Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Ciąża a alkohol na weselu ?

Polecane posty

Gość Gość

Cześć kochane, przedwczoraj zobaczyłam na teście magiczne 2 kreski :) Z moich obliczeń i badania beta hcg wynika, że jestem w około 4/5 tygodniu. A za 2 tygodnie wychodzę za mąż ;)))) Wszystko super, tylko jest jeden mały problemik. Nie chce  jeszcze mówić  mojemu narzeczonemu, chce to zrobić w jakiś fajny sposób jak już będziemy małżeństwem ;) Na razie wie tylko przyjaciółka która będzie też moją świadkową. No i zastanawiamy się czy da radę ukryć to przed nim, rodziną i większością przyjaciół, głównie dlatego, że wesele to impreza zakrapiana :P Jak wytłumaczę, że nie mogę się napić nawet kieliszka szampana czy wina ? Macie jakieś pomysły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera

Masz jakiś stary antybiotyk w apteczce? Powiedz mezowi ze masz coś z gardłem, bierzesz leki i nie możesz pić i tyle... A na weselu nalewaj wody mineralnej do kieliszka, goście nie muszą wiedzieć że nie pijesz:) wybacz ale za grosz polotu i wogole fantazji nie masz:) gratulacje i weź się wysil taka jakaś pasywna jesteś 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Wera napisał:

Masz jakiś stary antybiotyk w apteczce? Powiedz mezowi ze masz coś z gardłem, bierzesz leki i nie możesz pić i tyle... A na weselu nalewaj wody mineralnej do kieliszka, goście nie muszą wiedzieć że nie pijesz:) wybacz ale za grosz polotu i wogole fantazji nie masz:) gratulacje i weź się wysil taka jakaś pasywna jesteś 🙂

Udawać przed gośćmi to nie jest jakiś wielki problem. Pomysł z antybiotykiem też mi przyszedł do głowy, no ale umówmy się. Przy większości łagodnych antybiotykoterapiach kieliszek szampana nie stanowi problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mąż kuzynki nie wypił ani kropli- tak sobie postanowił - nie każdy chce być pijany na swoim weselu a już na pewno nie Młoda Para! Możesz zawsze nalać sobie soku ja łąkowego pomieszanego z woda gazowana i tak wznosić toasty będzie wyglądało jak białe wino albo jakies wino musujące/szampan. Mężowi możesz powiedzieć ze Ci krosty wyskakują po wódce albo ze jesteś czerwona po alkoholu i nie masz zamiaru biegać i poprawiać makijażu każde 15min a na zdjęciach nie będziesz przecież wyglądać jak alkoholik.

Kunpel był na weselu gdzie niby panna młoda piła (udawała) ale dopiero dowiedział się potem ze sprytnie to ukryła bo już wtedy wiedziała ze jest w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jej
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Udawać przed gośćmi to nie jest jakiś wielki problem. Pomysł z antybiotykiem też mi przyszedł do głowy, no ale umówmy się. Przy większości łagodnych antybiotykoterapiach kieliszek szampana nie stanowi problemu.

No wiesz jak ktos tak myśli to jego sprawa ale ty byś ryzykowala mieszania leków z alko jeszcze na swoim weselu? Umrzeć nie umrzeć ale mdlec czy mieć zawroty głowy chyba też nie chcesz? . Chyba ze mąż bez wódki życia nie widzi i wiejskie wesele musi być byle popisowka była hahhaha to wredy sobie pij nawet w ciąży bo przecież trzeba się uchlac jak świnia, popieram poprzedników że nie masz fantazji hahahah 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm

Co innego ukryć to przed ludźmi z którymi nie ma się aż tak bliskich relacji, a co innego przed przyszłym mężem z którym żyje się na codzień i któremu ciężko wkręcić, że nagle musisz brać bardzo silny antybiotyk i nawet kropla alkoholu Ci zaszkodzi. Ja bym mu mimo wszystko powiedziała, chociażby dlatego, żeby nie wynikły takie sytuacje jak np. powitanie pary młodej kieliszkiem szampana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Jej napisał:

No wiesz jak ktos tak myśli to jego sprawa ale ty byś ryzykowala mieszania leków z alko jeszcze na swoim weselu? Umrzeć nie umrzeć ale mdlec czy mieć zawroty głowy chyba też nie chcesz? . Chyba ze mąż bez wódki życia nie widzi i wiejskie wesele musi być byle popisowka była hahhaha to wredy sobie pij nawet w ciąży bo przecież trzeba się uchlac jak świnia, popieram poprzedników że nie masz fantazji hahahah 

