie mając 18 lat i świetnie sobie poradziła uważam że jestem wychowana bardzo dobrze. I sama gdybym te 10 lat temu będąc w liceum zaszła w ciążę to uważam że byłabym lepsza matka niż te wyżej mądre dorosłe matki polki co to wszytskie rozumy pozjadaly i teraz siedza na dupie w domu w pieluchach i z lenistwa i rozżalenia chyba przychodzą wyznac swoje mądrości że młoda w ciąży to zaraz zła, puszczalska, głupia 

Przeklinanie i jechanie po innej grupie społecznej niż twoja to rzeczywiście oznaka bardzo dobrego wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Ehh głupie dziewuchy najlepsze lata spędzicie w pieluchach ....kupy , zupki . kolki . choroby .

Dla niektórych to są najlepsze lata. Nie każda musi latać za chłopakami, imprezować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Rozwala mnie jak nastoletnia ciężarna która dala dupy pierwszemu lepszemu  ocenia tych co w wieku nastu lat chodzą na imprezy hehe  

Jakby był pierwszym lepszym to nie został by ze mną gdyby był pierwszy lepszy. Hahaha tak był moim pierwszym ale będzie i ostatnim. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25letnia mama
41 minut temu, Gość Gość napisał:

Najlepsze jest to że dziewczyna założyła wątek żeby młode matki mógłby się powymieniać informacjami a zleciało się stado bab które g**no wiedzą o młodym macierzyństwie a się wypowiadają, krytykują, i wtrącają swoje mądrości że młoda matka to gorsza matka. Moja mama urodziła mnie mając 18 lat i świetnie sobie poradziła uważam że jestem wychowana bardzo dobrze. I sama gdybym te 10 lat temu będąc w liceum zaszła w ciążę to uważam że byłabym lepsza matka niż te wyżej mądre dorosłe matki polki co to wszytskie rozumy pozjadaly i teraz siedza na dupie w domu w pieluchach i z lenistwa i rozżalenia chyba przychodzą wyznac swoje mądrości że młoda w ciąży to zaraz zła, puszczalska, głupia 

nie porównuj czasów 20-50 lat temu do tego co jest teraz... szczyt oderwania od rzeczywistości porównywać to co było 20-50 lat temu do tego co jest teraz... kiedyś rodziły i 13latki a w krajach III świata rodzą dalej i 12 latki... - z pewnością to zajebiste kochające matki. Forum nie jest zamknięte. Gdyby tak było to 19letnie matki dostały by hasło do swojego wątku i stworzyły by grupę zamkniętą. A o ich dojrzałośći świadczy fakt że wybierają macierzyństwo zamiast imprez i picia ( taki mają wybór według ich rozumków)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25letnia mama
21 minut temu, Jusia8428 napisał:

Dla niektórych to są najlepsze lata. Nie każda musi latać za chłopakami, imprezować

Od kiedy w wieku 17-19 lat tylko lata się za chłopakami i imprezuje? Aż taka z Ciebie patologia że tylko taki masz wybór? dziecko albo bzykanie i imprezy...

A gdzie studia? Wymiany międzynarodowe? Poważna praca i możliowść zarobienia na własną przyszłość godne życie i emeryturę gdyby "chłopakowi" się coś stało? Gdzie nauka języków? Gdzie podróże ( z dzieckiem nie pojedziesz do Afryki np bo niektóre szczepionki można podać od 6rż itp). Gdzie czas na nawet ślub? Ten jedyny dzień dla ciebie z brzuchem czy z dzieckiem u nogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość 25letnia mama napisał:

Od kiedy w wieku 17-19 lat tylko lata się za chłopakami i imprezuje? Aż taka z Ciebie patologia że tylko taki masz wybór? dziecko albo bzykanie i imprezy...

A gdzie studia? Wymiany międzynarodowe? Poważna praca i możliowść zarobienia na własną przyszłość godne życie i emeryturę gdyby "chłopakowi" się coś stało? Gdzie nauka języków? Gdzie podróże ( z dzieckiem nie pojedziesz do Afryki np bo niektóre szczepionki można podać od 6rż itp). Gdzie czas na nawet ślub? Ten jedyny dzień dla ciebie z brzuchem czy z dzieckiem u nogi...

Nie zadawaj takich wymagających pytań nastolatkom, których jedynym, dotychczasowym sukcesem w życiu jest zajście w ciążę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25letnia mama
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie zadawaj takich wymagających pytań nastolatkom, których jedynym, dotychczasowym sukcesem w życiu jest zajście w ciążę. 