Ale gdzie ty przeczytałaś cokolwiek o upijaniu się czy piciu wódki ? Może to twoje życie tak wygląda i teraz chciałaś odreagować :) ? Wybaczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A nie mozesz powiedzieć narzeczonemu wcześniej w ten "magiczny sposob"? Dziwne, że koleżanka wie, a przez przyszłym mezem juz robisz tajemnice. Wg mnie to pierwsza osoba ktora powinna wiedzieć o ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziwne, że narzeczonemu nie powiedziałaś.  Jak dla mnie przyszły ojciec dziecka to pierwsza osoba której się o tym mówi. Różnie się możesz czuć więc powinnaś powiedzieć narzeczonemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhbb
11 minut temu, Gość Jej napisał:

No wiesz jak ktos tak myśli to jego sprawa ale ty byś ryzykowala mieszania leków z alko jeszcze na swoim weselu? Umrzeć nie umrzeć ale mdlec czy mieć zawroty głowy chyba też nie chcesz? . Chyba ze mąż bez wódki życia nie widzi i wiejskie wesele musi być byle popisowka była hahhaha to wredy sobie pij nawet w ciąży bo przecież trzeba się uchlac jak świnia, popieram poprzedników że nie masz fantazji hahahah 

Ale z Ciebie wredna picza. Rozumiem, że dla Ciebie alkohol na weselu oznacza tylko chlanie wódki ? Współczuje w takim razie. Nawet na najbardziej eleganckich przyjęciach są lekkie alkohole i o ile odmówić wódki można bez problemu to odmówienie delikatnego toastu z przyjaciółmi czy na powitanie młodych, tłumacząc to tym, że nie chce się upić albo będzie się czerwonym nie do końca przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dziwne, że narzeczonemu nie powiedziałaś.  Jak dla mnie przyszły ojciec dziecka to pierwsza osoba której się o tym mówi. Różnie się możesz czuć więc powinnaś powiedzieć narzeczonemu.  

Nie powiedziałam bo nie mam teraz do tego głowy. Chcę mu powiedzieć jak już będzie po stresie związanym z imprezą, na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania
5 minut temu, Gość Gość napisał:

A nie mozesz powiedzieć narzeczonemu wcześniej w ten "magiczny sposob"? Dziwne, że koleżanka wie, a przez przyszłym mezem juz robisz tajemnice. Wg mnie to pierwsza osoba ktora powinna wiedzieć o ciazy

Hahahahah właśnie, bardziej się przejmuje teraz weselem niż tym że jest w ciąży, koleżanka wie a mąż nie wie, ciekawe jaki" magiczny" sposób wymyśli skoro z mysleniem jak widać ma problem, spodziewajmy sie postu za dwa tygodnie o tytule "jak w magiczny sposób powiedzieć mu o ciąży, pomóżcie bo nie mam pomysłu" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Hania napisał:

Hahahahah właśnie, bardziej się przejmuje teraz weselem niż tym że jest w ciąży, koleżanka wie a mąż nie wie, ciekawe jaki" magiczny" sposób wymyśli skoro z mysleniem jak widać ma problem, spodziewajmy sie postu za dwa tygodnie o tytule "jak w magiczny sposób powiedzieć mu o ciąży, pomóżcie bo nie mam pomysłu" 

No i po co dalej się udzielasz ? Nic mądrego do powiedzenia nie masz to się nie produkuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A nie mozesz powiedzieć narzeczonemu wcześniej w ten "magiczny sposob"? Dziwne, że koleżanka wie, a przez przyszłym mezem juz robisz tajemnice. Wg mnie to pierwsza osoba ktora powinna wiedzieć o ciazy

Też tak sądzę, powiedziała przyjaciółce, a nie powiedziała przyszłemu mężowi.Możesz mu teraz powiedzieć w fajny sposób, to że będzie twoim mężem coś zmieni?Boisz się że ucieknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania
4 minuty temu, Gość hhhhhbb napisał:

Ale z Ciebie wredna picza. Rozumiem, że dla Ciebie alkohol na weselu oznacza tylko chlanie wódki ? Współczuje w takim razie. Nawet na najbardziej eleganckich przyjęciach są lekkie alkohole i o ile odmówić wódki można bez problemu to odmówienie delikatnego toastu z przyjaciółmi czy na powitanie młodych, tłumacząc to tym, że nie chce się upić albo będzie się czerwonym nie do końca przekonuje.

Ze mnie wredna picza a ty nie wiesz jak odmówić alkoholu i aż z tego powodu post wstawiasz... Już nawet my wiemy że jesteś w ciąży a twój mąż nie,..... Zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę
2 minuty temu, Gość hhhhhbb napisał:

Ale z Ciebie wredna picza. Rozumiem, że dla Ciebie alkohol na weselu oznacza tylko chlanie wódki ? Współczuje w takim razie. Nawet na najbardziej eleganckich przyjęciach są lekkie alkohole i o ile odmówić wódki można bez problemu to odmówienie delikatnego toastu z przyjaciółmi czy na powitanie młodych, tłumacząc to tym, że nie chce się upić albo będzie się czerwonym nie do końca przekonuje.

No to widocznie masz kiepskich przyjaciół skoro nie potrafią pojąć, że ktoś po prostu nie chce pić alkoholu. Ja nie pije alkoholu wcale i nikogo to nie dziwi, nikt nie namawia, nikt nie pyta dlaczego. A Ty widocznie jesteś mało asertywna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Gość napisał:

Cześć kochane, przedwczoraj zobaczyłam na teście magiczne 2 kreski :) Z moich obliczeń i badania beta hcg wynika, że jestem w około 4/5 tygodniu. A za 2 tygodnie wychodzę za mąż ;)))) Wszystko super, tylko jest jeden mały problemik. Nie chce  jeszcze mówić  mojemu narzeczonemu, chce to zrobić w jakiś fajny sposób jak już będziemy małżeństwem ;) Na razie wie tylko przyjaciółka która będzie też moją świadkową. No i zastanawiamy się czy da radę ukryć to przed nim, rodziną i większością przyjaciół, głównie dlatego, że wesele to impreza zakrapiana :P Jak wytłumaczę, że nie mogę się napić nawet kieliszka szampana czy wina ? Macie jakieś pomysły ?

Jeśli normalnie pijasz alkohol to się raczej każdy domyśli dlaczego nie dotykasz nawet szampana.

Natomiast dziwię się kolejności ogłaszania ciąży, przyjaciółka wie i razem się zastanawiacie jak to ukryć przed ojcem dziecka? dziwne, narzeczony powinien się pierwszy dowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inez

No i co z tego, że przyjaciółka wie ? To jej świadkowa, więc dobrze żeby wiedziała, skoro mężowi chce powiedzieć po ślubie. Nie wasz interes, zrobi jak będzie chciała. Dlaczego na kafe wszyscy piszą nie na temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie powiedziałam bo nie mam teraz do tego głowy. Chcę mu powiedzieć jak już będzie po stresie związanym z imprezą, na spokojnie.

Nie rozumiem, a to jakaś bardzo skomplikowana sprawa żeby facetowi powiedzieć że będzie ojcem? Dwa razy byłam w ciąży i nie miałam problemu z powodzeniem jako pierwszej osobie przyszłemu ojcu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie powiedziałam bo nie mam teraz do tego głowy. Chcę mu powiedzieć jak już będzie po stresie związanym z imprezą, na spokojnie.

Dlatego powinnaś mu powiedzieć żeby cię obciążył, nie wymagał za dużo, wziął większość spraw z załatwianiem na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeśli normalnie pijasz alkohol to się raczej każdy domyśli dlaczego nie dotykasz nawet szampana.

Natomiast dziwię się kolejności ogłaszania ciąży, przyjaciółka wie i razem się zastanawiacie jak to ukryć przed ojcem dziecka? dziwne, narzeczony powinien się pierwszy dowiedzieć

A to jest jakiś kodeks który określa komu, w jakiej kolejności można mówić ? Chcę mu to powiedzieć po ślubie, przyjaciółka wie bo jest świadkową. Czy na prawdę musicie się tak wszystkiego doczepić ? Tak to sobie wymarzyłam, po prostu, chyba nie muszę się wam tłumaczyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdan

Boi się że ucieknie albo dziecko nie jest przyszłego męża i chce go wrobic że w noc poślubna poczete hahahha na bank, musi mieć powód że to ukrywa,... No chyba że to poprostu ...ka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie rozumiem, a to jakaś bardzo skomplikowana sprawa żeby facetowi powiedzieć że będzie ojcem? Dwa razy byłam w ciąży i nie miałam problemu z powodzeniem jako pierwszej osobie przyszłemu ojcu dziecka.