Nawet mnie nie strasz, że nastolatki mogą uważać że zajście w ciąże=założenie "rodziny z moim chłopakiem" TO SUKCES ;) a nie następstwo po prostu ułożonego życia stablizacji i po prostu kolejny krok w życiu - zaplanowany bez pomocy, mamy taty mopsu i bycia utrzymanką "chłopaka" (nawet nie mężą- taki odpowiedzialny i nieuciekający tatuś) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dla wszystkich młodych mam tutaj: nie przejmujcie się tym co ktoś wam mówi skupcie się na sobie dziecku rodzinie mówi to wam kobieta która ma 16 letnia córkę która urodziłam mając niecałe 18 lat było ciężko ale dałam radę. Niestety nic się nie zmieniło i tak jak kiedyś tak i teraz takie dziewczyny są krytykowane nikt nie widzi tego że  pomimo tego trudu wielu wyrzeczeń i obowiązków decyduje się stworzyć temu dziecku rodzinę i godne warunki tego to już nikt nie widzi że nie oddała nie porzuciła albo nie zabiła swojego dziecka nikt nie powie ,,kurczę podziwiam Cię mogłaś oddać a tego nie zrobiłaś " 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25letnia mama

DO WSZYSTKICH MŁODYCH DZIEWCZYN KTÓRE TO CZYTAJĄ
nie decydujcie się na dziecko zbyt wcześnie, to nie taki cud miód nie wierzcie w puste słowa "było ciężko ale sobie poradziłam stworzyłam rodzinę" to są PRZEOGROMNE POŚWIĘCENIA.

PAMIĘTAJCIE - ŻADNE DZIECKO- nie zapewni Wam miłości faceta, utrzymania, bezpieczeństwa i nie sprawi że będziecie mniej samotne. Ba! Stracicie wszystko co do tej pory posiadałyście łącznie z samymi sobą. Po porodzie wszystko się zmienia KAŻDA para przechodzi kryzys, wtedy najłatwiej jest odejść tym co nie mają ślubu, Utrzymanie staje się dużo cięższe bo o ile Ty możesz sobie odmówić, nie odmówisz już niczego dziecku, staniesz się podporą i nikt nie zapyta czy czujesz się bezpieczna a poczucie samotności będzie milion razy większe kiedy on wyjdzie do pracy a Ty zostaniesz w domu sama z obowiązkami i dzieckiem. Studia? Zapomnij chyba że lubisz odrabiać zadanie z jednym cycem cieknącym mlekiem na wierzchu i przy ciągłym wyciu 24H darciu i przewijaniu kup śmierdzących jak u dorosłego.

Oczywiście są i pozytywy.

ALE JEŚLI NIE ZBUDUJESZ sobie wcześniej stabilnego fajnego życia, nie będziesz kims, bez pracy i ambicji WCZESNE MACIERZYŃSTWO ZDEPCZE CIĘ I WYPLUJE

NIKT NIGDY NIE BĘDZIE CIĘ ZA TO PODZIWIAŁ - każdy powie że jesteś głupia

Mam nadzieję że przeczyta to jak najwięcej dziewczyn które chciały by być matkami w wieku 17-19 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość 25letnia mama napisał:

Od kiedy w wieku 17-19 lat tylko lata się za chłopakami i imprezuje? Aż taka z Ciebie patologia że tylko taki masz wybór? dziecko albo bzykanie i imprezy...

A gdzie studia? Wymiany międzynarodowe? Poważna praca i możliowść zarobienia na własną przyszłość godne życie i emeryturę gdyby "chłopakowi" się coś stało? Gdzie nauka języków? Gdzie podróże ( z dzieckiem nie pojedziesz do Afryki np bo niektóre szczepionki można podać od 6rż itp). Gdzie czas na nawet ślub? Ten jedyny dzień dla ciebie z brzuchem czy z dzieckiem u nogi...

Czy studia czy nie, łazi się na imprezy: widzę to po moich znajomych. 

Z dzieckiem też mogę zrobić szkołę, studia czy kursy. Mogę jechać na wakacje i to na pewno nie będzie Afryka: Malta, Chorwacja mi wystarczy. Języki? Znam już wystarczająco dużo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość 25letnia mama napisał:

DO WSZYSTKICH MŁODYCH DZIEWCZYN KTÓRE TO CZYTAJĄ
nie decydujcie się na dziecko zbyt wcześnie, to nie taki cud miód nie wierzcie w puste słowa "było ciężko ale sobie poradziłam stworzyłam rodzinę" to są PRZEOGROMNE POŚWIĘCENIA.

PAMIĘTAJCIE - ŻADNE DZIECKO- nie zapewni Wam miłości faceta, utrzymania, bezpieczeństwa i nie sprawi że będziecie mniej samotne. Ba! Stracicie wszystko co do tej pory posiadałyście łącznie z samymi sobą. Po porodzie wszystko się zmienia KAŻDA para przechodzi kryzys, wtedy najłatwiej jest odejść tym co nie mają ślubu, Utrzymanie staje się dużo cięższe bo o ile Ty możesz sobie odmówić, nie odmówisz już niczego dziecku, staniesz się podporą i nikt nie zapyta czy czujesz się bezpieczna a poczucie samotności będzie milion razy większe kiedy on wyjdzie do pracy a Ty zostaniesz w domu sama z obowiązkami i dzieckiem. Studia? Zapomnij chyba że lubisz odrabiać zadanie z jednym cycem cieknącym mlekiem na wierzchu i przy ciągłym wyciu 24H darciu i przewijaniu kup śmierdzących jak u dorosłego.

Oczywiście są i pozytywy.

ALE JEŚLI NIE ZBUDUJESZ sobie wcześniej stabilnego fajnego życia, nie będziesz kims, bez pracy i ambicji WCZESNE MACIERZYŃSTWO ZDEPCZE CIĘ I WYPLUJE

NIKT NIGDY NIE BĘDZIE CIĘ ZA TO PODZIWIAŁ - każdy powie że jesteś głupia

Mam nadzieję że przeczyta to jak najwięcej dziewczyn które chciały by być matkami w wieku 17-19 lat

Matka mojego partnera z którym jestem w ciąży miała pierwsze dziecko w wieku 19 lat. Pracowała i uczyła się gdy jej mąż był w pracy za granicą. Jakoś sobie radziła. Jeździła na wakacje i zdobyła wykształcenie przy 4 dzieci! Więc proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Dla wszystkich młodych mam tutaj: nie przejmujcie się tym co ktoś wam mówi skupcie się na sobie dziecku rodzinie mówi to wam kobieta która ma 16 letnia córkę która urodziłam mając niecałe 18 lat było ciężko ale dałam radę. Niestety nic się nie zmieniło i tak jak kiedyś tak i teraz takie dziewczyny są krytykowane nikt nie widzi tego że  pomimo tego trudu wielu wyrzeczeń i obowiązków decyduje się stworzyć temu dziecku rodzinę i godne warunki tego to już nikt nie widzi że nie oddała nie porzuciła albo nie zabiła swojego dziecka nikt nie powie ,,kurczę podziwiam Cię mogłaś oddać a tego nie zrobiłaś " 

Prawda. Szczerze?! Nie każda młoda matka musi wychowywać dziecko sama. Jeśli zaszła w ciążę z nieodpowiedzialnym dzieciakiem to tak będzie sama wychowywała dziecko...ale są też takie które trafiły na odpowiedzialnego i na tyle dorosłego faceta który nie ucieka. Tak, wyrzeka się wielu rzeczy. Nie daje sobie wmówić bo właśnie przez takie głupie gadanie stracę pewność siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się czy temat był założony dla młodych matek? Zamiast powymieniać się informacjami i pogadać na dany temat zrobiła się ... burza ponieważ jakieś buraki mają nudne życie i nie umieją ominąć tematu który ich nie dotyczy. Miłego hejtowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25letnia mama
15 minut temu, Jusia8428 napisał:

Czy studia czy nie, łazi się na imprezy: widzę to po moich znajomych. 

Z dzieckiem też mogę zrobić szkołę, studia czy kursy. Mogę jechać na wakacje i to na pewno nie będzie Afryka: Malta, Chorwacja mi wystarczy. Języki? Znam już wystarczająco dużo. 

Ale bzdury, jak ktoś nie chce nie chodzi. Ale żeby zaraz dzieciaka robić bo się nie chce na imprezy chodzić ... Masakra z jakiej patologii się urwałaś.

 

Dziewczyno Ty nawet męża nie masz tylko "chłopaka / partnera".... bez komentarza...

 

Matka Twojego konkubenta-partnera dokonała cudu pińcet lat temu za komuny a To porónujesz do dzisiejszych czasów dzieciaczku... dorośnij

 

Uważam się za młodą mamę mam 25 lat

 

Zakładając tu temat i pisząc "19 lat i ciąża" sama sugerujesz że oczekujesz ocen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×