Ale dlaczego nie potrafisz zrozumieć, że chcę mu powiedzieć po ślubie ? Niby jesteś dorosłą kobietą i matką a masz problem ze zrozumieniem, ze ktoś może chcieć coś zrobić w inny sposób niż ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inez
1 minutę temu, Gość Bogdan napisał:

Boi się że ucieknie albo dziecko nie jest przyszłego męża i chce go wrobic że w noc poślubna poczete hahahha na bank, musi mieć powód że to ukrywa,... No chyba że to poprostu ...ka

Hania, skończ :) Tak Cię boli, że twój Janusz zalany w cztery dupy po każdym weselu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inez
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ale dlaczego nie potrafisz zrozumieć, że chcę mu powiedzieć po ślubie ? Niby jesteś dorosłą kobietą i matką a masz problem ze zrozumieniem, ze ktoś może chcieć coś zrobić w inny sposób niż ty ?

👍👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A to jest jakiś kodeks który określa komu, w jakiej kolejności można mówić ? Chcę mu to powiedzieć po ślubie, przyjaciółka wie bo jest świadkową. Czy na prawdę musicie się tak wszystkiego doczepić ? Tak to sobie wymarzyłam, po prostu, chyba nie muszę się wam tłumaczyć ?

Nie musisz się tłumaczyć, może nie powinnaś wogóle pytać jak cię takdrażnią odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna
7 minut temu, Gość Inez napisał:

No i co z tego, że przyjaciółka wie ? To jej świadkowa, więc dobrze żeby wiedziała, skoro mężowi chce powiedzieć po ślubie. Nie wasz interes, zrobi jak będzie chciała. Dlaczego na kafe wszyscy piszą nie na temat ?

To przykład laski, która ze wszystkim ma problem i nie dorosła do życia w związku, wszystko musi na spokojnie załatwiac, dziecko i ślub to dla niej za dużo, rozłoży sobie na raty i jakoś może da radę biedulka, później będzie tak żyła odwlekajac co się da na lepszy moment bo życie to taki stres dla niej:) znam takie nimfy wodne, nudne jak flaki z olejem, powolne jak żółwie, w łeb dasz to nie zauważy, za tydzień do niej dotrze po stresie hahhaha 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Hahahah, też powiedziałam najpierw siostrze a nie facetowi, że jestem w ciąży, nie wiedziałam, że to takie złe :) hahahahahaha. Powinnam się teraz przed nim kajać :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

A to jest jakiś kodeks który określa komu, w jakiej kolejności można mówić ? Chcę mu to powiedzieć po ślubie, przyjaciółka wie bo jest świadkową. Czy na prawdę musicie się tak wszystkiego doczepić ? Tak to sobie wymarzyłam, po prostu, chyba nie muszę się wam tłumaczyć ?

no to zrób tak jak sobie wymarzyłaś, mnie to po prostu dziwi i tyle. pytasz o radę to ją dostałaś.

dziecko ma się z facetem i to przede wszystkim sprawa pomiędzy wami, a ty przed nim robisz tajemnicę ale mówisz innym. zawsze jest ryzyko że się wyda przypadkiem, zwłaszcza jak będziesz robić szopkę z piciem soku zamiast alkoholu. Przed rodziną można to ukryć, ale przed mężem no to trochę słabo, ale może się nie skapnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jeśli jest to eleganckie wesele z toastami a nie upijaniem się woda to załatw żeby kelner czy manager kelnerów przynosił świadkowanie bezalkoholowy szampan a ona potem przesunie bliżej Ciebie i zawsze będziesz mieć pełny (dwa kieliszki) na wymianę miej. I w tym jak się wstaje, odchodzi od stołu to nikt nie patrzy jaki kieliszek bierzesz (no chyba ze musisz iść do innego stołu po niego). A kelner niech nie piśnie słówkiem co nosi twojej świadkowie (ze na przykład na specjalne życzenie mocno schłodzone bądź obojętnie jaka pierdoła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×